Piotruś1719500044 17.11.2005 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 No to widać na tym ściany kolankowe. Mariucha> Tak jak rozmawialiśmy - nie mamy dodatkowego wieńca na 3 pustaku, ale pustak plus cegłę. Dach będzie trzymany przez wylane słupki ze szpilkami do których mocowana jest murłata. http://piter71.fm.interia.pl/VIRGOII-16list2005-1.JPGhttp://piter71.fm.interia.pl/VIRGOII-16list2005-2.JPGhttp://piter71.fm.interia.pl/VIRGOII-16list2005-3.JPGhttp://piter71.fm.interia.pl/VIRGOII-16list2005-4.JPG PozdrawiamPiotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariucha 17.11.2005 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 No to widać na tym ściany kolankowe. Mariucha> Tak jak rozmawialiśmy - nie mamy dodatkowego wieńca na 3 pustaku, ale pustak plus cegłę. Dach będzie trzymany przez wylane słupki ze szpilkami do których mocowana jest murłata. Pozdrawiam Piotr No super to wyglada. Ale jak na mój gust to jeszcze o 1 warstwę pustaków masz za dużo nad częścią garażową ( widzę chyba 2 warstwy, a powinna być 1). Co do tego wieńca szkoda że ci go nie zrobili zgodnie z projektem, ale widzę że część osób rezygnuje z niego ( nie wiem czy świadomie czy ze względów oszczędnościowych ). Cały budynek jest wtedy bardziej "elastyczny". Czyli widzę że sytuacja opanowana. Powiedz mi jakich wymiarów masz murłatę bo wygląda na cieńszą niż w projekcie ( standardowo jest 14cmx14cm). Widzę też że zamiast dużego okna w salonie zrobiłeś duże drzwi wyjsciowe. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariucha 17.11.2005 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 W garażu spadek też będzie. Nam mówią, że zaleją do końca ostatniego bloczka, potem pójdzie na to warstwa z pełnej cegiełki, no a później sciana z MAXA układanego w poprzek. Ocieplenie na zewnątrz styropianem. W tym roku po zalaniu robimy jeszcze tylko ocieplenie zewnętrzne fundamentów, zasypujemy piaskiem, przykryjemy z góry i zostawiamy do wiosny. Mamy u nas gliniastą ziemię, na wiosnę długo woda jest dosyć wysoko - w tym roku ludzie do końca kwietnia czekali, żeby móc porządnie zrobić fundament. A tak na wiosnę będziemy mogli wcześniej stawiać ściany. Pozdr. Tak jak pisał Piotruś dopilnujcie tych rur. U mnie jest wypuszczona 1 gruba z zewnątrz przez salon do kominka, a druka przez garaż do kanalizacji.No i oczywiscie zrobiłem od razu całą kanalizę + wprowadzenie wody ze studni do pom.gospodarczego. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotruś1719500044 18.11.2005 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2005 No super to wyglada. Ale jak na mój gust to jeszcze o 1 warstwę pustaków masz za dużo nad częścią garażową ( widzę chyba 2 warstwy, a powinna być 1). Co do tego wieńca szkoda że ci go nie zrobili zgodnie z projektem, ale widzę że część osób rezygnuje z niego ( nie wiem czy świadomie czy ze względów oszczędnościowych ). Cały budynek jest wtedy bardziej "elastyczny". Czyli widzę że sytuacja opanowana. Powiedz mi jakich wymiarów masz murłatę bo wygląda na cieńszą niż w projekcie ( standardowo jest 14cmx14cm). Widzę też że zamiast dużego okna w salonie zrobiłeś duże drzwi wyjsciowe. Pozdrawiam Hej, rzeczywiście tam są dwie warstwy - aczkolwiek z drugiej strony też jest nieco wyżej niż u Ciebie. Co do tego wieńca - jak sam zauważyłeś w mailu to nawet Domus się do niego nie przyznaje )) Parę złotych więcej nie ma znaczenia jeśli dom miałby źle się "zachowywać", prawda? Murłata - nie wiem, musiałbym zmierzyć, ale wydaje mi się, że jest taka jaka powinna być. Okno - oj.. to było nasze marzenie - wielkie wyjście na