jacek_w 14.07.2005 15:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Nowy inwestor napisał: dziękuję za informacje i ważny głos w dyskusji.Podsumowując: ile wg Ciebie trzeba by się odsunąć z budynkiem od lini? 8-10 m wystarczy? Uważam, że najbezpieczniejszą odległością do budowy domu od linii 15kV jest odległość minimalna wynosząca 20m - 25m. Wartość natężenia pola magnetycznego ma natężenie średnio wynoszące 6 - 8 nT. Jest to już bezpiczna wartość, która uważam nie wpływa nawet przez długie przebywanie w takim polu na zmiany stanu zdrowia. Trzeba brać pod uwagę, że teoretycznie co roku ZE powinien dokonywać przecinki drzew pod liniami energetycznymi. Może się zdarzyć, że ZE będzie chciał dokonać remontu linii. Dodatkowo jeżeli będzież chciał dobudować lub budować w pobliżu to okaże się, że będziesz miał ograniczone pole manewru. Chcę wskazać, że przepisy ograniczają wszelkie roboty budowlane w odległości 5m od zewnętrznego przewodu w poziomie na gruncie. Dodatkowym argumentem jest niezyt ciekawy widok, gdy na działce obok domu a nawet powyżej stoi słup betonowy i wiszą przewody. Często taka linia powoduje iskrzenie na izolatorach, które zaklóca odbiór programów radiowo-telewizyjnych. Na mojej działce linia 15 kV jest oddalona od budynku w odległości 24m i w takiej odległości jest antena telewizyjna i w dni pochmurne z opadami powoduje zakłócenia odbioru telewizji. Występują dwa pasy szumów w poziomie na ekranie. Nic nie pomogło w przestawianu anteny, pasy giną w dni pogodne, kiedy nie ma opadów deszczu śniegu. Ważnym argumentem jest możliwość zerwania się przewodów takiej linii 15kV. Nie daleko od mojej działki zerwana została ta linia przez konar drzewa podczas skusilnego wiatru. Szczęściem było, że przewód nie upadł na ogrodzenie metalową siatkę. ZE wskazuje, że przy zerwaniu takiej linii bezpieczniki wyłączają napięcie. Jest to totalną nieprawdą, gdyż pomimo zerwania napięcie było cały czas powodując zwarcia i iskrzenie od zwisajacych przewodów na ziemi i gałęzi zerwanego drzewa. Napięcie w przewodach było przez ponad godzinę czasu, do czasu gdy dysopozytor energetyczny nie został powiadomiony o awari. przewody zwisajace wypaliły dziury w ziemi. Nie radziłbym nikomu przypadkowo znaleźć się w pobliżu takich przewodó. Łuk prądu może przeskoczyć na człowieka z odległości około 0,6 m - 1m. Gdy przewody takie leżą na ziemi nie wolno dawać kroków podnosząc stóp. Stopy muszą szurać po ziemi, aby nie wystąpiła różnica napięć pomiędzy nogami. Mieszkając w pobliżu takiej linii masz stale w podsiadomości o istniejących zagożeniach z jej strony. Dlatego jeśli miałbym do wyboru to kupiłbym działkę droższą bez takiego towarzystwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacek_w 14.07.2005 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Osek napisał: w końcu wygrałeś... a że będę ciekawski- odszkodowanie też wygrałeś? Niestety jeszcze nie, gdyż biegli w sprawie stali się stronniczy. Z tego powodu Sąd zasugerował, że najlepiej byłoby zawiesić postępowanie przed sądem cywilnym na czas zakończenia postępowań administracyjnych nadzoru budowlanego wyjaśnijących szczegółowo zgodność realizacji tej budowli z prawem i dalszy los w sprawie jej nakazu usunięcia. Dodatkowo okazało się, że w ewidencji gruntów dokonano zmiany przebiegu granicy powodując, że jedna noga słupa okracznego w mapie zasadniczej znalazła się poza granicą przez niewielkie jej załamanie. W poprzednich mapach zasadniczych cały słup okraczny był oznaczony, że stoi na mojej działce. To ugięcie w granicy powstało przy samym słupie. Teraz w ewidencji gruntów prostuję tą granicę, na co wskazał Sąd administracyjny uchylając decyzje Wojewódzkiego Inspektora nadzoru Geodezyjnegi i Kartograficznego. ZE może doprowadzić, że działka ucieka właścicielowi z pod nóg tam, gdzie monopolista energetyczny sobie zarzyczy. Niestety ten monopolista energetyczny jest spółką państwową, dlatego ma poparcie państwowych urzędników. Nie łatwo jest wygrać z ZE, ale trzeba się nie poddawać. Kasa długu ZE w stosunku do mnie ciągle rośnie, a już jest dość duża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
