Arkadly 14.07.2005 06:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Nie musisz zakończyć budowy. arecki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasco 14.07.2005 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Nie musisz zakończyć budowy. Na pewno? Z treści ustawy (zamieszczonej na forum) wynika coś innego: "3. W przypadku inwestycji, o której mowa w art. 3 ust. 1 pkt. 1 lit. a i b, jak również remontów wymagających pozwolenia na budowę, prawo do zwrotu, o którym mowa w art. 3 ust. 1, przysługuje pod warunkiem zakończenia inwestycji przed upływem pięciu lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym otrzymano pozwolenie na budowę, w rozumieniu przepisów prawa budowlanego. " Inwestycje z art. 3 ust. 1 pkt. 1 lit. a i b to " 1) zakupem materiałów budowlanych związanym z: a) budową budynku mieszkalnego zgodnie z decyzją o pozwoleniu na budowę, b) nadbudową lub rozbudową budynku na cele mieszkalne lub przebudową (przystosowaniem) budynku niemieszkalnego, jego części lub pomieszczenia niemieszkalnego na cele mieszkalne, w wyniku których powstał lokal mieszkalny spełniający wymagania określone w odrębnych przepisach, " Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rezi 14.07.2005 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 niestety trzeba ukonczyc budowe aby:zlozyc wniosek o zwrot Vatu do urzędu skarbowego "................ prawo do zwrotu ...przysługuje pod warunkiem zakończenia inwestycji prze upływem 5 lat , licząc od końca roku kalendarzowego w którym otrzymano pozwolenie na budowę ...." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arkadly 14.07.2005 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 To co cytujecie nie jest uchwaloną ustawą, lecz pierwotnym tekstem projektu uchwały. Tekst uchwalonej ustawy znajdziesz na stronie http://www.sejm.gov.pl w ustawach uchwalonych na 107 posiedzeniu Sejmu. Powtórzę więc nie muszisz kończyć budowy. Arecki a konkretnie tu: http://orka.sejm.gov.pl/opinie.nsf/dok?OpenAgent&2723_u Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rezi 14.07.2005 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 faktycznie kierowałem się projektem przepraszam za wprowadzenie w błąd ( tutaj nastapiło uderzenie w pierś) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasco 14.07.2005 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Ufff. Dobrze, że nie trzeba skończyć budowy. Wychodzi na to, że można składać wniosek raz do roku - to już wystarczy Dzięki Arkadly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gmalec 14.07.2005 16:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 w środowym dodatku Wyborczej bylo wyraźnie powiedziane, że wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nie trzeba zakończyć budowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ara 14.07.2005 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Przegapiłam ten dodatek. A co z tymi, którzy korzystali z tzw.dużej ulgi budowlanej lub ulgi modernizacyjnej ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 14.07.2005 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Przegapiłam ten dodatek. A co z tymi, którzy korzystali z tzw.dużej ulgi budowlanej lub ulgi modernizacyjnej ? Proszę bardzo- oto ten dodatek Jak odzyskać różnicę między 7 a 22 proc. VAT na materiały budowlane Marek Wielgo, PM 12-07-2005, ostatnia aktualizacja 12-07-2005 18:38 Kto może liczyć na zwrot VAT? Tylko ci, którzy budują albo remontują swój dom i mieszkanie systemem gospodarczym, czyli nie korzystają z usług profesjonalnej firmy wykonawczej. Uwaga! Zwrot nie obejmuje więc np. składek na fundusz remontowy wspólnoty mieszkaniowej czy spółdzielni. Te remont budynku zlecają firmom, które do swojej usługi (wraz z materiałami) doliczają 7-proc. VAT. Nie ma znaczenia, czy jesteś podatnikiem PIT, czyli płacisz podatek od swoich osobistych dochodów, czy też