Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

BLIŹNIAKI, SEGMENTY, co was do tego ciągnie?


Gość

Recommended Posts

Mieszkam w szeregowcu już 6 rok.........

 

 

podstawowy minus to brak prywatności przede wszystkim + (i) małe wymiary i ogródka i domku

u mnie dodatkowo dochodzi słaba jakość konstrukcji przez co dodatkowo "więcej" słyszę........

 

na plusy:

- oczywiście było taniej niż dom i oczywiście jest super w porównaniu z blokiem

- poczucie bezpieczeństwa naprawdę wyższe, zwłaszcza jeśli w srodku osiedla

- dwie ściany jednak grzane "po sąsiedzku"

 

wnioski moje osobiste:

właśnie zaczynam budowę domu :wink:

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 92
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Obecnie mieszkam w bloku, w którym po prostu słychać wszystkich, ale najbardziej mieszkających pode mną a nie tych z boku.

Oj tak, tak.

W blokach, szczególnie w wielkiej płycie, w pionie niesie się straszliwie. Ale już tylko kilka miesięcy zostało!

 

Stryj mieszka w szeregowcu, brat również. Widzę to ściśnięcie, wiem co nieco o ich sprawach z sąsiadami i nie potrafię zgodzić się z opinią, że szeregowiec to wolnostojący inaczej. Dla mnie to położony blok.

 

Dlatego nie zdecydowaliśmy się i ani przez moment nie rozważaliśmy bliźniaka czy szeregowca. Aby duży wysiłek organizacyjny, finansowy i nakłady pracy własnej nie przyniosły jeszcze większego rozczarowania.

 

Stawiamy nasz dom na działce 1000m2. To naszym zdaniem absolutne minimum, choć aby w pełni móc cieszyć się prywatnością trzeba mieć ze 3000m2. Lokalizując dom na działce braliśmy pod uwagę również położenie domów i tarasów sąsiadów. Jestem na budowie kilka razy dziennie, raz co najmniej i wtedy to późne popołudnie lub wieczór. I pomimo, że sąsiedzi cieszą się piękną letnią pogodą i długimi spokojnymi wieczorami (w różny sposób), to i dla nas nie zabraknie, jak myślę, możliwości pobycia tylko ze sobą.

 

I jeszcze jedno. Bardzo przyjemne było odczucie satysfakcji, kiedy dokonaliśmy transakcji i kupiliśmy działkę. Kupiliśmy ziemię! Mamy coś swojego. Ta może i atawistyczna i nieco pyszna przyjemność długo pozostanie w mojej pamięci. Nie odczuwałem jej wcześniej, podczas dwóch transakcji mieszkaniowych. Nie przyspuszczam, abym odczuwał przy zakupie bliźniaka lub szeregowca.

 

Tak jest w przypadku mojej Rodziny i w moim.

Pozdrawiam wszystkich i wszystkim życzę, aby im się jak najlepiej mieszkało. Gdziekolwiek to miałoby być. Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno. Bardzo przyjemne było odczucie satysfakcji, kiedy dokonaliśmy transakcji i kupiliśmy działkę. Kupiliśmy ziemię! Mamy coś swojego. Ta może i atawistyczna i nieco pyszna przyjemność długo pozostanie w mojej pamięci. Nie odczuwałem jej wcześniej, podczas dwóch transakcji mieszkaniowych.

 

Trafiłeś w sedno :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my wlasnie sie wprowadzamy do blizniaka, i oprocz braku ogrodu z prawdziwego zdarzenia, / mamy 200m/ to widze jeszcze kilka mankamentow,ale do plusow , typu bliskosc centrum wawy , swietni sasiedz/ poszczescilo nam sie/, jest jeszcze jeden... nasz developer adminstruje osiedlem za darmo i wali mnie remont dachu , uszkodzona dachowka, cieknaca rura, mamy sporo znajomych z wolnostojacymi hacjendami i spedzaja 40% weekendow w roku na naprawach , konserwacji, a na weekend czy wakacje boja sie wyjechac , bo zostana okradzeni jak amen w pacierzu...

no i jesczcze jak ktos juz to napisal, są ludzie, ktorzy nie nadaj sie do budowania samodzielnego ot co!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Szeregowce zazwyczaj są wielopiętrowe - policzcie koszty tego, schodów, itd.

