Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy hibiskus zimuje w gruncie?


Recommended Posts

Kupiłam piękną roślinkę "hibiskus"- bordowe duże pełne kwiaty. Nie bardzo wiem czy mogę zostawić ja w gruncie czy na zimę w naszym klimacie trzeba zabierać do piwnicy. Proszę podzielcie się ze mną swoimi doświadczeniami.

 

Może zimować w gruncie ale w młodym wieku jest bardzo wrażliwy na mróz - wymaga okrywania, bryła korzeniowa kopczykiem ziemi lub kory a gałązki agrowłókniną.

Wazne by posadzić go w miejscu słonecznym lecz osłonietym gdzie nie bedzie narazony na ostre mrożne wiatry, ziemia żyzna lecz przepuszczalna , na glebach gliniastych nalezy ziemie wyminić na mieszaninę torfu z piaskiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stanislawa,

 

osobiście nie mam hibiskusa w ogrodzie, ale ma moja sąsiadka. Przywiozła sobie sadzonkę z Włoch. Po poźnojesiennym przycięciu, okrywają go "od stóp do głów" włókniną i papierowym workiem, a zdejmują okrycie baaardzo póżno. Wszystko się już dobrze zieleni, a krzaczek ma jeszcze włókninę na sobie. Teraz ma około 1,5 m i do tej wysokości go przycinają. Na wiosnę ma duże przyrosty i na tych przyrostach wspaniałe, fioletowe kwiaty. Przycinają go nawet o połowę, bo potrzebuje radykalnych cięć. Kwiaty niestety nie są trwałe, kwitną 1-2 dni. Z tego co wiem, to w naszym rejonie (Zachodniopomorskie) można spotkać więcej hibiskusów w przydomowych ogrodach.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od tego jaki to hibiskus- syryjski, czy chiński. W naszym klimacie, mimo ocieplenia, może zimować tylko syryjski, w chłodniejszych rejonach po okryciu.

Rośliny się różnią - syryjski ma zielone liście, a kwiaty niezbyt duże, dwukolorowe - gardło jest zawsze w ciemniejszym lub innym kolorze.

Hibiskus chiński ( tzw. róża chińska) jest u nas rośliną doniczkową, ew. tarasową. Liście ma większe, ciemnozielone i bardziej błyszczące od poprzedniego, a kwiaty wielkie, jednobarwne i jaskarawe- czerwone, pomarańczowe, żółte. Rośnie jako żywopłoty w krajach śródziemnomorskich i wygląda prześlicznie, ale u nas to niemożliwe, niestety.

Jeżeli więc masz hibiskusa syryjskiego - możesz go zimować, ale lepiej zimują starsze, przynajmniej trzyletnie egzemplarze. Ja swój bladofioletowy wychodowałam sama z nasion przywiezionych z Moraw ( Czechy, tam jest cieplej więc i wiążą dobrze nasiona), ale do gruntu wsadziłam go z doniczki po trzech latach. Młode siewki u nas, mimo okrycia nie przezimowały. Myślę że okazy zakupione w sklepach ogrodniczych, powinny bez problemów zimować okryte włókniną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam kilka hibiskusow, z czerwonymi i niebieskimi kwiatami... bez problemow zimuja w ziemi... niestety, a moze stety mieszkam w szwajcarii i tutaj jest jakby ciutke cieplejszy klimat niz w polsce... chociaz nie zawsze... lata czesto sa cieplejsze w polsce... ot chocby wczoraj... zurich 25 stopni a w polsce kolo 30.... czesto tak jest ze tutaj leje a tam macie piekna pogode calymi tygodniami...

 

teraz jest cudownie ale jak wiem z wlasnego doswiadczenia gdy ja pojade do polski to bede siedzial na mazurach w chalupie bo deszcz bedzie lal przez caly czas....

 

ale nic to... jakos moze przezyje...

 

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years później...

help!

kupiłam kilka dni temu hibiskusa - w naszym wsiowym warzywniaku, urzekł mnie swoimi bordowymi bibułkowymi kwiatami [wracając do domu, zastanawiałam się intensywnie, co one mi przypominają, i pokapowałam się dopiero, zobaczywszy malwy kwitnące jeszcze koło tarasu, taka bystrzacha ze mnie 8). no i maki też... papierowa delikatność].

na etykietce ma imię "Hibiscus Moscheutos" + instruktaż po czesku 8)

pewnie bym go bez większych refleksji wkopała, gdyby nie to, że nie miałam czasu.