rolnikiem, który płaci podatek rolny. Szacuje się, że w tzw. systemie gospodarczym budowane i remontowane są właściwie wszystkie domy na wsi. Z kolei w miastach na samodzielną budowę bądź remont domu jednorodzinnego decyduje się 60-70 proc. inwestorów. Uwaga! Zwrot ma przysługiwać łącznie obojgu małżonkom. Za co będą zwracać? Oczywiście, za wydatki związane z zakupem materiałów na budowę lub remont. Ponadto w grę wchodzi nadbudowa lub rozbudowa budynku, dzięki której powstanie nowy lokal mieszkalny, a także przebudowa budynku niemieszkalnego na mieszkalny. Uwaga! Ustawa zawiera zawężoną w stosunku do prawa budowlanego definicję budynku mieszkalnego. Oznacza to, że nie można wystąpić o zwrot VAT za materiały użyte do budowy ogrodzenia, garażu, drogi, dojścia lub dojazdu. W przypadku budowy domu oddzielenie tego typu wydatków jest fikcją. W praktyce przepis ten ma zapobiec sytuacjom, że o rekompensatę wystąpi ktoś, kto poprzestał np. na ogrodzeniu działki. Ponadto na liście częściowo refundowanych wydatków będą przyłącza, np. wodociągowe, kanalizacyjne, elektroenergetyczne i gazowe. Uwaga! Zwrot VAT obejmie tylko te materiały, które zostały obłożone 22-proc. stawką tego podatku dopiero od maja. Żeby nie było wątpliwości, które to są materiały, minister infrastruktury w porozumieniu z ministrem finansów ogłosi ich wykaz (w stosownym obwieszczeniu). Przypomnijmy, że wzrósł podatek m.in. za tarcicę podłogową, okna, drzwi, ościeżnice i progi drewniane, tapety papierowe i okładziny ścienne, cegły, dachówki i materiały ceramiczne, cement, wapno, gips, wełnę mineralną, konstrukcje stalowe, a także wyroby z betonu i gipsu (w tym pustaki), kotły centralnego ogrzewania, piece grzewcze, gazowe i uniwersalne, wodomierze i gazomierze. A także m.in. zlewy, umywalki ze stali nierdzewnej, wanny żeliwne i emaliowane, płytki ceramiczne (ścienne i podłogowe). Z kolei 22-proc. stawkę VAT płaciliśmy przed 1 maja m.in. za deski, łaty, listwy, płyty pilśniowe, sklejkę, blachę stalową, cynkowo-tytanową, miedzianą siatkę ogrodzeniową, słupki, kleje (np. do tapet), masy sylikonowe, akrylowe, piankę poliuretanową, emalie, farby, pigmenty, lakiery, folie z pcM i PE (dachowa, izolacyjna, paroizolacyjna), gwoździe, wkręty, kołki rozporowe, siatkę i tapety z włókna szklanego, a także kamień brukowy i kostkę granitową. Za te wyroby fiskus nie zwróci ci różnicy VAT. Ile i w jaki sposób zwrócą? Jeśli budujesz lub remontujesz (a nie odliczałeś wydatków w ramach podatkowej ulgi budowlanej lub remontowej), zwrot ma wynosić 68,18 proc. kwoty VAT wynikającej z faktur. Ta pozornie zaskakująca wartość wzięła się z dzielenia 15 (o tyle punktów procentowych wzrósł VAT) przez 22 proc. Równocześnie ustawa zawiera górny limit kompensaty: • dla inwestycji wymagających pozwolenia na budowę - 12,295 proc. równowartości średnich kosztów budowy 70 m kw. mieszkania; do obliczania tych kosztów ma być stosowany wskaźnik podawany przez GUS na użytek PKO BP do wyliczania premii gwarancyjnej dla posiadaczy książeczek mieszkaniowych; dziś byłoby to nieco ponad 21,5 tys. zł; • dla remontów niewymagających pozwolenia - 12,295 proc. równowartości średnich kosztów budowy 30 m kw. mieszkania, czyli dziś niespełna 10 tys. zł. W pierwszym przypadku na materiały budowlane musiałbyś wydać około 175 tys. zł, zaś w drugim - 75 tys. zł. Uwaga! Rekompensatę - choć pomniejszoną - dostaną też ci, którzy korzystali do końca ubiegłego roku z podatkowej ulgi budowlanej oraz skorzystają z ulgi remontowej. W obu przypadkach zwrot ma wynosić 55,23 proc. kwoty VAT wynikającej z faktur. Będzie też górny limit: 9,959 proc. równowartości kosztów - w zależności od rodzaju inwestycji - 70 lub 30 m kw. mieszkania. Przykład 1 Załóżmy, że na remont mieszkania wydasz w tym roku 12,2 tys. zł brutto. Ta kwota obejmuje VAT - 2,2 tys. zł. Na uldze remontowej zaoszczędzisz przeszło 2318 tys. zł. Dodatkowo fiskus