taras, szeroko otwarte w upalne lato... mniam )) Zresztą okno w salonie i w sypialni na dole będzie jeszcze podniesione. Podobnie z drzwiami balkonowymi w gabinecie. Chcemy tam zrobić tak śmiesznie, że będą na tej samej wysokości co sypialnia, za to w gabinecie zrobią się dwa schodki. Oczywiście na zadaszoną część balkonu również będziemy mieć wyjście balkonowe i z gabinetu również będziemy wychodzić na taras przez drzwi z szybą. Oczywiście pociąga to za sobą stosowanie wszędzie tam dużych rolet, ale trudno.. coś za coś. Wykonawca potwierdził, że do świąt będziemy mieć dach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotruś1719500044 18.11.2005 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2005 Piotrze! Nigdy nie powinieneś sam podejmować decyzji. Twoją pierwszą reakcją powinien był być telefon do Domusa i konsultacja z architektem tego projektu. Pozdrawiam Beata Cześć, dzięki śliczne za uwagę. Kłopot w tym, że Domus dość mało chlujnie i czytelnie przygotował projekt - w mailu, który dostaliśmy z Mariuchą od nich wspominają, że w ogóle nie przewidzieli ściany kolankowej, a murłata ma być bezpośrednio na wieńcu. No, ale to nawet na logikę po prostu tu nie pasuje. W każdym razie, jak widać na zdjęciach, podwyższyliśmy nieco, w porozumieniu z wykonawcą i kierownikiem budowy, dom w stosunku do projektu - tak, aby z jednej strony nieco powiększyć jego powierzchnię, a z drugiej - aby nie powstał potworek. Sprawa zatem mieści się w kompetencjach kierownika budowy. Pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariucha 18.11.2005 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2005 Hej, rzeczywiście tam są dwie warstwy - aczkolwiek z drugiej strony też jest nieco wyżej niż u Ciebie. Zgadza się, powinno na dachu wszystko wyjść OK, przecież wykonawca i kierownik na pewno juz teraz dokładnie przejrzeli projekt i wszystkie rzuty.Bedziesz miał jeszcze wiecej powierzchni użytkowej w suszarni. Okno - oj.. to było nasze marzenie - wielkie wyjście na taras, szeroko otwarte w upalne lato... mniam )) My poszerzyliswmy wyjscie na taras. Wykonawca potwierdził, że do świąt będziemy mieć dach. czekamy na zdjecia z czapką Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Małgorzata Bogdan 19.11.2005 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2005 Witamy!Chudy beton wylany -wyszło równiutko! Po wylaniu równali długimi deskami do ścianek fundamentowych, a tam gdzie ścianek nie było wstawili prowadnice z desek. Jest OK.Dopilnowaliśmy dopowietrzenia - jest rura dopowietrzająca do kominka. Będzie, ale później, dodatkowa rura dopowietrzająca do pomieszczenia gospodarczego, które u nas jest w miejscu, gdzie pierwotnie była łazienka. Wstawione są główne rury wchodzące do budynku - kanalizacja, woda i prad. Rozprowadziliśmy też wewnątrz budynku - przed zalaniem główne rury kanalizacyjne, główne wodne oraz główne przewody elektryczne - tym samym później będzie dużo łatwiej rozprowadzać instalacje po budynku, bez kucia, no i materiału mniej. No chyba ten etap w miarę nam się udał. Zdążyliśmy w ostatniej chwili, bo robi się zimno. Dwa dni już schnie, mamy nadzieję, ze jeszcze przez chwile nie bedzie wielkich mrozow - u nas jest 2-3 stopnie powyzej zera. Teraz czekać będziemy do końca marca/ początków kwietnia z drugim etapem.Pozdrwienia dla wszystkich.M & B Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariucha 19.11.2005 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2005 No to super, plan na ten rok macie wykonany U nas dzisiaj wreszcie koparka zrównała teren. Wykopała również rów, gdzie wrzuciłem