Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kociarze wszystkich krajów ??czcie si? :)


Alanta

Recommended Posts

Na pewno nikt jej nie dokarmia, gdy nas nie ma w domu, kicia siedzi sama. No chyba, że sama otwiera lodówkę :o :)

Nie dostaje też zastrzyków antykoncepcyjnych, jest wysterylizowana. Może to jest przyczyną, ale chyba nie.

A mleka nie je wiele, jednak zawsze jej daję. Kotka moich rodziców ma już 13 lat i bardzo lubi mleko.

Dzięki za odpowiedzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 978
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Pewnie kota cały dzień śpi cały dzień w najlepsze ;-)

Zafundować jej towarzystwo (młodsze) co przegoni po domu :lol: :lol: :lol

 

 

 

Z Rudym dziś zrobiłam dwa kółka dookoła bloku. Nażarł się robali, odrobaczanie się kłania!!! Ochroniarz się mnie pytał czemu tak długo sie nie pokazywałam z kotem. No cóż, drugi kot nie może zostać sam w domu - siada pod drzwiami i drze paszczę. TZ musi być w domu...

Na spacery nie chce chodzić - boi się. A na balkonie szaleje :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koty uwielbiam od zawsze. Dwa lata temu mój syn zarządził kota w domu wiedziałam, że tak będzie ale czekałam aż syn trochę podrośnie i nie skrzywdzi zwierzaka. Mam kochaną dachówkę europejską. Słodka ale charakterna, gdy musi zostać dłużej sama w domu to po powrocie domowników karci łapką po łydkach. Obraża się ale dla nas jest najkochańsza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Kicia dzisiejszej nocy nas opuściła :cry:

Mi już chce się wyć, a co będzie wieczorem, jak do dzieciaków dotrze, że kot sobie poszedł. Nie wiem co jej się stało, w ogóle nie wychodziła z domu, skakała tylko na taki daszek pod naszym oknem. Zawsze jednak wskakiwała z powrotem do domu. Dziś w nocy musiała zeskoczyć na dół. Nigdzi jej nie widać, boję się, bo nieprzyzwyczajona do pobytu na dworze. Czy wróci? Co robić :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jolana,

Po pierwsze jeszcze nie czas się matwić, może wróci. Ma możliwość dostania się do domu sama?

Po drugie: jeżeli nie pojawi się do wieczora, wyjdź jak już będzie ciemno, spokojnie i cicho w okolicy i wołaj ją. Może siedzi gdzieś przyczajona i boi się wyjść, ale jak Cię usłyszy to będzie miauczeć, albo przyjdzie. Nasza kotka kiedyś wpadła do piwnicy w sąsiednim bloku i siedziała tam 3 dni bez wody... :( Dopiero wieczorne nawoływania sprowokowały ją do odzewu - miauczała rozpaczliwie i dzięki temu się znalazła. Spróbuj koniecznie! I nie rezygnuj. Wychodź tak dzisiaj, jutro i za dwa dni. No i porozwieszaj ogłoszenia po okolicy. Jeżeli jest grubaśna, to napisz, że w ciąży - nie będzie chętnych na jej zatrzymanie.

Trzymam kciuki. Nie martw się, pewnie się znajdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, nawet o 3-ciej w nocy. I nic. Dałam ogłoszenie do gazety, pytałam w sklepach w okolicy, właściwie wszyscy sąsiedzi wiedzą, że zginął mi kotek I nic...

Boję się, że kotka, która dotychczas nie wychodziła z domu, po prostu zgłupiała i gdzieś pobiegła, skąd nie może wrócić. A może ktoś zabrał ją do domu?

W każdym razie kuweta i sucha karma w dotychczasowych miejscach czekają na cudowny powrót.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może wpadła gdzieś do piwnicy i tam siedzi skulona??? Na wieczorne poszukiwania weźcie saszetkę whiskasa lub jej ulubiony przysmak. Głodna po zapachu powinna się ujawnić.

Nie poddawajcie się!!!! Trzymam kciuki!!!

 

 

A teraz mam pytanie z innej beczki:

 

Co zmieniliście w swoich domach odkąd są w nich koty???

 

Ja już zrezygnowałam z wykładziny w pokoju - za dużo newrów kosztuje mnie odkurzanie kłaków.

Kwiatków na parapetach - rozkopane i pożarte (a cześć mam dla kotów trujących)

Otwartych na noc okien - no kiedyś będą jak się porządne moskitiery, które wytrzymają skok 5 kg kota... ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jolana mi weterynarz powiedzial ze kot ktory nigdy ni e wychodzi z domu to jak spadnie to musi gdzies w poblizu siedziec...tak było z moja spadła z 3 pietra i siedziała zestresowana pod balkonem sasiada na parterze moj syn musiał ja zesztywniała wyciagac ze strachu..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...