mdzalewscy 04.07.2005 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2005 A na tę obrzutkę to jeszcze mówią: "SZPRYC" i to chyba najładniejsza nazwa zaprawy cementowej. ooo, padła taka nazwa w tym 3 warstwowym i podobno trzeba jakoś odczekać miedzy tymi warstwami i coś tam jeszcze i tynk nie popęka, itd... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 04.07.2005 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2005 Dobry szpryc zwiększa przyczepność podłoża i zapobiega zjeżdzaniu tynku. Przed następną warstwą powinien dobrze przeschnąć. Mój majster przed nałożeniem tynku namaczał szpryc. Filc nakładał na wyschnięty tynk, ale też go zmaczał wodą. Jest też szkoła nakładania filcu na lekko związany tynk, ale jeszcze wilgotny. Więcej o tynkach filcowanych można poczytać tu: http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=49310&highlight= Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiaR 04.07.2005 13:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2005 Dziekuje za porady i czakam na kolejne Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiaR 04.07.2005 13:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2005 ....A co sądzicie o tynkach z agregata?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pyrka 04.07.2005 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2005 Kasiu różnica między tynkami maszynowymi z agregatu a nakładanymi recznie polega głównie na sposobie narzucania tynku na ścianę. Albo agregat podaje rurą i sika na ścianę albo tynkarz rzuca zaprawę kielnią na ścianę. Jeden i drugi jest potem zacierany pacami ręcznie i wygładzany. Agregatem jest po prostu szybciej, jeśli pracuje dostatecznio dużo ludzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiaR 04.07.2005 13:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2005 Pyrka to wiem , tylko czy przy nakładaniu agregatem nie traci sie na jakości tynków??? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KaiM 04.07.2005 15:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2005 Kasiu różnica między tynkami maszynowymi z agregatu a nakładanymi recznie polega głównie na sposobie narzucania tynku na ścianę. Albo agregat podaje rurą i sika na ścianę albo tynkarz rzuca zaprawę kielnią na ścianę. Jeden i drugi jest potem zacierany pacami ręcznie i wygładzany. Agregatem jest po prostu szybciej, jeśli pracuje dostatecznio dużo ludzi. Czy tynki z agregatu nie są równiejsze, o bardziej jednorodnej konsystencji itd itp - co potem daje ich ładniejszy wygląd i lepsze właściwości póżniej? Pytam bo o tynkach nie wiem nic i się zastanawiam czy na siporeks od wew. dać czy zrobić tylko gładzią gipsową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sp5es 04.07.2005 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2005 Czemu wybraliśmy cementowo-wapienne? - bo są w 100% naturalne. Poczytałem sobie o składach szpachli i tynków gipsowych i sporo tam dodatków "uszlachetniających", pytanie ile nie ujawniono ? W kilku były wyszczególnione dodatki hydrofobowe - jeśli tak to jak ma taka ściana dobrze absorbować parę wodną? O czym mówisz ? O naturalnym cemencie ? To czysto chemiczny, syntetyczny wynalazek XiX wieku. Wypalanie klinkieru w ponad 1000 deg to natura ?Chyba, że w kraterze wulkanu... Zrzuty CO2 do środowiska? Najważniejsze to dobre samopoczucie. Jak chcesz mogę ujawnić ten tajemny skład dla tynku gipsowego; gips półwodny ok.49%, ok. 50% piach kwarcowy, eter celulozy 0,2%, preparat odpieniający 0,1% , kwas organiczny (spożywczy) poniżej 0,1% - wszystkie dodatki łącznie ok. 1 %. i parę drobnostek , w lekkich dodatkowo ok.30% perlitu objętościowo. Mechanizm działania preparatów hydrofobowych polega na zmianie kąta zwilżania, a nie tworzeniu błony. Stąd dyfuzja pary jest możliwa mimo hydrofobizacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 05.07.2005 05:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 O czym mówisz ? O naturalnym cemencie ? To czysto chemiczny, syntetyczny wynalazek XiX wieku. Wypalanie klinkieru w ponad 1000 deg to natura ?Chyba, że w kraterze wulkanu... Zrzuty CO2 do środowiska? Najważniejsze to dobre samopoczucie. Jak chcesz mogę ujawnić ten tajemny skład dla tynku gipsowego; gips półwodny ok.49%, ok. 50% piach kwarcowy, eter celulozy 0,2%, preparat odpieniający 0,1% , kwas organiczny (spożywczy) poniżej 0,1% - wszystkie dodatki łącznie ok. 1 %. i parę drobnostek , w lekkich dodatkowo ok.30% perlitu objętościowo. Mechanizm działania preparatów hydrofobowych polega na zmianie kąta zwilżania, a nie tworzeniu błony. Stąd dyfuzja pary jest możliwa mimo