 

Plusy - to zawsze własny dom, niby jest bezpieczniej. W wielu przypadkach też osiedle szeregowców jest już ładnie wykończone, alejki, oświetlenie, itd.

No i nie zgadzam się, że to "lepszy blok" - to nieprawda. To raczej taki "wolnostojący dom inaczej". Odczucie jest całkiem inne niż w bloku.

Wielopiętrowe szeregowce to rzeczywiście pomyłka. Ale gdy jest to parter+ pietro + strych (na graty) to jest ok. Takie widziałem w Baranowie koło Poznania - były OK.

Wtedy też działeczke można dopieścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...
cena. Gdybym miała wybór, wzięłabym wolnostojący. Ale działka o wielkości 700 m2 kosztuje we Wrocławiu (w rozsądnym miejscu tyle co dom), a na dwa domy mnie nie stać. Domek jest z Porothermu, projekt ładny i rozsądny (138m2 + 38 poddasze). Srodkowy, ale wyciszymy dodatkowo (domki wg nowych przepisów maja osobne sciany, żadnych wspólnych...) no i będzie cieplej. Widok z jednej strony i z drugiej na zielen i na 100% niczego tam już nie wybuduja. reszta wniosków - jak pomieszkam. Aha! szkoła 200 m dalej, dojazd super. Pozdrawiam! :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też wybrałem dzialkę bliźniacza z podobnych powodów jak podawało kika osob wcześniej . Gdybym chciał działkę rozsadnej wielkości pod zabudowę wolnostojącą w Poznaniu to może na działkę by mi kasy starczyło , ale na budowę juz na pewno nie , a po co mi wtedy sama działka , gdy muszę "powiększyć" m/kw z dotychczasowych blokowych , bo rodzina jest rozwojowa . Z kolei większej , a tańszej za m/kw działki poza miastem nie chcę , bo mi taki wariant życia (cały czas w samochodzie) nie odpowiada . Musiałbym kupić dla żony drugi samochód , a wcześniej wysłać ją na kurs prawa jazdy do czego ona sie zupełnie nie "pali" , a tak mam obok domu przystanek trzech linii miejskich (nie podmiejskich , które bardzo rzadko kursują) autobusu . W pobliżu są dla dzieci do wyboru dwa przedszkola , dwie szkoły podstawowe , dwa gimnazja w tym wedle uznania publiczne lub społeczne . Do centrum rekreacji na Malcie mam 2-3 przystanki autobusowe . Jest blisko do lekarza , sklepów oraz "rozrywek" np. łatwiejszy powrót ze spotkania ze znajomymi np. na Starym Rynku . Oczywiście ktoś powie , ze przecież mieszkając na wsi lub miejscowości podmiejskiej można z tych udogodnień nic nie tracić , a dojazdy nie są wielkim problemem . Zapewniam jednak , że są , bo przez jakiś czas sam tak mieszkałem z rodzicami (jak jeszcze byłem młodszy i bez własnej rodziny) . Są wtedy niekiedy klopoty logistyczne jak np. pojechać na imprezę na której chce się spożyć alkohol Oczywiście trzeba angazować kogoś z rodziny , by cie zawiózł i przywiózł . Jak masz dzieci to z kolei mieszkając poza miastem często musisz je dowozić i odbierać ze szkoły , a co wtedy , gdy po południu mają jeszcze jakieś zajecia dodatkowe w innych miejscach niż szkoła . Nie to nie dla mnie , to dom ma mi ułatwiać życie , a nie ja żyć dla domu . Dlatego wolę swoje "bliźniacze" 330 m/kw (wystarczy by postawić na trawce grilla , stolik z fotelami oraz zamontowć dla dziecka piaskownicę i np. hustawkę ) niż mamiącą "naturą" wiejską mega działkę , przy której zagospodarowaniu musiałbym sie mocno przyłożyć (kiedyś to już przezywałem - rodziców działka miała 2500 m/kw) , a której to walor wizualny znając siebie pewnie szybko by mi spowszechniał . Natomiast żeby nie wyszło , że jestem nawiedzony z tym "bliźniaczyzmem" to przyznaję , że pewnie bym wolał trochę większą działke niż mam , ale w mieście , bo dom wolnostojacy ma jednak więcej plusów , lecz dla mnie minimalna działka dla takiej wersji tj. 550 - 650 m/kw (w zalezności od kształtu ) przy cenach poznanskich i niskiej podaży jest sprawa nierealną i dlatego nie rozpatrywałem dylematu dzialka wolnostojaca czy bliźniacza tylko bliźniak czy większe mieszkanie , a przy takiej alternatywie pewnie większość z Was podobnie jak ja wybrałaby bliźniaka (zawsze to jednak jakiś ogródek choć trochę "ułomny" mały .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawlik dobrze napisane 8) Z wrodzonego lenistwa nie chcialo mi sie tak tego wszystkiego opisywac :wink:

 

U mnie bylo prosto, alternatywa byla jedna -mieszkanie w miescie. Nie stac mnie na dom w miescie, dlatego szeregowka...... nie bralam wogole pod uwage domu 20 czy trzydziesci kilometrow poza miastem.

Dwa lata tak mieszkalam, podziekowalam i przeprowadzilam sie spowrotem na osiedle. Oczywiscie ze dwa razy bym sie zastanowila z przeprowadzka, gdybym miala sie przeprowadzic do bloku z plyty 3 pokoje 46 m2 :wink: Ale od kilkunastu lat mieszkam na osiedlu gdzie bloki sa 3 pietrowe, zielen, place zabaw... mam 80 m2 mieszkania na parterze z ogrodkiem 10 minut od centrum i za zadne skarby nie przeprowadzila bym sie do domu na wies. A i tak jestem troche "malo" zadowolona bo szeregowka jest na obrzezach miasta, ratuje ja tylko to ze z tej strony jest strefa gospodarcza i mam 10 minut na rowerze do wielkiego centrum handlowego i 15 minut autem do centrum, bo miasto w ta strone jest mniej rozlegle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO szeregowiec to taki blok, tylko leżący na boku ;-)

 

Qmpel qpił coś takiego, wygląda to tak, że jak się wyjdzie do ogródka (trzeba uważać, żeby nie odbić się od ogrodzenia przy otwieraniu drzwi na taras :lol: ) to jest piękny widok na sąsiednią uliczke szeregowców - tak o 20 metrów, widać i słychać wszystko. Permanentna inwigilacja.

 

Sam domek bardzo fajny, sporo przestrzeni, sensowny rozkład itd.

 

Osiedle - takie sobie, trochę bidne, ot - przełom '80/'90. Do przystanku (krańcówka na dużym osiedlu na końcu Łodzi) kolega ma ok. 10-12 minut z buta (ja ok. 15 do autobusu - też MPK - co jeździ raz na 30 minut).

 

Do centrum samochodem mamy podobnie, ok. 20 minut (kolega stoi w korku, ja się relaksuję jadąc przez pola). Niestety, komunikacji bezpośredniej tamże nie posiadam, z przesiadką może być i z godzinkę, zależy co się uważa za centrum ;) . (Teraz z bloków mam 10 minut tramwajem i kiedyś myślałem, że to jest daleko...)

 

Osiedle kolegi wygrywa jeśli chodzi o szkołę (10-15 minut do SP, gimnazjum, LO, domu qltury itd) ale przegrywa jesli chodzi o wędrowanie wieczorem z tej pętli (obok ogromne osiedle wieżowców z silnymi oddziałami blokersów, które czasem zapuszczają się lać burżujów ;) ). Na naszych wioskach mykamy przez krzaczory a potem już elegancko oświetloną gruntówką. Na szczęście nie ma gliny :lol:

 

Cena - hmm.. okaże się po wybudowaniu, zakładamy że zmieścimy się w 3/4 tego co zapłacił kolega. Nie wiem skąd się wzięło 60,000 za segment, u nas ceny mocno używanych 6-metrowych domeczków z suporexu i jakichś tam żużli krytych eternitem zaczynają się od 250 tys w stanie do remontu...