zwróci ci 1215 zł rekompensaty z tytułu podwyżki VAT. Remont kosztował cię więc de facto 8667 zł. Wydałbyś dokładnie tyle samo, czyli 8667 zł, gdyby nie było podwyżki VAT na materiały budowlane z 7 do 22 proc. Zapłaciłbyś bowiem za nie 10,7 tys. zł, a dzięki uldze remontowej zyskałbyś 2033 zł. Przykład 2 A teraz wyobraź sobie sytuację, gdy pakujesz w gruntowny remont domu 122 tys. zł. Wiadomo, że także ulga remontowa ma górny limit - od podatku możesz odliczyć maksymalnie 5670 zł (czyli ulga obejmuje wydatki nieprzekraczające około 29,8 tys. zł). Z kolei rekompensata z tytułu VAT - wskutek wprowadzenia górnego limitu - wyniesie niespełna 7,5 tys. zł (9,959 proc. równowartości średnich kosztów budowy 30-metrowego mieszkania). Jakie dokumenty trzeba mieć Formalności związane z uzyskaniem zwrotu raczej nie będą zbyt skomplikowane. Podstawa to faktury VAT. Warto je zbierać, bo są one dowodem poniesionych wydatków. Już w trakcie inwestycji - lub najpóźniej w ciągu sześciu miesięcy od jej zakończenia - będziesz mógł udać się do swojego urzędu skarbowego, aby złożyć w nim wniosek o zwrot wraz z całym plikiem dodatkowych dokumentów i - oczywiście - kopiami faktur. Taki wniosek (urząd wyda ci najpewniej specjalny formularz) ma zawierać m.in. informację o rodzaju poniesionych wydatków (jaka to jest inwestycja) i roku rozpoczęcia inwestycji. Ponadto we wniosku ma być podana kwota zwrotu oraz oświadczenie o zakresie przeprowadzonego remontu, o ile nie było wymagane pozwolenie na budowę. Jeśli twoja inwestycja jest remontem niewymagającym uzyskania takiego pozwolenia (limit zwrotu jest wtedy niższy), będziesz musiał dołączyć do wniosku dokument potwierdzający tytuł prawny do domu lub mieszkania. Uwaga! Taki tytuł daje: akt własności; przydział lokalu kwaterunkowego lub zakładowego; tzw. umowa użyczenia; umowa najmu lub dzierżawy (oraz inne umowy tego typu, np. umowa podnajmu czy poddzierżawy); dowód potwierdzający nabycie domu albo mieszkania w drodze kupna, spadku lub darowizny. Jeśli jednak inwestycja wymaga pozwolenia na budowę, fiskus będzie chciał mieć kopię tego dokumentu oraz - jeśli wniosek złożysz po zakończeniu budowy - "pozwolenie na użytkowanie obiektu budowlanego". A jeśli takie pozwolenie nie będzie wymagane przez nadzór budowlany - zawiadomienie o zakończeniu inwestycji. Uwaga! Wbrew wcześniejszym zapowiedziom ustawa nie uzależnia zwrotu VAT od zakończenia inwestycji w określonym terminie, np. w ciągu pięciu lat od uzyskania pozwolenia na budowę. Nie wolno tylko zwlekać ze złożeniem wniosku. Pamiętaj: masz na to sześć miesięcy od zakończenia inwestycji. W obecnej ustawie jest jednak luka pozbawiająca rekompensaty tych, którzy zakończyli budowę np. w ubiegłym roku lub na początku tego. Chodzi o to, że ustawa wejdzie w życie 1 stycznia 2006 r. Tak więc te osoby nie będą mogły wywiązać się z sześciomiesięcznego terminu na złożenie wniosku, mimo że kupowały materiały obłożone 22-proc. VAT. Czy Senat naprawi ten błąd posłów? Najprawdopodobniej tak. Pieniądze za rok Gdy złożymy wszystkie dokumenty w urzędzie skarbowym, ruch będzie należał do jego naczelnika. Decyzję przyznającą zwrot będzie on musiał wydać w ciągu sześciu miesięcy od złożenia wniosku (za opóźnienie fiskus płaciłby odsetki). Czyli jeśli złożysz wniosek w styczniu 2006 r., pieniądze odzyskasz najpóźniej w lipcu (fiskus ma mieć 25 dni na ich wypłatę w kasie urzędu skarbowego lub przekazem pocztowym albo przelewem na konto bankowe). Uwaga! Ustawa przewiduje grzywnę albo nawet więzienie za wyłudzenie podatku. W kodeksie karnym skarbowym znajdzie się m.in. taki nowy przepis: "Jeśli kwota narażona na nienależny zwrot należności (...) jest małej wartości, sprawca czynu zabronionego (...) podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych". Zgodnie z tym kodeksem liczbę i wysokość stawki dziennej ustala sąd, biorąc pod uwagę "dochody sprawcy, jego