Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Strategia emerytalna - praca do 67 roku życia


Wowka

Recommended Posts

Nie martw się, podobno za kilkanaście lat będzie brakowało w Polsce rąk do pracy..

 

za kilkanaście lat to ja wciąż młoda będę ;) zresztą napłynąć mogą do nas młode wilczki zza wschodniej (bądź też innej) granicy i stanowić będą niezłą konkurencję dla staruszków.

No ale po co te zmartwienia, pracować będę najwyżej do 55 roku życia, potem czas na prawdziwe hulaszcze życie ;)

 

Niestety ale Cię zmartwię - jeśli rzeczywiście przejdziesz na emeryture w wieku lat 55 to o ile nie posiadasz innego zabezpieczenia niż ZUS to twoje życie będzie bardzo skromniutkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale Cię zmartwię - jeśli rzeczywiście przejdziesz na emeryture w wieku lat 55 to o ile nie posiadasz innego zabezpieczenia niż ZUS to twoje życie będzie bardzo skromniutkie.

 

Wowka, no co Ty? Przecież napisałam, że muszę się zabezpieczyć. Ja psioczę na III filar, ale sobie ciułam i inne inwestycyje też zamierzam poczynić. Ja z tych świadomych jestem ;) Gdybym liczyła na ZUS to już bym musiała kupca mojego domu szukać... Wprawdzie malutki jest, ale i tak dla takiego emeryta byłby za duży...

 

Zresztą mąż nic nie wspominał o planach przejścia na wcześniejszą emeryturę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

A tu się muszę zgodzić. Własnie dlatego warto inwestować kasę w "prywatną" emeryturę - czyli w tzw filary emerytalne.

 

Na dobrą sprawę nie ma pewności, że pewnego dnia ZUS nie straci płynności finansowej i nikt z nas nie dostanie emerytur. Ale by się narobiło co ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie spokój Mariuszowi.

Facet ma jakieś kompleksy wobec mojej osoby. Łazi za mną po całym forum i szuka dziury w całym.

W jednym z postów napisałem wprost, że nie będę się wdawał z nim w dalsze polemiki gdyż jest to bezsensowne. Podtrzymuje zdanie i nie będę komentował Jego postu.

Tę swoją wypowiedź zamieściłem by zobrazować sytuację i uciąć dalszą dyskusję w temacie.

Dajcie spokój Mariuszowi.

 

Wybacz Wowka.

 

Zaczne od konca.

Za Mariuszem tez nie przepadam,co nie znaczy,ze mam go lekcewazyc.Jezeli umieszczasz swoja wypowiedz na Forum,to musisz liczyc sie z nielubianymi rowniez dyskutantami.

U siebie w domu,to Ty Wowka ,do dyskusji mozesz dopraszac kogo Ci sie zywnie zazyczy.

Tu na Forum takie stawianie sprawy - to bardzo delikatnie ujmujac-nietakt.

Nie chcesz z Mariuszem dyskutowc?To po co zakladasz watek?

Ty jestes rasista?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczne od konca.

Za Mariuszem tez nie przepadam,co nie znaczy,ze mam go lekcewazyc.Jezeli umieszczasz swoja wypowiedz na Forum,to musisz liczyc sie z nielubianymi rowniez dyskutantami.

U siebie w domu,to Ty Wowka ,do dyskusji mozesz dopraszac kogo Ci sie zywnie zazyczy.

Tu na Forum takie stawianie sprawy - to bardzo delikatnie ujmujac-nietakt.

Nie chcesz z Mariuszem dyskutowc?To po co zakladasz watek?

Ty jestes rasista?

 

Drogi kolego. Nie mam obowiązku czytać wszystkich postów. Nie mam obowiązku odpowiadać na wszystkie posty. Nie mam obowiązku dyskutować z każdym kto napisze cokolwiek.

 

Zgodnie z tym co napisałem postanowiłem nie dyskutować z Mariuszem.

