Fidelis 01.07.2005 05:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2005 Agnieszko, według mnie powinnaś postąpić tak: a) rachunki zapłacić, bo Ci odetną np.prąd - wezwać lokatorkę do zapłaty należności listem poleconym ze zwrotnym poświadczeniem odbioru - w liście wyznaczyć termim uregulowania należności - czekać aż wróci do Ciebie zwrotka - oddać sprawę do sądu Bez względu na powyższe udaj się, Agnieszko, na policję... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Metal 01.07.2005 06:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2005 Jeno na lekką ręką pisane posty-słowotoki jest uczulony. A to ciekawe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGNIESZKA31 01.07.2005 07:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2005 UUFFF ale rozgorzała dyskusja.Czytam uwaznie.Zamki oczywiście mąż natychmiast zmienił.Kurcze nawet mi nie przyszło do głowy że faktycznie mogłabym sie nie pozbyc kobiety.Naprawde gdyby nie chciała to nie mogłabym jej wyrzucić z mieszkania??Jest takie prawo??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myrmota 01.07.2005 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2005 Fidelisie komentarz Wowki był wywazony, nie rozumiem czego go tak atakajusz - opisał tylko jeden z czynników ryzyka ewentualnej drogi prawnej, zaznaczył też że jeśli zarejestrowała umowę to ten problem odpada - cytuję Moi Drodzy, jeszcze raz... Aspekt podatków nie jest związany ze sprawą! "Zanim zaniesiesz pozew do sądu to przypomnij sobie czy..." Jakie jeszcze bezsensowne czynniki ryzyka zaproponujecie Agnieszce...? Czynniki ryzyka, które nie mają żadnego wpływu na jej problem: egzekucję długu, dochodzenie swego...? Pomijając pozamerytoryczny związek z długiem jeszcze raz pytam: o jakiej piszecie rejestracji umowy w US??? Pracowałem w kontroli podatkowej i czasami wpadaly mi sprawy... Jak widzę, na tym (i nie tylko) forum można wszystko napisać. Gorzej z odpowiedzialnością za słowa... Fidelisie w tym kraju większość umów najmu nie jest rejestrowana w US – może nie zdajesz sobie sprawy z tego ale jeśli wynajmuję dom czy mieszkanie to od takiej czynności płaci się podatek. Strasznie dużo w twoich postach donkiszoteri i postrzegania spraw w tonacji czarno-białej. Agnieszkę oszukano i powinna dochodzić swoich spraw i jestem po jej stronie – ale powiedz mi czy jeśli ty podejmujesz jakąś decyzję to nie zestawiasz plusów i minusów – nie patrzysz na ewentualne koszty swojej decyzji i szanse na sukces – czy w tej sprawie nie patrzyłbyś na koszty sądowe, czas i szanse na wygranie, ewentualne kroki strony przeciwnej - najłatwiej ci było wyżyć się na Wowce który spojrzał na sprawę szeroko - i zadał tylko Agnieszce pytanie czy dopełniła obowiązku wobec skarbu państwa na samym początku dyskusji w sposób bardzo stonowany i wyważony A jeśli chodzi o kontrolę podatkową to może mi nie uwierzysz ale urzędy skarbowe sprawdzają czasami podatników czy płacą podatki od wynajmu a pomocą służą im nasi bliźni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario_pab 01.07.2005 07:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2005 Aspekt podatków nie jest związany ze sprawą! Fidelisie widzę, że nie przyjmujesz argumentacji o ewentualnym szantażu i straszeniem wynajmującego przez najemcę urzędem skarbowym. Udowodnię Ci z innej beczki że ewentualne niepłacenie podatków z tyt. najmu może mieć konsekwencję cywilnoprawną. Załóżmy że najemca będzie teraz kwestionował fakt wynajmu mieszkania. Jak udowodnić, że najemca faktycznie najemcą był? Powiesz, że jest przecież umowa najmu. Co zrobić jednak jeśli najemca powie w sądzie, że tej umowy wcale nie podpisywał albo