Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

nie zalujecie przejscia na kuchenke elektryczna?


ciku

Recommended Posts

Cale zycie gotowalam na gazowej , w nowym domu wolalabym miec elektryczna kuchenke glownie dlatego, ze plyte elekt. latwiej czyscic ( nie ma tego zelastwa do czyszczenia) oraz kuchnia nie brudzi sie tak bardzo od spalin gazowych zmieszanych z tluszczem.

Gdy jednak ogladam programy o gotowaniu widze , ze wszyscy uzywaja gazu i zastanawiam sie czy nie bede zalowac swojej decyzji. Czy latwo bylo sie Wam przestawic na elektryczna kuchenke i czy nie zalujecie teraz swojej decyzji??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przez 1,5 roku gotowałam na elektrycznej i niestety nie podobała mi się :( :wink:

 

Mimo, że po pewnym czasie przyzwyczaiłam sie trochę do niej, to wkurzało mnie, że nie mogę szybko regulować temperatury (np. jak zaczynało kipieć, to jedyną rada było zestawienie z palnika - w przypadku kuchenki gazowej przykręcenie/wyłączenie gazu załatwie sprawę natychmiast). Poza tym kto powiedział, że mniej się brudzi? Trzeba używac specjalnych preparatów do czyszczenia, bo inaczej nie dało by sie wyczyścić tych zabrudzeń (robiły się takie kręgi - chyba, że czyści się po każdym użyciu - ja na to nie mam czasu ani ochoty- chcę mieć kuchenkę, którą można czyścić co kilka dni bez stresu)

 

Następna sprawa - ja uwielbiam jedzenie orientalne (i jeść i gotować :wink: ), jak juz ktoś wspomniał - na płycie to porażka - po prostu nie da się :evil:

 

Ale płyta na pewno jest ładniejsza od zwykłej kuchenki - taka elegancka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, moim zdaniem elektryczna dużo lepsza. W przeciwieństwie do poprzedników uważam, że ma się dużo lepszą kontrolę nad temperaturą. Może to kwestia odpowiedniej płyty - nasza ma np. taką funkcję, że nastawia się na max, sama wykrywa moment zagotowania i zmniejsza grzanie do zaprogramowanego wcześniej poziomu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamieniłam gazową na elektryczną i właściwie nie żałuję.

Faktycznie bezwładność jest większa, ale to kwestia przyzwyczajenia.

Czyścić też wolę płytę ceramiczną.

Ale to, że zniknął tłusty nalot na ścianach i meblach jest dla mnie nie do przecenienia.

Zreztą niedługo, po przeprowadzce, nie będę się miała nad czym zastanawiać,

gazu po prostu, zwyczajnie nie ma na stanie

i w najbliższej 10-cio latce nie będzie.

Pozdrawiam.

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez bede sie zastanawial jaka kuchnie wybrac do nowego domku. Podobaja mi sie kuchnie elektryczne, maja jeden plus mozna wyeliminowac gaz w domu. Moim zdaniem nowy dom powinien byc domem bezpiecznym i zdala od gazu. Ale to tylko moje osobiste odczucie.

W moim osobistym odczuciu gaz nie stanowi większego zagrożenia od prądu czy czadu. niebezpieczne są wadliwe instalacje, obojętne czy gazowe, elektryczne, czy kominowe.

Gaz z dala od domu - OK, zgodziłbym się gdyby ogrzewanie prądem nie było droższe niż gazem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyty elektryczne mają dużą bezwładność i trzeba się nauczyć na nich gotować.

Jest tutaj na forum parę wątków na ten temat - poszukaj.

 

A poza tym, chińszczyzny na takiej nie zrobisz i co wtedy? Dramat!!! :wink: :wink:

 

Tutaj zaprotestuję. Na kuchni elektrycznej nie da się użyć woka, ale to wcale nie znaczy że nie można zrobić chińszczyzny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bezbieczenstwo to nie tylko instalacja. Kipiace kartofle zalewaja gazowy palnik i tragednia moze sie przydarzyc.Gdyby nie cena to oczywiscie dom bez gazu jest bezpieczniejszy

Guzik prawda, praktycznie nie spotkasz już markowej płyty gazowej bez zabezpieczenia przeciwwypływowego gazu... Inaczej mówiąc- jak zgaśnie palnik to automatyka przerywa dopływ gazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W budynku jednorodzinnym, niepodpiwniczonym, z nową dobrze wykonaną instalacją gazową (gaz ziemny) i nowoczesnymi urządzeniami grzejnymi, oraz sprawną umysłowo obsługą zagrożenie jest znikome - porównywalne z urządzeniami elektrycznymi.

Natomiast cena gazu jest odczuwalnie niższa, zwłaszcza jeśli ogrzewamy też gazem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam przez wiele lat kuchenke elektryczna, teraz mam gazową. Gdybym miała jeszcze raz wybierać - nie wiem, do każdej mozna się przyzwyczaić. Ale łatwiej sterować gazową co ma duze znaczenie dla tych co dużo gotują i jednoczesnie mają zajęte wszystkie palniki. Na elektrycznej idzie to wszystko nieco wolniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...