Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kociarze wszystkich krajów ??czcie si? :)


Alanta

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 978
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Co zrobić, żeby kot nie właził na łóżko?! Wzięliśmy kota od teściów, a tam żył wg innych zasad niż u nas.

 

Może jakiś specyfik sobie kup, żeby łóżko spryskać. widziałem kiedyś w komforcie taki preparat "Stop Kot". Może tego spróbuj? Może pomoże.

 

Odnosnie psikania, to pan w sklepie mi doradził, żeby psiakać bardzo delikatnie. Bo jak za mocno, to kot czuje w całym pokoju i juz mu wszystko jedno. Pan w sklepie mi powiedzial o tym, niby oczwywiste, a ja na to nie wpadłam, myslałam, że im więcej tym lepiej...

 

A kot w łóżku jest suuuuuper :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Dziewczyny, proszę o pomoc w kocich sprakach!

 

Kociarą jestem od niedawna. Wcześniej mieliśmy owczarka niemieckiego, dla którego to, co powiedziała pani było święte... W sierpniu wzięliśmy ze schronu rocznego kota i małą kotkę. I te są w miarę grzeczne:). Od paru miesięcy koło naszego domu błąkał się kot. Dokarmiałam, ale nie pozwolił się do siebie zbliżyć. Jak się pogoda zepsuła, to postanowił jednak u nas zamieszkać no i mamy już 3 futra. Kot okazał się starym kotem(tak 8-10 lat). Panicznie boi się wychodzenia na dwór, śpi non stop, chodzi jedynie do miski i... załatwia kupki na wykałdzinę (obojętne jest mu pomieszczenie, byleby drzwi do niego były otwarte :evil: ). Siusia do kuwety- no problem, ale kupy woli zdecydowanie na dywan robić...Zaczynam miec dość, małż robi się nerwowy (dwie kupy w komputerowym, bo drzwi zapomniał zamknąć). JAK GO ODUCZYĆ TAKICH BRZYDKICH ZWYCZAJÓW? Dodam, że o kuwetę dbam chyba lepiej niż o własny zlew :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, proszę o pomoc w kocich sprakach!

 

Kociarą jestem od niedawna. Wcześniej mieliśmy owczarka niemieckiego, dla którego to, co powiedziała pani było święte... W sierpniu wzięliśmy ze schronu rocznego kota i małą kotkę. I te są w miarę grzeczne:). Od paru miesięcy koło naszego domu błąkał się kot. Dokarmiałam, ale nie pozwolił się do siebie zbliżyć. Jak się pogoda zepsuła, to postanowił jednak u nas zamieszkać no i mamy już 3 futra. Kot okazał się starym kotem(tak 8-10 lat). Panicznie boi się wychodzenia na dwór, śpi non stop, chodzi jedynie do miski i... załatwia kupki na wykałdzinę (obojętne jest mu pomieszczenie, byleby drzwi do niego były otwarte :evil: ). Siusia do kuwety- no problem, ale kupy woli zdecydowanie na dywan robić...Zaczynam miec dość, małż robi się nerwowy (dwie kupy w komputerowym, bo drzwi zapomniał zamknąć). JAK GO ODUCZYĆ TAKICH BRZYDKICH ZWYCZAJÓW? Dodam, że o kuwetę dbam chyba lepiej niż o własny zlew :oops:

 

Może popróbować z preparatem Feliway.

Występuje w postaci sprayu lub dyfuzora do kontaktu. Ciotka kiedyś zastosowała na przypadek z "podlewaniem" fotela, może na grubszą sprawę też by podziałało. Tutaj nieco więcej o preparacie: http://animalia.pl/produkt,6265,164,Feliway_Dyfuzor.html. Słyszałam też, że są różne odstraszacze w sprayu. Ale jak to z kotami - nigdy nie wiadomo czy coś zadziała akurat na naszego :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tych wykładzin mam jakieś 90m2... Wszystko wysprjować? :o Mam 2 małych dzieci, które bawią się na tych wykładzinach... Wolałabym uniknąć jakiejś chemii.

 

Po ostatnim wybryku wystawiliśmy Benita na cały dzień za karę za drzwi. Teraz systematycznie co parę godzin wystawiamy gościa na 0,5h do ogrodu i jakoś się udaje. Wolałabym go jednak nauczyć załatwiania w kuwecie. Czasami z futrami zostaje tylko mąż albo babcia, a nie wiem, czy będą mieli tyle cierpliwości do gada co ja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

boskie macie kociaste :D

 

Morfeusz, jaki z ciebie fajny diablik dymny :D

 

no to pochwale się moją rodzinką :

 

Punto, 16 lat

http://img2.imageshack.us/img2/7123/punto2.jpg

 

Colcik, 5 lat

http://img196.imageshack.us/img196/5792/coltk.jpg

 

i jego brat, Maleństwo

http://img18.imageshack.us/img18/5488/mal4k.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noo to ja też do was dołączam! i przedstawiam LUNĘ! Lunka jest podrzutkiem, ktoś nam ją podrzucił na budowę i tak została. Jest z nami od miesiąca. Mieszka tam cały czas bo niestety tu gdzie obecnie mieszkamy nie mogę jej zabrać, ale tam ma wszystko co potrzeba, nooo i to w sumie jej docelowy dom, bo niedługo się przeprowadzamy ;-))

Niestety nie wiem w jakim wieku, nie miałam czasu jechać do weta bo cały czas chore mam dzieciaki, ale w tym tygodniu się wybiorę. Lunka przez ten miesiąc się już przyzwyczaiła, najbardziej chyba do mnie, trochę ucieka przed córką ale ona ją poprostu trochę męczy! no i łądnie przybrała na wadze bo takie przyszło chucherko a teraz to już całkiem całkiem...