moniss 16.07.2005 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2005 Często taka linia powoduje iskrzenie na izolatorach, które zaklóca odbiór programów radiowo-telewizyjnych. Na mojej działce linia 15 kV jest oddalona od budynku w odległości 24m i w takiej odległości jest antena telewizyjna i w dni pochmurne z opadami powoduje zakłócenia odbioru telewizji. Występują dwa pasy szumów w poziomie na ekranie. Nic nie pomogło w przestawianu anteny, pasy giną w dni pogodne, kiedy nie ma opadów deszczu śniegu. Pozwolisz, że się z Tobą nie zgodzę... Zakłócenia w odbiorze programów telewizyjnych powodują opady deszczu i śniegu. Tak było we wszystkich domach, w których mieszkalam do tej pory(a było ich trochę). Zaznaczę, że linii ŚN a tym bardziej WN nie było w pobliżu. W dni pogodne zakłócenia obrazu nie występowały (jak sam to zauwazyłeś). Nie radziłbym nikomu przypadkowo znaleźć się w pobliżu takich przewodó. Łuk prądu może przeskoczyć na człowieka z odległości około 0,6 m - 1m. O BOŻE!!! Ludzie nie zbliżajcie się do telewizora!!! Kineskop ma 25kV!!! Gdy przewody takie leżą na ziemi nie wolno dawać kroków podnosząc stóp. Stopy muszą szurać po ziemi, aby nie wystąpiła różnica napięć pomiędzy nogami. Owszem,można szurać nogami,ale ważniejsze jest robienie malutkich kroczków lub skakanie obunóż. Podczas robienia dużego kroku(także szurania na większą odległość) pomiędzy obiema nogami może wystąpić duża różnica napięć (tzw.napięcie krokowe) i spowodować porażenie. Dlatego jeśli miałbym do wyboru to kupiłbym działkę droższą bez takiego towarzystwa. Ja także Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacek_w 09.08.2005 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 Witam!"Moniss" twoja wiedza praw fizyki jest niewielka, jeżeli prztaczasz napięcie w kineskopie do napięcia linii energetyucznej SN 15 kV. Czy wiesz jakie natężenie prądu występuje w linii SN, a jakie w kineskopie. Czy słyszałeś aby prąd w kineskopie zabił naraz trzech robotników, a czwartego doprowadził do ciężkiego poparzenia. Ilu ludzi zgineło od linii SN 15kV w tym roku, czy jest prowadzona taka statystyka. Zakłady Energetyczne o tym nie informują, ale można przeczytać o pojedynczych przypadkach. W tym roku na stronie CIRE przeczytałem o kilku przypadkach śmiertelnych dotyczcych kradzieży przewodów linii SN. Ile ginie od zerwanych przewodów linii SN nie zabezpieczonych przez ZE, tego też się nie podaje.W sprawie zaklóceń w odbiorze programów radiowo - telewizyjnych nie masz racji, gdyż podczas opadów atmosferycznych następuje upływ pradu na izolatorach powodujący mikrowyładowania, które są źródłami fal elektromagnetycznych zakłócających odbiór radiowo - telewizyjny. Jeżeli chcesz się zapoznać z wartościami zakłóceń od linii energetycznych to zapoznaj się opracowaniem prof. Mosinśkiego "Ekologiczne problemy przesyłu i użytkowania energii elektrycznej" z Politechniki Łódzkiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