hydrofobizacji. Ty mówisz o oddziaływaniu cementowni na środowisko, ja mówię o składzie. W tynku cementowo-wapiennym cementu jest przecież niewiele (przynajmniej u mnie). Co do tych domieszek to mimo, że jak piszesz jest ich niewiele to właśnie one psują moje dobre samopoczucie. W dziedzinie chemii jesteś w porównaniu ze mną specem, ale... widziałem łazienki z gładzią gdzie woda wykraplała się na ścianach, a wcześniej przed położeniem gładzi tego nie było. Działo się to nawet wiosną i latem gdy okno było przez cały dzień uchylone. Może przyczyna leży gdzie indziej, ale te niewielkie dodatki plus takie spostrzeżenia bużą moje dobre samopoczucie. Wracając jeszcze do cementu - czy potrafisz określić wpływ na środowisko produkcji tych wszystkich dodatków dodawanych do tynków i gładzi gipsowych? Czy są to technologie tak bardzo czyste? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vardo 05.07.2005 05:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 Dobry szpryc zwiększa przyczepność podłoża i zapobiega zjeżdzaniu tynku. Przed następną warstwą powinien dobrze przeschnąć. Mój majster przed nałożeniem tynku namaczał szpryc. Filc nakładał na wyschnięty tynk, ale też go zmaczał wodą. Jest też szkoła nakładania filcu na lekko związany tynk, ale jeszcze wilgotny. Więcej o tynkach filcowanych można poczytać tu: http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=49310&highlight= Podsylam zdjecie pod opis Rafalka. http://img237.imageshack.us/img237/1473/tynk2pd.jpg Szpryc, powinnien miec minimum 3 dni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SławekSz 25.07.2005 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2005 Witam, wlasnie jestem na etapie tynkow i wszystkim, ktorzy maja sciany zbudowane np. z delikatnego betonu komórkowego polecam t. cementowo-wapienne, 3-warstwowe. Nie dosc ze wzmacniaja ścianę, to jeszcze ostatnia warstwa (zacierane tzw. białko) sprawia ze ściana jest wyjatkowo gladka (prawie tj. przy gipsach). U mnie ekipa "narzuca" tynki specjalnym agregatem - wtryskuje je na sciane pod sporym cisnieniem, co sprawia ze kazda szczelina jest wypelniona. Nie korzysta przy tym z gotowych mieszanek sprzedawanaych w workach, ale osobno przygotouje mieszanke (wczesniej zlasowane wapno, piasek i cement). Ogladam ich efekty i jestem pod OGROMNYM WRAŻENIEM - godni polecenia. Pracuja w w-wie i okolicach. Jezeli ktos jest zainteresowany - p. Wieslaw (506) 025 157 (osiagalny po 20:00) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
b-obi 25.07.2005 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2005 Pokoje Knauff light i nie mogę nic złego powiedzeć , łazienki, piwnice i garaż cementowo- wapienny.... i nie mogę nic złego powiedzieć i wszystko w przyzwoitej - jak patrzę na forum - cenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sp5es 25.07.2005 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2005 Rafałek, żeby jeszcze Ci posuć dobre samopoczucie, to do cementu dodaje się tego koszmarnego gipsu i czasami rakotwórczych popiołów... W zależności od gatunku. Ale 100% naturalnych (popiołów - z naturalnego spalania naturalnego węgla). A natura niestety też ma wbudowaną w siebie naturalną promieniotwórczość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobo30 25.07.2005 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2005 Jeśli ktoś lubi tynki idealnie gładkie to gipsowe, jesli lekko chropowate to cem-wap. My wolimy te drugie. Mielismy super ekipe, tynk robili na budowie, nakładali ręcznie, na koniec 3 warstwa z piasku kwarcowego, efekt super, bardzo równo, bardzo gładko, ale jest niewielka chropowatość, tynki prawie białe, wygladaja jak po malowaniu, tylko cena spora - 13,5 za m2, ale warto było, zewnętrzne też zrobią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SławekSz 26.07.2005 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2005 hm.. z ta chropowatoscia jest tak, ze tynki gipsowe sa gladkie jak lustro, a dobrze dotarte cem-wap (zaznaczam dobrze dotarte) maja delitakną "chropke" prawie niewyczuwalna. Co do ceny.... :- robocizna - 12-13zł/m2- materiały - ok. 4-5zł/m2 (ocziwiscie nie z gotowej zaprawy, a "krecone" na budowie".Najtansze tynki gipsowe z agregatu to 20-22zł/m2 + wydatek na listwy prowadzace (a idzie ich sporo) + narożniki.... czyli robi sie "troche" wiecej...W przypadku ekipy, ktora robila u mnie, "listwy" prowadzace robione byly z cementu a narozniki byly wstawiane tam gdzie to bylo niezbedne (np. nie bylo potrzeby przy oknach, bo same tynki sa wyjatkowo twarde). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.