Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

projekt KRYSZTAŁ pracownia KRAJOBRAZY


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Balustrada na balkonie to złudzenie.Tak jakoś zrobiłem zdjecie z boku.Balkon i balustrada są proporcjonalne.

 

Tak zmienilem drzwi zewnetrzne.Ale nie zmienilo to proporcji i moim zdaniem wyglada to ok.Tu mozecie mnie krytykowac za odstepstwo od projektu(nikt nie jest swiety :)

 

Polecam te rozwiazanie schodow wejsciowych.Swietnie sie wchodzi,a podjazd wozkiem to poezja.W normalnych schodach trzeba sie meczyc,albo wjezdzac przez garaz.A zimą na tradycyjnych schodach mozna sie poslizgnąć.

 

Dla nowobudujacych zwracam uwagę na:

 

-schody wewnetrzne.Bylo tu juz kilka razy o tym.Ale sprawdzicie,uzgodnijcie wczesniej schody i otwor na nie.Pozniej moze byc problem.

-budujcie sciany wewnetrzne tylko i wylacznie z SILKI!!!!! Ja szukalem w zeszlyum roku silki bardzo dlugo i nie moglem znalezc.To byl czas boomu i problemow z materialami.Wybudowalem z Porothermu i zaluje.PTH niestety akustycznie wymieka.Slychac glosniejsze rozmowy w drugim pokoju.Na razie mam jedno male dziecko,ale jak bedzie dwojka to beda sie slyszec w pokojach obok siebie.

-ocieplajcie,ocieplajcie oraz montujcie wentylacje mechaniczna z reku(i GWC).

sprawdza sie swietnie,a ja juz widze jak niskie mam rachunki za gaz.Zaluje,ze za malo styro dalem w podloge(tylko 12 cm ).Ja mam w dachu 30 cm welny,w scianie 12cm styri o podwyzszonej lambda i 12 cm w podlodze.Teraz dalbym 40 cm w dach,20 cm w sciane i 20 cm w podloge.

-podlogowke polecam.U mnie jest na drewnie i wszystko super dziala (wczesniej zrobcie bilans energetyczny domu)

-zaplanujcie wczesniej(i pilnujcie wykonawcow) wyjscia na zewnatrz wody i elektryki

-wyciszcie podloge na pietrze wełną.Ja machnąłem na to reką i dalem styro.Dzis jak mala biega na gorze to to slychac.

-polecam cyrkulację wody.Warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam nie chcę, zeby wyszło, że z lubrykantami komuś w tyłek wchodzę, ale z zewnątrz dom Parr'a to nasz prawie ideał. Nie dlatego, że teraz zobaczyliśmy zdjęcia i postanowiliśmy zrobić tak samo. Mielismy taki zamysł kolorystyczny oraz wzronictowo zaplanowane od samego początku budowy. Na swoją obronę powiem nawet, że dach już mam od 3 tygodni i jest on grafitowy. Drzwi wejściowe również już znalazłem prawie identyczne (tylko z mlecznymi szybkami, producent gdzieś na śląsku). Swoją drogą ciekaw jestem gdzie zamawiałeś te drzwi i ile cię kosztowały. Czy wysokość drzwi zostawiłeś według projektu ? Barierki oraz kolorystyka też pokrywa się z naszymi założeniami. Jeżeli możesz zdradzić firmę oraz kolor to również będziemy wdzięczni. Ciekaw jestem jaki masz kolor okien i bramy ponieważ my zamówilismy okna w okleinie złotego dębu. W takim kolorze planujemy również podbitkę, ale przyznaje, że w graficie również nam sie podoba. Cały zamysł jak widzę jest w stylu nowoczesnym zarówno dom jak i jego otoczenie. My również mamy podobne plany, ale u nas to niestety póki co tylko plany. Ok dośc slodzenia bo jak wszyscy wiemy Parr nie jest fanem TWA (towarzystwa wzajemnej adoracji) teraz czas na rzeczowe odpowiedzi o ile nie są one objęte tajemnicą. Pozdrawiamy wszystkich zmagających się z budową.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pikusie wyluzujcie z tymi achami i ochami :)Trochę off topic,ale budując teraz pewnie nie wybrałbym Kryształu.Nie jest to i nie był projekt moich marzeń.Jakoś tak losy się ułożyły,że wybraliśy Kryształ.

