Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

 

Planuje u siebie went. naw.-wyw. z rekuperatorem. Wymyśliłem, żeby świeże powietrze czerpać rurą prowadzoną pod ziemią (tak, by latem ochładzała pow. a zimą - wstępnie ogrzewała). O ile dobrze rozumiem, jest to pewien (najprostszy) rodzaj gruntowego wymiennika ciepła. I w związku z tym mam pytanie - przyjęte jest, że z gruntowego wymiennika korzysta się tylko zimą i latem - wiosną i jesienią już nie... DLACZEGO?? Czy w związku z tym powinienem przewidzieć jeszcze inne źródło dopływu powietrza (na wiosnę i jesień)??

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/36029-gruntowy-wymiennik-czemu-nie-ca%C5%82y-rok/
Udostępnij na innych stronach

Prosta sprawa - wiosna, na dworze świeci słonko i robi się +18 stopni,

a z gruntowego będzie ci szło do domu powietrze o temp 10 stopni.

Czyli nie dość że chłodniejsze, to jeszcze zużywasz energię na przetłoczenie go przez złoże wymiennika.

Po to robi sie czerpnię wiosenno-jesienną.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/36029-gruntowy-wymiennik-czemu-nie-ca%C5%82y-rok/#findComment-717677
Udostępnij na innych stronach

o wiele wazniejesze jest odowienie złoża

 

Ja u siebie chce dać po prostu zwykłą rurę, więc odnowienie złoża chyba za dużo tu do rzeczy nie ma... poza tym myślałem, że odnawienie złoża powinno odbywać codziennie (co wyklucza prace went. w trybie ciągłym). Bo ile czasu moze byc potrzebne do odnowienia? Godzina, dwie? Na pewno nie 3 miesiace....

 

A tak w ogole to przekonuje mnie wyjasnienie Rydzu. Poniewaz wczesniej nie planowalem dodatkowej czerpni, to teraz musze poczytac jak sie to robi technicznie - tzn. jak sie laczy obie czerpnie w obieg i w jaki sposob "przełącza" sie z jednej czerpni na drugą. Ale mysle ze o tym znajde cos w obszernych archiwach forum... ;).

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/36029-gruntowy-wymiennik-czemu-nie-ca%C5%82y-rok/#findComment-717799
Udostępnij na innych stronach

poza tym myślałem, że odnawienie złoża powinno odbywać codziennie

złoze powinno być odnawianie codziennie, jezeli jest to złoze kamienne.

Bo ile czasu moze byc potrzebne do odnowienia? Godzina, dwie? Na pewno nie 3 miesiace....

heh. a bezwładność ?!? a bilans energetyczny ?!?

czas przeznaczony na regeneracj złoza powinien być równy czasowi pracy złoża....

przyczym termin "złoze" dotyczy zarówno złoza gruntowego jaki i kamiennego.

Ja u siebie chce dać po prostu zwykłą rurę

a ile chcesz ją prowadzić 60 metrów ?!?!

przy kilku metrach, efekt moze być porazająco mizerny.

a koszty znaczne.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/36029-gruntowy-wymiennik-czemu-nie-ca%C5%82y-rok/#findComment-717821
Udostępnij na innych stronach

To ja chyba czegoś nie rozumiem.

Mówimy o GWC rurowym. Sam zresztą będę taki miał - na początek 30 metrów.

Jeżeli pracuje całą zimę to złoże się wychładza.

Potem przychodzi lato i złoże się ogrzewa.

Czyli chyba bilans jest na zero?

 

PS.

Mam na ścianie szczytowej czerpnię "awaryjną" ale nie zamierzam jej używać systematycznie lato-zima. Mam jeszcze ten komfort, że u mnie jest wysoki poziom wód gruntowych, który zdecydowanie zwiększy sprawność GWC rurowego.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/36029-gruntowy-wymiennik-czemu-nie-ca%C5%82y-rok/#findComment-718318
Udostępnij na innych stronach

W okresie w którym temp. za wymiennikiem jest niższa niż na zewnątrz, wymiennik w rekuperatorze z powodzeniem da sobie radę i podniesie przyzwoicie temperaturę powietrza wtłaczanego do domu.