że nie wiedział co podpisuje, bo np. miał ograniczoną poczytalność? Powiesz, że jest grafolog. A co jeśli grafolog nie będzie mógł jednoznacznie stwierdzić czy faktycznie najemca podpisał umowę (są takie przypadki, choć rzadkie). Powiesz, że są sąsiedzi-świadkowie. A co jeśli nie będą chcieli zeznawać. Ludzie niechętnie chodzą po sądach. W takich przypadkach przypada się z pewnością dowód, jakim będą deklaracje dot. podatku z tyt. najmu, dowody wpłat podatku, ostęplowana przez US umowa. Nie jest to dowód koronny, ale z pewnością w ewentualnej sprawie sądowej się przyda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agniesia 01.07.2005 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2005 Naprawde gdyby nie chciała to nie mogłabym jej wyrzucić z mieszkania??Jest takie prawo??? niestety jedna kobieta z dzieckiem wyplacalna chciala wynajac mieszkanie, gdy okazalo sie ze jest sama z dzieckiem to nie znalazla ofert dopiero gdy podpisala ze ma meza tylko on plywa biuro nieruchomosci znalazlo jej mieszkanie a kobieta wystawia meskie ubrania, przybory do golenia, buty, jakas ramke ze zdjeciem - gdy wlascicielka przychodzi raz na miesiac na kontrole mieszkania na onecie jakis czas temu byl obszerny artykul o wynajmie i nowelizacji prawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fidelis 01.07.2005 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2005 (...) może nie zdajesz sobie sprawy z tego ale jeśli wynajmuję dom czy mieszkanie to od takiej czynności płaci się podatek. Poważnie?! Napisz więcej! Może coś o zatrzymywaniu się na czerwonym świetle... (...) czy w tej sprawie nie patrzyłbyś na koszty sądowe, czas i szanse na wygranie, ewentualne kroki strony przeciwnej W tej, i w innych sprawach, nauczonym zwykłego oddzielania meritum problemu, od spraw, które nie mają ŻADNEGO znaczenia w kwestii przedmiotowej. - najłatwiej ci było wyżyć się na Wowce który spojrzał na sprawę szeroko - i zadał tylko Agnieszce pytanie czy dopełniła obowiązku wobec skarbu państwa na samym początku dyskusji w sposób bardzo stonowany i wyważony To już Twoja opinia. Na dobrą sprawę na każdy problem można spojrzeć szczerzej i szerzej i szerzej i szerzej... nie zauważając (lub udając, że się nie zauważa) braku merytorycznego związku z jądrem problemu. PO CO WIĘC TEN CZCZY BEŁKOT ? A jeśli chodzi o kontrolę podatkową to może mi nie uwierzysz ale urzędy skarbowe sprawdzają czasami podatników czy płacą podatki od wynajmu a pomocą służą im nasi bliźni Poważnie?! Napisz więcej! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myrmota 01.07.2005 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2005 Fidelisie przepraszam ale nie zamierzam z tobą więcej polemizować - wydaje mi się że jesteś zakompleksionym prowokatorem z klapkami na oczach nie słuchającym argumentów innych - pewnie jesteś z zawodu politykiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fidelis 01.07.2005 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2005 Udowodnię Ci z innej beczki że ewentualne niepłacenie podatków z tyt. najmu może mieć konsekwencję cywilnoprawną. Ładnie powiedziane! Ale po co?? To tak, jakbyś napisał, że "udowodnię Ci/Wam, że dół, to coś, na co się patrzy z góry..." Poza tym przytoczone przez Ciebie dowody nie są nie tylko koronne (jak to określiłeś), ale żadne. (...) W takich przypadkach przypada się z pewnością dowód, jakim będą deklaracje dot. podatku z tyt. najmu, dowody wpłat podatku, ostęplowana przez US umowa. Nie jest to dowód koronny, ale z pewnością w ewentualnej sprawie sądowej się przyda. Deklaracje dot. podatku z tyt. najmu to Twoja DEKLARACJA przychodu, rodzaj dowodu finansowego/księgowego, ale nie dowód, że przychód ten uzyskałeś z najmu nieruchomości KOWALSKIEMU! Podobnie dowody wpłat. Z tym, że jeśli sporządzisz deklarację, to o podatek (z odsetkami) US upomni się bez Twojej "inicjatywy" "ostęplowana przez US umowa" ? Przyjmując Twój sposób rozumowania za dalej obowiązujący, napisałbym, że w US możesz podsunąć do podstęplowania każdą umowę a poza tym to przecież nie mój podpis... Wiesz, mam już dość... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fidelis 01.07.2005 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2005 Fidelisie przepraszam ale nie zamierzam z tobą więcej polemizować - wydaje mi się że jesteś zakompleksionym prowokatorem z klapkami na oczach nie słuchającym argumentów innych - pewnie jesteś z zawodu politykiem Wcale Ci się nie wydaje. BINGO! Tak, jestem zakompleksionym prowokatorem logicznego myślenia z klapkami na oczach sugerującym nie dość, że ułomne, to po prostu ZBĘDNE "argumenty" innych... Z całym szacunkiem dla pozostałych Innych A z zawodu mogę być kimkolwiek sobie życzysz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fidelis 01.07.2005 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2005 (...)Naprawde gdyby nie chciała to nie mogłabym jej wyrzucić z mieszkania??Jest takie prawo??? Naprawdę takie jest prawo... I dobrze o tym (i o innym) wiedzieć PRZED wynajęciem mieszkania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agana 01.07.2005 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2005 Sonika napisała: Nie rozumiem Twojego oburzenia. Jeżeli nie dotrzymałaś warunków umowy, to dlaczego Cię dziwi, że właściciel nie oddał Ci kaucji???? Po to była umowa, żeby się jej trzymać i uważam, że sprawa następnego wynajmu nie ma tutaj nic do rzeczy. Dziwne jest Twoje podejście do sprawy. Jak właścicel nie oddał kaucji, to On jest be, ale jak Ty nie dotrzymałaś warunków umowy, to jesteś cacy. A kto tu jest oburzony. Czytaj dokładniej, a zrozumiesz. Przecież napisałam, że nie dotrzymałam warunków umowy. Po prostu jeśli idzie o kasę, nie ma sentymentu, pomimo, że wynajem odbywał się na wzjamnej uprzejmej zasadzie, dopóki tych 3 tygodni im się żal nie zrobiło. Wtedy zaczęli straszyć skutkami prawnymi, a sami nie płacili skarbówce o ironio. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tulek 01.07.2005 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2005 witam! Do wynajmu mieszkania wybraliśmy opodatkowanie ryczałtem 8,5% od obrotu.Pani w US nie chciała nic więcej oprócz oświadczenia kto będzie płacił podatek.Żadnej umowy nie podbijała powiedziała że to nie jest potrzebne. Dlaczego piszecie o podbitych umowach wynajmu? Pozdrowienia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 01.07.2005 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2005 Aspekt podatków nie jest związany ze sprawą! "Zanim zaniesiesz pozew do sądu to przypomnij sobie czy..." Jakie jeszcze bezsensowne czynniki ryzyka zaproponujecie Agnieszce...? Czynniki ryzyka, które nie mają żadnego wpływu na jej problem: egzekucję długu, dochodzenie swego...? Jeżeli dochód z najmu byłby nielegalny (nie zarejestrowany w US i nie płacone podatki) to jakie długi chciałbyś egzekwować? Chyba czegoś tu nie rozumiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fidelis 02.07.2005 05:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2005 Jeżeli dochód z najmu byłby nielegalny (nie zarejestrowany w US i nie płacone podatki) to jakie długi chciałbyś egzekwować? Osobiście nie chcę egzekwować żadnych długów... Co dokładnie rozumiesz pod sformułowaniem "dochód nie zarejestrowany w US"? Bo może to być wykroczenie... Natomiast "niepłacenie