przewód na wodę do studni. Jutro muszę zmierzyć czy koniec przewodu zostawiłem w odpowiednim miejscu, bo nie mialem projektu i nie wiem czy nie wychodzi za blisko granicy działki Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotruś1719500044 21.11.2005 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2005 No to super, plan na ten rok macie wykonany U nas dzisiaj wreszcie koparka zrównała teren. Wykopała również rów, gdzie wrzuciłem przewód na wodę do studni. Jutro muszę zmierzyć czy koniec przewodu zostawiłem w odpowiednim miejscu, bo nie mialem projektu i nie wiem czy nie wychodzi za blisko granicy działki Pozdrawiam A my dzisiaj spotykamy się z potencjalnym wykonawcą oczyszczalni ścieków. Pierwotnie zakładaliśmy, że impreza będzie nas kosztowała 6000 zł, ale okazało się, że mamy gliniaste, mało przepuszczalne podłoże do głębokości ok. 1,6 m. To oznacza, że musimy wybrać ok 1 metra gliny i wrzucić piach na to miejsce na powierzchni ok. 45 m.kw (poletko rozsączające). Cała impreza, włącznie z oczyszczalnią ma nas kosztować 9.300 zł. No chyba, że stargujemy nieco ) O tym, że już wybieramy płytki i okna, to nie ma co wspominać. W końcu mamy ostatni rok ulgi remontowej i trzeba z tego skorzystać, nieprawdaż? U nas cały czas robią więźbę. Przy okazji okazało się, że w łazience na górze na tym kawałku pod oknem - blisko ściany - kawałek powierzchni jest zabrany (zgodnie z projektem), ponieważ kawałek dechy (nie pamiętam jak się ona nazywa) wzmacnia krokwie. Wykonawca stwierdził, że to bezsensu, więc wzmocni krokwie i łazienkę będziemy mieli do samej ściany (niby to tylko metr, ale jednak!). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotruś1719500044 21.11.2005 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2005 Witamy! Chudy beton wylany -wyszło równiutko! Po wylaniu równali długimi deskami do ścianek fundamentowych, a tam gdzie ścianek nie było wstawili prowadnice z desek. Jest OK. Dopilnowaliśmy dopowietrzenia - jest rura dopowietrzająca do kominka. Będzie, ale później, dodatkowa rura dopowietrzająca do pomieszczenia gospodarczego, które u nas jest w miejscu, gdzie pierwotnie była łazienka. Wstawione są główne rury wchodzące do budynku - kanalizacja, woda i prad. Rozprowadziliśmy też wewnątrz budynku - przed zalaniem główne rury kanalizacyjne, główne wodne oraz główne przewody elektryczne - tym samym później będzie dużo łatwiej rozprowadzać instalacje po budynku, bez kucia, no i materiału mniej. No chyba ten etap w miarę nam się udał. Zdążyliśmy w ostatniej chwili, bo robi się zimno. Dwa dni już schnie, mamy nadzieję, ze jeszcze przez chwile nie bedzie wielkich mrozow - u nas jest 2-3 stopnie powyzej zera. Teraz czekać będziemy do końca marca/ początków kwietnia z drugim etapem. Pozdrwienia dla wszystkich. M & B U nas pod chudziakiem jest wyjście kanalizacyjne, doprowadzenie wody do kotłowni i rura dopowietrzająca kotłownię i spiżarkę. Przewody dopowietrzające kominek będą zrobione później. O elektryce na tym etapie w ogóle nie myśleliśmy... Pamiętajcie, żeby przypilnować wykonawcę, żeby chudziak był mokry, bo popęka.. Teraz będziecie przez zimę pewnie kombinować jak rozplanować pomieszczenia )) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotruś1719500044 21.11.2005 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2005 A my wpadliśmy na jeszcze jeden pomysł. mariucha> Oczywiście skorzystamy z Twojego pomysłu dotyczącego wstawienia jętek i zrobienia sobie stryszku, tym bardziej, że góra się podwyższyła i jest duża miejsca (przy zachowaniu wysokości pomieszczeń).Wspominałeś też o zajęciu