 

Czyli - nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawą alternatywą dla segmentów są szeregowe domki atrialne (było o tym trochę na forum), tam pomimo mikroskopijnej wielkości ogródka mamy zapewnioną intymność przy niewielkich rozmiarach działki. Niestety w Polsce nie widziałem tego typu osiedli.

 

W poznaniu widziałem takie osiedla. Jedno o nowoczesnej bryle w dąbrówce (jest strona internetowa - ale nie pomnę adresu)

i Koło Komornikznanego poznańskiego dewelopera (dla mnoe osobiście ładniejsze (standardowa bryła)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie intymnosc (na ile bedzie mi ona potrzebna, chociaz watpie) jest rozwiazana w ten sposob, ze pomiedzy szeregowkami sa sciany pozarowe ktore wystaja ok 2,5-3 m przed budynek i tyle samo za budynkiem. Powoduje to to, ze taras od strony ogrodu jest calkiem schowany za ta sciana tz jest jak gdyby cofniety, tak samo tarasy sasiadow. Sasiadow mam tylko z bokow, calosc 9 rodzin w dwoch ciagach 4 i 5 szeregowek.

Na rogu przy wjezdzie w moja uliczke stoi dom wielorodzinny ale maly na 5 rodzin.

Na przodzie szeregowek jest mala uliczka dojazdowa, pas zieleni i ogrodzony pusty teren.... nie mam zludzen ze zawsze bedzie stal pusty, ale na moim "zielonym pasku" stoi piekny rozlozysty 6 m dab, przez ktorego i tak nic nie widac. Tyl domow, to ogrodki 7.5 m na 30 m, takie dlugie kiszki... ale na tyle dlugie ze doliczajac do tego droge dojazdowa do garazy, dlugosc garazy to do domow ktore sa na dzialkach za garazami jest jakies 80-100 m.

 

W tym wszystkim bardziej sie tego boje ze jest nas za malo, niz ze za duzo :wink: Dla mnie osobiscie bardziej anonimowe a wlasnie anonimowosc uwazam za moja intymnosc, jest blokowisko niz takie malutkie osiedle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Ja własnie przymierzam sie do bliźnika lub szeregowca - w tym tygodniu jade ogladac wybrane ostatecznie działki i bedzie decyzja ;)

 

Działki są dokładnie 2 km od granicy miasta - nowa szkoła obok, oparte o ściane lasu, do ścisłego centrum miasta ok. 15-20 minut autem - jak na razie spokój, ale nie łudzę się ze za 5-10 lat bedzie tam tak samo...Za blisko są miasta.

 

Będe budowac 2 sztuki wiec jeśli bedzie decyzja na bliźniaka to działka całkowicie bedzie miała ok 900 m (30x30m) , jesli szeregówka to w sumie 520 m na 2 segmenty.

 

Wypoczywac w domu w weekendy nie mam zamiaru ;) Rodzice zakupili piekne 1000 metrow z widokiem na jezioro i tam zamierzam w przyszłosci przesiadywac z dzieciakami :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja w temacie. Mieszkam obecnie w szeregowcu skrajnym.

 

Minusami sa:

- niestety akustyczna sciana z sasiadam - developer poskapil i zbudowal pojedyncza na ktorej sa schody drewnine Słychac jak cholera!

- mniejsza intymnosci - ale mozna sie odgrodzic

 

Zalety:

- czuje sie bezpieczniej - w kupoie raźniej ;-)

- nawet na niewielkiej dzialce (350m2) mam troche ogrodka bo nie muszilam sie od sasiada odsuwac 4m

- koszty budowy byly mniejsze

 

 

Postanowilam sie pobudowac i tez blizniak ale:

- domy stykaja sie tylko garazami!

- izolacja nawet miedzy garazami bedzie zrobiona dokladnie!

- przy ukladze domkow zadbalam o wieksza intymnosc ogrodkow - zrobilam projekt induwidualny!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Myślę, że najlepszą alternatywą dla bloku, czy segmentu jest właśnie wspomniany domek atrialny.

Na czym to polega i dlaczego tak jest dowiecie sie na stronie:

 

http://atrialny.home.pl

 

Ciekaw jestem czy też tak uważacie??????????

Dla mnie bomba!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...