Tym bardziej nie podjąłem dyskusji gdyż post Mariusza nie dotyczył sprawy merytorycznej poruszonej w "moim" poscie. Swoją uwagę o Mariuszu napisałem by uciąć kolejne ataki na niego. I jak widzisz - udało się. Udało się, aż do napisania postu przez Ciebie gdyż do tej chwili dyskusja dotyczyła tylko spraw merytorycznych.

 

Mój stosunek do Mariusza możesz nazwać różnie ale z pewnością nie jest to rasizm.

 

Definicja wg Kopalińskiego

rasizm - zespół poglądów o rzekomo nierównej wartości biologicznej, a zatem intelektualnej i społecznej, ras ludzkich (poglądów połączonych zazw. z wiarą we wrodzoną wyższość jakiejś określonej rasy i w jej prawo do panowania nad innymi).

 

Rasizmem mógłbys to nazwać gdybym swoją osobę stawiał powyżej wszystkich Radomian. Oczywiście przy założeniu, że wszyscy Radomianie stanowią określoną, wyodrębniona rasę ludzką :wink: :p :p

- co oczywiście nie jest prawdą

 

Pozdrawiam i Ciebie i wszystkich Radomian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ku-ku, a ja jestem z Kielc :p Ale w Radomiu mam znajomych, a nawet przyjaciół. Eee, ale przed M@riusz Radom to wolę się schować do mysiej dziury :D

 

A teraz poważnie.

Pamiętam, że w ostatnich latach było już dwie lub trzy przyszłościowe strategie emerytalne. Ostatnia z nich głosiła ustalenie wieku emeryt. dla mężczyzn na 62 lata, za to wydłużenie pracy o 2 lata dla kobiet. Słowem zrównanie obu płci w nabyciu praw emerytalnych.

 

Teraz mamy kolejny projekt, z tym, że znacznie dotkliwszy.

Bo kto z nas, u licha, chciałby pracować prawie pod siedemdziesiątkę z mocy ustawy ?? 8)

 

To się nazywa mieć pecha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to ma wspólnego z budownictwem? Ten dział forum znajduje się z grupie : O budowaniu - proponuje na przyszłość dobrać odpowiedni dział dla tego typu postów.

Mariusz - może bardziej politycznie byłoby pozostawić ocenę przydatności postu umieszczonego "tu i teraz" przez WOWKĘ opinii forumowiczów - posty bez odpowiedzi po prostu znikają spadając na dalsze strony. Ten nie spadł dzięki Tobie bo wywołałeś dyskusję na temat prawa do wystawiania postów "informacvyjnych" w tym akurat dziale. I znakomita większość dyskutujących zaczęła się odnosić do Twojej wypowiedzi. Czy nie mogłeś po prostu przeczytać tego co napisał Wowka i pozostawić bez jakiegokolwiek komentarza ? Ja uważam tą sprawę za iatotną dla większości forumowych czytaczy i jestem zwolennikiem dzielenia się za pośrednictwem forum informacjami które w sposób istotny wpływają na nasze życie. Tylko dlatego że nie zawsze mam czas "odcedzić" z dużej ilości internetowych śmieci to co może być przydatne.

Straszne to jest to, że w takim wypadku istnieje duże ryzyko, że nie dożyjemy do pierwszej emerytury.
:D:D Takie ryzyko przy narzucanym nam tempie życia rzeczywiści istnieje

A ja już się przestałem zastanawiać gdzie trafiają pieniązki z moich podatków.
Dzięki temu będziesz miał mniej stresówi w ten sposób zwiększasz szansę dożycia do emerytury :-)

Ja psioczę na III filar, ale sobie ciułam i inne inwestycyje też zamierzam poczynić. Ja z tych świadomych jestem ;) Gdybym liczyła na ZUS to już bym musiała kupca mojego domu szukać...