 

Gdybym miał jeszcze raz budowac to skierowałbym się do tego architekta:

 

http://www.kwkpromes.pl/

 

Fakt,że oni robią maksymalnie nowoczesne domy,ale ja takie uwielbiam.Kryształa o ile się dało "unowocześniłem" :)

 

Wysłałem Ci na priva co jest z czego i w jakich kolorach.

 

Wysokosc drzwi jest taka jak w projekcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pikusie wyluzujcie z tymi achami i ochami :)Trochę off topic,ale budując teraz pewnie nie wybrałbym Kryształu.Nie jest to i nie był projekt moich marzeń.Jakoś tak losy się ułożyły,że wybraliśy Kryształ.

 

Gdybym miał jeszcze raz budowac to skierowałbym się do tego architekta:

 

http://www.kwkpromes.pl/

 

Fakt,że oni robią maksymalnie nowoczesne domy,ale ja takie uwielbiam.Kryształa o ile się dało "unowocześniłem" :)

 

.

Nam również podoba się nowoczesny styl, ale podczas wyboru sugerowaliśmy sie tym o czy pisałeś rozpoczynając całą dyskusję na forum. Mianowicie planem zagospodarowania przestrzennego. Nasz dom będzie w zwartej zabudowie, a widok z tarasu będziemy mieli na staw. Nie wyobrażam sobie bardzo nowoczesnej bryły w w bliskim sąsiedztwie starszego/ czasami trochę komunistycznego budownictwa. Już sam fakt, że każdy dach ma inny kolor oraz kształt dachu, bardzo zróżnicowane kolorystycznie elewacje-już mnie trochę drażni. Swoją drogą ciekaw jestem jak to z tym planem w naszej gminie jest. W wyciągu planu, który ja dostałem wyraźnie jest napisane, że obowiązuje dach dwuspadowy, a u sąsiada (dom ma 3 lata) jest dach czterospadowy..hmm, może znał kogo trzeba ;) Kryształ ma klika wad jeżeli chodzi o pewne rozwiązania techniczne ( pion kanalizacyjny, otwór w płycie na schody), ale takie wady pewno można znaleźć w większości projektów, którym dokładniej i z doświadczeniem na karku się im przyglądniemy. Nam z żonką najbardziej w Krysztale podoba sie jego prosta forma przez co bardzo nie wyróżnia się z tłumu innych domostw i jest troszkę ponadczasowa. Definitywnie nie podobają się nam domy nazwane przez nas "cukierkowymi", czyli z mnóstwem wykuszy, filarków, ganeczków i innych ozdobników, na które z czasem minie moda. No to tyle mamy na obronę "Kryształa" choć przyznam, że jego forma również nie jest naszym ideałem, ale nie tylko to miało znaczenie przy wyborze projektu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pikusie napisałeś:

Nie wyobrażam sobie bardzo nowoczesnej bryły w w bliskim sąsiedztwie starszego/ czasami trochę komunistycznego budownictwa

 

Spójrz na stronie kwk promes ,na dom trójkatny i zdjęcie nr 9.

Pejzarz typowo sląski(wiem ,bo jestem Ślązakiem z urodzenia na wygnaniu :) Komunistyczne klocki,brzydkie na maksa.I kontrast....Fantastyczny projekt...

