YaMarzena 21.07.2005 21:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 Dzięki andrzejka za dobre słowo To Ty w końcu jesteś andrzejka czy Marzena? A może Marzena Andrzeja? Rozwiej wątpliwości I oczywiście gorąco pozdrawiam YaMarzena Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 22.07.2005 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2005 A może Marzena Andrzeja? Rozwiej wątpliwości No i zgadłaś Andrzejką zostałam przypadkowo i tak już mi zostało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 25.07.2005 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2005 Na koniec zagadka: Co jest na zdjęciu? Wierzba kaspijska (Salix acutifolia Willd.)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YaMarzena 25.07.2005 23:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2005 rafałek Chyba tak, ale dla pewności spytam Jagny W końcu to jej drzewko Jeżeli to wierzba kaspijska to zdobyłeś główną nagrodę! Ale zanim ujawnię co jest nagrodą, to dopytam Jagny Jaaaaagnaaaa! TO wierzba? YaMarzena Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 26.07.2005 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2005 Marzenko, dziękuję za zdjęcia, którymi sobie upstrzyłaś dziennik Ale przede wszystkim dziękuję za wspaniały wieczór. Ten był pierwszy, mam nadzieję, że stanie się to naszym stałym zwyczajem! Jesteście wspaniali, bardzo, bardzo, bardzo się cieszę, że los Was rzucił w nasze okolice. Huuuurrrraaaa!!!! A tak, to wierzba, ale nie wiem czy to ta Salix acuto..coś tam. Ładna bestyja ma być i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 28.07.2005 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Trzymam kciuki! Nie daj się. Trzeba twardym być...itd! Uważaj dzisiaj na upały na tej budowie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YaMarzena 28.07.2005 08:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Rafałek: Gratulacje! Niniejszym zdobyłeś główną nagrodę, czyli zaproszenie na grilla Jak będziesz w okolicy to daj znać, zorganizujemy huczne grillowanie, zaprosimy wszystkich naokoło i będziemy spiewać hymny pochwalne na Twoją cześć A swoją drogą to zazdroszczę ludziom, którzy znają się na roślinkach. Będę urządzała ogród dopiero w przyszłym roku, więc wszystko jeszcze przede mną... Jagna: Eh, a ja się nie mogę doczekać kolejnego razu. Polubiliśmy Was i tyle A i tak zadzwonię jeszcze Uściski! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YaMarzena 28.07.2005 08:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Jagna: Ale Ty szybka jesteś! Komentujesz zanim ja zdążę napisać Nie podglądaj! Buziaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martka 28.07.2005 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Marzenka, Ani grosika - pamiętaj. Mi też moich bywalo żal (patrz opowieść o Budrysie co to na chleb nie miał), ale chłopaki szybko sie zorientowały że jakoś miętko im to idzie. Dopominaj się o szefa, żeby codziennie zagladał sprawdzać postępy i możesz mu napomknąc, ze mógłby im dawać troszkę więcej pieniędzy bo bywają przegłodzeni Lub po prostu wysyłaj swojego Wojtka - ot faceta rzadko wołają Ale co tam - poradzisz sobie na mur beton - wszak specem od negocjacji jesteś. Trzymam kciuki mocno m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 28.07.2005 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 NIc nie noś, sama płacz, że na chleb nie masz bo Ci szef wszystko na zaliczki zabrał i jesz na okrągło chleb ze smalcem. Ja moim piwko to przynosiłem niekiedy, a i owszem, ale za szczególne zasługi lub z dobrego serca, ale była to zawsze moja inicjatywa. Efekt był taki, że poprawiało się morale i byli skłonni do zrobienia czegoś jeszcze...Ci o których piszesz przypominają pilnowaczy podsklepowych "Szefunio popilnujemy za 50 groszy, ale da szefuniu na winko..." Bądź twarda, bo za chwilę sama będziesz biegać do sklepu po te ich śniadania. A tak na marginesie - czy masz zapis w umowe o sprzątaniu placu budowy i okolicy. Ja mam taki zapis - zawsze wiadomo kto sprząta puszki po piwie i puste paczki po papierosach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YaMarzena 28.07.2005 10:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Martka: Niestety, Wojtek pracuje i to ja zostałam zesłana do pilnowania interesu Chociaż, nie powiem, lubię to (na razie) Rafałek: O sprzątniu w umowie nic nie mam, ale za to mam zapis, że nie mogę dawać ani złotówki pracownikom, a jak ich podkupię to płacę 30% kontraktu. Heh, widać wcześniej już były takie sytuacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 28.07.2005 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 ale za to mam zapis, że nie mogę dawać ani złotówki pracownikom, a jak ich podkupię to płacę 30% kontraktu. Heh, widać wcześniej już były takie sytuacje No tak... bo my szefowa to te fundamenty zrobimy za dwa wina i kaszankę... Szef wiedział co ma być w umowie, pewnie nie lubi kaszanki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 28.07.2005 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Marzenko, u mnie też zdarzały się sytuacje, że budowlańcy sugerowali mi, że jak będę w sklepie, to mogę im "coś" kupić, to i robota sprawniej pójdzie....