warunki osobiste, rodzinne, stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe". Materiały z usługą z niższym VAT Ustawa o zwrocie VAT ma obowiązywać do końca 2007 r., a równocześnie jeszcze do końca 2005 r. będzie istniała możliwość dokonywania odliczeń podatkowych z tytułu ulgi remontowej. Jest jeszcze trzecie rozwiązanie, kto wie, czy nie najkorzystniejsze - zlecenie wykonania budowy lub remontu firmie będącej płatnikiem VAT. Może ona wystawić jedną fakturę z 7-proc. stawką tego podatku, która obejmie zarówno usługę, jak i kupione przez tę firmę materiały. Oczywiście w tym wypadku o zwrocie VAT nie może być mowy. Można natomiast wykorzystać ulgę remontową. 7-proc. VAT na gotowe mieszkania Podwyżki VAT na materiały budowlane nie powinni byli odczuć kupujący mieszkania i domy od spółdzielni i firm deweloperskich. Dlaczego? Bo nowe lokale są wciąż opodatkowane 7-proc. stawką tego podatku. Kupuj z fakturą! Niestety, wielu sprzedawców (a nawet niektórzy producenci!) proponuje swoim klientom diabelską alternatywę: materiały z fakturą - droższe - oraz bez faktury - tańsze. W szarej strefie najczęściej działają producenci i dostawcy cegieł, pustaków, materiałów sypkich (np. piasku i gipsu), tarcicy i wyrobów z niej, stolarki otworowej (drzwi i okien) oraz chemii budowlanej (klejów do glazury, farb i fug). Tańszy towar kusi. Ale czy naprawdę warto? Oto sześć argumentów przemawiających za kupowaniem materiałów budowlanych w sposób legalny. Ulga remontowa. Jeszcze tylko w tym i w przyszłym roku możesz skorzystać z ulgi remontowej. Musisz mieć jednak imienne faktury na kupione materiały. Ulga ta umożliwia odliczenie od podatku 19 proc. kosztów remontu (bądź urządzania nowego mieszkania), czyli w wypadku mieszkania - 4725 zł, a domu - 5670 zł. Limit ulgi remontowej możesz zwiększyć nawet o 945 zł. Warunek: trzeba wyremontować instalację gazową. Zwrot VAT. Jeśli wejdzie w życie, fiskus będzie zwracał różnicę między starą 7-proc. stawką a 22-proc. na materiały, ale tylko tym osobom, które udokumentują poniesione wydatki za pomocą faktur. Ryzyko zakupu bubla. W szarej strefie są sprzedawane zazwyczaj wyroby gorszej jakości produkowane przez drobnych wytwórców, którzy w ten sposób chcą być bardziej "konkurencyjni" na rynku. Decydując się na taki wyrób bez rachunku, musisz być świadom, że w razie problemów nie będziesz mógł zażądać naprawy ani wymiany danego wyrobu. Po prostu nie będziesz miał dokumentu, że faktycznie cokolwiek kupiłeś. Sprzedawca może stwierdzić, że widzi cię pierwszy raz na oczy. Z kolei jeśli kupisz legalnie (z fakturą), prawo staje w twojej obronie. Przysługuje ci tzw. zgodność towaru z umową. Zgodność oznacza, że przedmiot może być użyty do celu, do jakiego został zrobiony, np. okno ma się otwierać i chronić przed wiatrem. Gdy wyrób okaże się wadliwy, będziesz mógł żądać jego naprawy lub wymiany. Masz na to dwa lata od daty zawarcia umowy i dwa miesiące od momentu wykrycia wady. Uwaga! Wymiana i naprawa są bezpłatne, czyli sprzedawca musi wziąć na siebie wszelkie koszty z tym związane, a więc również demontażu. Gwarancja. Kupując legalnie, dostajesz gwarancję, czyli obietnicę producenta, sprzedającego lub wykonawcy, że w określonym terminie dokona on naprawy albo wymiany felernego wyrobu. O długości trwania gwarancji decyduje producent, zazwyczaj jest to rok. Żeby domagać się gwarancji, musisz pokazać kartę gwarancyjną oraz dokument zakupu (innymi słowy - rachunek). Serwis. Kupując legalnie, masz swobodny dostęp do serwisu pogwarancyjnego, napraw, informacji o nowych produktach, a czasami także zniżek dla stałych klientów. Po prostu uczciwość. Wspierasz przedsiębiorców, którzy dają pracę innym, dbają o jakość i bezpieczeństwo swoich wyrobów (mają stosowne certyfikaty) i uczciwie płacą podatki. źródło- http://dom.gazeta.pl/dom/1,50848,2816745.