Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ktore OSB sztywniejsze: 1 x 22 czy 12 + 10?


Recommended Posts

Pierwszy wariant oczywiscie na pioro-wpust. W drugim - dolna warstwa 12 mm pioro-wpust, gorna warstwa 10 mm zwykla. I jeszcze jedno: czy wersja 12 dol + 8 gora bedzie miala zblizona sztywnosc do OSB 1 x 22?

Wazne dla mnie bardzo, bo klade podlogi z OSB + panel, ale w razie zmiany kiedys tam paneli na parkiet czy deski przy polozonej juz OSB 22 musze isc ok. 1,5-2 cm w gore w stosunku do panela. Przy podwojnej warstwie OSB natomiast usuwam gorna warstwe i na dolnej klade nowa podloge.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że zawsze sztywniejsze są dwie warstwy, połączone ze sobą. Ich sztywność jest większa o siły tarcia między warstwami.

Ale jeżeli w razie przejścia na parkiet zamierzasz usunąć jedną warstwę, to nic z tej sztywności Ci nie zostanie.

 

totalna bzdura.

 

zawsze sztywniejsza będzie płyta monolityczna niż dwie płyty o tej samej grubości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że zawsze sztywniejsze są dwie warstwy, połączone ze sobą. Ich sztywność jest większa o siły tarcia między warstwami.

Ale jeżeli w razie przejścia na parkiet zamierzasz usunąć jedną warstwę, to nic z tej sztywności Ci nie zostanie.

 

totalna bzdura.

 

zawsze sztywniejsza będzie płyta monolityczna niż dwie płyty o tej samej grubości

 

Każdy wie swoje.

Montowałem na ścianie lukarny styropian. Zostawiałem szczelinę wentylacyjną (proszę nie zaczynać dyskusji, czy jest ona potrzebna, czy nie), więc styropian podparty jest liniowo - na listwach - i wiem, że sztywniejsze są dwie warstwy styropianu po 5cm niż jedna 10cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy założeniu szerokości płtyt 100 cm sztywności wyglądają następująco:

- dla płyty gr. 22 mm - 88,73 cm4

- dla płyty 12mm i 10 mm - 22,73 cm4

 

co większe nie muszę chyba tłumaczyć.

można oczywiście próbowac połączyć ze sobą dwie płyty w taki sposób aby zostały "przniesione" siły rozwarstwiające. ni9estety prawie nigdy nie jest to tak samo sztywne jak pojedyncza płyta ( stosuje sie odpowiednie współczynniki korekcyjne)

 

niestety nie jest tak, że każdy wie swoje. Ty po prostu tego nie wiesz, ale nie przejmuj sie ja też wszystkiego nie wiem i żyję :D

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pytanie z podstw wytrzymalosci materialow :-)

ZAWSZE bardziej odporna na zginanie bedzie jedna plyta niz dwie. Przy zalozeniu ze grubosci sa rowne i ze 2 plyty nie sa ze soba sklejone - w tym przypadku sztwnosci beda porownywalne.

 

Wyjatkiem bedzie sytuacja gdy klej ma znacznie wieksza sztywnosc niz klejone warstwy (np zwica wlana miedzy dwa arkusze foli).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy założeniu szerokości płyt 100 cm sztywności wyglądają następująco:

- dla płyty gr. 22 mm - 88,73 cm4

- dla płyty 12mm i 10 mm - 22,73 cm4

 

Obliczając moment bezwładność dla płyt 10+12 robisz błąd.

 

Licząc 10+12 dodajesz momenty bezwadnosci a powinienes je policzy wzgledem srodka ciezkosci "zespolonego" przekroju 10+12.

 

A tak naprawde pomiedzy 10+12 i 22 ( przy własciwym montazu na legarach, układaniu na mijanke płyt) dla zwykłego śmiertelnika róznica w ugieciu, nosności jest pomijalna ( z przewaga dla płyty 22 )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy założeniu szerokości płyt 100 cm sztywności wyglądają następująco:

- dla płyty gr. 22 mm - 88,73 cm4

- dla płyty 12mm i 10 mm - 22,73 cm4

 

Obliczając moment bezwładność dla płyt 10+12 robisz błąd.