powierzchni korytarza przez pokoje. No i też tak chcemy zrobić. Tym bardziej, że wyszło nam, że zarówno pokój 2/6 jak i 2/3 to wyjdą takie kiszki - 3 metry na 5 metrów. Wczoraj mocno dyskutowaliśmy (rozważając zady i walety kilku pomysłów) na placu budowy i wpadliśmy na to, żeby: 1. część hallu między schodami a oknami dachowymi była zajęta przez pokoje 2/2 i 2/6. Dla pokoju 2/2 to będzie wnęka - na szafę wnękową, dla pokoju 2/6 to będzie nieco głębsza wnęka - częściowo wykorzystana na szafę wnękową, a częściowo na doświetlenie tej strony pokoju. 2. tam gdzie zaprojektowano nad wykuszem zostawić tylko jedno okno dachowe, natomiast wyżej, na tych samych krokwiach wstawić jedno lub dwa następne okna dachowe, które będą oświetlać klatkę schodową. 3. zmniejszyć powierzchnię stryszku na jętkach - po to, by nowe okno/okna dachowe znalazły się dokładnie nad schodami. 4. obrócić schody o 90 stopni - czyli wejście na schody ma być przy ścianie salonu, a wyjście prawie na wprost pokoju 2/3. 5. powiększyć pokój 2/6 kosztem powierzchni hallu koło schodów. 6. powiększyć pokój 2/3 kosztem pokoju 2/2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariucha 21.11.2005 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2005 A my dzisiaj spotykamy się z potencjalnym wykonawcą oczyszczalni ścieków. Pierwotnie zakładaliśmy, że impreza będzie nas kosztowała 6000 zł, ale okazało się, że mamy gliniaste, mało przepuszczalne podłoże do głębokości ok. 1,6 m. To oznacza, że musimy wybrać ok 1 metra gliny i wrzucić piach na to miejsce na powierzchni ok. 45 m.kw (poletko rozsączające). Cała impreza, włącznie z oczyszczalnią ma nas kosztować 9.300 zł. No chyba, że stargujemy nieco ) My też wcześniej mysleliśmy nad oczyszczalnią, ale z uwagi na grunt podobny do Twojego zrezygnowaliśmy. Będziemy więc mieć szambo, a myślę że w perspektywie kilku lat wepniemy się do kanalizacji miejskiej. O tym, że już wybieramy płytki i okna, to nie ma co wspominać. W końcu mamy ostatni rok ulgi remontowej i trzeba z tego skorzystać, nieprawdaż? My za oknami też zaczęliśmy się rozgladać. Mam 3 wyceny, bierzemy plastiki, komplet na załatanie dziur zewnętrznych to koszt okolo 15tys. ( bez drzwi wejsciowych i garażowych). Ale ja do tematu podchodzę spokojnie, 2 lata temu też podniesli VAT na materialy budowlane z 7% na 22% i okazuje się, że dzisiaj można je kupić taniej niż wtedy U nas cały czas robią więźbę. Przy okazji okazało się, że w łazience na górze na tym kawałku pod oknem - blisko ściany - kawałek powierzchni jest zabrany (zgodnie z projektem), ponieważ kawałek dechy (nie pamiętam jak się ona nazywa) wzmacnia krokwie. Wykonawca stwierdził, że to bezsensu, więc wzmocni krokwie i łazienkę będziemy mieli do samej ściany (niby to tylko metr, ale jednak!). My zamiast tego grubego drąga wstawilismy murłatę o przekroju 14x14. Wg kierownika nie było to konieczne, ale i tak będzie on obudowany płytami gisowo-kartonowymi a pod nim zrobimy jakieś półki, albo schowek w łazience. Co do zmian które proponujesz to wydają się OK, jednak wydaje mi się że jak przesuniesz okno połaciowe wysoko nad klatkę to z tego stryszku niewiele Ci zostanie. Co do obrócenie schodów Ty chyba możesz tak zrobić, ja musiałem oprzeć schody o scianę przy salonie ( mam betonowe). Dopytaj sie jeszcze o to. Z tym powiększeniem pokoju 2/3 kosztem 2/2 też myślałem, ale problem w tym że jak przesuniesz ściankę działową dzielącą te pomieszczenia to słup SD2 bedzie widoczny. Do tego obecnie ścianka działowa schodzi się na równi z lukarną. Przemyśl to jeszcze, ja też się martwiłem wielkością tego pokoju ale po postawieniu ścianek działowych jak dla mnie jest OK.Dla dzieciaka pokój jest naprawdę przestronny. Mogę Ci podsunąć jeszcze inny pomysł, nad którym ja się zastanawiałem. Z pomieszczeń 2/4 i 2/5 robisz duuuuuży pokój ( dwuizbowy ), a w 2/3 masz łazienkę. Gdyby nie to że w bloku ciągle brakuje nam suszarni tak by pewnie było. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotruś1719500044 22.11.2005 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2005 My też wcześniej mysleliśmy nad oczyszczalnią, ale z uwagi na grunt podobny do Twojego zrezygnowaliśmy. Będziemy więc mieć szambo, a myślę że w perspektywie kilku lat wepniemy się do kanalizacji miejskiej. Rozmawiałem z potencjalnym wykonawcą oczyszczalni. Jak się okazuje nie trzeba będzie kopać metra gliny, ale wystarczy 20-30 cm. Zatem koszt nie będzie tak wysoki. Co do szamba - odrzuciliśmy ten pomysł z kilku powodów - po pierwsze koszty - szambo na początku jest tańsze, ale rozmawiałem z kolegą, który też ma oczyszczalnię i porównuje jej koszt do kosztów ponoszonych przez sąsiada, który ma szambo. Tamten co 2 tygodnie musi je wywozić, a to oznacza 250-300 zł miesięcznie (o ile dobrze pamiętam). Zatem po 2 latach ta różnica w cenie się niweluje (zbiornik w oczyszczalni wybiera się raz w roku). Po drugie - nasza gmina dofinansowuje budowę oczyszczalni. Po trzecie - smrodek, ekologia itepe. Co do zmian które proponujesz to wydają się OK, jednak wydaje mi się że jak przesuniesz okno połaciowe wysoko nad klatkę to z tego stryszku niewiele Ci zostanie. Co do obrócenie schodów Ty chyba możesz tak zrobić, ja musiałem oprzeć schody o scianę przy salonie ( mam betonowe). Dopytaj sie jeszcze o to. Tak jak rozmawialiśmy - my będziemy mieć schody drewniane, ażurowe, o lekkiej konstrukcji, zatem myślę, że można je spokojnie obrócić - tym bardziej, że dół schodów będzie opierał się o ścianę salonu (albo góra - to nie ma w tym momencie znaczenia). Mogę Ci podsunąć jeszcze inny pomysł, nad którym ja się zastanawiałem. Z pomieszczeń 2/4 i 2/5 robisz duuuuuży pokój ( dwuizbowy ), a w 2/3 masz łazienkę. Gdyby nie to że w bloku ciągle brakuje nam suszarni tak by pewnie było. Pozdrawiam Pomysł ciekawy. Przy czym - też chcemy mieć suszarnię, a ponadto połowa 2/5 będzie wykorzystana jako dodatkowy schowek/mały warsztat itp., wobec czego stryszek nie musi być aż tak wielki. Kolejna sprawa jest taka, że 2/4 ma wzmocniony strop, ponieważ.... kupiliśmy na wyprzedaży wielką, dwuosobową wannę )) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariucha 23.11.2005 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2005 My też wcześniej mysleliśmy nad oczyszczalnią, ale z uwagi na grunt podobny do Twojego zrezygnowaliśmy. Będziemy więc mieć szambo, a myślę że w perspektywie kilku lat wepniemy się do kanalizacji miejskiej. Rozmawiałem z potencjalnym wykonawcą oczyszczalni. Jak się okazuje nie trzeba będzie kopać metra gliny, ale wystarczy 20-30 cm. Zatem koszt nie będzie tak wysoki. Co do szamba - odrzuciliśmy ten pomysł z kilku powodów - po pierwsze koszty - szambo na początku jest tańsze, ale rozmawiałem z kolegą, który też ma oczyszczalnię i porównuje jej koszt do kosztów ponoszonych przez sąsiada, który ma szambo. Tamten co 2 tygodnie musi je wywozić, a to oznacza 250-300 zł miesięcznie (o ile dobrze pamiętam). Zatem po 2 latach ta różnica w cenie się niweluje (zbiornik w oczyszczalni wybiera się raz w roku). Po drugie - nasza gmina dofinansowuje budowę oczyszczalni. Po trzecie - smrodek, ekologia itepe. Co do tego szamba to coś często ten twój kolega je wywozi Do tego koszt o którym piszesz też jakiś z kosmosu ( albo inaczej - z Wrocławia ). Ja między innnymi. zrezygnowałem z oczyszczalni z 2 względów: 1. Grunt na moim terenie - mało przepuszczalny, do tego kilka osób odradzało mi to ( kier.budowy,architekt, mój hydraulik). Do tego w mojej okolicy wszyscy bez sieci miejskiej mają szambo - kiepski grunt. 