Marta - decyzję o rozpoczęciu "ciułania" podjęłaś wiedząc że planowane jest zrównanie wieku emerytalnego do poziomu 62 lat. Myślę że gdyby Ci ktoś powiedział że masz dożyć 75 lat pracując to poszukiwałabyś formy oszczędzania która przyniesie pożyki Twoim ........ spadkobiercom :) bo małe są szanse (sądząc po średniej "dożycia") żeby chociaż złotóweczkę po 74 roku życia uszczknąć. Jeszcze jest taka możliwość że pieniążki inwestowane przez instytucje finansowe z okolic II i III filara szlag trafi na giełdzie po jakimś następnym zawirowaniu rynkowym (Londyn Madryt WTC - jednym słowem początki wojny z Zachodem). Przepraszam za pesymizm ale akurat "w temacie" emerytur jestem pesymistą.

Pozdrawiam dskutujących.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marta - decyzję o rozpoczęciu "ciułania" podjęłaś wiedząc że planowane jest zrównanie wieku emerytalnego do poziomu 62 lat. Myślę że gdyby Ci ktoś powiedział że masz dożyć 75 lat pracując to poszukiwałabyś formy oszczędzania która przyniesie pożyki Twoim ........ spadkobiercom :) bo małe są szanse (sądząc po średniej "dożycia") żeby chociaż złotóweczkę po 74 roku życia uszczknąć. Jeszcze jest taka możliwość że pieniążki inwestowane przez instytucje finansowe z okolic II i III filara szlag trafi na giełdzie po jakimś następnym zawirowaniu rynkowym (Londyn Madryt WTC - jednym słowem początki wojny z Zachodem). Przepraszam za pesymizm ale akurat "w temacie" emerytur jestem pesymistą.

Pozdrawiam dskutujących.

 

Olinek, Ty mi tu tak nie pesymizuj! Decyzję o "ciułaniu" ( w różnych formach) podjęłam licząc na to, że nie będę musiała pracować do... (tu nie wiem, ile wpisać, ale z pewnością 62 lata to też za dużo :)). Poważnie. Ja nie chcę tak długo pracować :( Trzeba uzbierać kasę na drugą młodość!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta i zalegalizujemy zgodnie z poprawnością uniją eutanazję i zaraz w dzień emerytury, będzie pod bramą stała kolumna transportu z rozluźniaczem dożylnym.

 

Aha i jeszcze rodziną homo, które nie adoptowały dzieci trzeba będzie emeryturę odebrać.

 

PS. No chłopaki, kto przebije bo na te 74 lata to każdy wpadnie. :lol: 8) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A oto działanie odwrotne. Koncepcja przedłużenia o dwa lata okresu w którym kobieta nabywa prawa emerytalne już po ukończeniu 55 roku życia.

 

Reforma ubezpieczeń społecznych zagrożona?

(PAP, tm/13.07.2005, godz. 15:34)

 

Przedłużenie o 2 lata obecnie obowiązujących praw do przechodzenia na wcześniejszą emeryturę - z końca 2006 r. do końca 2008 roku.

Zakłada zgłoszona w środę w Senacie poprawka do nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS).

 

"Proponujemy przedłużenie obecnego stanu prawnego w zakresie przechodzenia na wcześniejszą emeryturę do końca 2008 r., czyli o 2 lata. Okres ten powinien zostać wykorzystany do opracowania społecznie akceptowanej koncepcji i wdrożenia nowego systemu wcześniejszego przechodzenia na emeryturę oraz emerytur pomostowych" - powiedziała podczas debaty Krystyna Sienkiewicz (SLD-UP), która złożyła poprawkę wraz z Jerzym Markowskim (SLD-UP).

 

Sienkiewicz powiedziała, że powodem złożenia poprawki jest wstrzymanie rządowych prac nad systemem emerytur pomostowych do "bliżej nieokreślonego terminu". Według niej, przyjęcie poprawki "ma ogromne znaczenie w utrzymaniu spokoju społecznego".

