jolana 02.07.2003 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2003 Na pewno nikt jej nie dokarmia, gdy nas nie ma w domu, kicia siedzi sama. No chyba, że sama otwiera lodówkę Nie dostaje też zastrzyków antykoncepcyjnych, jest wysterylizowana. Może to jest przyczyną, ale chyba nie. A mleka nie je wiele, jednak zawsze jej daję. Kotka moich rodziców ma już 13 lat i bardzo lubi mleko. Dzięki za odpowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 02.07.2003 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2003 Pewnie kota cały dzień śpi cały dzień w najlepsze Zafundować jej towarzystwo (młodsze) co przegoni po domu :lol: :lol Z Rudym dziś zrobiłam dwa kółka dookoła bloku. Nażarł się robali, odrobaczanie się kłania!!! Ochroniarz się mnie pytał czemu tak długo sie nie pokazywałam z kotem. No cóż, drugi kot nie może zostać sam w domu - siada pod drzwiami i drze paszczę. TZ musi być w domu... Na spacery nie chce chodzić - boi się. A na balkonie szaleje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 03.07.2003 03:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2003 Wybaczcie jeżeli już ktoś podał: http://www.g-ce.pl/kici/ Miłej zabawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolana 03.07.2003 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2003 Świetna stronka Frankai, uśmiałam się razem z kociakiem. Dziuba, co do towarzystwa, to rodzinka zapowiedziała, że po przeprowadzce będzie kolejny domownik, czyli pies. Mam nadzieję, że przegoni trochę moją grubaśną kotkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
S.P. 08.07.2003 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2003 Koty uwielbiam od zawsze. Dwa lata temu mój syn zarządził kota w domu wiedziałam, że tak będzie ale czekałam aż syn trochę podrośnie i nie skrzywdzi zwierzaka. Mam kochaną dachówkę europejską. Słodka ale charakterna, gdy musi zostać dłużej sama w domu to po powrocie domowników karci łapką po łydkach. Obraża się ale dla nas jest najkochańsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewek 08.07.2003 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2003 Mam czarnego kocurka, strasznego urwisa. Dokucza psu i rządzi w całym mieszkaniu. Marzę o rudzielcu, jak tylko zakupimy działeczkę to będę takiego miała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolana 22.07.2003 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2003 Kicia dzisiejszej nocy nas opuściła Mi już chce się wyć, a co będzie wieczorem, jak do dzieciaków dotrze, że kot sobie poszedł. Nie wiem co jej się stało, w ogóle nie wychodziła z domu, skakała tylko na taki daszek pod naszym oknem. Zawsze jednak wskakiwała z powrotem do domu. Dziś w nocy musiała zeskoczyć na dół. Nigdzi jej nie widać, boję się, bo nieprzyzwyczajona do pobytu na dworze. Czy wróci? Co robić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 22.07.2003 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2003 Jolana, Po pierwsze jeszcze nie czas się matwić, może wróci. Ma możliwość dostania się do domu sama? Po drugie: jeżeli nie pojawi się do wieczora, wyjdź jak już będzie ciemno, spokojnie i cicho w okolicy i wołaj ją. Może siedzi gdzieś przyczajona i boi się wyjść, ale jak Cię usłyszy to będzie miauczeć, albo przyjdzie. Nasza kotka kiedyś wpadła do piwnicy w sąsiednim bloku i siedziała tam 3 dni bez wody... Dopiero wieczorne nawoływania sprowokowały ją do odzewu - miauczała rozpaczliwie i dzięki temu się znalazła. Spróbuj koniecznie! I nie rezygnuj. Wychodź tak dzisiaj, jutro i za dwa dni. No i porozwieszaj ogłoszenia po okolicy. Jeżeli jest grubaśna, to napisz, że w ciąży - nie będzie chętnych na jej zatrzymanie. Trzymam kciuki. Nie martw się, pewnie się znajdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolana 22.07.2003 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2003 Dzięki Jagna, tak zrobię. Na razie dzieci jej szukają, ale robią tyle hałasu, że sama bym się nie pokazała Wieczorem, jak mąż wróci z pracy, pójdziemy jej szukać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewusia 23.07.2003 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2003 Jolana, jak kicia, znalazła się?pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolana 23.07.2003 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2003 Nie ma.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 23.07.2003 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2003 A kicialiście wieczorem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolana 23.07.2003 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2003 Owszem, nawet o 3-ciej w nocy. I nic. Dałam ogłoszenie do gazety, pytałam w sklepach w okolicy, właściwie wszyscy sąsiedzi wiedzą, że zginął mi kotek I nic...Boję się, że kotka, która dotychczas nie wychodziła z domu, po prostu zgłupiała i gdzieś pobiegła, skąd nie może wrócić. A może ktoś zabrał ją do domu?W każdym razie kuweta i sucha karma w dotychczasowych miejscach czekają na cudowny powrót. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 24.07.2003 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2003 Jolano trzymam kcuki - napewno wróci Właśnie tego się boję, że jak się przeprowadzimy nasz sierściuch sobie gdzieś pójdzie i tyle będziemy go widzieli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 28.07.2003 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2003 Może wpadła gdzieś do piwnicy i tam siedzi skulona??? Na wieczorne poszukiwania weźcie saszetkę whiskasa lub jej ulubiony przysmak. Głodna po zapachu powinna się ujawnić. Nie poddawajcie się!!!! Trzymam kciuki!!! A teraz mam pytanie z innej beczki: Co zmieniliście w swoich domach odkąd są w nich koty??? Ja już zrezygnowałam z wykładziny w pokoju - za dużo newrów kosztuje mnie odkurzanie kłaków. Kwiatków na parapetach - rozkopane i pożarte (a cześć mam dla kotów trujących) Otwartych na noc okien - no kiedyś będą jak się porządne moskitiery, które wytrzymają skok 5 kg kota... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolana 29.07.2003 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2003 Zgadnijcie, co...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 29.07.2003 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2003 jolana mi weterynarz powiedzial ze kot ktory nigdy ni e wychodzi z domu to jak spadnie to musi gdzies w poblizu siedziec...tak było z moja spadła z 3 pietra i siedziała zestresowana pod balkonem sasiada na parterze moj syn musiał ja zesztywniała wyciagac ze strachu.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 29.07.2003 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2003 ZNALAZŁA SIĘ???????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 29.07.2003 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2003 ja swoja to chyba na takiej długiej smyczy trzymac bede...ona nigdy nie była na dworze.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolana 29.07.2003 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2003 Jest moja kicia, dzisiaj się znalazła, trochę wygłodniała i śmierdzi jakimś smarem. Gdzie ona była!? NIe było jej tydzień, ale wszystko czekało na swoim miejscu Kicia to doceniła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.