Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dlaczego piszemy dzienniki budowy na forum????


andrzejka

Recommended Posts

Na forum są zwolennicy pisania dzienników i tacy co ich nie piszą i nie czytają :roll:

Chcialabym wiedzieć z jakich powodów wy piszecie te dzienniki :roll: :roll: :roll:

 

Ja z następujących:

1.Wiele rzeczy można sobie potem poczytać i przypomnieć co nieco :wink: ,

2.Jest to przyjemniejsze niż pisanie dziennika do szuflady bo czasmi ktos skomentuje :roll:

3. Można sobie wydrukowac i zachowac dla potomnych :p

4.Narazie nic więcej mi nie przychodzi do glowy ale napewno jeszcze są jakies powody............... :roll: :roll: :roll:

5.Pomóżcie :wink:

 

 

Mialam problem z wybraniem wątku na ten temat więc jeśli nie za dobry prosze o wybaczenie :roll: :roll: :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie,

 

no własnie, dlaczego piszecie? Dosłownie przed chwilą skończyłam czytać od dechy do dechy 1 dziennik forumowiczki i u mnie glowie również zakielkowala taka mysl. Moze i ja bym sprobowała?

 

Tylko mam kilka takich dylematów.

1. Czy informacje tam zawarte czasami b. szczegółowe nie są wskazówką dla przestepców? Przecież wszyscy mogą to czytać.

2. Czy ktoś kto pisał taki dziennik nie żałował później swojej decyzji?

3. Jeśli jesteście osobami pracującymi, jak radzicie sobie z wygospodarowaniem czasu na zapiski. (mnie strasznie dużo czasu pochłania samo czytanie).

4. Czy ten dziennik można później w jakiś sposób ściągnąć sobie na swojego kompa, aby za kilkanaście lat można by było wrócić wspomnieniami do tych chwil budowania.

5.Chętnie bym chciała spróbowac ale czy można być nie rozpoznawalną/ym, jeżeli oczywiście wszystkie informację bedą rzecywiste?

 

Poradźcie Ci co piszecie, czy warto, uchylać cząstki swojego życia dla wszystkich?

 

pozdrawiam

chyba jeszcze nowa forumowiczka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie,

 

no własnie, dlaczego piszecie? Dosłownie przed chwilą skończyłam czytać od dechy do dechy 1 dziennik forumowiczki i u mnie glowie również zakielkowala taka mysl. Moze i ja bym sprobowała?

 

Tylko mam kilka takich dylematów.

1. Czy informacje tam zawarte czasami b. szczegółowe nie są wskazówką dla przestepców? Przecież wszyscy mogą to czytać.

 

Nie piszemy przecież o wszystkim. Ja na przykład ani słowem nie wspomnę o tym jaki mam alarm. Ani gdzie na działce są wilcze doły z zaostrzonymi prętami. Ani gdzie jest pole minowe. A to że wziąłem 300tys. kredytu może chyba tylko zniechęcić potencjalnego włamywacza - własnej kasy nie mam, wybudowac dom się może jeszcze da, ale zaszaleć na wykończeniówce na pewno nie :lol:

 

2. Czy ktoś kto pisał taki dziennik nie żałował później swojej decyzji?

 

Ja nie. Dużo rzeczy się przypomina, piszę po części dla siebie, po części dla znajomych.

 

3. Jeśli jesteście osobami pracującymi, jak radzicie sobie z wygospodarowaniem czasu na zapiski. (mnie strasznie dużo czasu pochłania samo czytanie).

 

Po pierwsze, każdy pisze tylko jeden dziennik, swój. Po drugie, nie piszemy wszystkiego na raz :wink:

 

4. Czy ten dziennik można później w jakiś sposób ściągnąć sobie na swojego kompa, aby za kilkanaście lat można by było wrócić wspomnieniami do tych chwil budowania.

 

Plik/Zapisz stronę...

 

5.Chętnie bym chciała spróbowac ale czy można być nie rozpoznawalną/ym, jeżeli oczywiście wszystkie informację bedą rzecywiste?

 

Iwonka i Adaś daje stanowczo zbyt mało informacji do zidentyfikowania Cię. A jeszcze jeśli nie napiszesz dokładnie skąd jesteś to będzie tez trudniej.

 

Poradźcie Ci co piszecie, czy warto, uchylać cząstki swojego życia dla wszystkich?

 

To TYLKO budowa. A jeśli komuś się te informacje przydadzą to dlaczego by nie? Niektórzy piszą blogi, inni wydają pamiętniki i autobiografie. Dziennik budowy jest dość niewinną formą ekshibicjonizmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Bo mam silną potrzebę podzielenia się swoimi radościami które przykrywają kłopoty. Nie zaliczyłem na budowie wielkich wpadek tylko takie małe które łatwo naprawić, ale jak pochwalę się osiągnięciami i widzę, że ludzie czytają to robi mi się przyjemnie. Kiedyś utwierdzało mnie to w tym że dokonaliśmy słusznego wyboru. Taki dziennik to jak patrzenie na budowę. Idę płacę faktury i aż mnie serce boli, potem idę popatrzeć na mury i robi mi się błogo i spokojnie - zapominam o kłopotach, żyję tym co będzie i marzę o domu. Jak się jeszcze innym podoba mój dom to jest suuuuper, nawet nie trzeba sięgać po pifko na poprawę humoru.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

piszę, by nie pisać prawie identycznych listów na privy.

A tak moi bliżsi i dalsi znajomi, zwłaszcza forumowi, z którymi nie mam niestety często czasu się spotkać, czy spokojnie napisać, mogą przeczytać, co tam mi się plącze po głowie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...