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 15.07.2005 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2005 Artykuł z RzeczpospolitejZapłacimy za złą ustawę Ustawa o zwrocie VAT za materiały budowlane może stać się źródłem nadużyć i powodem oskarżenia Polski o omijanie unijnego prawa. Narazi też budżet na straty Musimy stosować unijną stawkę VAT w budownictwie - bez żadnych ulg© PIOTR KOWALCZYK Ustawa o zwrocie VAT dla budujących lub remontujących to legislacyjny bubel. Nie dość, że burzy system podatkowy i może stać się źródłem nadużyć, to jeszcze da powód do oskarżenia Polski o omijanie prawa Unii Europejskiej. A dodatkowo narazi budżet państwa na straty. Z dobrodziejstw tej ustawy może chcieć skorzystać nawet 10 mln osób, a jej skutki finansowe są trudne do przewidzenia. Ministerstwo Finansów szacuje, że w ciągu najbliższych trzech lat ulga ta kosztować będzie budżet w sumie ok. 4 - 4,5 mld zł. Szeroki krąg odbiorców... To pierwszy taki przypadek, aby ustawa podatkowa definiowała beneficjentów ulgi jako osoby fizyczne, a nie podatników podatku dochodowego od osób fizycznych. Ta z pozoru mało znacząca różnica ma kolosalne znaczenie. Oznacza bowiem rozszerzenie kręgu podmiotów uprawnionych. W efekcie o zwrot VAT zapłaconego za materiały budowlane, na które stawka VAT po 1 maja 2004 r. wzrosła z 7 do 22 proc., będą mogli ubiegać się nie tylko podatnicy podatku PIT, ale i ci, którzy go nie płacą (np. rolnicy). ... i kosztowna luka w prawie W kolejce po zwrot będą mogły się również ustawić osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą i płacące podatek dochodowy na zasadach ogólnych - np. prowadzące książkę przychodów i rozchodów. One zyskają podwójnie. Nie dość bowiem, że zaliczą w koszty uzyskania przychodów wydatki poniesione np. na remont razem z VAT - jeżeli go nie płacą lub są z niego zwolnieni, to jeszcze będą mogły wystąpić o zwrot VAT do urzędu skarbowego niejako prywatnie. Taką furtkę otworzyli im posłowie w art. 8 uchwalonej ustawy. Pytanie, czy zwrócili też uwagę na to, że ten sam art. 8 zwalnia kwoty zwrotów od podatku PIT. Legislacyjne niechlujstwo Ustawę śmiało można stawiać za przykład legislacyjnego niechlujstwa. Chociażby art. 3 ust. 3, zgodnie z którym zwrot będzie dotyczył "wydatków poniesionych na zakup materiałów budowlanych, które do dnia 30 kwietnia 2004 r. były opodatkowane stawką podatku od towarów i usług w wysokości 7 proc., a od 1 maja 2004 r. są opodatkowane podatkiem VAT". O tym, że mówiąc o "podatku VAT" posłowie mieli na myśli stawkę 22-proc., będzie można się dowiedzieć ze słowniczka do ustawy. Niejasny jest też sposób obliczania limitu nowej ulgi oraz to, czy będzie on przysługiwał w całym okresie obowiązywania ulgi, czy może tylko raz na rok. To akurat z przepisów nie wynika. Szara strefa nie ucierpi Eksperci są przekonani, że ustawa nie ograniczy nadużyć. Nadal więc będzie kwitł proceder wymieniania się fakturami i wystawiania faktur na osoby, które będą mogły wystąpić o zwrot. Osoba, która wyczerpie limit, może przecież brać faktury na ojca czy matkę. Wystarczy, że na ich rzecz ustanowi np. służebność mieszkania czy użyczenie. Fikcją będą też kontrole z urzędu skarbowego. - Żeby fiskus mógł złapać taką osobę za rękę, potrzebne są kontrole bieżące, a nie po fakcie - mówią eksperci. Ich wątpliwości potwierdza Ministerstwo Finansów. - Nowa ustawa wcale nie zlikwiduje szarej strefy, która istniała także wtedy, gdy obowiązywała ulga budowlana - uważa wiceminister finansów Jarosław Neneman. Nowy rodzaj ulgi budzi wątpliwości z jeszcze jednego powodu. Może dać argument Unii Europejskiej do wystąpienia do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (ETS) ze skargą na Polskę zaomijanie przez nasz kraj stawki VAT w budownictwie, którą Polska jest zobowiązana stosować, ponieważ nie wynegocjowała okresu przejściowego. GRAŻYNA J. LEŚNIAK -------------------------------------------------------------------------------- Zbyt