moniss 10.08.2005 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2005 "Moniss" twoja wiedza praw fizyki jest niewielka, jeżeli prztaczasz napięcie w kineskopie do napięcia linii energetyucznej SN 15 kV. Czy wiesz jakie natężenie prądu występuje w linii SN, a jakie w kineskopie. Czy słyszałeś aby prąd w kineskopie zabił naraz trzech robotników, a czwartego doprowadził do ciężkiego poparzenia. Jacku_w, nie pisałeś o natężeniu lecz o napięciu, więc moja wypowiedź dotyczyła tylko napięcia. Poza tym, powstawanie łuku nie jest uzależnione od wartości nateżenia lecz właśnie napięcia. A robotników zabił zapewne przepływ prądu po wilgotnym podłożu, który uparcie mylisz z łukiem elektrycznym (przepływ prądu w powietrzu). Gdyby przy napięciu 15kV łuk elektryczny był w stanie "przeskoczyć" na odległość 0,6m-1m (tak jak napisałeś), to nie byłaby możliwa eksploatacja linii ŚN, gdzie odleglość pomiędzy przewodami a uziemionymi elementami słupa jest zdecydowanie mniejsza niż 1m - groziłoby to powstaniem łuku między przewodami. Polecam wyjście w plener i obejzenie konstrukcji najbliższego słupa ŚN. Ilu ludzi zgineło od linii SN 15kV w tym roku, czy jest prowadzona taka statystyka. Zakłady Energetyczne o tym nie informują, ale można przeczytać o pojedynczych przypadkach. W tym roku na stronie CIRE przeczytałem o kilku przypadkach śmiertelnych dotyczcych kradzieży przewodów linii SN. Moja wypowiedź dotyczyła owych zerwanych przewodów linii ŚN, które to niby zabijają ludzi łukiem na odleglość 1m, a nie statystyk śmiertelnych wypadków podczas kradzieży przewodów ze słupów. Ile ginie od zerwanych przewodów linii SN nie zabezpieczonych przez ZE, tego też się nie podaje. A nie przyszło Ci na myśl, że takie przypadki w nie występują? Gdyby coś takiego sie zdarzylo nawet na jakiejś wioseczce "zabitej dechami" od razu zjechałoby się tam kilka ekip telewizyjnych i byłaby niezła afera. W sprawie zaklóceń w odbiorze programów radiowo - telewizyjnych nie masz racji, gdyż podczas opadów atmosferycznych następuje upływ pradu na izolatorach powodujący mikrowyładowania, które są źródłami fal elektromagnetycznych zakłócających odbiór radiowo - telewizyjny. Często taka linia powoduje iskrzenie na izolatorach, które zaklóca odbiór programów radiowo-telewizyjnych. Upływ prądu jest, ale głównie na liniach 110kV i więcej. Na 15kV uloty są tak małe, że praktycznie niezauważalne - nie mówiąc już o powodowaniu przez nie jakichś zakłóceń w odbiorze programów radiowo-telewizyjnych. Obecnie mieszkam niecałe 100m od linii 110kV, a nie zauważyłam pogorszenia odbioru TV podczas opadów (no chyba, ze jest taki opad śniegu, że zasypie antenę Upływy prądu na izolatorach słychać "gołym" uchem na liniach WN (sprawdzone osobiście podczas niedużych opadów deszczu), na linni ŚN nigdy się z tym jeszcze nie spotkałam, nawet podczas ulewy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacek_w 10.08.2005 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2005 Moniss napisał: Jacku_w, nie pisałeś o natężeniu lecz o napięciu, więc moja wypowiedź dotyczyła tylko napięcia. Poza tym, powstawanie łuku nie jest uzależnione od wartości nateżenia lecz właśnie napięcia. A robotników zabił zapewne przepływ prądu po wilgotnym podłożu, który uparcie mylisz z łukiem elektrycznym (przepływ prądu w powietrzu). Gdyby przy napięciu 15kV łuk elektryczny był w stanie "przeskoczyć" na odległość 0,6m-1m (tak jak napisałeś), to nie byłaby możliwa eksploatacja linii ŚN, gdzie odleglość pomiędzy przewodami a uziemionymi elementami słupa jest zdecydowanie mniejsza niż 1m - groziłoby to powstaniem łuku między przewodami. Polecam wyjście w plener i obejzenie konstrukcji najbliższego słupa ŚN. Moniss pisałem o skutkach porażenia prądem linii 15 kV, a nie prądem napięcia powielacza kineskopu. Natężenie prądu w powielaczu telewizora jest kilka milionów razy mniejsze niż w linii 15kV. Skutki porażeniem pradem powielacza może być przypieczenie palca, a skutkiem porażenia prądem linii 15 kV jest zwęglenie całego człowieka lub ciężkie porażenie np. ręki. Łuk prądu jest także uzależniony od natężenia pradu, a nie tylko od napięcia. Takich przypadków porażeń prądem jest wiele, tylko są one przemilczane. Pisze się o przypadkach porazeniach złodziei przewodów linii energetycznych. Dwa lata temu w telewizji pokazano dwóch nastolatków porażonych prądem zerwanej linii SN w okolicach