 

Licząc 10+12 dodajesz momenty bezwadnosci a powinienes je policzy wzgledem srodka ciezkosci "zespolonego" przekroju 10+12.

 

A tak naprawde pomiedzy 10+12 i 22 ( przy własciwym montazu na legarach, układaniu na mijanke płyt) dla zwykłego śmiertelnika róznica w ugieciu, nosności jest pomijalna ( z przewaga dla płyty 22 )

 

przeczytaj dokładnie zo napisałem.

 

jeśli nie są "zespolone" tylko są na siebie położone, pracuja jak dwie niezależne płyty i wtedy tak je należy traktować czyli momenty bezwładności po prostu sie sumuje.

 

jeśli są zespolone ( warunek przenoszenia sił rozwarstwiających oraz "sztywności" połączenia itd) to w skrajnym przypadku należy potraktować

jeśli są odpowiednio zespolone to w skrajnym przypadku można pootraktować jako "monolit" wtedy wystarczy zsumować grubości lub obliczyć ze wzoru steinera

 

co do środka ciężkości to Ci siuę pomieszało ze wskażnikiem wytrzymałości lub momentami statycznymi

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje za wszystkie posty - bedzie 1 x 22, jutro przyjezdza.

Zapytam jeszcze o welne miedzy belkami stropowymi - wys. razem z legarem ok. 34-35 cm, mam natomiast welne grubosci 20 cm Uni-mata. Czy polozyc ja na dnie wneki miedzy belkami i wtedy gorne 15 cm pustki powietrznej bedzie niezaizolowane czy tez tak umiescic, by welna poszla jak najwyzej pod sama plyte OSB a pustka powietrzna zostanie na dole slepej podlogi? Kolejna wazna kwestia, bo zaraz sie wlasnie za to zabieram.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie nie tyle pytania, panie Wojtku, co mozliwosci ekonomiczne: mam 20 cm welny i dodatkowej warstwy raczej nie kupie. Wiec jak najlepiej to wykorzystac?

Bedzie sporo mostkow akustycznych w postaci wkretow mocujacych OSB do listew na belkach stropowych ew. gwozdzi mocujacych deske podlogowa do listew - wiec nie bedzie to podloga plywajaca. No, moze troche - bo na OSB bedzie panel pod ktorym bedzie izolacja z plyt pilsniowych takich, jak np w Castoramie (grubosci 55 mm). Ale tam, gdzie deska podlogowa, poza welna miedzy belkami chce przykleic na listwy legarowe gume lub filc grubosci ok 5 mm i na to dopiero bic deske podlogowa do listew. Czy takie wytlumienie w postaci tych paskow cokolwiek pomoze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli to strop międzykondygnacyjny to proponuję - od góry:

- płyta OSB/3 - grub. ???? - jaki rozstaw belek stropowych?

- gumowe lub filcowe podkładki na belkach stropowych,

- izolacja akustyczna - ułożona w górnej części belek stropowych,

- ruszt metalowy - poprzecznie do belek stropowych - max. co 60 cm,

- płyty g/k, grub. 15 mm - przy osiowym rozstawie rusztu co 60 cm.

 

Wykonczenie stropu od góry - płyty pilśnowe pod panele podłogowe.

 

Jeżeli, pod deski podłogowe (tylko po co ?) chcesz dać legary podpodłogowe, to odizoluj je od belek stropowych i od desek podłogowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli strop ma pelnic szczegulna przegrode akustyczna to TAK. Drewno nie przenosi tak dzwiekow jak profil stalowy, a nawet je tlumi, jest wiec do tego zdecydowanie lepsze. W zwyklych przypadkach, stosuje sie stalowy i jest to uzasaadnione paroma czynnikami. :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli to strop międzykondygnacyjny to proponuję - od góry:

- płyta OSB/3 - grub. ???? - jaki rozstaw belek stropowych?

- gumowe lub filcowe podkładki na belkach stropowych,

- izolacja akustyczna - ułożona w górnej części belek stropowych,

- ruszt metalowy - poprzecznie do belek stropowych - max. co 60 cm,

- płyty g/k, grub. 15 mm - przy osiowym rozstawie rusztu co 60 cm.

 

Wykonczenie stropu od góry - płyty pilśnowe pod panele podłogowe.

