mam za dużo psów...

[mpb1971]

Witajcie, tak jak w temacie - mam za dużo psów i nie wiem, jakie znależć wyjście z tej sytuacji. Obecnie mam na podwórku: starą sunię wilczycę, która na pewno dożyje u mnie swoich dni, mam dwie jej córki, które są u mnie od urodzenia - w tej chwili mają ok. 4 lat. Są też cztery 8 miesięczne szczeniaki - potomstwo jednej z suczek - dwa pieski i dwie suczki. Przybłąkał się też do nas mieszaniec, którego nie potrafię wypędzić. No i jest jeszcze jamnik szorstkowłosy, który mieszka z nami w domu. W sumie daje to 9 psiaków. teren mamy duży więc nie ma problemu z wybieganiem się, ale kiedy zaczynają szczekać, to nie powiem co mnie trafia Próbowałam szczeniaki porozdawać na allegro, ale tylko jeden zmienił adres zamieszkania. I w zasadzie chodzi o tą czwórkę młodych psiaków... Może ktoś z moich okolic byłby chętny na czarnego, nierasowego i sympatycznego psiaka...?

[rrmi]

Ale z Ciebie wspanialy czlowiek musi byc

[Ewunia]

suczki dobrze by było posterylizować, bo będa kolejne szczeniaki

[mpb1971]

suczki będą wysterylizowane ale dopiero po pierwszej cieczce...

a czy ze mnie wspaniały człowiek ? Raczej nie wiem jak sobie poradzić, do schroniska ich nie oddam bo tam i tak ciasno.

[Ella]

A co z dorosłymi sukami? Przecież każda z nich może być znowu matką -w końcu już doprowadziłeś raz do krycia (chcący / niechcący ?)...

Tylko sterylizacja rozwiąże problem.

[mpb1971]

dorosłe są już po sterylizacji...