Jeleniej Góry. Ten temat szybko zszedł z tapety mediów, gdyż wnieśli roszczenia odszkodowawcze w milionach złotych. Sąd zasądził im łącze odszkodowanie wynoszące około 1,5 mliona zł. Co by się stało jakby wszystkie ofiary porażeń prądem wystąpiły o odszkodwania. Napewno energetycy nie otrzymywaliby odpraw wynoszących w setkach tysięcy złotych. Pracownicy energetyki, których zakłady państwowe obecnie się prywatyzują liczą na olbrzymie odprawy. Na ten cel państwo przygotowywuje na najbliże lata kwoty wynoszące okolo 10-15 miliardów złotych, jako rekompensata za utracone zagwarantowane zyski związane z uwolnieniem rynku energetycznego. MIeszkając 100m od linii 110kV podjąłbym gruntowne przebadanie swojego zdrowia. Każdy dzień przebywania w polu magnetycznym takiej linii powoduje zmiany w organiźmie ludzkim. Najbardziej są narażone dzieci, których organizmy nie są tak odporne, jak organizmy dorosłych ludzi. U ludzi dorosłych można wszelkie zmiany zdrowotne wmówić, nie zdrowym trybem życia. Dzieci są mniej narażone na taki niezdrowy tryb życia, gdyż dbamy o ich zdrowie. Wobec tego każda białaczka u małego dziecka jest podejrzana. Każde dziecko przebywające w stałym natężeniu pola magnetycznego zmiennego 50Hz wynoszącego 0,3 mT może spowodować taką białaczkę. Jest to temat "Tabu" o którym skrzętnie w mediach jest przemilczany. Są to skutki rozwoju cywilacji energetycznej, a szczerze beztroski panów energetyków, którzy dla chęci zysków pobudowaliby nad naszymi głowami linie SN i WN nie patrząc na skutki. Trzeba zwrócić uwagę, że zakłady energetyczne obecnie są monopolistami majacymi poparcie państwa na skutek dużego udziału w ich własności. Co do zakłóceń od linii SN to mając ją w odległości 20 m od anteny telewizyjnej widzę jej oddziaływanie na ekranie telewizora. Nic nie pomagało zmiany ustawienia anteny w dni niepogody. Zmiana izolatorów linii 15kV dałaby poprawę odbioru telewizji. Zakląd energetyczny zbiera "kasę" na przebudowę całej infrastruktury SN, gdyż unieważniłem wszystkie wydane decyzje z przed kilkunastu lat wydane dla budowy infrastruktury energetycznej dla całej dzielnicy miasta. A są to skutki budowy dowolnie wybranego miejsca do budowy jako istotnego odstępstwa od miejsca przeznaczonego do realizacji i braku zgody włąścicieli gruntów przed wydanymi pozwoleniami na budowę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
peez 11.08.2005 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2005 czy zakopanie linii SN efektywnie zmniejsza jej szkodliwe działanie a jeśli tak to jaka jest możliwie bezpieczna odległość domu od zakopanych przewodów?? mam działkę z czymś takim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kominiarz 16.08.2005 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2005 czy zakopanie linii SN efektywnie zmniejsza jej szkodliwe działanie a jeśli tak to jaka jest możliwie bezpieczna odległość domu od zakopanych przewodów?? mam działkę z czymś takim Witam, ciekawy wątek, czy naprawdę działanie linii SN jest takie niebezpieczne? Uczeni twierdzą że nie. http://ise.pl/news.php?pid=158 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pyrka 17.08.2005 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 Bo prawda jest taka, że nie ma takich mądrych co mogą powiedzieć, że wiedzą na pewno. Próbowano robić badania. Tylko żeby stwierdzić szkodliwość musi mieszkać duża populacja ludzi w tym samym miejscu w tych samych warunkach, wykonywać taką samą pracę, prowadzić identyczny tryb życia i jednakowo się odżywiać. Do tego trzeba jescze dodać skłonności genetyczne i różną odporność organizmów na różne czynniki zewnętrzne. I niech ktoś teraz powie, że dostał raka od promieniowania a nie od marchewki, na którą ma alergię albo od szkodliwych warunków w pracy, albo od nerwowej atmosfery w rodzinie. Dlatego nikt nie mówi wprost