Jak gleboko oczyszczalnia sciekow - odprowadzenie z piwnicy?

[mmmad]

Poziom podlogi piwnicy jest na poziomie 160 cm ponizej powierzchni ziemi.

Mam w projekcie kanalizacje po podlodze (pod podlaga?)w piwnicy, ktora wychodzi do przydomowej oczyszczalni. W pierwotnego projektu tej piwnicy nie bylo i osadnik byl na normalnej wysokosci, po ponownej adaptacji "poziomy" mi sie rozjechaly.

 

Wychodzi mi na to, ze kanaliza powinna isc przynajmniej 160-200 cm (jesli puszcze ja pod lawami) pod poziomem ziemi i na tym poziomie powinien byc wlot do zbiornika. Czyli dno zbiornika jakies 250cm w ziemi. Rozsaczanie tez pewnie na gebokosci 2m.

 

1. Czy to jest realne (jeden z potencjalnych dostawcow twierdzi, ze wylot osadnika moze byc maks. 70 cm od poziomu ziemi, bo inaczej nie wymieni sie wkladu, a rozsaczanie na 1,2 m.)

2. Czy jak zrobie globiej to sily nacisku ziemi rozwala mi konstrukcje?

 

Moze ktos z piwnicznych mial juz taki problem i go poprawnie rozwiazal?

[Przekorek]

Dokladnie tak. Poza tym, jak mnie uswiadomil spec od oczyszczalni - to nie jest drenaż rozsączający, tylko zloze biologicznego doczyszczania, gdzie bakterie robia swoje. Nie może byc tak gleboko. No i zbiornik moze szlag trafic, zwlaszcza jak go kiedys sprobujesz z jakiejs przyczyny odessac do zera.

Masz 2 wyjscia: Albo nie robic w piwnicy zadnego kibelka, kranu itp i normalnie wyprowadzic pion do poziomu przez sciane na glebokosci -70 cm, albo zainstalowac mini przepompownię, która bedzie g...o podnosic z kibelka na odpowiedni poziom. Są takie, ale nie znam nazw.

[mmmad]

Dzieki...

Chociaz to znow rozwala cala moja koncepcje budowlana...

[Mita]

U mnie (dom niepodpiwniczony) rura wyprowadzajaca scieki do oczyszczalni biegnie przez sciane fundamentowa bezpośrednio nad ławą, a i tak mi sie to wydaje dosyć głęboko

Projekt instalacji oczyszczalni przygotował fachowiec w ramach projektu całosci inwestycji.

[R2]

Ja chyba tez bede miał podobny problem.

Nie wiem, czy jak masz np kotłownie w piwnicy - ja tak mam miec - to musisz miec odprowadzenie w podłodze piwnicy - wtedy wyjscie pod podłogą.

Nie wiem czy ktoś w praktyce zastosował rozwiązanie z pompą ?? martwią mnie ewentualne koszty uzywania takiej zabawki - taka oczyszczalnia miała byc niskokosztowa a teraz sam nie wiem czy nie zmienic koncepcji...

[mmmad]

Moj kierownik radzi, zeby wykonac instalacja kanalizacyjna domu przez piwnice zgodnie z projektem oczyszczalni (tzn. nie podlaczac piwnicy do kanalizy i zrobic wyprowadzenie blisko poziomu ziemi.

A w kotlowni w piwnicy zrobic kratke odplywowa i wyprowadzic do malej, niezaleznej dryny/studzienki, ew. drenazu.

[b-obi]

Mam ten sam problem. Przepusty pod ławami, piwnicy jak Pna Bóg przykazał , będzie dobre 2m pod powierzchnią. Konsultowałem z wytwórcami oczyszczalni - żaden problem.... oprócz kasy ... niestety jedyne wyjście to przepompownia przed zbiornikime gnilnym z pompą rozdrabniającą z pływakiem. W moim rejonie "normalna oczyszczalnia" to koszt z montażem i materiałem ok. 6000 zł natomiast z przepompownią - 4 firmy gdzie pytałem podały mi tę samą cenenę - 8000 zł na gotowo z gwarancją... no i nie ma innego wyjścia

[R2]

Z tego co sie dowiedziałem, to przepompownia może być za osadnikiem gnilnym (wtedy chyba bez rozdrabiacza) a przed drenażem. Jesli chce mieć piwnice to chyba taki modek wchodzi w rachubę. Niestety to dodatkowy koszt rzędu 2-3 tys zł. Nie wiem natomiast, jaki jest koszt używania takiej przepompowni?? chodzi mi o zużycie energii - czy ktoś się orientuje???

schematy np http://www.haba.com.pl/scieki.htm

[R2]

Dodam jeszcze jeden link:

http://www.wobet-hydret.pl/produkty_przepomp_pl.shtml

[mmmad]

Bardziej niz kosztow pradu boje sie braku pradu (co nagminnie w mojej gminie wystepuje). Dlatego raczej nie zrobie przepompowni i inwestuje w kominek z grawitacyjnym DGP.