Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom Pod Modrzewiem - KOMENTARZE


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 427
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Tylko nie za bliskao z tym modrzewiem do rynien. Wysoki będzie, a modrzewie na zimę wszyskie igły gubią. Jak będzie za blisko to Sawa co jesień będzie do rynien nurkował, bo jeśli nie to wam zacieknie przy jesiennej ulewie na ściany.

 

Bardzo dziękuję za radę :) . Chyba nasza intuicja podpowiedziała nam to, że trzeba drzewko posadzić trochę dalej od domu, a więc na szczęście nie grozi nam zapchanie rynien.

Ale na przyszłość rzeczywiście takie względy praktyczne powinniśmy brać pod uwagę. Jako początkujący ogrodnicy nawet nie pomyśleliśmy o tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tempo super :D My mamy bramę białą ale decyza czy biała czy brązowa była zmieniana ze 3 razy. Widziałam taki dom juz wykończony w którym brama garazowa była pomalowana takim samym kolorem jak elewacja i tak chyba bedzie u nas.Co do okien dachowych to bałam sie kradzieży i do czasu założenia alarmu nie wstawialiśmy okien.

Powodzenia w dalszych etapach :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już kiedyś przeczytałam twój dziennik ale nie wpisałam sie w komentarzach już nie pamiętam z jakiego powodu :oops: Napewno było to coś waznego :wink: typu dziecię chce akurat grać albo wyłaczenie komputera bo tak :oops:

Mniejsza z tym 8)

Żona budowniczego dzielna kobitka z ciebie i tak dokładnie wszystko opisujesz :o :p

Fajny domek będziecie mieli. Pozdrawiam :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, no nieżle poradziliście sobie z budżetem budowlanym :D

Oby tak dalej...

Pozdrawiam :D

Dalej to już będzie trudniej, bo chcielibyśmy i najładniej, i najtaniej :lol:

Na wykończeniówce trudno jest oszczędzać, chyba że tata będzie miał czas i zdrowie, żeby zrobić lwią część prac. No, ale na razie nasz tandem (czyli ja - finansista, SAWA - urodzony zakupowiec) działa bez zarzutu. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już kiedyś przeczytałam twój dziennik ale nie wpisałam sie w komentarzach już nie pamiętam z jakiego powodu :oops: Napewno było to coś waznego :wink: typu dziecię chce akurat grać albo wyłaczenie komputera bo tak :oops:

Mniejsza z tym 8)

Żona budowniczego dzielna kobitka z ciebie i tak dokładnie wszystko opisujesz :o :p

Fajny domek będziecie mieli. Pozdrawiam :p

 

Bardzo mi miło gościć cię w moim dzienniku :) Ja też zaglądam do twojego i też ci kibicuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domek prezentuje sie pięknie.

I sprawia wrażenie bardzo dużego.

 

Co do zimowego przestoju - to nas to chyba też czeka, więc zimą będziemy się wspierać :wink: no i terapii mogli poddać się razem. :wink:

 

Dobrze, że funkcjonują takie grupy wsparcia :wink:

Już kiedyś porównałam Forum Muratora do szkoły rodzenia (mnóstwo ludzi z tymi samymi problemami) :lol: I widzę codziennie, że to się sprawdza!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okropni ci sasiedzi! Tak jak napisałas, pasożyty....Typowi egoiści, którzy uważają, że wszystko im się należy i są pępkiem świata. Na Twoim miejscu starałabym się ograniczyć kontakty do minimum, a jak trzeba zwróciła uwagę. Może choć przez chwilę zastanowią się nad swoim postępowaniem...

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domek pięknie się prezentuje...My również zamówiliśmy Robena , tylkoże miedzianą ( promocja)

A co do sąsiadów - przykre to jest, jak ktoś tak cudzym kosztem swoje chce budować!!!! :cry: Ale najważniejsze jest to ( moim zdaniem) żeby własny dom nie powstawał na cudzej krzywdzie ...bo dom musi emanować dobrocią, pracą , uczciwością wtedy w takim domu SZCZĘŚCIE MIESZKA A razem z szczęściem jego domownicy.... :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że jak takim ludziom zwróci się uwagę, to obrażą sie śmiertelnie :roll: Bo to są ludzie, którzy uważają, że im sie należy, albo nigdy nie dostali "po nosie"

 

Ja sądzę, że oni nawet nie zrozumieliby, gdybym zwróciła im uwagę, ewentualnie rzeczywiście obraziliby się - nie znam ich na tyle, żeby przewidzieć ich reakcję. Pewnne rzeczy albo się czuje, albo nie - a oni nie czują i nasze uwagi pewnie tego nie zmienią. Dlatego nawet nie próbuję. Po prostu przechodzę nad nimi do porządku dziennego lub tylko czasami wyżalę się komuś. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że jak takim ludziom zwróci się uwagę, to obrażą sie śmiertelnie :roll: Bo to są ludzie, którzy uważają, że im sie należy, albo nigdy nie dostali "po nosie"

 

Ja sądzę, że oni nawet nie zrozumieliby, gdybym zwróciła im uwagę, ewentualnie rzeczywiście obraziliby się - nie znam ich na tyle, żeby przewidzieć ich reakcję. Pewnne rzeczy albo się czuje, albo nie - a oni nie czują i nasze uwagi pewnie tego nie zmienią. Dlatego nawet nie próbuję. Po prostu przechodzę nad nimi do porządku dziennego lub tylko czasami wyżalę się komuś. :wink:

 

Nie ma co wszczynać wojny.Ja też uważam podobnie i też starałabym sie nie zawracać sobie tym głowy.To oni maja problem.

A wyżalić się? no cóż, jak najbardziej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...