Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Inst.wodna z polibutylenu


Recommended Posts

Mam zamiar w nowo budowanym domu położyć instalację wodną z polibutylenu. Duża wygoda w kładzeniu, brak wszelkich kolanek, a więc i ograniczenie miejsc najsłabszych. Ale właśnie przeraża mnie trochę technika łączenia tych rur. Czy te łączenia są tak pewne, szczelne i trwałe że można je bez obawy o zalanie domu stosować? Dodam, że dom będzie w szkielecie drewnianym, więc ewentualne zniszczenia mogłyby być ogromne w przypadku rozszczelnienia takiego połączenia.

Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tym względzie? Ciekawi mnie też czy koszt takiej instalacji jest mniejszy od np. instalacji PVC klejonej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z polibutylenu więc system Heworth czy jakiś inny, bo ja znam tylko ten birąc pod uwagę materiał. Instalacja z Hepwortha jest pewna ale nie jest to najtańsza instalacja. I jeszcze jedno są w niej kształtki, które są najdroższym elementem instalacji, ale dużo łuków można prowadzić bez stosowania kształtek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jest pewna? To się okaże po 20 latach jej zaletą jest to między innymi, że możesz wszystkie rury które są zalane poprowadzić w jednym kawałku, jeśli zrobisz instalację rozdzielaczową. Broń boże nie rób instalacji klejonej jeśli już to zgrzewana albo zrób w miedzi koszt podobno zbliżony.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też brałem pod uwagę instalację z polibutylenu, ale gdy poczytałem w necie o problemach z tym tworzywem, mój zapał osłabł. W USA był powszechnie stosowany w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Podobno dochodziło do perforacji rur i wycieków wody. Od końca lat 90. instalacje z polibutylenu są wymieniane. To trochę za krótki okres eksploatacji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc rozważmy instalację klejoną. Mam odcinki takiej już od kilku ładnych lat. Sam robiłem nie mając żadnego doświadczenia. Wprawdzie nie jest tego dużo ale świetnie siętrzyma. Ciepłą wodę mam z bojlera elektrycznego i niejednokrotnie przez te rurki leje się do wanny woda o temp. ponad 80 st. A instalacja ma sięświetnie. Myślę że problem z pękającymi instalacjami wszelkiego typu polega na braku kompensacji temperaturowej. Stąd naprężenia i awarie. Ale mogę się mylić. Może instalacje zgrzewane są trwalsze, ale mają jeden minus- jak się w taką wwiercisz, lub pęknie to nie sposób jej naprawić przez wgrzanie nowego odcinka. Trzeba sporo kombinować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc rozważmy instalację klejoną. Mam odcinki takiej już od kilku ładnych lat. Sam robiłem nie mając żadnego doświadczenia. Wprawdzie nie jest tego dużo ale świetnie siętrzyma. Ciepłą wodę mam z bojlera elektrycznego i niejednokrotnie przez te rurki leje się do wanny woda o temp. ponad 80 st. A instalacja ma sięświetnie. Myślę że problem z pękającymi instalacjami wszelkiego typu polega na braku kompensacji temperaturowej. Stąd naprężenia i awarie. Ale mogę się mylić. Może instalacje zgrzewane są trwalsze, ale mają jeden minus- jak się w taką wwiercisz, lub pęknie to nie sposób jej naprawić przez wgrzanie nowego odcinka. Trzeba sporo kombinować.

Akurat w tym wypadku jest to niezbyt dobry przykład bo instalacja zgrzewana jest bardziej elastyczna i łatwiej ją naprawić w razie "w". Nie mówiąc już o instalacji z pex-a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam takie doświadczenie z instalacją klejoną. Najgorszemu wrogowi bym nie polecił.

Oczywiście z perspektywy czasu mogę stwierdzić, jakie były błędy w wykonaniu przez wykonawcę, które przez długi czas stopniowo musiałem usuwać, (brak kompensacji, niezastosowanie przejść metal-tworzywo, po obniżeniu temp. na kotle trochę się uspokoiło, raz w desperacji chciałem wymieniać na miedzianą, odkułem płytkę i znalazłem dziurę-skleiłem i znowu do przodu. Cała instalacja niesłychanie wrażliwa na uszkodzenia mechaniczne (nie dotykać). Jedyna zaleta to szybkość montażu, do dzisiaj żałuję że dałem się namówić na to badziewie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...