ani ,że jest szkodliwe ani, że jest nieszkodliwe. Podaje się tylko oględnie, że szkodliwości nie udowodniono. No bo niby jak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kominiarz 17.08.2005 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 Jacek, Widzę, że się znasz na liniach. A może mogłabym Ci przesłać zdjęcie tej lini, bo dla mnie jest nn od sn nie do odroznienia? Pozdrawiam, B2K[/img] Linia SN http://www.elmix.com.pl/grafika/SN2.JPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacek_w 17.08.2005 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 Witam Cię "kominiarz" linia, którą przestawiłeś na zdjęciu jest linią SN. Napięcie tej linii jest z tego zdjęcia trudne do ustalenia. Słupy wyglądają mi na typ "wirowy" o wzmocnionej konstrukcji. Napięcie takiej linii może wynosić od 1-90 kV, ale najczęściej jest to napięcie 15kV. W sprawie zakiopanych przewodów linii SN to na ten temat oficjalnie nie prowadzi się badań naukowych lecz takioe istnieją. Zajmował się takimi badaniami Instytut Medycyny Pracy w Łodzi. Opracowania zostały przestawione komisji sejmowej ochrony środowiska powołanej do ustalenia skutków oddziaływania na środowisko pól magnetycznych urządzeń energetycznych.Badania IMP odrzucono przyjmując tylko wskazówki odnoszące się do okresowych ustaleń wpływu linii energetycznych na środowisko. Dokonano takiego zapisu w ustawioe o ochronie środwiska, gdzie wojewoda zleca przeprowadzenia okresowych badań linii energetycznych powyżej 110 kV na środowisko. Jest teoria, która nie ma pokrycia w praktyce. Zaklądy energetyczne "teoretycznie" majace obowiązek przeprowadzenia badań skutków mogących wystąpić dla środowiska budowy linii 110kV nie wykonują takich badań wskazując, na zbyt długie okresy oczekiwania na ich rezultat i wysokie koszta tych badań.Obecnie ZE nastawione są na uzyskanie jak największych zysków, gdyż przygotowują się do prywatyzacji. Z tej prywatyzacji energetycy dostaną wielkie odszkodowania za skutki odejścia z energetyki. Społeczeństwo za prywatyzację zaplaci od 10-15 miliardów zł. Związane jest to odszkodowanie za uwolnienie cen energii związane z likwidacją monopolu energetycznego.Dlatego wszelkie informacje o szkodliwości linii energetycznych na zdrowie ludzi są niemile widziane i dlatego wszelkie publikacje ujawnione na ten temat o szkodliwości są natychmiast dementowane przez tzw. "środowisko naukowe". Chcę zwrócić uwagę na liczne publikacje środowiska medycznego, które wręcz wskazuje na fakt zwielokrotnienia występowania wielu chorób wskutek zwiększenia zatrucia środowika tzw. szumem magnetycznym. Na powyższym zdjęciu widać obok linii energetycznej maszt nadawczy, co napewno pobliskie otoczenie nie czyni przyjaznym dla zdrowia ludzi. Jeżeli w takiej okolicy mieszkasz to życzę Ci dużo zdrowia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
peez 09.09.2005 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2005 Nowy inwestor napisał: Cytat: dziękuję za informacje i ważny głos w dyskusji.Podsumowując: ile wg Ciebie trzeba by się odsunąć z budynkiem od lini? 8-10 m wystarczy? Uważam, że najbezpieczniejszą odległością do budowy domu od linii 15kV jest odległość minimalna wynosząca 20m - 25m. Wartość natężenia pola magnetycznego ma natężenie średnio wynoszące 6 - 8 nT. Jest to już bezpiczna wartość, która uważam nie wpływa nawet przez długie przebywanie w takim polu na zmiany stanu zdrowia. moja działka ma długość 40m, zamierzałem zbudować dom od frontu działki- czyli dom w całości znalazłby się w odległości powyżej 25 metrów od linii SN (która miała być przeniesiona i zakopana poza granicą działki) JEDNAK PO PRZESTUDIOWANIU TEGO WĄTKU MOJA LEPSZA POŁOWA O NICZYM INNYM NIE CHCE SŁYSZEĆ POZA SPRZEDAŻĄ TEJ DZIAŁKI (w obawie o zdrowie dzieci, które mogłyby "buszować" w ogrodzie - czyli BLIŻEJ pola