stoi sobie więc niebożątko na stole w kuchni i zastanawiam się teraz, co zrobić, bo przez te kilka dni ciepło mu było, a na dworze teraz już zimnawo, zwłaszcza nocą - na ile to zielsko jest delikatne? padnie mi czy nie ma obaw?

a może go w ogóle hodować jako doniczkowego? bo te kwiatki fajne...

dało by się?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz tu:

 

http://www.oczarjk.pl/index.php?act=158

 

Co do malwy, to dobrze trafiłaś ;-) bo on jest też z rodziny ślazowatych, czyli krewniak ;-)

 

Ketmie syryjskie zimują u nas (południowy wschód Polski) bardzo dobrze, są niezwykle popularne, kazdy szanujący się Podkarpaciak ;-) ma toto w ogródku. owszem, delikatne kwiaty nie lubią ostrych wiatrów, więc trzeba je sadzić w miejscach osłoniętych i słonecznych - dlatego mam tylko jedną ketmię, niebiesiutką ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hibiscus Moscheutos jest bylinowy, jak ślazówki, zimuje w gruncie tylko karpa korzeniowa, która warto okrywać ( jak gunnerę) dopóki się nie rozrośnie.

A Hibki syryjskie, nawet u mnie zimują bez okrycia w -30C.

Fakt, że są od strony zacisznej, południowej, ale w zastoisku mrozowym!

 

Czerwone Serduszko :wink:

http://images32.fotosik.pl/354/ad57441b0bf52c23med.jpg

 

Duc de Brabant

http://images41.fotosik.pl/7/5e762f9178f5f0d9med.jpg

 

http://images41.fotosik.pl/6/af9cc90b85d36da2med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oooo Haniu zaskoczyłaś mnie, przezimowałaś w ogrodzie kiedyś tego Moscheutos?

Ja dawno dawno temu miałam go u siebie, ta karpa była podobna do hmmmmm jak wydłużonych bulw u dalii.

Nic z tego, mój w gruncie padł, no ale teraz na rynku tyle nowości że może te M. to już jakieś odporne, ten mój kwitł bardzo późną jesienią więc i kwiatów było niewiele. Ale jakaś ciekawostka ogrodowa była

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to może też spróbuj, kto wie na jakiego mutanta trafisz :D Hibiscus Moscheutos znany jest jeszcze pod nazwą Swamp Rose mallow, garść informacji może się komuś przyda tu i tu

a zdjęcie stąd

http://www.fcps.edu/islandcreekes/ecology/Plants/Swamp%20Rose%20Mallow/ekingbirdswamprosemallow1m1.jpg

foto Mark Morgan

 

nasza malwa ładniejsza :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam hibiskusy... Nie mam pojęcia jakie to odmiany są i w życiu nie podejrzewałam, że one takie "kapryśne" są :wink:

Zakwitły mi w tamtym roku po raz pierwszy, mnóstwo nasion było... Wysiały się, poschodziły rewelacyjnie...

Tylko wstyd się przyznać - mądra Basia plewiąc na wiosnę, nie zatrybiła, że to mogą być hibiskusy i większośc poległa wraz z trawskiem :oops: Nie mniej jednak część została i ma się dobrze, rosną sobie i mam nadzieję, że znowu się coś nasieje samo i samo wylezie :lol:. Na wiosnę już będę na nie uważać :D

PS. Oczywiście, że niczym nie przykrywam na zimę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A łądniejsza, Dusiu, ładniejsza - tylko powiedz, w czym ją sadzić, żeby jej rdza nie zżerała :evil: Mnie doprowadziły w zeszłym roku do rozpaczy, i wiecej nie siałam, szkoda zdrowia...

u mnie w lesie jedna kępa malw rośnie od wschodniej strony, praktycznie słońca ma odrobinę i jest super zdrowa, a druga przy południowej ścianie cały czas w słońcu do zachodu i ciągle chora. Szczerze mówiąc nie wiem skąd tam się wzięła i w tym roku się żegnamy. Obie rosną w dość ciężkiej ziemi bez ulepszaczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 4 weeks później...

Dzięki za odpowiedzi!

A mnie standardowo brak czasu zmógł i hibi wciąż na parapecie, w dodatku jakiś z lekka zdechnięty - liście mu usychają, ale nie wygląda to, jak usychanie jesienne, ino jakby go jakaś zaraza dopadła. Ech, muszę się w tym tygodniu zmobilizować i jakiś dołek pod niego wykopać...

ps. śliczne te Wasze foty, a zwłaszcza piwoniowaty Duc de Brabant - bosski!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...