Nie moge wchodzić na tę stronę ,bo pluję sobie w brodę za każdym razem,że nie uderzyłem do nich....Echh...Może następny dom za ileś lat...:)

 

Koniecznie proszę(wręcz nalegam!!!!) Pikusie o przesłanie zdjęcia stawu.Ja cholera,marzę o domu(tarasie!!!) nad wodą.Takim drewnianym....W okolicach w których mieszkam na to nie ma szans.Chyba,że wybuduję się ileś km od W-wy na działce hektarowej i sam sobie zrobię staw :) Moje marzenie....

 

Twój sąsiad działa pewnie wbrew prawu.Albo jakis urzednik dał zgodę wbrew prawu.Plan jest święty.Tylko Rada Gminy może go zmienić.Po długiej drodze.A wbrew planowi nic nie można innego wybudować.

 

Pikusie czy moja wiadomosc na priv do Ciebie dotarła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pikusie napisałeś:

Nie wyobrażam sobie bardzo nowoczesnej bryły w w bliskim sąsiedztwie starszego/ czasami trochę komunistycznego budownictwa

 

Spójrz na stronie kwk promes ,na dom trójkatny i zdjęcie nr 9.

Pejzarz typowo sląski(wiem ,bo jestem Ślązakiem z urodzenia na wygnaniu :) Komunistyczne klocki,brzydkie na maksa.I kontrast....Fantastyczny projekt...

Nie moge wchodzić na tę stronę ,bo pluję sobie w brodę za każdym razem,że nie uderzyłem do nich....Echh...Może następny dom za ileś lat...:)

 

Koniecznie proszę(wręcz nalegam!!!!) Pikusie o przesłanie zdjęcia stawu.Ja cholera,marzę o domu(tarasie!!!) nad wodą.Takim drewnianym....W okolicach w których mieszkam na to nie ma szans.Chyba,że wybuduję się ileś km od W-wy na działce hektarowej i sam sobie zrobię staw :) Moje marzenie....

 

Twój sąsiad działa pewnie wbrew prawu.Albo jakis urzednik dał zgodę wbrew prawu.Plan jest święty.Tylko Rada Gminy może go zmienić.Po długiej drodze.A wbrew planowi nic nie można innego wybudować.

 

Pikusie czy moja wiadomosc na priv do Ciebie dotarła?

 

 

Zdjęcie zamieszczę,choć ten staw to przesadnego uroku działce nie dodaje. Z pewnością nie jest on wymarzonym miejscem wieczornej sielanki choć przyznam, że będę miał ładne zachody słońca. Jego minusem jest to, że jest on sztuczny (staw hodowlany), ogrodzony i na zimę większość wody jest z niego spuszczana, ale mnie i tak się podoba. Jedyne zdjęcie jakie mam robione z miejsca, w którym będzie taras jeszcze przed budową zamieszczam poniżej.Niestety zdjęcie robione komórką.

 

Wiadomość na priva doszła, dziękuję

http://images35.fotosik.pl/36/aa18a1f3b82a03ac.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ja tak na bardzo szybko bo zaraz wychodzę. Mam wielką prośbę o poradę i opinię. Wpadłam przed chwilą na pomysł na _kolejną_ przeróbkę parteru (wiem że teraz temat jest o tym jak to bardzo źli są ludzie którzy robią przeróbki ale ogólnie w oryginale ten projekt nie nadaje się dla mnie w ogóle)

Plusem tego rozwiązania jest to że nadal mam gabinet, nadal mam miejsce na wyspę w kuchni i daje szanse na jeden ciąg kanalizacyjny z łazienką na poddaszu. Ale czy na pewno to dobry pomysł? (w tym wypadku gabinet jest jeszcze większy niż w moim poprzednim rozwiązaniu. Dodatkowo mogę mieć dzięki temu większy salon.

