Żelka 31.08.2006 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2006 Po dlugim czasie cos napisalas. Myslalam, ze juz o nas zapomnialas. Bardzo ladne to Wasze ogrodzenie. Podoba mi sie to zaokraglenie na rogu. No i przypomnialam sobie reszte zdjec...Mam nadzieje, ze tez kiedys bede miala tak ladnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żona budowniczego 02.09.2006 19:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2006 Nie pisałam, bo nie było o czym, a potem wakacje. Ale teraz nadrabiam - zobacz, tym razem "wrzuciłam" zdjęcia. U ciebie Zeljko praca wre - widać, że już niedługo koniec budowlanki i zacznie się najprzyjemniejsze! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joanna i Janusz 02.09.2006 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2006 bardzo podoba mi się kostka wokół Waszego domu! Śliczny dom.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 02.09.2006 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2006 No, no co za piekne nowe fotki! To u Was juz normalnie luksuz! Czy Wy jeszcze wogole pamietacie jak to bylo bez tych chodnikow i podjazdu? Chyba juz nie. Oj, ja sie doczekac nie moge, kiedy u nas bedzie taki porzadek! Ale przyznam sie, ze czasami ogladam Wasze zdjecia i wtedy mam nadzieje, ze z czasem tez sie doczekam tego i owego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beata Zygmunt 03.09.2006 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2006 Cześć Aga! Właśnie obejrzałam Wasze nowe zdjęcia. Pięknie tam się u Was robi. Kostka bardzo ładna!! Już teraz to tylko cieszyć się mieszkaniem w swoim domku . Piesek ładnie Wam rośnie - bardzo spoważniał. Wielkie dzięki za kosztorys. Będę czekać jeszcze na ten z Archonu. Jak będę miała jakieś pytania to się odezwę. A na razie pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aga76 04.09.2006 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2006 ja też tak chcę - piękna ta kostka. Taką chcemy u siebie ale to dopiero za jakieś ........ 2 lata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 24.09.2006 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2006 Obejrzałam zdjęcia kostki... Swietnie to wyglada... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grrenuj 24.09.2006 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2006 witam, jestem dopiero na etapie "myslenic" o wlasnym domu, szukam inspiracji i doswiadczen innych... Dziekuje za dodanie mi energii Duza porcja optymizmu emanuje z twoich doswiadczen, co sprawia ze mysle ze ja tez dam rade. oczywiscie napotkam inne problemy ( na razie problem w postaci dzialki, mieszkamy w krakowie i ceny sa przerazajace...), ale juz wiem ze prowadzenie dziennika pozwala wyladowac stress i podzielic sie z innymi, a po pewnym czasie na pewno satysfakcja z wlasnego domu przycmi wszelkie problemy, z ktorymi trzeba bylo walczyc ( mnie walka z lebioda rozbawila, bo ja mam dwie lewe rece do ogrodu, moja specjalizacja to bluszcze i kaktusy, ogolnie bardzo wytrzymala i niewymagajaca zielenina....) dziekuje i pozdrawiam goraco!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żona budowniczego 24.09.2006 14:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2006 Bardzo cieszę się, że mogę podzielić się odrobiną optymizmy z innymi, chociaż sprawy budowlane mogą pozbawić optymizmu na wiele miesięcy. Jednak z perspektywy czasu wszystko wygląda lepiej: przykrości się nie pamięta, tylko same dobre rzeczy. Własny dom jest niesamowitą frajdą, którą polecam każdemu!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 30.09.2006 17:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2006 No super to wszystko teraz wyglada, zrobila sie posiadlosc, ze chej...Bardzo ladnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żona budowniczego 30.09.2006 17:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2006 "Posiadłość" to nigdy nie będzie, bo brakuje do tego jakieś dwa hektary. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 30.09.2006 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2006 "Posiadłość" to nigdy nie będzie, bo brakuje do tego jakieś dwa hektary. Mowie Ci, kobito, ze posiadlosc. Nie wazne ile, wazne jak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 30.09.2006 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2006 Pięknie się u Was zrobiło. Patrząc na kominek i akcesoria widzę, że tęsknicie już jednak za tą jesienią A jak się sprawuje piesio? My też zastanawiamy się własnie nad kupnem labladorka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żona budowniczego 30.09.2006 18:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2006 Pięknie się u Was zrobiło. Patrząc na kominek i akcesoria widzę, że tęsknicie już jednak za tą jesienią A jak się sprawuje piesio? My też zastanawiamy się własnie nad kupnem labladorka. Ze szczeniakiem, jak z dzieckiem - każdy dzień inny i nie wiadomo co następny przyniesie. Czasami grzeczny, czasami nie. Teraz jak już jest ogrodzone to więcej czasu spędza na dworze, praktycznie tylko na noc wraca. Jest duży. Duży. Bardzo duży. Nauczył się siadać, leżeć, podawać łapę i "przybić piątkę". Więc chyba jest dość rozumny. Na razie jeździmy z nim na szkolenia w psim przedszkolu. Trzeba, bo musi się nas bardziej słuchać niż obecnie. Jest silny i za kilka miesięcy jak będzie robił co chce, to nie damy sobie rady. Ale tak ogólnie jest bardzo słodki. Teraz po powrocie do domu wita mnie trójka dzieci. Szczeniak też dopada mnie w progu. No i łazi za nami krok w krok. To jest takie miłe, jak coś plącze się pod nogami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
justyna99 02.10.2006 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2006 Nam też się dobrze mieszka w domku. Chociaż echo, pomimo firanek, jest dalej duże i mnie trochę drażni. No i komary nas dobijają. Nie da się tarasować wieczorami, przey świetle księżyca (lub lamp ogrodowych, które 2h wybieraliśmy w sklepie!).Nadszedł czas na psa, ale jak pomyślę, że jeszce trzeba będzie psie brudy z ogrodu wynosić to mi przechodzi. I tak ledwo, z braku chwilowego męża, koszę 10a i plewię korę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żona budowniczego 02.10.2006 16:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2006 Nam też się dobrze mieszka w domku. Chociaż echo, pomimo firanek, jest dalej duże i mnie trochę drażni. No i komary nas dobijają. Nie da się tarasować wieczorami, przey świetle księżyca (lub lamp ogrodowych, które 2h wybieraliśmy w sklepie!). Nadszedł czas na psa, ale jak pomyślę, że jeszce trzeba będzie psie brudy z ogrodu wynosić to mi przechodzi. I tak ledwo, z braku chwilowego męża, koszę 10a i plewię korę. No, tych brudów to trochę jest - jakieś kilka kilogramów tygodniowo. Sprzątamy na zmianę. Jedyne wyjście - mniejszy pies. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
justyna99 03.10.2006 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2006 Nam też się dobrze mieszka w domku. Chociaż echo, pomimo firanek, jest dalej duże i mnie trochę drażni. No i komary nas dobijają. Nie da się tarasować wieczorami, przey świetle księżyca (lub lamp ogrodowych, które 2h wybieraliśmy w sklepie!). Nadszedł czas na psa, ale jak pomyślę, że jeszce trzeba będzie psie brudy z ogrodu wynosić to mi przechodzi. I tak ledwo, z braku chwilowego męża, koszę 10a i plewię korę. No, tych brudów to trochę jest - jakieś kilka kilogramów tygodniowo. Sprzątamy na zmianę. Jedyne wyjście - mniejszy pies. To gdzie to "coś" wynosicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żona budowniczego 03.10.2006 08:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2006 Nam też się dobrze mieszka w domku. Chociaż echo, pomimo firanek, jest dalej duże i mnie trochę drażni. No i komary nas dobijają. Nie da się tarasować wieczorami, przey świetle księżyca (lub lamp ogrodowych, które 2h wybieraliśmy w sklepie!). Nadszedł czas na psa, ale jak pomyślę, że jeszce trzeba będzie psie brudy z ogrodu wynosić to mi przechodzi. I tak ledwo, z braku chwilowego męża, koszę 10a i plewię korę. No, tych brudów to trochę jest - jakieś kilka kilogramów tygodniowo. Sprzątamy na zmianę. Jedyne wyjście - mniejszy pies. To gdzie to "coś" wynosicie? Foliówka i do odpadów komunalnych (śmieci wywożą nam raz w tygodniu). Nie wiem czy to jest zgodne z ochroną środowiska, ale pewnie okres rozkładu na wysypisku jest krótszy (nie licząc foliówki) niż odpadów plastikowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 03.10.2006 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2006 O ile sie nie myle to nie wolno. Powinniście do ścieków lub szamba to wrzucać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żona budowniczego 03.10.2006 10:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2006 Firma odbierająca odpady nie instruowała mnie co można wrzucać do pojemników, a czego nie wolno. (Kurczę, muszę sprawdzić w papierach - może coś tam jest...) Miasto nie prowadzi selektywnej zbiórki odpadów na moim terenie. Przy okazji: skąd mam czerpać informacje na ten temat? Jak trzeba będzie to zawartość reklamówek będę wrzucać do szamba, to żaden problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.