JoShi 05.07.2005 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 Jak zachowac sie wobec bliskiej osoby, ktora cierpi na depresje i miewa samobojcze mysli ?Dodam tylko, ze w tym konkretnym przypadku jest pod opieka lekarza i przyjmuje leki oraz bierze udzial w terapii. Tyle, ze na razie nie widac jeszcze efektow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 05.07.2005 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 Aż tak ? No pięknie... a poważnie - ROZMAWIAĆ, nie zostawiać ani na chwilę z problemami, nie bagatelizować nawet pozornie błachych zachwiań nastroju [zakładam że to stan poważny, a nie próba zwrócenia na siebie uwagi przez osobę z deprywacją potrzeb, np. afiliacji, aprobaty, uznania itp.]. Poczytaj tutaj oraz krócej to samo tutaj. Tutaj niezły poradnik. Niezłe pomysły oraz poradniczek WHO [w PDF] A tu do zastanowienia. Wcale nie takie śmieszne. Za 'ducha' wstawiamy otoczenie z jego nieczułością. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 05.07.2005 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 - nie robić koło niej zamętu, hałasu, sztucznego ruchu. - duzo spacerów po łąkach i lesie - nie dawać za duzo zadań do wykonania - jak chce siedzieć skulona w kącie to zostawić, jeżeli odczuwa ulgę przy słuchaniu muzyki to nie ch cos gra cały dzień - ale nie telewizor. Joshi, to trudne, ale wykonalne, leki zaczną działać /jeżeli na dany lek chory "nie idzie" to może trzeba zmienić na inny / pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 05.07.2005 08:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 - jak chce siedzieć skulona w kącie to zostawić, jeżeli odczuwa ulgę przy słuchaniu muzyki to nie ch cos gra cały dzień - ale nie telewizor. Dlaczego nie telewizor ? Joshi, to trudne, ale wykonalne, leki zaczną działać /jeżeli na dany lek chory "nie idzie" to może trzeba zmienić na inny / Na razie jest za wczesnie, zeby orzec, ze lek nie dziala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 05.07.2005 08:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 [zakładam że to stan poważny, a nie próba zwrócenia na siebie uwagi przez osobę z deprywacją potrzeb, np. afiliacji, aprobaty, uznania itp.]. Mozesz to wyjasnic ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 05.07.2005 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 To, że to często jest to "krzyk" kogoś, kto się czuje niedoceniany, niezauważany, będący poza środowiskiem rodzinnym czy szkolnym. Silny krzyk, czasem trochę na zasadzie "a jak mnie odratują, to wszystko będzie inaczej". Czasem jest to świadoma próba wymuszenia czegoś.Zakładam, że to stan poważniejszy niż zawód co do niezadowalających stosunków interpersonalnych, bo wtedy należy zacząć od naprawy środowiska obok. "Dlaczego nie telewizor ?" - bo TV nie daje szansy na myslenie, obrazek ogłupia. Radio za to sprzyja wyobraźni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 05.07.2005 09:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 To, że to często jest to "krzyk" kogoś, kto się czuje niedoceniany, niezauważany, będący poza środowiskiem rodzinnym czy szkolnym. Silny krzyk, czasem trochę na zasadzie "a jak mnie odratują, to wszystko będzie inaczej". Czasem jest to świadoma próba wymuszenia czegoś. Zakładam, że to stan poważniejszy niż zawód co do niezadowalających stosunków interpersonalnych, bo wtedy należy zacząć od naprawy środowiska obok. Myslisz, ze to da sie rozroznic ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 05.07.2005 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 Od tego trzeba zacząć - od znalezienia powodu, od szczerej rozmowy o przyczynach, które czasem mogą się wydawać wręcz abstrakcyjne, ale nie są bagatelne dla samobójcy in spe. Bez rozmowy nie da rady, tu okrycie kocem i formułka "wszyscy cię kochamy" nie wypali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 05.07.2005 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 - jak chce siedzieć skulona w kącie to zostawić, jeżeli odczuwa ulgę przy słuchaniu muzyki to nie ch cos gra cały dzień - ale nie telewizor. Dlaczego nie telewizor ? u osób z prawdziwą depresją jest zakłócona selekcja odbioru. Obraz migocze, dźwięk szarpie, nie da się wyciszyć. Oglądanie tv jest jedną z bardziej męczących rzeczy jak leki zaczną działać to "zabijacz czasu" może być elementem pseudokuracji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 05.07.2005 09:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 u osób z prawdziwą depresją jest zakłócona selekcja odbioru. Obraz migocze, dźwięk szarpie, nie da się wyciszyć. Oglądanie tv jest jedną z bardziej męczących rzeczy A co to znaczy 'prawdziwa depresja' i jaka moze byc ta 'nieprawdziwa' ? jak leki zaczną działać to "zabijacz czasu" może być elementem pseudokuracji Nie pojmuje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 05.07.2005 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 u osób z prawdziwą depresją jest zakłócona selekcja odbioru. Obraz migocze, dźwięk szarpie, nie da się wyciszyć. Oglądanie tv jest jedną z bardziej męczących rzeczy A co to znaczy 'prawdziwa depresja' i jaka moze byc ta 'nieprawdziwa' ? nieprawdziwą opisał ponury. To chęć, aby inni zauwazyli, że masz problem, który cię przerasta. Są to wahania nastroju, niechęć do zycia, ale i ozywiawnie się w specyficznych sytuacjach. Joshi, nie żądaj całokowitego wyjasnienia, każdy człowiek, każdy problem, każda sutuacja jest inna. W ten sposób nie da się znaleźć recepty jak leki zaczną działać to "zabijacz czasu" może być elementem pseudokuracji Nie pojmuje... pojmujesz, tylko przyjąć nie możesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 05.07.2005 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 JoShi a może ten ktoś ma Ciebie po prostu dosc ? ...pomyslałaś o tym ? ps. bez urazy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 05.07.2005 09:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 nieprawdziwą opisał ponury. To chęć, aby inni zauwazyli, że masz problem, który cię przerasta. Są to wahania nastroju, niechęć do zycia, ale i ozywiawnie się w specyficznych sytuacjach. Joshi, nie żądaj całokowitego wyjasnienia, każdy człowiek, każdy problem, każda sutuacja jest inna. W ten sposób nie da się znaleźć recepty To czym w takim razie jest prawdziwa depresja ? Nie szukam recepty na konkretny przypadek. Zdaje sobie sprawe z tego ze kazdy nalezy traktowac jednostkowo. Jednak musze od czegos zaczac prawda ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 05.07.2005 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 poczytaj tutajhttp://www.synapsis.pl/dex?id=324 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 05.07.2005 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 Na pewno nie upilnujesz takiej osoby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 05.07.2005 11:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 Na pewno nie upilnujesz takiej osoby. Nie chodzi mi o upilnowanie. Chodzi mi o to czego na pewno nie wolno robic a co moze byc pomocne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 05.07.2005 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 Na pewno nie upilnujesz takiej osoby. Nie chodzi mi o upilnowanie. Chodzi mi o to czego na pewno nie wolno robic a co moze byc pomocne. załatw wszystkie sprawy, które chory nie może lub lęka się zrobić. Otocz spokojem, optymizmem i zrównoważonym zachowaniem. Rozmawiaj ale nie wymuszaj rozmowy. Więcej słuchaj niż mów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przekorek 05.07.2005 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 Na pewno nie upilnujesz takiej osoby. Nie chodzi mi o upilnowanie. Chodzi mi o to czego na pewno nie wolno robic a co moze byc pomocne. Ktos kiedys powiedzial, ze w przypadku niektórych chorob, terapii podlega cale otoczenie chorej osoby. Trzeba udac sie do lekarza psychiatry, ktory doradzi jak sie zachowywac, a przede wszystkim jak sie nie zachowywac, zeby niechcący samemu czegoś nie spieprzyc. Trzeba sie, mówiąc krótko dać przeszkolić z obsługi chorej osoby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 05.07.2005 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 Nie chodzi mi o upilnowanie. Chodzi mi o to czego na pewno nie wolno robic a co moze byc pomocne. Psycholog / Psychiatra ? Najpierw trzeba wybadać na jakim podłożu kiełkują problemy osoby mającej myśli zamobójcze a potem skutecznie je niszczyć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przekorek 05.07.2005 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 Psycholog / Psychiatra ? Najpierw trzeba wybadać na jakim podłożu kiełkują problemy osoby mającej myśli zamobójcze a potem skutecznie je niszczyć... Taa. A tym może sie zająć np domowa złota rąsia, Pan Miecio, albo wrózka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.