Minusami że w tej chwili mam ograniczone możliwości "czasowego" otwarcia gabinetu na pokój, spiżarka byłaby daleko od kuchni i muszę przesunąć garaż o jakiś metr do przodu.

http://www.majhost.com/gallery/aneczka/sdf/dom/krysztal-n.png

 

Ogromnie będę wdzięczna za pomoc czy to ma sens i jak ewentualnie rozwiązać kuchnie i spiżarkę żeby się wszystko logicznie mieściło (może nawet dałoby się wiatrołap powiększyć/poszerzyć by było miejsce na szafe?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ja tak na bardzo szybko bo zaraz wychodzę. Mam wielką prośbę o poradę i opinię. Wpadłam przed chwilą na pomysł na _kolejną_ przeróbkę parteru (wiem że teraz temat jest o tym jak to bardzo źli są ludzie którzy robią przeróbki ale ogólnie w oryginale ten projekt nie nadaje się dla mnie w ogóle)

Plusem tego rozwiązania jest to że nadal mam gabinet, nadal mam miejsce na wyspę w kuchni i daje szanse na jeden ciąg kanalizacyjny z łazienką na poddaszu. Ale czy na pewno to dobry pomysł? (w tym wypadku gabinet jest jeszcze większy niż w moim poprzednim rozwiązaniu. Dodatkowo mogę mieć dzięki temu większy salon.

Minusami że w tej chwili mam ograniczone możliwości "czasowego" otwarcia gabinetu na pokój, spiżarka byłaby daleko od kuchni i muszę przesunąć garaż o jakiś metr do przodu.

http://www.majhost.com/gallery/aneczka/sdf/dom/krysztal-n.png

 

Ogromnie będę wdzięczna za pomoc czy to ma sens i jak ewentualnie rozwiązać kuchnie i spiżarkę żeby się wszystko logicznie mieściło (może nawet dałoby się wiatrołap powiększyć/poszerzyć by było miejsce na szafe?.

 

Wygląda interesująco ;)

Najlepiej do byłoby to zobaczyć "na żywca",ale skoro sie nie da to moja uwaga odnośnie usytuowania domu względem stron świata. Nie wiem, czy Tobie to odpowiada, ale kuchnia raczej nie powinna być od strony południowej. Odnośnie kosztów pionu to myślę, że nie ma co zwracać na to szczególnej uwagi. Nie jest to aż tak duzy koszt, a i tak nie wiadmo, czy nie będzie problemów z umiejscowieniem rury kanalizacyjnej. Więcej uwag nie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....czy mozecie przeslac jeszcze kilka fotek wnetrza kryształka?

zastanawaim sie nad tym projektem juz od dluzszego czasu...i chcialabym jeszcze zobaczyc pare fotek.(jakos wydaje mi sie maly)

pzdr

:)

 

Witaj Anulko 8)

obawiam się, że ile bys się na zdjęcia nie napatrzyła to one nigdy stanu faktycznego nie oddadzą - to trzeba "na żywca" się przespacerować po Krysztale. Zdaje się, że do mnie to masz daleko, ale gdybyś przejeżdżała przypadkiem w okolicy stolicy to zapraszam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wygląda interesująco ;)

Najlepiej do byłoby to zobaczyć "na żywca",ale skoro sie nie da to moja uwaga odnośnie usytuowania domu względem stron świata. Nie wiem, czy Tobie to odpowiada, ale kuchnia raczej nie powinna być od strony południowej. Odnośnie kosztów pionu to myślę, że nie ma co zwracać na to szczególnej uwagi. Nie jest to aż tak duzy koszt, a i tak nie wiadmo, czy nie będzie problemów z umiejscowieniem rury kanalizacyjnej. Więcej uwag nie mam.

 

Mi akurat kuchnia od strony południowej jak najbardziej odpowiada. Mam szczęście do kuchni w których było bardzo ciemno i już nigdy więcej nie chce. Kuchnia nie będzie magazynem do przetrzymywania żywności (więc nie musi być w niej chłodno i ciemno) - od tego będzie spiżarka.

Co do rury to tak to nie wiem co już sobie myśleć - jedni mówią że to największa wada kryształu która znacznie go podraża - teraz mówisz że nie ma z nią problemu.

