EDZIA 20.03.2003 09:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2003 I to aż 150 szt. i trzeba jeszcze je doglądać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 20.03.2003 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2003 Dziewczyny takie sadzenie to bułka z masełkiem! Sztuki bedą małe,więc pójdzie szybciutko!Zapraszam na tenczas do siebie na piweczko i miłe pogaduchy!A i mnie przy robocie bedzie raźniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaga2 20.03.2003 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2003 Z tym zakończeniem sezonu narciarskiego -to jeszcze chyba za wcześnie? W prognozie pogody temperatury na weedend minusowe, moja koleżanka z pracy właśnie gdzieś szusuje na stokach w Białce, a inni znajmowi - albo właśnie wracają z Alp albo tam się wybierają. Ja tylko słucham tych opowieści, bo sama w tym roku zjechałam łącznie 8 razy (8 zjazdów, nie osiem dni zjazdów) - w czasie gdy młodsze dziecię spało na sankach. Ale kiedyś to jeszcze sobie odbiję...I konieczne trzeba już myśleć o rowerach!PozdrawiamGaga2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EDZIA 20.03.2003 15:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2003 Myślałam o zakończeniu sezonu narciarskiego dla budowlańców, bowiem można zacząć już prace przy domkach, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 20.03.2003 16:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2003 Odwiedziłam dzisiaj sklep ze sprzętem sportowym. Oglądałam narty na wyprzedaży. Te, które mi sie podobają kosztują 1299zł, faktycznie staniały ale ciągle za mało. Chyba będę jeździć dalej na "łupach" a na wypad w Alpy wypozyczę na tydzień najnowszy model . Jak Wam podoba się mój pomysł? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EDZIA 20.03.2003 16:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2003 Majka pomysł świetny, moje narty też już wiekowe, prawie historyczne, bo kupione na książeczkę "G" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 20.03.2003 16:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2003 Z tymi wiekowymi nartami to miałam śmieszną historię: Byłam kiedys we wrześniu na lodowcu we Francji, piekna pogoda, 3400m n.p.m , nasza grupa i cała masa zawodników, począwszy od dzieci po juniorów starszych /francuzi, wlosi, szwajcarzy, niemcy/. Na lodowcu przewaga orczyków 2-osobowych. Za którymś wjazdem trafiam na 10-cio latka jako towarzysza. Nawiązujemy rozmowę po francusku, widzę, że wpatruje się w moje slalomowe Volkle z 94 roku, pytam: co jest. Pada odpowiedź: MUZEUM :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EDZIA 20.03.2003 17:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2003 Majka moje narty to rocznik 87 :grin: .Prezenty ślubne otrzymaliśmy głównie w gotówce, bo właściwie byliśmy urządzeni. Znaleźliśmy górnika który odsprzedał nam Książeczkę "G" z pieniążkami zarobionymi w wolne soboty i mogliśmy sobie kupić porządny jak na ówczesne czasy sprzęt. I jak tu pozbyć się takiej pamiątki /eksponatu/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 21.03.2003 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2003 Dla nowego domu możesz wykonać własnoręcznie: wieszak na płaszcze, lub do warsztatu uchwyty na narzędzia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaga2 21.03.2003 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2003 A z tym wypożyczaniem najnowszego sprzętu to chyba niezły pomysł - ja tak dwa sezony temu szukałam butów narciarskich (wygodnych) - i codziennie brałam inny model - ale z najnowszej kolekcji. Na koniec tygodnia kupiłam buty, a od ceny odliczyli mi to, co zapłaciłam za wynajem. Ale co z tego że mam względnie nowy sprzęt, jak praktycznie od dwóch lat leży nieużywany i się starzeje...A sposób na nowe narty jest taki (wypróbowany w praktyce) - otóż na stoku, najlepiej w czasie bardzo bezpiecznej jazdy, albo w czasie małego upadku - narty lub wiązania powinny się zepsuć w taki sposób, że już nie da się ich naprawić. Wtedy - bez wyrzutów sumienia kupuje się nowy sprzęt - i jeździ dalej. Ja miałam taki przypadek kilka lat temu (zepsuły się konkretnie skistopy będące częścią wiązań) i trzeba było widzieć miny Austriaków w serwisie oglądających moje narty. Nic się nie dało zrobić - i chociaż potem przez kilka miesięcy żyliśmy z liekkim debetem to sprzęt miałam nowy...Teram mój luby przemyśluje jak by tu sobie uszkodzić swój 20-letni sprzęt.Pozdrawiam,Gaga2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 21.03.2003 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2003 Jest na to bardzo prosta metoda, bez narażania się na kontuzje Należy narty postawić lub połozyć w zupełnie nie odpowiednim miejscu np. na balkonie, wilgotnej piwnicy, jednocześnie nierównomiernie je obciążając. Pozostawić przez wakacje. Na jesieni będą nadawać się tylko do celów wymienionych przezemnie powyżej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaga2 21.03.2003 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2003 Super! Podpowiem to lubemu, bo jednak te wyrzuty sumienia, że budowa, nie ma pieniędzy na ekstrawagancje (czytaj: nowy sprzęt)...Pozdrawiam,Gaga2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 21.03.2003 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2003 Jak luby ma wyrzuty sumienia, sama to zrób, a na jesieni będzie... :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Noga 21.03.2003 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2003 Kto widział płot, w którym zamiast sztachet użyte były by narty? Czy bycie zaprzysięgłym amatorem białego puchu usprawiedliwia taką radosną twórczość? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 21.03.2003 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2003 Wszystko zależy, gdzie ten płot jest. Jeżeli ogradza wypożyczalnie sprzętu narciarskiego - stanowi od razu reklamę.Nie każdy ma dostęp do duzej ilości uszkodzonych nart, aby zrobić płot. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdziubek 23.03.2003 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2003 Ja w tym roku kupiłem nowe narty, ale nowe dla mnie! Znalazłem taki punkt w Warszawie na Włodarzewskiej. Facet ma sprzęt z poprzedniego sezonu z wypożyczalni na zachodzie. Wybór przeogromny i można znaleźć praktycznie nie jeżdżone. Ja wybrałem narty Nordica, jak nówka sztuka, z wiązaniami Tyrolli 800zł!! Przesiadłem się ze starych Fischerów, kupionych lat temu chyba 8 Taliowane, inna jazda! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 24.03.2003 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2003 Majka a kto powiedział że to mają być używane ? Jeśli ktoś ma bardzo dużego kota na tym punkcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 24.03.2003 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2003 Nowe ukradną, a stare prawdopodobnie nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 24.03.2003 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2003 Bo to w dzisiejszych czasach można mieć pewność :grin::grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 24.03.2003 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2003 Wczoraj Tomek pojechał razem z moim bratem na giełdę sprzętu narciarskiego /brat chce kupic na wiosennej wyprzedaży fischery klasy word cup/. Zapaleni, cały wieczór toczyli dyskusję, oglądalismy film z ich wypadu do Mayhofen /testowali tam różne narty/ - jedynie dobre narty to oczywiście te najlepsze /najdroższe/:grin: Pojechali.... i wrócili ze skarpetkami frottowymi, giełda juz zamknięta :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.