 

Jeżeli, pod deski podłogowe (tylko po co ?) chcesz dać legary podpodłogowe, to odizoluj je od belek stropowych i od desek podłogowych.

 

OSB grubosc 22mm na pioro-wpust, rozstaw miedzy belkami pierwotnie 70-100 cm teraz o polowe mniejszy po montazu dodatkowych legarow miedzy belkami stropowymi.

 

Czyli pomysl z podkladkami z gumy lub filcu OK.

 

Z rysunku przy opisie wymagan akust. dot. budownictwa szkieletowego wynika, ze przy drewnianym poszyciu podlogi izolacja akust (welna) lezy w dolnej warstwie, na drugim rysunku z betonowym poszyciem znajduje sie w gornej czesci belek stropowych. Ale skoro radzi pan w gornej czesci belek dac welne, pewnie jest to lepsze rozwiazanie.

 

Ruszt metalowy i sufit podwieszony bedzie za jakis czas na parterze, na razie jest tam stary sufit z trzciny i zaprawy tynkarskiej mocowany do desek slepej podlogi jeszcze przed wojna :) (tych desek, na ktorych od gory bedzie lezala welna).

 

Legary podpodłogowe (a w zasadzie listwy 4 x 6) nabijane sa na wierzch belek stropowych wzdluznie celem eliminacji progow miedzy pomieszczeniami (spowodowanych tregrami metalowymi podtrzymujacymi wiezbe i sciany dzialowe); inaczej bym ich nie dawal i deski mocowal bezposrednio do belek stropowych. Ale dobre odizolowanie ich od belek stropowych i od desek podłogowych bedzie b. trudne, poniewaz sa mocowane na sztywno wkretami do wierzchu belek od gory, a dodatkowo poziomowane klinami drewnianymi. Ewentualnie w luki miedzy listwa a belka w rejonie klinow (max. ok 1 cm na srodku starych belek) moge prysnac pianke montazowa (ale tylko w miejscach, gdzie 'mostek' jest widoczny, bo w pozostalych listwa przylega do belki).

 

Z kolei deski nakrecane sa na te listwy i jedyna izolacja (poza welna oczywiscie) bedzie gumowy lub filcowy pasek lezacy na wierzchu listwy, na ktory przyjdzie deska. Ale tez bedzie mocowana na sztywno wkretami do listew. Beda wiec mostki akust. na tych wkretach. Czy wobec powyzszego te paski gumowe lub filcowe pod deska cos pomoga?

 

pozdr

 

tomek_2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezeli od dolu bedzie plyta GK, of gory panele, pod ktorymi bedzie gabka, folia jest zbedna. :wink:

 

Z kolei deski nakrecane sa na te listwy i jedyna izolacja (poza welna oczywiscie) bedzie gumowy lub filcowy pasek lezacy na wierzchu listwy, na ktory przyjdzie deska. Ale tez bedzie mocowana na sztywno wkretami do listew. Beda wiec mostki akust. na tych wkretach. Czy wobec powyzszego te paski gumowe lub filcowe pod deska cos pomoga?

oczywisice ze cos pomoga, nie majac podkladek bedziesz mial jeden wielki mostek, majac podkladki, tylko na lacznikach-wkretach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

ale mnie pojechali :oops: i poniekąd słusznie, a ja naprawdę chciałem dobrze "a wyszło jak zwykle" :wink: - nie pamiętam skąd to cytat.

 

Ale do rzeczy. Do szukania błędu w moim rozumowaniu oczywiście nie skłoniły mnie argumenty budulca, który udowadnia mi pisanie bzdur na temat płyt połączonych, przytaczając wyliczenia dla płyt niepołączonych.

Ale jak Wojtek Nitka (tu szacunek dla tego pana) pisze coś innego niż ja myślę, to praktycznie na pewno ja się mylę. Po krótkim zastanowieniu przyszło olśnienie: przecież mowa jest o płytach łączonych na pióro i wpust. Ten - co prawda - szczegół, ale jakże istotny, pominąłem. I tu biję się w piersi. Moja "teoria" dotyczyła płyt zwykłych, bo z takimi miałem kiedyś do czynienia. W takim wypadku nie wystarczy porównywanie tylko własności przekroju, ale trzeba jeszcze uwzględnić warunki podparcia. Tyle tylko, że to inny temat, niezwiązany w wątkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...