Lawy 16.02.2005 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2005 Ale Wam dobrze. gdyby nie pieniążki które zbieram na mój domek też bym poszalał.......rany, już kilka lat nie jeździłem choc to mój ulubiony sport nic to...kiedyś pojadę. Życzę wszystkim ładnych tras i słoneczka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alison 23.02.2005 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2005 Słuchajcie, chciałabym poprosić Was o radę. Otóż byłam na 2 lekcjach nart no i spodobało mi się. Jednak ze względu na koszt całego ekwipunku, chciałabym wstrzymać się z "inwestycjami" dopóki nie będę w 100% pewna, że to lubieę I tak myślałam, że kupię tylko to co najpotrzebniejsze, pojadę w góry i gdzieś w szkółce przekonam się na dłuższych lekcjach czy to jest to! Myslałam, żeby kupić buty, bo czuję, że pożyczać tej części ekwipunku to za bardzo nie chcę ... feee!!! Narty chciałabym wypożyczyć na miejscu, a jak dalej będę pozytywnie nastawiona to kupię sobie swoje. Pytania: 1. czy to dobry tok myślenia 2. co jeszcze jest ważne na początku z ekwipunku, co należy mieć swojego, 3. widziałam w Auchan buty ROSSIGNOL po dość konkurencyjnej cenie, czy warto kupować w markecie ??? 4. jaki narty kupić, rodzaj, jakie długie, jakie marki. Wszelkie sugestie mile widziane, liczę na Was i z góry dziękuję, Pozdrawiam, Alison Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 23.02.2005 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2005 Słuchajcie, chciałabym poprosić Was o radę. Otóż byłam na 2 lekcjach nart no i spodobało mi się. Jednak ze względu na koszt całego ekwipunku, chciałabym wstrzymać się z "inwestycjami" dopóki nie będę w 100% pewna, że to lubieę I tak myślałam, że kupię tylko to co najpotrzebniejsze, pojadę w góry i gdzieś w szkółce przekonam się na dłuższych lekcjach czy to jest to! Myslałam, żeby kupić buty, bo czuję, że pożyczać tej części ekwipunku to za bardzo nie chcę ... feee!!! Narty chciałabym wypożyczyć na miejscu, a jak dalej będę pozytywnie nastawiona to kupię sobie swoje. Pytania: 1. czy to dobry tok myślenia bardzo dobry 2. co jeszcze jest ważne na początku z ekwipunku, co należy mieć swojego, tzw. kombinezon lub ocieplacz - czyli nieprzemakalne wygodne spodnie i kurtkę, czapka i rekawiczki /narciarskie nie wełniane/ 3. widziałam w Auchan buty ROSSIGNOL po dość konkurencyjnej cenie, czy warto kupować w markecie ??? buty rekreacyjne mozna kupic w supermarkecie, problem polega na tym, że tam nie ma kto doradzić. Więc, jeżeli supermarket to zakupy tylko ze znajomym narciarzem 4. jaki narty kupić, rodzaj, jakie długie, jakie marki . Alison, testując narty /wypozyczone/ w trakcie nauki zobaczysz na których najlepiej ci się jeździ. Z podstawowych informacji to powinnaś wiedzieć, ze interesują cie narty allroundowe, carwingowe, pozdrawiam Majka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alison 23.02.2005 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2005 Majka, dzięki za wpis. Z tymi butami w Auchan myślałam tak, żeby takie same przymierzyć w sklepie specjalistycznym i jak fachowiec-specjalista z tego sklepu powie, że te są OK, to kupię w Auchan Nie to, że jestem "centuś" ale wolę wydać mniej za to samo (jeżeli mogę). Co do kombinezonu - myślałam że to akurat kupię na końcu no ale jeżeli piszesz, że to takie ważne to będę musiała zweryfikować niestety swoje plany inwestycyjne Dziękuję raz jeszcze za rady. Wszystkie następne PORADY bardzo mile widziane !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 23.02.2005 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2005 Alison, jakżeś poznanianka /podobna do krakowianek / to udaj się do second-hand'u i tam nabyj odpowiedni kombinezon za jakiś 50zet. Twoja metoda kupowania butów niezbyt elegancka ale wręcz zalecana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotrek P. 23.02.2005 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2005 AlisonWłaśnie nadchodzi czas zakupów sprzętu narciarskiego – koniec ferii. Majaka wie co mówi; a raczej pisze o kupowaniu w „marketach” Co prawda na „fachowców” też trzeba uważać i im nie ulegać. Proponowałbym przegląd czasopism, w których są testy różnego sprzętu np. Narty, Sportowy Styl, SKI itp. Po lekturze można zakreślić obszar poszukiwań i jeżeli chodzi o buty, to przymierzać i przymierzać i jeszcze raz to samo. Są różne szkoły przymierzania. Jedna mówi że powinien być but luzny a druga że trzeba przymierzać do oporu i jak już nie można wtedy poprosić o nr większy. Wbrew pozorom to nie jest to samo, a wpływa na bezpieczeństwo Buty powinny być BEZPIECZNE dla użytkownika, czyli trzymać stopę, tylko nie tak żeby drętwiała. Moim zdaniem dobrze buty powinny mieć: cztery klamry z mikroregulacją, regulację nachylenia w stawie skokowym tzw. canting a jak ktoś ma wysoką nogę w podbiciu, to na to też jest patent i watro go mieć. Na początku but nie powinien być twardy a potem sama zobaczysz. Bajery pt. przełącznik „chodzenie” uważam za zbędne, gdyż w tych butach się zjeżdża. Zgadzam się z tym że narty dobrze jest przetestować – tu też trzeba zawęzić obszar. Narta z opisu nie zawsze „leży” Mi np. Leży narta „gigantowa” która okazała się być super nartą „allrundową” co mogłem stwierdzić po przejechaniu się. Teraz czekam, aż sprzedawca powali mnie ceną na kolana. Z wiązaniami nie należy przesadzać i kupować tak jak się jeżdzi, bez szpanu w zakresie regulacji co może skończyć sie kontuzją. Sprzęt nie musi być ładny. Bezpieczeństow