jag_24 21.07.2005 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 ojjj do szczurów to i ja nie byłabym przekonana, owszem...kiedyś kiedyś w dzieciństwie jak wyjeżdżało się do babci na wieś a po kuchni grasowały szczury to uważałam za swój obowiązek je dokarmiać . Teraz już bym się tego nie podjęła. Co do królików..mamy z mężem uczulenie na ich sierść. Któregoś roku wzieliśmy od sąsiadów na parę dni królika-Psotkę( jej imię dokładnie odzwierciedla jej osobowość). Uciekła z klatki( do tej pory nie wiemy jak tego dokonała)..jadła za 5 a przy tym obgryzła listwy podłogowe . No i i to ona nie była. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jolka 21.07.2005 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 Gafinka, pięknie to napisałaś, zgadzam się z tobą w 100%. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mita 21.07.2005 15:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 Dwa psy po 50 kg kazdy W tym jeden podwórzowy, drugi bardziej domowy. Trzy koty Dwa brytyjczyki (wewnetrzne) i dachowic (czasem wychodzacy) i inne zwierzatka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gafinka 21.07.2005 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 jag_24to tak jako przykład z pierwszej tylko strony kociego forum bo takich historii znam z netu ale i osobiście wiele http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=29423&postdays=0&postorder=asc&start=0 koty i psy - kochają nas, wierzą nam i ufają nam - niestety my ludzie bardzo czesto na to nie zasługujemy - a one kochają szczerze - i kiedy się na nas zawodzą niejednokrotnie nie chcą walczyć o swoje życie, chcą iść razem z nami z kochającym człowiekiem - nie własną drogą, ale wspólną drogą z kochanym człowiekiem jesli czlowiek im na to nie pozwala odchodzą już rzeczywiście własną ......., samotną drogą za tęczowy most Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jag_24 21.07.2005 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 jag_24 to tak jako przykład z pierwszej tylko strony kociego forum bo takich historii znam z netu ale i osobiście wiele http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=29423&postdays=0&postorder=asc&start=0 koty i psy - kochają nas, wierzą nam i ufają nam - niestety my ludzie bardzo czesto na to nie zasługujemy - a one kochają szczerze - i kiedy się na nas zawodzą niejednokrotnie nie chcą walczyć o swoje życie, chcą iść razem z nami z kochającym człowiekiem - nie własną drogą, ale wspólną drogą z kochanym człowiekiem jesli czlowiek im na to nie pozwala odchodzą już rzeczywiście własną ......., samotną drogą za tęczowy most to smutne, że wiele psów i kotów nie ma własnego domu, są na bruk przez swoich właścicieli. Uwielbiam psy ale do kotów jakoś nie mogę sie przekonać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gafinka 21.07.2005 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 jag_24 ja też twiedzilam , że jestem psiarz, moja mama także - przez wiele lat w naszej rodzinie zawsze były psy - nie chciałyśmy kota bo: taki niezalezny nie związuje sie z czlowiekiem tylko przywiązuje się do miejsca chodzi wlasnymi drogami nie ma się z nim kontaktu pogłaskać to go można tylko wtedy kiedy nie jest zajęty swoimi sprawami i jeszcze wiele bo.... twierdziłam a nie twierdzę - obecnie u mnie w domu mieszkają dwie kocice i u mamy w mieszkaniu kot i kotka i wiesz o czym gadamy głównie - my psiary zdeklarowane - o ....... kotach , o tym co zrobiły , o tym jak są niezadowolone gdy rozmawiamy przez telefon i nie poświęcamy im uwagi, o tym jak wzajemnie się kochają i jak przybiegają natychmiast jak tylko drugi krzyczy, że krzywda mu sie dzieje ( krzywda to np. obcinanie pazurków) o tym jak zwracają na siebie uwagę, o tym jak przychodzą na kolana, o tym jak układają się obok człowieka i mruczą kołysankę do ucha - takie rozmowy prowadzimy my psiary - i mówiąc "psiarsko" z chęcią odszczekałybyśmy to co na temat kotów sądziłysmy tyle lat- sądziłysmy tak bo zwyczajnie nie znałyśmy kotów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 21.07.2005 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 Mam psa, berneńczyka i dwa kocury. Oba koty są bardzo kochające i łagodne w zabawach z dziećmi. Mój młodszy syn może robić z kotami wszystko a jak wiadomo półtoraroczny, czy dwuletni maluch bywa mało delikatny. Teraz ma cztery lata i jest już o wiele delikatniejszy, ale nadal się zdarza, że pojawia się z kotem wiszącym mu na rękach głową do