Może ktoś jeszcze się wypowiedzieć w sprawie zmiany lokalizacji gabinetu? I ewentualnie jak rozplanować te dwa pomieszczenia które teraz znajdą się od północnej strony? ;)

 

 

parr - bardzo podobają mi się Twoje balustrady i wejście do domku. Tak poza tym to reszta wydaje mi się trochę zbyt pusta i monotonna. Ja się zastanawiam co zrobić z tymi okno-drzwiami z przodu budynku bo ten malutki pokoik w którym są likwiduje na rzecz powiększenia łazienki i nie wiem czy takie okno w łazience będzie dobrym pomysłem ;)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ja tak na bardzo szybko bo zaraz wychodzę. Mam wielką prośbę o poradę i opinię. Wpadłam przed chwilą na pomysł na _kolejną_ przeróbkę parteru (wiem że teraz temat jest o tym jak to bardzo źli są ludzie którzy robią przeróbki ale ogólnie w oryginale ten projekt nie nadaje się dla mnie w ogóle)

Plusem tego rozwiązania jest to że nadal mam gabinet, nadal mam miejsce na wyspę w kuchni i daje szanse na jeden ciąg kanalizacyjny z łazienką na poddaszu. Ale czy na pewno to dobry pomysł? (w tym wypadku gabinet jest jeszcze większy niż w moim poprzednim rozwiązaniu. Dodatkowo mogę mieć dzięki temu większy salon.

Minusami że w tej chwili mam ograniczone możliwości "czasowego" otwarcia gabinetu na pokój, spiżarka byłaby daleko od kuchni i muszę przesunąć garaż o jakiś metr do przodu.

http://www.majhost.com/gallery/aneczka/sdf/dom/krysztal-n.png

 

Ogromnie będę wdzięczna za pomoc czy to ma sens i jak ewentualnie rozwiązać kuchnie i spiżarkę żeby się wszystko logicznie mieściło (może nawet dałoby się wiatrołap powiększyć/poszerzyć by było miejsce na szafe?.

 

A ja jednak jestem za indywidualizmem i popieram dostosowywanie projektu do własnych upodobań :wink:

 

i też na szybko po spojrzeniu w Waszą propozycję przyszło mi do głowy coś takiego:

http://images28.fotosik.pl/301/ed139d7944f98d4e.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A ja jednak jestem za indywidualizmem i popieram dostosowywanie projektu do własnych upodobań :wink:

 

i też na szybko po spojrzeniu w Waszą propozycję przyszło mi do głowy coś takiego:

http://images28.fotosik.pl/301/ed139d7944f98d4e.png

 

Pomysł ciekawy - tylko z tą spiżarką chyba nie wiem czy wyjdzie. Po pierwsze ona będzie chyba miała niecały metr^2 wielkości, poza tym jako że gabinet ma być na dwie osoby (2 biurka, 2 komputery) które nie oszukujmy się mają dużo wspólnego z geekami, czyli większość czasu i tak będziemy spędzać przy kompie pracując, to nie chce z tego robić maluteńkiej klitki w której będziemy się źle czuć (biurka jakie planuje mieć stanowczo nie będą tak malutkie jak te pokazane na obrazku). Ale pomysł na łazienkę i wiatrołap jest bardzo fajny i salon jest już "jakiś" (kto zna Antonisza to wie skąd te określenie :p ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A właściwie czy konieczna jest dla Was spiżarka skoro macie piwnicę?

