Sebastian_M 01.07.2005 15:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2005 Powtarzam ten temat na tym forum, bo na forum producenta nikt tego nie czyta (nawet producent ) Kupiłem piec FEX_PLUS_40 półtora roku temu - niestety dopiero mięsiąc temu go uruchomiłem (koniec montażu instalacji) - cały czas go testuję - pytanie moje jest następujące: - zdarza mi się taka sytuacja - rozpalam kocioł - osiągam odpowiednią temperaturę i żar (około 45stC) włącza mi się pompa - wiadomo temperatura spada - OK - ale póżniej sukcesywnie rośnie do około 60stC- zamykam dolne drzwi i temperatura spada a w najlepszym przypadku stoi w miejscu. Jak otworzę dolne drzwi to temperatura rośnie, jak zamknę to spada. Kombinowałem już różne ustawienia nadmuchu. Wygląda to tak jakby za mało powietrza zostało dostarczane do komory spalania - tak mi się wydaje ... co z tym zrobić :?: Pan producent odpowiedział mi tak: "Panie Sebastianie. Sytuacja, którą Pan opisał wskazuje na problem z kominem. Proszę zwrócić uwagę na przekrój komina, szczelność, czy nie podłączono do niego innych urządzeń (typu inny piec, wędlarnia), czy w kotłowni nie zamontowano mechanicznej wentylacji. Nie każdy o tym wie, ale ma to niesamowity wpływ na pracę kotła c.o. i proszę temu się dokładnie przyjżeć." No niestety, żadna odpowiedź nie pasuje: - przekrój komina 24 cm - szczelny napewno jest - blacha żaro i kwasoodporna obłożona wełną odporną na wysokoą temperaturę - wysokość komina około 11 m - zakończony daszkiem na odpowiedniej wysokości - komin na dachu - wysokość ponad 2m - ściany pod kątem do powierzchni - aby nie tworzyłe się zawirowania powierzchni (dach płaski) - żadne inne urządzenie nie jest podpięte do komina - nie ma mechanicznej wentylacji w kotłowni - kotłownia ma kratkę wentylacyjną nawiewną i wywiewną. Nie wiem - nie jestem fachowcem od kotłów CO - raczej liczę na pomoc ze strony fachowców z firmy której kupiłem kocioł. Ale wydaje mi się, że może wentylato po zamknięciu dolnych drzwi podaje za mało powietrza. Jak otworzę dolne drzwi to (tak jak to sąsiad mi mówi) mało ruszta kominem nie wylęcą Proszę o poradę. Sebastian PS. Mam jeszcze jedno małe pytanko - czy w kanale wlotowym wentylatora nie powinna być jakś zapadka niepozwalająca przedostawać się powietrzu w momencie wyłączenia się wentylatora ?????? Przecież piec sam sobie zasysa powietrze tym kanałem i spalanie toczy się dalej i temperatura powoli bo powoli ale rośnie - sprawia to, że piec staje się bardzo bezwładny !!!!!!! Nie jest to wtedy komora zamknięta !!!!!! Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na odpowiedzi - klient FERRUM SUWAŁKI Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 01.07.2005 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2005 A więc po kolei:- po pierwsz bym sprawdził komin (dokładnie taki przypadek miałem z klientem),ale juz to zrobiłeś więc idziem dalej- po drugie zobacz czy przypadkiem pokrętło pow.wtórnego(dmuchające w palnik) nie jest za mocno odkręcone (może "ścinać" płomień)- po trzecie jak suche jest drewno?- czy zamykasz czopuch? Wentylator jest dobry (metrix rtc06 prawda?). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sebastian_M 01.07.2005 16:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2005 Witam, - faktycznie komin sprawdziłem - jest OK- pokrętło powietrza wtórnego jeszcze nie wybadałem - narazie robię wszystko po omacku - myślę, że może to i to - ale podczas opadania temperatury kombinowałem również z dozownikiem powietrza wtórnego;- a drewno to takie sobie - dopiero na ten sezon wyschnie do optymalnych parametrów;- a czopucha nie zamykamWentylator taki jaki piszesz - metrix pozdrawiam Seba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 01.07.2005 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2005 1) Postaraj się dokładnie przeczytać instrukcję obsługi. 2) Wywal daszek z komina. 3) Komin 24 na ile? 4) Jakieś załamania na czopuchu? 5) No i to drewno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 01.07.2005 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2005 Właśnie drewno - jeśli zbyt wilgotne to może sie okazać że do dyszy dostaje sie ogień wraz z parą wodna (właśnie z tego drewna) i ów płomień zagasza(ta para).Dlatego kocioł "zdycha". Zdażyło mi sie mieć klienta który "suszył" drewno pod plandeką.Tak suszył ,że aż sie zagrzybiło. a takie drewno nie ma żadnej wartości opałowej. Jak z kolei otworzysz drzwiczki to komin wyciąga z kotła to co chce (chodzi o moc).Dlatego się rozpala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sebastian_M 04.07.2005 15:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2005 1) Postaraj się dokładnie przeczytać instrukcję obsługi. 2) Wywal daszek z komina. 3) Komin 24 na ile? 4) Jakieś załamania na czopuchu? 5) No i to drewno ad1. to zrobiłem na samym początku jak kupiłem piec - rok piec stał a ja już studiowałem instrukcję obsługi ad2. daszek jest na takiej wysokości, że nie ma wpływu (ponoć - tak mówią fachowcy) na ciąg kominowy ad3. to jest średnica - komin jest okrągły ad4. najpierw redukcja z prostokąta w koło potem 15st załamanie ad5. drewno faktycznie nie za suche - w tym sezonie myślę, że będzie OK Pozdrawiam Seba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
