KoHer 05.07.2005 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 Szukałem pod hasłem "kradzież", ale to co znalazłem nie rozwiało wątpliwości. Do jesieni będę miał stan surowy, który chciałbym zostawić na zimę jako otwarty (ponoć tynki i wylewki nie lubią mrozów). W związku z powyższym, czy warto robić teraz docelowe pokrycie z dachówki ceramicznej, czy lepiej poczekać aż stan się zamknie i podłączy do monitoringu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 05.07.2005 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 Musiałby być bardzo pracowity i zdesperowany złodziej (a raczej ekipa). Teoretycznie cały stan surowy też mogą rozebrać cegła po cegle. Masz dom na odludziu? Nik z sąsiadów nie zainteresuje się czemu ktoś zdejmuje dachówkę w środku zimy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kortezjan 05.07.2005 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 cześć. nie spotkałem się z kradzieżą dachu ale sam straciłem dwa Veluxy więc jeśli masz montować na zimę to okna sobie zostaw na póżniej technicznie nie ma problemu .cześć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 05.07.2005 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 KoHer nie słyszałem o kradzieży dachówki, ale skoro już jesteś tak zastraszony to powiem Ci iż kradną Żony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SławekD-żonka 05.07.2005 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 Kradną wszystko kuzynowi ukradli wszystkie okna (już były osadzone ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KoHer 05.07.2005 11:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 Mdzalewscy, żony na razie niet, więc śpię spokojnie. A z tyłu chałupy, tylko wiatr po polu hula, więc w ciszy i spokoju można dachóweczkę odzyskiwać. Skoro rury i kable ze ścian prują, to i dachóweczkę zrzucić mogą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.07.2005 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 Podobno budowa kradnie spokojny sen O dachówce nie słyszałam, ale sąsiadowi usiłowali ukraść krokwie, naszemu bezpośredniemu sąsiadowi wynieśli okna... Wszystko minęło jak sen złoty, kiedy okazało się dokładnie kto kradnie - rodzinka mieszkająca dwie uliczki dalej. krokwie znalazł poszkodowany tamże, co do okien drugi sąsiad wie dokładnie, gdzie są - w mieszkaniu jednego ze złodziei w śródmieściu Czysta patologia - obecnie połowa siedzi, a druga połowa wie, że wszyscy wiedzą i zaopatruje się gdzie indziej A w okolicy nastał błogi spokój (odpukać...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 05.07.2005 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 Nasza dachówka przezimowała całą zimę na dachu i nic się nie stało. Nie montowaliśmy tylko rynien(rur) spustowych coby złodziei nie kusić i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 05.07.2005 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 Mdzalewscy, żony na razie niet, więc śpię spokojnie. A z tyłu chałupy, tylko wiatr po polu hula, więc w ciszy i spokoju można dachóweczkę odzyskiwać. Skoro rury i kable ze ścian prują, to i dachóweczkę zrzucić mogą. jak dachówkę zrzucą, to bedzie nadawała się tylko na utwardzenie drogi. Kradna okna, połaciowe również - potem odsprzedają po okazyjnej cenie Rury odzyskuja na zlom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KoHer 05.07.2005 11:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 Niekoniecznie, widziałem jak górale brassa z dachu zdejmowali (jeden z góry zrzucał, drugi na ziemi łapał i w piękną stertę formował). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasco 05.07.2005 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszek 05.07.2005 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 No to i ja dołożę swoje pięć groszy: też chcieliśmy skończyć budowanie na etapie stanu surowego, położyć dachówkę, zabić drzwi i okna dechami i zapaść w zimowy sen. Dekarze w przypływie uczuć wstawili nam też w piątek 5 Veluxów i na weekend pojechali do domu. W poniedziałek mieli wrócić dokończyć obróbki. Z niedzieli na poniedziałek przyjechaliśmy na działkę w porze późno-wieczornej i.... wypłoszyliśmy złodziei, którzy właśnie wykręcali nami Veluxy. Wezwaliśmy policję, piesek nic nie wywąchał, bo panowie za krzakami wsiedli w samochód ze zgaszonymi światłami i odjechali w siną dal. O 2 w nocy wróciliśmy do domu. W poniedziałek kazaliśmy dekarzom wymontować wszystkie okna (na szczęście złodzieje nie zdążyli wynieść wykręconych okien do samochodu).Alarmu nadal nie zakładaliśmy, bo doszliśmy do wniosku, że w tej chwili to już kompletnie nie ma co ukraść. Dekarze pięknie wykończyli dach i pojechali.A w następny weekend złodzieje zdjęli nam 6 gąsiorów z dachu. Wtedy się wkurzyliśmy i natychmiast założyliśmy alarm, bo baliśmy się, że do wiosny rozbiorą nam cały dach. Policja ponoć wie, kto kradnie w okolicy, bo znają całą rodzinkę, która zajmuje się tym procederem. Systematycznie ich zatrzymują, niektórzy idą do paki, reszta w tym czasie nadal działa, a potem zamiana. Alarm w naszym przypadku okazał się idealnym rozwiązaniem, chociaż agencja ochrony narzeka, że często się włącza. Ale w końcu za coś się płaci.... Trudno! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 05.07.2005 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 A ja ostatnio w którymś z Muratorów czytałam właśnie taką dobrą radę, żeby nie kłaść dachówki na zimę, bo może niespodziewanie zniknąć . Radzono, żeby zabezpieczyć papą, czy czymś tam. Więc cóż - chcesz spać spokojnie (spokojniej raczej) - z dachówką poczekaj... A właściwie to z tego wynika, żeby okien też nie wstawiać... Cholera z tymi złodziejami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adam_ag 05.07.2005 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 Pokrycie dachu skończone w listopadzie, bez rynien ponieważ w koło kilka budów a u mnie 400 m2 dachu więc rynien starczyło by na nie jeden dach, gąsiory niektóre bardzo nisko, NIC NIE ZGINEŁO, nawet żona szkoda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przekorek 05.07.2005 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 KoHer nie słyszałem o kradzieży dachówki, ale skoro już jesteś tak zastraszony to powiem Ci iż kradną Żony Że też, cholera, mojej nie wzięli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arek_s 05.07.2005 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 Że też, cholera, mojej nie wzięli. jak by Ci ukradli to pewnie byś dopiero płakal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 05.07.2005 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 Przekorek pewnie droga w utrzymaniu jest , dlatego nie chcą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rysio_z_Klanu 05.07.2005 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 Ja też nie słyszałem o czymś takim....Owszem, złomiarze wszystko co metalowe kradną, okna i grzejniki na zamówienie..... ale dachówkę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia1719499730 05.07.2005 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 KoHer nie słyszałem o kradzieży dachówki, ale skoro już jesteś tak zastraszony to powiem Ci iż kradną Żony Że też, cholera, mojej nie wzięli.moze, nawet zł odzieje sie jej boja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.