Nooo a teraz foty bo toć za bardzo się rozpisałam

;-)

http://images40.fotosik.pl/222/8a26d26b41a82e21.jpg

 

http://images39.fotosik.pl/223/a3c1e2499f8d72damed.jpg

 

A tak spała jak do nas przybyła (z córą)\

http://images42.fotosik.pl/139/e402df3ae0561866.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dołączam.............

mamy ja od piątku...ja jestem kompletny laik...nigdy nie miałam kota, kotki....ale teraz mamy to Neska( wyjaśniam; miła byc Rademenes, wet powiedział że to ona więc Rademeneska :lol: )...

muszę przeczytać wątekkk, powiedzcie jak karmicie swoich pupili, wszystkie rady przyjmę z pocałowaniem dłoni...

a moi chłopcy zwariowali na jej punkcie, ja też :oops: i tak latamy albo pod łózko albo z góry na dół...Neska ma 3 miesiące boi się jeszcze...dajcie jakieś dobre rady...

aaaa będziemy ją sterylizować...kiedy możemy wypuszczać, pewnie wiosną dopiero...??? :-? :o ...najpierw niech sie trochę do domu przyzwyczai

http://foto3.m.onet.pl/_m/b231ca99c86420c162a88f928d4d3167,12,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy wypuszczać? Wcale! Chyba, że pod nadzorem. Kot wychodzący samopas zwykle (jeśli jest szczęściarzem) żyje ok. 5 lat. Co do jedzonka to dobre suche karmy ze sklepu zoologicznego a nie z marketu, gotowane lub surowe serduszka, inne mięsko surowe lub gotowane (poza wieprzowiną), rybka , tuńczyk z puszki - w sosie własnym, żółty ser , twarożek ( moje koty uwielbiają Almette), to tak po krótce. I żadnego mleka oczywiście. :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja pokażę jeszcze moją Lunkę, na drapaczku co jej ostatnio sprawiła, po czym rodzina mnie ochrzciła warjatką że takie rzeczy kotu kupuję, dobrze że chociaż dziecko się entuzjastycznie wyraziło ;-)) i kocica nie olała. Dziś wariata na tym dostawała ;-)))

 

 

http://images48.fotosik.pl/228/b12db974dc990a13med.jpg

 

http://images46.fotosik.pl/227/5fbfb53633f2000dmed.jpg

 

a powiedzcie czy to normalne że ma takie czerwone uszka *w sumie nie zawsze(, ja interpretuje to jako dobre krążenie i w sumie ma takie czerwone bo wygłupach i rozgrzaniu??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uszka są dobrze ukrwione, przechodzi przez nie sieć naczyń krwionośnych, jest tam goła skórka, a Twój kot biały dlatego aż tak u małej to widać. Jeśli uszkami nie trzepie, nie drapie się tam, nie przechyla nerwowo główki i widać, ze nic jej tam nie drażni to jest ok, ale dla spokoju możesz zerknąć czy nie widać jakiegoś nadmiaru wydzieliny.

Kota piękna i super prezent dostała :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witamy kociarzy, to nasze 2 fuchra (oba znalezione i przygarnięte no i pokochane)

oto Lilo (zgarnięta z parkingu 5 lat temu tylko ze złamanym ogonem), niezależna wojowniczka, łażąca własnymi drogami powsinoga. niestety jest kotem wychodzącym, próby zamknięcia jej w domu skończyły się totalną demolka i wydrapaniem dziur przy oknach

http://img132.imageshack.us/img132/2081/img0958u.jpg

 

a to Strzępkowski (patrząc na zdjęcia łatwo sie domyślić skąd imię) uratowany w stanie prawie agonalnym z podwórka rolnika :evil: mój męciźna, pierdoła i pieszczoszek

przed:

http://img689.imageshack.us/img689/2725/img0723n.jpg

w trakcie:

http://img25.imageshack.us/img25/7223/img0763yk.jpg

i nowe życie:

http://img255.imageshack.us/img255/7651/1111ka.jpg

 

pozdrawiamy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witamy kociarzy, to nasze 2 fuchra (oba znalezione i przygarnięte no i pokochane)

oto Lilo (zgarnięta z parkingu 5 lat temu tylko ze złamanym ogonem), niezależna wojowniczka, łażąca własnymi drogami powsinoga. niestety jest kotem wychodzącym, próby zamknięcia jej w domu skończyły się totalną demolka i wydrapaniem dziur przy oknach

http://img132.imageshack.us/img132/2081/img0958u.jpg

 

a to Strzępkowski (patrząc na zdjęcia łatwo sie domyślić skąd imię) uratowany w stanie prawie agonalnym z podwórka rolnika :evil: mój męciźna, pierdoła i pieszczoszek

przed:

http://img689.imageshack.us/img689/2725/img0723n.jpg

w trakcie:

http://img25.imageshack.us/img25/7223/img0763yk.jpg

i nowe życie:

http://img255.imageshack.us/img255/7651/1111ka.jpg

 

pozdrawiamy

 

Strzępkowski przeszedl cudowna przemiane! Co ten rolnik z nim zrobil, ze byl w takim tragicznym stanie :o :evil: ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...