Innymi słowy nie ma co się martwić tym co będzie gdy z wymiennika poleci + 10 a z rekuperatora +16 gdy na zewnątrz jest +18 .

W najlepszym razie oszczędność wyniesie 4 st. co przy 200m3/h daje 250W.

Ponieważ mowa o okresie przejściowym takie korzystne warunki pojawiają się w godzinach południowych zaś nocą jest inaczej. Oszczędności będą nieznaczące, przy sporym zamieszaniu z przełączaniem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/36029-gruntowy-wymiennik-czemu-nie-ca%C5%82y-rok/#findComment-718403
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli pracuje całą zimę to złoże się wychładza.

Potem przychodzi lato i złoże się ogrzewa.

Czyli chyba bilans jest na zero?

 

teoretycznie tak.

Ale trzeba wziąć pod uwagę to, że pomiedzy latem a zimą sa okresy przejsciowe - wiosna i jesień, i wtedy wystepują "straty" w energii jaka sie zgromadziła w złozu jezeli jest ono uzywane w okresie wiosenno jesiennym.

Podam to na przykładzie przejscia zima-lato.

Zimą złoze sie się ochładza. I chcielibyśmy aby oddało całą zgromadzoną energie ("chłód") w lato, w momencie uzywania wiosną, czesciowo ogrzewamy złoże ( są to nasze straty ) i spada jego efektywność w lecie.

 

mozna by tak powiedzieć.

używająć tylko w zimie i lecie - bilans wychodzi na zero

uzywająć cały rok - powstają "straty".

 

przyznaję się, mogłem nieszczesliwie uzyć stwierdzenia " bilans energetyczny".

Lepiej by brzmiało: bilans energetyczny ze względu na naszą kieszeń :wink:

 

innym aspektem jest to, że aby osiagnać jak najlepszą wydajność ( = ekonomicznie uzasadnione koszty) róznica temperatur pomiedzy pobieranym powietrzem a złożem powinna być jak największa ( czyli lato, zima)

 

 

Mam jeszcze ten komfort, że u mnie jest wysoki poziom wód gruntowych, który zdecydowanie zwiększy sprawność GWC rurowego

szczęściarz, czasami opłaca się mieć wysoko wodę. :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/36029-gruntowy-wymiennik-czemu-nie-ca%C5%82y-rok/#findComment-718410
Udostępnij na innych stronach

przy kilku metrach, efekt moze być porazająco mizerny.

a koszty znaczne.

 

Teraz ja nie rozumiem... jak kilka metrów rury może oznaczać "znaczne koszty"? Własnie dlatego, ze chce ograniczyc koszty, to robie tylko takie "pseudo GWC" - może kiedyś je zmodyfikuje, poki co nie stac mnie na to (na czyms przeciez trzeba oszczedzic - mysle ze to jest dobry obszar do oszczedzenia).

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/36029-gruntowy-wymiennik-czemu-nie-ca%C5%82y-rok/#findComment-718756
Udostępnij na innych stronach

jak zwykle muszę się tłumaczyć :wink:

ok, już wyjaśniam.

znaczne koszty ( np 900 zł ) poniesione na kilka metrów " pseudo GWC" mogą być nie adekwatne do zysku jaki sie otrzyma ( 30 zł rocznie).

i koszt zwrotu inwestycji bedzie długi.

doczego to doszło, że polecam Muratora, ale w numerze 11/2004 str 156 jest zrobione wyliczenie czy opłacało sie robić GWC ( i to jakie 80m !!!, ale, no własnie, domowej roboty). jakbyś nie miał dostepu do tego nr, to wyslij maila na prv to Ci wysle skany :oops:

dla scisłosci, nie jestem przeciwnikiem GWC, wrecz przeciwnie, ale moze warto po prostu poczekać rok, dwa dozbierac kase i zrobić raz, a porzadnie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/36029-gruntowy-wymiennik-czemu-nie-ca%C5%82y-rok/#findComment-719282
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...