dołu, bo tak mu się "chwyciło". Kot czeka, aż go puści, albo ja go uwolnię, bez najmniejszych oznak agresji czy nawet zdenerwowania. Gdzie tu fałsz? Na dodatek jeden z kocurów jest szczególnie we mnie zakochany. Chodzi za mną krok w krok, kiedy się kładę, przytula się do mnie, czeka na mnie aż pójdę spać (śpi u mnie w nogach) a kiedy coś robię on patrzy na mnie przymrużonymi oczami i wystarczy, że na niego spojrzę a on od razu mówi do mnie "Miauu". Kiedy nachylam się do niego, terkocze jak maszynka i z zapałem liże mnie po nosie.... Nie wyobrażam go sobie w innym domu, z innymi ludźmi. Chyba serduszko by mu pękło Kiedy przychodzą goście, tak jak pisze Grafinka, nasze koty znikają i wychodzą dopiero jak obcy sobie pójdą a pies przytula się do wszystkich i dopomina pieszczot nawet od zupełnie obcych ludzi. Jag, jestem przekonana, że jeżeli kiedyś los sprawi, że w Twoim życiu pojawi się kot, to szybko zmienisz zdanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samosia 05.08.2005 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2005 ja chće psa. Teraz jestem właścicielką kota i wcale nie jestem tym zachwycona, Faktycznie zbytnio nie przeszkadza nie kręci się i nie rzuca na wszytskich ale za to jest złośliwa i mało że tak powiem towarzyska. Nigdy chyba się nie zdecyduje na kota. Ale co tam każdy lubi co innego jedni futrzaka indywidualiste inny futrzaka który musi żyć z ludźmi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 08.08.2005 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2005 Będziemy mieli na pewno psa, chciałabym jeszcze kota, ale moj mężulek ma obiekcje, jesczce nie wiem jak to załatwie, ale tak czy inaczej kot będzie ![/url] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kenogo 08.08.2005 17:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2005 Mam dwa koty,ona i on,i i dużo kłaków ale i przyjemności z ich posiadania też,oba mam z odzysku w ramach ratowania życia...Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tczarek 09.08.2005 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 Mam psa i niebawem będzie jeszcze kilka małych pisaków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samosia 10.08.2005 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2005 gratuluje! Więc rodzinka będzie licznejsza. To dobrze, trzeba skończyć z tym niżem demograficznym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agawik 10.08.2005 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2005 kotek + ......... chomik , ale staramy się żeby nie przebywaly w jednym pomieszczeniu , do tego dwa akwaria ( 1 - rybki zwykłe , kolorowe ;2- pyszczaki ) . Ma byc jeszcze pies Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 10.08.2005 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2005 Gdzie tu fałsz? co ma tu fałsz do rzeczy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
calibra2 25.11.2005 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2005 mam możliwość i posiadam 3 psy ale gdybym nie mogła poświęcać więcej czasu kupiłabym sobie kota Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 30.11.2005 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2005 No dobra sam tego chciales - 2 koty - 1 pies - 3 zolwie stepowe + 1 jajo - 1 zolw grecki - 3 gekony toke + 3 jaja - 2 gekony tajskie - 3 gekony perelkowe - 4 szyszkowce - 1 waz zbozowy - 1 waz mahoniowy - setki owadow (hodowlanych) Przepraszam, co to są szyszkowce? Mam tylko psa i kota. A właściwie kotkę i sukę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 30.11.2005 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2005 Przepraszam, co to są szyszkowce? Szyszkowiec wyglada tak: http://www.terrarystyka.pl/forum/album_showpage.php?pic_id=2534 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 01.12.2005 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2005 Przepraszam, co to są szyszkowce? Szyszkowiec wyglada tak: http://www.terrarystyka.pl/forum/album_showpage.php?pic_id=2534 To rzeczywiście właściwa nazwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 01.12.2005 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2005 To rzeczywiście właściwa nazwa Teztak uwazam. Szkoda tylko, ze sa takie plochliwe. Wlasciwie to mozna je tylko dyskretnie przez szybe podgladac... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anulkaa 08.02.2006 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2006 .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.