2. Odległości od mediów u sąsiadów. U mnie nie ma wodociągu - musiałbym mieć więc od moich sąsiadów zgodę na piśmie - bo mogą chcieć wybudować studnię w miejscu bliższym niż 30 metrów od oczyszczalni. Dlatego odpuściłem. W sobotę może dorzucę jakieś fotki jak pożyczę aparat od kumpla. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotruś1719500044 25.11.2005 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2005 Co do tego szamba to coś często ten twój kolega je wywozi Do tego koszt o którym piszesz też jakiś z kosmosu ( albo inaczej - z Wrocławia ). Ja między innnymi. zrezygnowałem z oczyszczalni z 2 względów: 1. Grunt na moim terenie - mało przepuszczalny, do tego kilka osób odradzało mi to ( kier.budowy,architekt, mój hydraulik). Do tego w mojej okolicy wszyscy bez sieci miejskiej mają szambo - kiepski grunt. 2. Odległości od mediów u sąsiadów. U mnie nie ma wodociągu - musiałbym mieć więc od moich sąsiadów zgodę na piśmie - bo mogą chcieć wybudować studnię w miejscu bliższym niż 30 metrów od oczyszczalni. Dlatego odpuściłem. W sobotę może dorzucę jakieś fotki jak pożyczę aparat od kumpla. Pozdrawiam Wiesz... ta rozmowa była szybka i dawno temu. Może to jest co 2 miesiące.. kurcze.. teraz to już nie pamiętam W każdym razie - wyliczenia były takie, że po 2-3 latach inwestycja się zwraca (jedno wywiezienie to było do ok. 150 zł, stąd te 300). Tym bardziej, że jak podciągną na naszą wieś kanalizację to ci co mają szambo będą musieli się do niej podłączyć (a wiadomo, że to znowu koszty), a my nie. U nas jest wodociąg, więc nie mam problemu z sąsiadami. Ponadto inny wykonawca zaproponował przejście przez grunt nieprzepuszczalny za pomocą kilku odwiertów zasypanych żwirem. Z kolei on wyliczył swoją pracę na 7500 zł (pod klucz) - cena też do negocjacji. Jest też możliwość skorzystania z pełnej oczyszczalni ścieków, a nie drenażu, co kompletnie nie ma wpływu na sąsiadów (bo nie spuszcza się oczyszczonych ścieków w ziemię tylko np. do rowu melioracyjnego). Taka oczyszczalnia z full automatyką kosztuje około 10.000 zł, a prostsza, polska wersja ok. 6-7-8 tysięcy (producent to Delfin - z Twojej części Polski, nie pamiętam dokładnie skąd). Przy czym jak jest pełnobiologiczna oczyszczalnia to wodę się spuszcza do rzeczki lub rowu. Dlatego nie chcemy tego rozwiązania, bo u nas to oznacza ze 40-45 metrów ciągnięcia rur wzdłuż działki do rzeczki, z którą działka graniczy.. U nas na razie nie ma co pokazywać, bo na razie więźba powoli się buduje. Chyba w przyszłym tygodniu będą łaty i kotrłaty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariucha 27.11.2005 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2005 U nas jeszcze w tym roku doprowadzamy prąd od skrzynki przy ogrodzeniu do budynku. W tym tygodniu odwilż, więc elektryk przekopie dół, rzuci kabelek i zanstaluje skrzynkę w budynku.Jak ZE puści juz prąd do skrzynki, to sie tylko wepniemy i będzie OK. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotruś1719500044 07.12.2005 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2005 Śnieg napadał, potem stopniał, dzisiaj rano znów napadał i w ciągu dnia stopniał, a u nas skończyli więźbę, zaciągnęli folią, łaty i kontrłaty ponabijali i teraz lecą z dachówką. Do 15 grudnia mają skończyć z tematem.. A my finiszujemy sprawę wyboru okien. Rozmawiamy z wykończeniowcami i zastanawiamy się ile kredytu musimy dobrać ) Wykonawca powiedział, że przyszedł gość i od ręki chciał nam dać za chałupkę (w takim stanie w jakim ona teraz jest) i ziemię 300 tys. ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariucha 07.12.2005 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2005 Śnieg napadał, potem stopniał, dzisiaj rano znów napadał i w ciągu dnia stopniał, a u nas skończyli więźbę, zaciągnęli folią, łaty i kontrłaty ponabijali i teraz lecą z dachówką. Do 15 grudnia mają skończyć z tematem.. A my finiszujemy sprawę wyboru okien. Rozmawiamy z wykończeniowcami i zastanawiamy się ile kredytu musimy dobrać ) Wykonawca powiedział, że przyszedł gość i od ręki chciał nam dać za chałupkę (w takim stanie w jakim ona teraz jest) i ziemię 300 tys. ) W temacie okien i ja się ostro rozgladam. Mam kilka wycen, wszystkie około 17-18 tys. z montażem, weźmiemy plastiki. Co do tej ceny, to nie wiem czy atrakcyjna, w moim przypadku byłaby średnia , choć trochę do przodu. ( chociaż u Ciebie jeszcze nie ma dachówki i okien połaciowych ). U nas ziemia droga, 130PLN/m2. Dogadaj się z gościem, powiedz że jak Ci da 300 tys. to w pól roku posatwisz mu identyczny dom Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotruś1719500044 09.12.2005 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2005 W temacie okien i ja się ostro rozgladam. Mam kilka wycen, wszystkie około 17-18 tys. z montażem, weźmiemy plastiki. Nie wiem czy zmienialiście wielkość okien, bo my to nieco korygowaliśmy. Mieliśmy kilka ofert - między 16 a 22 tysiące za okna drewniane i ok. 11 tys. za plastiki. Wczoraj negocjowaliśmy z producentem okien drewnianych i udało nam się wynegocjować 14 tys.. Przy czym to jest wycena na bazie moich pomiarów. Dzisiaj człowiek od okien wymierzał i w poniedziałek-wtorek przygotuje ostateczną wycenę. Co do tej ceny, to nie wiem czy atrakcyjna, w moim przypadku byłaby średnia , choć trochę do przodu. ( chociaż u Ciebie jeszcze nie ma dachówki i okien połaciowych ). U nas ziemia droga, 130PLN/m2. Dogadaj się z gościem, powiedz że jak Ci da 300 tys. to w pól roku posatwisz mu identyczny dom Pozdrawiam Wykonawca powiedział gościowi, że za mniej niż 350 tys nie sprzedamy. A żona tego faceta namawiała go, żeby się zgodził Kilka takich domów i nie będziemy musieli brać kredytu na wybudowanie własnego No dobra... na poważnie - absolutnie nie sprzedajemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariucha 09.12.2005 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2005 Nie wiem czy zmienialiście wielkość okien, bo my to nieco korygowaliśmy. Mieliśmy kilka ofert - między 16 a 22 tysiące za okna drewniane i ok. 11 tys. za plastiki. Wczoraj negocjowaliśmy z producentem okien drewnianych i udało nam się wynegocjować 14 tys.. Przy czym to jest wycena na bazie moich pomiarów. Dzisiaj człowiek od okien wymierzał i w poniedziałek-wtorek przygotuje ostateczną wycenę. To jakieś te ceny okien u Was podejrzanie niskie My tylko wyjście na taras powiększyliśmy, a z tego co pamiętam to u Was coś dojdzie jeszcze w garażu. Nie pamietam czy zostawiłeś te łuki w balkonach na górze, bo one dodatkowo kosztują jakieś 3500 , ale dodaja też urody domkowi Jutro jadę rozejrzeć się za materiałami na dalsze etapy, dzwonią do mnie hurtownie z propozycjami. Pomyślę o ociepleniu poddasza, płytach, wełnie na zewnątrz . A jak tam dach u Ciebie, skończony już , może jakieś fotki. jakie rynny zakładasz?? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.