linii) , tak więc BUDOWY NIE BĘDZIE, a jako że obawiam się że równie fajnej działki tyle że bez sąsiedztwa SN nie znajdę to budowa prawdopodobnie odwołana NA STAŁE. Dom ma być dla komfortu a nie dla stresu i niesnasek. Czasem lepiej nie wiedzieć co nad nami "wisi" - bo nie przeszkadzało Jej to do czasu lektury tego wątku, a teraz szkoda gadać - chyba nie ma takiego sposobu odizolowania pola tej linii aby Ją usatysfakcjonować! Może ktoś wie ile może kosztować około 23 metry rury z BLACHY PERMALOY??? Już przestaje mi się chcieć chcieć cokolwiek Może ma ktoś jakieś realne DOWODY że taka odległość nie jest szkodliwa- sorrki ale jednostki "nT" nie są mi znane (uczulenie na fizykę) i niewiele mi mówią? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekj 10.09.2005 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2005 witam:)Mój imiennik Jacek_w zasiał moim zdaniem w wielu umysłach niepotrzebny niepokój. Otóż linia napowietrzna SN 15 kV z punktu widzenia pola magnetycznego nie stanowi zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi i zwierząt. Nie ma na to dzisiaj ŻADNYCH dowodów. Wręcz przeciwnie telefon komórkowy to jest dopiero przykład na szkodliwe promieniowanie. Tymbardziej linia kablowa. Totalnym nieporozumieniem jest pisanie o promieniowaniu magnetycznym kabla np HAKnFTa. Polecam lekturę ze stron producentów kabli. Proszę zapoznać się z jego budową a potem dopiero pisać na forum wykłady.Wracjąc do linii napowietrznych, należy sprawdzić jakie są wykonane na nich obostrzenia (zabezpieczenia przed zerwaniem przewodów) i ewentualnie domagać się aby ich właścicielwykonał poprawne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacek_w 26.09.2005 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2005 Niestety sam podjąłem zbadania sprawy natężenia PM linii 15kV, która jest zrealizowana na mojej działce. W odległości 5 m od zewnętrznego przewodu w poziomie natężenie PM wynosiło 35 nT na wysokości od gruntu 1,5 m. W odległości 30 m od przewodu natężenie wynosiło 5 nT. Chcę zwrócić uwagę, że dawkę PM kumuluje się w przypadku stałego zamieszkiwania w pobliżu linii energetycznej. Tak więc roczna dawka może przekroczyć dopuszczalną dawkę PM. Dane natężeń PM, które ustaliłem pochodziły z okresu jesieni w dzień słoneczny. Natężenie PM zależy także i od natężenia prądu w linii 15 kV, które wzrasta w miarę zwiększonego poboru prądu. Tak więc wartości wskazane mogą wzrastać w porze wieczorowej i zimą kiedy jest największy pobór prądu. Oddziaływaniem PM zajmował się Instytut Medycy Pracy w Łodzi, gdzie wskazano szkodliwe skutki oddziaływania tej energii dla ludzi. Lobby energetyczne wpłynęło na komisję sejmową zajmującą się opracowywaniem ustawy o ochronie środowiska i nie przyjęło opracowania dr Marka Zmyślnego wskazującego na ograniczenie budów linii SN w pobliżu miejsc zamieszkania.Pamiętajmy że moc linii energetycznych jest bardzo duża, a pole magnetyczne przenika przez cały nasze ciało powodując powolne zmiany w naszym organizmie. Wiadomo, że energetyka jest motorem rozwoju przemysłu. Bez prądu nie obędziemy się lecz możemy przesył jego odpowiednio zabezpieczyć. Przecież można tak zaprojektować linie energetyczne SN, aby nie kolidowały z zabudową mieszkalną. Tylko Zakłady Energetyczne wybierają najprostszą i najkrótszą drogę realizując dowolnie bez zgody właścicieli gruntów swoje linie energetyczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejpi 28.09.2005 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2005 Witam Polecam zapoznac się z: http://www.starostwo.nowy-sacz.pl/BazyWiedzy/WnioskiGrantyDokumenty/orl/STS_po_uchwaleniu.doc rozdział 7.POLA ELEKTROMAGNETYCZNE Z treści i z tabeli rozdziału 7-go wynika, że linia SN 15kv nie jest tak szkodliwa i można przebywać w jej okolicy w czasie nieograniczonym. Porównajcie dla ciekawości