to podstawaMiłego wybierania Alison Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lawy 23.02.2005 14:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2005 Zdecydowanie dobry pomysł aby najpierw popróbować. Jednak myślę, że dla początkujących chyba nie będzie zbyt dużej różnicy pomiędzy markami a raczej będzie pomiędzy rodzajem nart.Zdecydowanie tak samo jak poprzedniczka polecam narty Allround, której grupa docelowa to zarówno narciarze początkujący jak i zaawansowani.Wiązania - ważna rzecz - nie tylko w kwestii wyboru ale także późniejszej regulacji. Tutaj warto troszkę poczytać (w necie bądź w wymienionych pismach).Buty - tutaj też racja - przełacznik "chodzenie" to niepotrzebny bajer...Ciuch - musi być czyli nieprzemakalne spodnie/kombinezon. No i reszta, ale to raczej normalne chyba, że chce się po jednym dniu jeżdżenia wylądować w łóżku z przeziębieniem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alison 24.02.2005 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 Majka, Piotrek P., Lawy - bardzo wielkie podziękowania!!! Mam nadzieję, że wkrótce będę mogła podzielić się bardziej praktycznymi spostrzeżeniamia na temat białego szaleństwa , no i wierzę, że natrafię na jakieś przyzwoite promocje, które nie wycisną ze mnie ostatniego zeta. Pozdrawiam ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EDZIA 28.02.2005 08:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2005 Lekki mróz, słońce, dobrze przygotowana trasa - czy można sobie wymarzyć lepsze warunki na szaleństwo / wypoczynek na narciarskim stoku. Było cudnie, ludzi umiarkowanie - można było nieźle się zmęczyć. Kto jeszcze miniony weekend spędził narciarsko? pozdrawiam Edzia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
satina 28.02.2005 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2005 Ja!!! Też było super. Byliśmy z mężem w Białce Tatrzańskiej na Katelnicy no i było cudnie. Tak jak piszesz lekki mrozik, piękne słońce no ale troszke ludzi za dużawo (week end) Dlatego też bierzemy 3 (słownie trzy) dni urlopku i heja w góry - może Szczyrk albo Oszczadnica na Słowacji?Napewno będzie luźniej no i pogoda się zapowiada. Pozdrawiam wszystkich narciarzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miminiais 08.03.2005 23:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2005 ja w tym sezonie nie pojeździłam,bo musiałam zadbać o zdrówko,ale za to nabyłam własnie pikne narty w hipermarkecie - wyprzedaż posezonowa oczywiście A może jakiś spóźniony wyjazd kwietniowo/majowy się przytrafi,ech fajnie by było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
echo 26.03.2005 16:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2005 A my z żonka nawet sobie pojeździeliśmy w tym sezonie. Od kilku lat głównie jeździmy w Beskidach (mamy blisko): Soszów, Stożek, Czantoria. Byłem też na Słowacji na Velkej Raczy oraz kilka razy w Czechach. Do Czech już jednak nie pojadę (trasy nieprzygotowane, stare wyciągi, no i jakieś chore podejścia do wyciągów!!!). Alpy i Dolomity kusza, ale jakoś ostatnio nie wychodzi : budowa, koszty, itd. Wiem, że u nas też przejeździ sie podobną sumkę, ale za to w ciągu całego sezonu. Może za rok... Najważniejsze, aby być na nartach, gdziekolwiek - piękny sport i wypoczynek zarazem!!! Pozdrawiam narciarzy (i nie tylko ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
patunia 26.03.2005 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2005 Ja się najbardziej cieszę, że na nartki mamy bliziutko - 20-30 min. samochodem. Więc taki wypad jest możliwy nawet w tygodniu popołudniu. A w sobotę jedziemy wcześnie rano tak, że o 13.00 można już być na budowie doglądnąc to i owo! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzeegorz38 09.06.2005 00:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2005 Ja chcę już teraz znowu na narty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 09.06.2005 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2005 Nawet mi nie przypominaj,lato sie dopiero zaczyna,do zimy jeszcze daleko a ja bym chetnie na narty wyjechala. Zreszta ja chyba jednak wole zime niz lato Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joanka77 09.06.2005 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2005 Objawy prawdziwego "białego szaleństwa" : Leżymy sobie na działeczce na leżakach w którąś upalną niedziele i nagle mój mąż się odzywa: ale mam ochote pojechać na narty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 09.06.2005 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2005 to ruszajcie, czeka na Was Kicuś, Tux, PItztal, Stubai lub Soelden i kolejne we Francji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joanka77 09.06.2005 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2005 Przede wszystkim to na nas czeka dach do zrobienia w wakacje A poza tym ja jednak wolę lato Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 09.06.2005 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2005 na lodowcu w lecie jest super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzeegorz38 09.06.2005 22:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2005 Na lodowcu napewno jest super ja narazie tylko w Beskidach szusuje .A i od tej zimy mi się pogorszyło bo dzieciaki też się już mocno napaliły i dobry tatuś ich w tym roku nauczył . I co z tego ma tylko nowe wydatki na sprzęt i karnety . Pozdrawiam was wszystkich- buziaczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.