podatków [od ewidencjonowanych przychodów z LEGALNEGO źródła]", to już przestępstwo karno skarbowe. Jak każde ścigane z urzędu. ALE... Chyba czegoś tu nie rozumiem Powództwo cywilne w sprawie o niezapłaconą należność to jeden wątek a odprowadzony podatek od tejże umownej należności (przychodu powoda), to drugi niezależny wątek. Ale o tym piszę już 4...5 raz. I chyba ostatni. Poza tym wiesz, stręczycielstwo, żeby nie szukać daleko przykładu, też jest nielegalne, ale stręczycielstwo (pozornie zakamuflowane, zarejestrowane...) Państwo chętnie opodatkuje Ale to tak zupełnie na marginesie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 02.07.2005 06:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2005 (...)Naprawde gdyby nie chciała to nie mogłabym jej wyrzucić z mieszkania??Jest takie prawo??? Naprawdę takie jest prawo... I dobrze o tym (i o innym) wiedzieć PRZED wynajęciem mieszkania. No własnie - takie jest prawo Fidelis...to o którym pisałem chwilkę wcześniej. Sam sobie tu odpowiedziałeś na swoje pytanie. Zaraz powiesz ,że oszustwo to nie kradzież.A co za różnica czy ta osoba ukradła Agnieszce kasę z portfela od tego że naraziła ja na koszty i w dodatku stres? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fidelis 02.07.2005 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2005 No własnie - takie jest prawo Fidelis...to o którym pisałem chwilkę wcześniej. Sam sobie tu odpowiedziałeś na swoje pytanie. Zaraz powiesz ,że oszustwo to nie kradzież. Przede wszystkim dałem do zrozumienia, że prawo chroni kobietę z dzieckiem, bezrobotnego itd. przed usunięciem z wynajmowanego lokum, przed bezdomnością, przed wyrzuceniem na bruk. Powodów rozwiązania umowy najmu nie brałem pod uwagę. Mogą one być dyskusyjne. I raczej będą, bo każde studium przypadku jest inne i wymaga dogłębnej analizy. Nie zakwalifikowałem natomiast wspomnianych przypadków jako bandytyzm, złodziejstwo... Niby na jakiej podstawie? Własnego widzimisię? Te definicje precyzuje prawo. Tak, oszustwo, to nie kradzież. A co za różnica czy ta osoba ukradła Agnieszce kasę z portfela od tego że naraziła ja na koszty i w dodatku stres? Widzisz, różnica w kwalifikacji czynu jest zasadnicza w zależności od okoliczności, w jakich pieniadze zniknęły z portfela poszkodowanego: oszustwo, kradzież, kradzież zuchwała, napad, napad z bronią w ręku... itd. Najemca Agnieszki nie wywiązał się z umowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 02.07.2005 07:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2005 Przeszło 50 odpowiedzi, a Agnieszka pewnie dalej nie wie co ma zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 02.07.2005 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2005 Fidelis - rozumiem że jestes prawnikiem albo urzędnikiem skarbowym . Co do kwalifikacji czynu to w prawie jest różnica ,ale w życiu nie . Jak ktoś bierze Ci kasę to jest kradzież,a narobienie szkód i zmuszenie w ten sposób tez jest swoistym wzięciem kasy nie? Co do "ochrony przed wyrzuceniem na bruk" top nasze p...państwo powinno swojego własnego obywatela chronić .A może sie mylę.Jeśli tak to rozumiem że konstytucja RP jest papierem toaletowym (bo do niczego innego sie nie nadaje)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fidelis 02.07.2005 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2005 (...) Co do "ochrony przed wyrzuceniem na bruk" top nasze p...państwo powinno swojego własnego obywatela chronić .A może sie mylę. Nie mylisz się. Przecież - jak sam widzisz - chroni. A tak na marginesie: nie zapominaj, że Państwo, to nie ONI. To tak naprawdę MY wszyscy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.