( z reguły ci od fundamentów, to największe lujostwo). A ja po prostu udaję wtedy, że niczego nie usłyszałam. Odchodzę, albo zmieniam temat. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renatka 28.07.2005 14:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Kilka dni nie zaglądałam , a tu się u Ciebie Marzenko tyylee dzieje ! Znów sobie poczytałam jak literaturę akcji , a zdjęcia jakie ładne ! Ale fajny dziennik! A ja w tym tygodniu wybieram się na moją działeczkę by wypocząć w cieniu sosenek (to odp. na pytanie kiedy wybieram się na swoje włości ) Trzymaj krótko tych L1 i L2 i nie daj się !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YaMarzena 28.07.2005 17:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Rafałek: Ja też nie lubię kaszanki, tutaj całym sercem solidaryzuję się z szefem Żaba: Od dziś udaję, że nie słyszę. Napuściłam Wojtka, który zadzwonił do szefa i spytał, czy mamy dawać im pieniądze . Rżnął głupa, że on oczywiście chętnie da, ale odliczymy to potem od kontraktu. Szef się wkurzył i zaczął przepraszać, powiedział, że do kopania fundamentów to najgorszy sort roboli tylko idzie i że więcej nie będzie takich wpadek. Ja myślę . Renatka: No właśnie nic się nie dzieje . Czekam i czekam na tych fachowców, jasna ich natka A co do przyjazdu , to dawaj namiary na priva, spotkamy się może, coooo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 28.07.2005 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 L2: to może szefowa dałaby 20 zł na papierosy? co za koleś Niezłą masz stronke www, bardzo mi się podoba. Jak czytałam Twój dziennik do pokoju wszedł mój tata i zapytał : czy to nie jest strata czasu (miał na myśli internet) ja na to :ależ skąd teraz np. zagłębiam się w tajniki Systemu Legalett. Zaciskam kciuki za dalsze prace. P.S. Mam jeszcze pytanko, ile czekaliście na kredyt? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 28.07.2005 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 -------------------------------------------------------------------------------- Dokładnie tak samo rozmawiałam z moim szefem. I zawsze mówił, że jutro będzie na 100%. Dopiero za 4 razem dotrzymał słowa. Oby u Ciebie tak nie było. Doskonale Cie rozumię! Krew zalewa ze złości! Czy oni nie wstydzą się tak kłamać? Wymyślają różne historie, kombinują....Ale widać to taki typ ludzi...... Trzymam kciuki! A jeśli myślisz, że u mnie robota WRE, to muszę Ci donieść, że już przed 16 nikogo nie było na mojej budowie..... _________________ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YaMarzena 29.07.2005 10:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2005 olkalybowa: Dzięki za pochwałę strony Boje z kredytem opisał Wojtek na naszej stronie, w sumie to ponad 2 tygodnie czekaliśmy - Multibank ma u nas wielkiego minusa. zaba_gonia: A dzisiaj kierownik ekipy dzwonił już z samego rana, że są i zaczynają pracę! Wow... Powiedziałam, że nie będę tak codziennie jeździć i przyjadę jutro, więc jutro też mają być A Twoi robotnicy pojawili się dzisiaj? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 29.07.2005 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2005 Tak, właśnie wróciłam z budowy. Budują strop już od 6 rano, ale nie podobają mi się kominy.( o tym napiszę w dzienniku). Cieszę się, że u Ciebie też są. Bardziej słowni od moich... A ta historia z żabkami w fundamentach zupełnie mnie rozkleiła.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nulla 29.07.2005 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2005 Niestety nie udało nam się spotkać przed naszym urlopem, ale mam nadzieję że jak wrócimy to nadrobimy zaległości, urządzimy jakiegoś grila albo coś w tym stylu? Ekipie nie dawaj nic, nawt grosika bo jak raz zmiękniesz to potem będą to wykorzystywać, trzymaj się ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.