natężenie "W bezpośrednim sąsiedztwie domowych urządzeń powszechnego użytku" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacek_w 02.10.2005 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2005 Tak jedna kropla szkody nie ucszyni lecz krople spadające ciągle niszczą najtrwalsze kamienie.Tak jest z polem magnetycznym, że małe jego natężenie nie spowoduje zmian w organiźmie. Lecz stale przebywanie w takim polu spowoduje po dłuższym okresie zmiany.Natężenie 400A/m na 8h pola magnetycznego zmiennego powoduje znaczne zmiany w organiźmie człowieka. Takich zagrożenień duzo nie ma, gdyż przepisy zabraniają budowy pomieszczeń do stałego przebywania w takim polu magnetycznym. Maksymalne natęźenie dopuszczalne PM wynosi 60A/m i zostało w ostatnim okresie zmniejszone z 80A/m. Przepisy w tym względzie są zaostrzane. Srodowisko medyczne ma swoje wytyczne, gdzie zabrania się przebywania personelu w śilnych pola magnetycznych. Jeżeli takie pole magnetyczne występuje to jest ograniczany czas przebywania w nim.Uważam, że lobby energetyczne ma duży wpływ na wskaźniki dopuszczalnych natężeń pola magnetycznego. Zaostrzenie przepisów do faktycznie bezpiecznych poziomów natężeń pól magnetycznych mogłoby spowodować lawinę procesów cywilnych skierowanych przeciwko energetyce.Dlatego występują dwie opcje, że pole magnetyczne nie szkodzi i druga opcja wskazująca na znaczny wpływ PM na stn zdrowia człowieka. Która opcja jest prawidłowa przyszłość nam wskaże. Obecnie musimy mieszkać pod przewodami linii energetycznych średnich i wysokich napięć. Uważam, że sprywatyzowanie energetyki spowoduje lawinę procesów i zmianę przepisów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekj 02.10.2005 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2005 witam Kolega Jacek_w często i dużo pisze na temat PEM od linii energetycznych. Pisze o pomiarach jakie wykonywał. Mam więc prośbę, jeżeli możesz to zmierz PEM w odległości 0.5m od monitora komputerowego (nie LCD), 2m od odbiornika TV, 5 cm od komórki, 1m od mikrofali. Jestem bardzo ciekawy wyników z pomiarów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacek_w 04.10.2005 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2005 Witam, zbadałem przed moim monitorem PM i wynosi 35nF w odległości 0,5m przed ekranem. Pole magnetyczne w pobliżu komórki nie jestem w stanie zmierzyć, gdyż miernik, który posiadam mierzy PM o częstotliwości do 2000Hz, a więc zakres pracy tych urządzeń jest poza jego zakresem. Komórki telefonicznej nie używam, także nie posiadam mikrofali. Uważam, te urządzenia jako szkodliwe dla zdrowia. Monitor zmieniłem na LCD. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
peez 16.10.2005 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2005 dla zainteresowanych całkowitym odizlowoaniem PEM znalazłem ceny MUmetalu ( - coś jakby grubsza folia alu ) który podobno całkowicie izoluje takie pola:cena około 18 $/ stopę kwadratową (około 30x30cm)cena oczywiście w USA - jeśli chcecie to sprowadzić legalnie to plus +/- 30% cła itp no i oczywiście transport w Polsce szukałem ale nie znalałem a pewnie było by dużo taniej permaloy jest podobno dużo droższy ze smutkiem pozdrawiam,peez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekj 16.10.2005 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2005 witam:)Zanim ktoś wyda duże pieniądze na jakieś tam zabezpieczenia polecam do przeczytania to co napisałem w innym wątku. W wielu różnych wątkach przewija się temat pola elektromagnetycznego PEM i jego oddziaływania na organizmy żywe. Wszystkim zainteresowanym polecam lekturę "Linie i stacje elektroenergetyczne w środowisku człowieka" http://www.pse.pl/03/publikacje/200506_Informator_big.pdfPublikacja jest dobra, ma tylko jedną wadę - pdf i waży 40 MB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.