simon1234 13.04.2006 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2006 chyba kąt zalamania za mały i spaliny odbijają się w koninie,najlepiej to chyba 45 stopni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 13.04.2006 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2006 Z nadmuchami czasami tak właśnie bywa. Konsekwentnie odchodzimy od nich. Zazwyczaj przyczyną jest mokry opał. Tak już jest. Trudno niezmiernie dobrać parametry nadmuchu dla mokrego opału. Szewc w dziurawych butach chodzi. Jak palę mokrym, to tylko niestety grawitacyjny ciąg. Wzywa nas facet, bo sytuacja podobna. Przyjeżdżamy, drewno jednak suche i raptem kocioł się naprawił. Na drugi dzień znowu telefon. Umawiamy się na środę, ale jedziemy we wtorek bez zapowiedzi. Facet walczy z kotlem, a tam świeżo ścięta sosna w środku. Głupio było facetowi. Ktoś może powiedzieć, to po co nadmuch od góry? Dla mokrego drewna, ale nie aż tak mokrego, że soki z niego lecą. PS. Przeglądnąłem ostatnie posty Sebastiana. Chyba sobie poradził Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
simon1234 13.04.2006 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2006 mówisz że konsekwentnie odchodzicie od nadmuchu. Dlaczego generalnie uważasz że się nie sprawdzają,gdzie leży głowna przyczyna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 13.04.2006 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2006 Sprawdzają się. Jednak dwa, może trzy w roku robią psikusy. I to nie z winy konstrukcji kotła, tylko innych rzeczy związanych z kotłem. Komin, czopuch, opał, obsługa, brak wentylacji kotłowni. I te dwa czy trzy na kilkaset sztuk w ciągu roku, może tak dopiec, że humor człowieka opuszcza na długi okres. Taki przykład. Budynek ok.800m2, nowy, szpary między murem, a ościeżnicą okien(relacja montera). Gość zamawia 40kW, zamiast 60kW. I teraz tak. Na nadmuchu można z kotła 40kW przy dobrym opale wyciągnąć 50kW. Przy ciągu grawitacyjnym nawet 80kW. Kocioł by dużo palił, ale facet by mi nie gamgał, że kocioł do kitu, bo więcej jak 56st. nie może uzyskać. Inny przykład. Na miesiąc przed końcem gwarancji mam reklamację na dziurawy korpus kotła. Z kotła leje się czarna maź. Typowy objaw palenia mokrym opałem. Wyjaśniłem facetowi dokładnie skąd ten dziegieć się bierze. Facet do rzecznika praw konsumenta. Teraz już(dla rzecznika) bardziej szczegółowo opisuję problem. I tak się ciągam pisemnie z durnym rzecznikiem. Z durnym, bo w każdym piśmie do mnie pisze: komin prawidłowy. Wentylacja jego(komina) wywiewno-nawiewna prawidłowa . Ostatnio to już nawet sądem mnie przygłub straszy. Mam odpowiadać przed sądem za kondensat w kotle. Chyba na sprawę, jeżeli dojdzie do niej zaproszę kogoś z Muratora . A jakby facet miał kondensata? .To tak jakby podać do sądu astronoma, że zimą dzień jest krótszy . Przy ciągu grawitacyjnym lub z hybrydą, mogę reklamacje skasować do zera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
simon1234 13.04.2006 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2006 tak jest, kupując dobry kocioł oczekuje sie ze pójdzie bezbłędnie bez względu na pozostale elementy systemu ogrzewania. Z moją 30 tką też miałem troche fiksacji,ale były to głownie moje eksperymenty paliwowe i czytając forum nabieram pokory i samokrytycyzmu. Na ile przewidujesz trałość fexa zakładając optymalne użytkowanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 13.04.2006 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2006 Dla drewna 8 lat, dla węgla z 15. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
simon1234 13.04.2006 22:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2006 A z czego wynika tak duża różnica na korzyść węgla? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 14.04.2006 05:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2006 Z tego co sobie przypominam paląc drewnem na stali osadzają sie wysokoalkaliczne związki - które jej szkodza - paląc weglem związki sa lekko kwasnie - przepalając od czasu do czasu węglem kładziemy balsam na ściany kotła - nie wiem czy czegos nie pochrzanilem Janusz a jak zamiennie będziemy palic powiedzmy tydzień na drewnie - 2 dni na węglu i tydzień na drewnie i znów przepał weglem ??? z 10 lat zdzierży?? Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sebastian_M 19.04.2006 17:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2006 Witam, tak trochę nawiązując do pytania sebo,- czy paląc węglem w fex'ie nie ma problemów z większą bezwładnością temperaturową. Drewno to drewno brak tlenu to cisza a przy węglu powstaje jednak dużo żaru, który utrzumuje temperaturę - powodując wzrost temperatury wody??? Może się mylę - ale pytam praktyków ??? Dzięki za odpowiedź Seba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 19.04.2006 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2006 sebo8877 zdzierży Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.