wielu beneficjentów Irena Ożóg, Spółka Doradztwa Podatkowego „Ożóg i Stolarek” spółka z o.o. Jest wiele niedoróbek w ustawie, które na pewno spowodują konflikty interpretacyjne i mogą narazić budżet państwa na ubytki inne, niż zakładali projektodawcy. Przede wszystkim dlatego, że podmiotami uprawnionymi do uzyskania zwrotu VAT będą wszystkie osoby fizyczne nieprowadzące działalności gospodarczej (np. rolnicy, dzieci otrzymujące jakiekolwiek przychody), a nie tylko podatnicy PIT. Nadto zwrot będą mogły uzyskać osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą niepodlegające lub zwolnione od VAT (np. opodatkowane kartą podatkową czy ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych). To znacząco rozszerza krąg beneficjentów tej ulgi. Nie ma też pełnej jasności, czy określony w ustawie limit jest ustalony na cały okres jej obowiązywania czy może tylko na jeden rok. Moim zdaniem, prawidłowa jest pierwsza interpretacja, choć to nie wynika wprost z przepisu, lecz wymaga szerszej analizy ustawy. Brak definicji osoby fizycznej Prof. Ryszard Mastalski, członek Rady Legislacyjnej przy prezesie RM W prawie podatkowym nie ma definicji osoby fizycznej. Dlatego w tej ustawie należy rozumieć to pojęcie zgodnie z przyjętym w kodeksie cywilnym. Tworzenie prawa w sposób nieuwzględniający podatkowego porządku prawnego, a więc niesystemowy, utrudnia stosowanie prawa i może prowadzić do wielu nieprawidłowości, które nie pozostają bez wpływu na budżet. Pytanie więc, czy tego terminu nie należało sprecyzować. Bo w takim brzmieniu, w jakim został uchwalony, staje się niebezpiecznym narzędziem wydłużającym listę podmiotów uprawnionych do korzystania z tej ulgi. źródło - http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_050715/prawo/prawo_a_5.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 15.07.2005 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2005 Wszystko wskazuje na to, że powinien sięutrzeć nowy slogan zamiast "kaczki dziennikarskiej", "kaczka sejmowa".Danie to podaje się na zimno (z pełną premedytacją wciskając klientowi pożywkę skutkującą rozstrojem), dzięki temu skutecznie podgrzewa atmosferę, prawie zupełnie nieprzyprawione (co wprowadza w niesmak znaczną grupę logicznie rozumujących otrzymujących), zapewniając pracę na zmywaku (przez zmywak należy rozumieć US, które większość wniosków uznają za bezzasadne, czemu nie skoro będą je twórczoradośnie interpretować, spychając w kierunku wiadomej muszli), doprowadzając konsumentów do zgagi lub innych powikłań psychosomatycznych. PS. A i jeszcze jedno, danie to podaje sięjako nadzwyczajny rarytas poza kartą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ara 15.07.2005 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2005 kroyena, masz rację,wszystko to jest bardzo źźźźle strawne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 27.07.2005 16:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2005 No i zaczęło się. Co poniektórzy w dziennikach klikają, że ustawa jeszcze nie przeszła wszystkich instancji, a rynek a' conto przyszłych zwrotów ceny podnosi o 5 do 10 %. Proszęo potwierdzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal9 27.07.2005 16:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2005 No i zaczęło się. Co poniektórzy w dziennikach klikają, że ustawa jeszcze nie przeszła wszystkich instancji, a rynek a' conto przyszłych zwrotów ceny podnosi o 5 do 10 %. Proszęo potwierdzenia. A gdzie i kto podnosi te ceny? Nie wiem czy to wynika z faktu zwrotów czy z ogólnego ożywienia na rynku materiałów. Wczoraj rozmawiałem w hurtowni pokryć dachowych o koniunkturze i jak twierdzą teraz nie jest źle. Bardzo słabo było w pierwszej połowie roku. Mimo poprawy to i tak daleko do gorączki z ubiegłego roku, gdzie jak ocenili, mimo niższego VATu ceny były znacząco wyższe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.