 

Na upartego nie. Jak się zmuszę to mogę ją zrobić w piwnicy. Ale wiem że będę tego żałować i będę sobie pluć w brodę jeszcze przed zakończeniem budowy. Bo spiżarka będzie "częścią magazynową" kuchni. W kuchni nie będę miała szafek wiszących więc stracę bardzo dużo miejsca na przechowywanie. Dodatkowo na blacie nie chce mieć żadnych "stałych elementów leżących" poza czajnikiem więc po toster (często na śniadanie robimy tosty) musiałabym codziennie iść do piwnicy i zanosić go tam znowu (a że jestem raczej typem leniwym wiem że go bym w końcu zostawiła i by mi szpecił kuchnie ;P )

Więc jeśli jest szansa na nią to chce ją mieć - a wiem że się da :p (musi ;) )

 

dopisane:

http://www.majhost.com/gallery/aneczka/sdf/dom/krysztal-n2.png

A coś takiego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aneczkab,

 

Żle mnie zrozumiałaś,albo nie doczytałaś.To co na zewnątrz to dobro wspólne,a co w środku to Twoje.W środku róbta co chceta.Ale to co na zewnątrz to powinno byc mocno regulowane.

 

Cieszę się,ze cos Ci sie z mojego Kryształa podoba.Ja uwielbiam prostote i nowoczesnosc.Kryształ dla mnie jest wrecz za tradycyjny.Ty masz odmienny gust.I dobrze,bo gdybysmy byli wszyscy tacy sami to wszystkie domy bylyby jednakowe.ALe tak jak to powtarzam do znudzenia.Powinny byc mocno regulowane plany zagospodarowania przestrzennego.Tak by okolica choc rozna ładnie sie komponowała.

 

Ja do Twoich pomysłów salonu i dołu domu się nie odniosę.Nie jestem architektem i nie czuję się kompetentny na doradzanie w tym temacie.Każdy ma swoje potrzeby.Jedyne co moge doradzić to skorzystaj z rady architekta wnętrz.Dobry architekt Cię wysłucha i zrobi tak by było dla Ciebie dobrze,ale jesli bedziesz chciała czegos co jest nonsensem(a zdarza sie to nam wszystkim czesto)to Ci to z głowy wybije.My skorzystaliśmy z usług architekta i jesteśmy zadowoleni.

 

Co do kuchni od południa:My tak mamy.Mamy wjazd od południa (nietypowo).Kuchnia od południa jest ok.WIekszym plusem naszego usytuowania budynku jest moim zdaniem jest taras od wschodu.W ciagu dnia można sobie spokojnie siedzieć,a nie prażyć się w słońcu.Kryształ nie ma zacienionego tarasu więć taras od południa latem to jest masakra.

 

Co do spiżarki.My mamy pomieszczenie techniczno-gospodarcze.Tam jest piec C.O. ,zasobnik wody, pralka,miejsce na pranie oraz szafka na chemię(pronto czy inną chemię) oraz napoje.Nie robimy przetworów,ziemniaków na zimę nie kupujemy więc typowa spiżarka nie jest nam potrzebna.

 

Największy problem jaki w tej chwili mam z domem to nasłonecznienie latem.Mam wjazd od południa.Więc okna od frontu oraz w salonie (południowy zachód)działają na wnętrze jak szklarnia.Gdzieś czytałem ,że 1 m2 szyby działa latem jak 1000 watowy grzejnik.Zasłanianie od wnętrza okien zasłonami,roletami niewiele daje.Co z tego jak na dworze jest 32 stopnie a w srodku 26.Sredni komfort.Ja chcę mieć ca. 23 stopnie.maks 24.Wiecej to juz nie jest komfort.Rozwiazaniem jest albo klima(kupno to pół biedy,ale koszt uzytkowania jest pozniej wysoki),albo zasloniecie z zewnątrz okien.Rolety zewnetrzne u mnie odpadają,bo zaslaniają swiatło w domu,a rowniez nie przygotowałem na nie miejsca by mechanizm byl schowany.Cała kaseta wygladałaby fatalnie na zewnatrz.Jest rozwiazanie czyli refleksole.Przepuszaczaja czesc swiatla,a nie powoduja nagrzewania sie szyby.Mam cos takie na oknach polaciowych i sprawdza sie swietnie.Polecam!!! W przyszlym roku bede montowal refleksole na okna.Ot taka off topicowa uwaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...