 

Przeciwko tej propozycji protestował wiceminister polityki społecznej Cezary Miżejewski. "Poprawka wykracza poza zakres obecnej nowelizacji. Jest już gotowy projekt w zakresie emerytur pomostowych, nad którym debatuje Komisja Trójstronna. Przypomnę, że nowa ustawa w tym zakresie jest potrzebna na dzień 1 stycznia 2007 r." - powiedział Miżejewski.

 

Przestrzegał też, że propozycja senatorów może zniweczyć koncepcję reformy ubezpieczeń.

 

Jego zdaniem, jest to typowy wniosek przedwyborczy, o niekorzystnych skutkach budżetowych, wymagający dotacji z budżetu, bo FUS nie ma takich środków.

 

Z szacunków resortu polityki społecznej wynika, że koszty tych rozwiązań wyniosłyby: w 2007 roku - 1 mld zł, w 2008 - 4,1 mld zł, w 2009 - 6,3 mld zł, a w 2010 - 6,2 mld zł.

 

O zastanowienie się nad skutkami poprawki zaapelowała też do senatorów Olga Krzyżanowska (Blok Senat 2001). "Rozważmy raz jeszcze propozycje, które mają dobre intencje, a złe skutki" - powiedziała.

 

Na początku czerwca wicepremier Izabela Jaruga-Nowacka poinformowała, że w ramach dyskusji w Komisji Trójstronnej powołana zostanie nowa komisja ekspertów medycyny pracy, która jeszcze raz rozpatrzy listę zawodów uprawnionych do emerytur pomostowych. Dotychczasową listę przygotowała komisja powołana przez rząd. W skład nowej komisji weszliby eksperci powołani przez: rząd, związkowców i pracodawców. Rząd przyjął wówczas jedynie informację o propozycjach emerytur pomostowych, nie przyjął projektu ustawy o tych emeryturach.

 

Rozpatrywana w środę przez senatorów ustawa o emeryturach i rentach z FUS jest propozycją poselską, która ma doprowadzić do wzrostu emerytur i rent. Posłowie - wnioskodawcy zmian, głównie z SdPl, chcieli podniesienia wskaźnika waloryzacji rent i emerytur w zależności od wzrostu płac, maksymalnie o 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia. O tym, jaki będzie to wskaźnik - według nowych przepisów - decydować ma, po negocjacjach, Komisja Trójstronna.

 

Obecnie waloryzacja rent i emerytur zależy od wskaźnika inflacji i następuje wtedy, gdy przekroczy on 5 proc. W 2006 r. będzie waloryzacja, ponieważ zsumowany wskaźnik inflacji w 2004 i 2005 r. przekroczy 5 proc.

 

źródło - http://emerytury.onet.pl/1129722,wiadomosci.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

Jeśli tak na chwilę odrzucić egocentryczne podejście do sprawy, to może się okazać, że to nie jest takie głupie.

 

Spójrzmy - średnia życia ciągle się wydłuża - to dobrze.

Przyrost populacji jest dość niski - nasze społeczeństwo się starzeje - to źle. Jeśli teraz dodamy te dwa fakty do siebie to wychodzi nam nieciekawa perspektywa.

 

Mianowicie mamy coraz większą rzeszę ludzi na emeryturach tudzież rentach i coraz mniej ludzi w wieku produktywnym aby na te ich emerytury zarobić.

 

Co zatem zrobić?

 

Ano najsensowniej byłoby wydłużyć wiek w którym możliwe jest przejście na emeryturę i chyba właśnie to chcą zafundować nam nasi wybrańcy.

 

Chyba, że Wy macie lepsze sposoby na uleczenie tej sytuacji, bo jak na razie chyba jesteśmy na równi pochyłej i dążymy do katastrofy.

 

To chyba na tyle, mam nadzieje, że zbyt się nie wymądrzałem ? :)

 

PS: Mówią, że ZUS można nazwać organizacją przestępczą. Natomiast z całą pewnością nie można nazwać jej zorganizowaną ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...