Pingwin 12.07.2005 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2005 Właśnie kupiłam do nowego domu płytę gazową 5 palnikową w kolorze biel antyczna (super) i nie zamieniłabym na elektryczną- używałam przez 2 lata - czyści się kiepsko, szczególnie jak nie jest nowa - wszystko widać, moja na pewno będzie łatwiejsza w utrzymaniu (i ładniejsza) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duch07 12.07.2005 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2005 Tak jak już matka napisał wreszcie nie mam w kuchni tłustawego nalotu.A do bezwładności cieplnej mozna sie przyzwyczaic. Najwazniejsze jednak jest utrzymanie czystości.Pare machnięć szmatą i czysto.No,co jakiś czas mleczko do płyt jest równiez wskazane . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mita 12.07.2005 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2005 Elektryczna lepsza - przestawiłam się bardzo szybko Trzeba było wymienić gary i kupić grubodenne patelnie o średnicy idealnie odpowiadajacej średnicy palników elektrycznych, ale co tam Jak ktos musi mieć woka, to... mamy tez kuchnię na butlę gazowąy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa 13.07.2005 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2005 Ja zostawiłam sobie w pomieszczeniu gospodarczym starą kuchenke na butlę. Będzie do smażenia śmierdziuchów, ryb i chińszczyzny. Jakiego mleczka używacie? Moje chyba jest nie najlepsze bo nie mogę doczyścić niektórych kółek Kupiłam też chusteczki do przecierania na bieżąco. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duch07 13.07.2005 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2005 MrMuscle CERA - FIX.Sprawdza sie raczej dobrze ale drapaczką też trzeba sie wspomóc.Jak sie juz przeglancuje to płyta wygląda jak nowa . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Akuś 15.07.2005 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2005 Z bólem serca zaieniłam kuchenkę elektryczną na gaz. Ja się gazu boję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agniesia 15.07.2005 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2005 Akus - a masz wykrywacz gazu, dymu itd? moze to Cie troche uspokoi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Akuś 15.07.2005 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2005 Na razie nie mam. Dopiero kupiłam to mieszkanie. Teraz trwa w nim remont.Ale wiem, że piętro wyżej jest siła - muszę pomyśleć, czy nie zainwestować dla świętego spokoju w wymianę kuchenki na elektryczną. Jak kasy starczy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 16.07.2005 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2005 zamieniłam-nie żłuję-zamiana z powrotem absolutnie niedopuszczalna! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiaasia1719499938 16.07.2005 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2005 Zawsze miałam gazową, obecnie remontujemy nasze nowe mieszkanie i mieszkamy z moimi rodzicami. Mama ma elekryczną i gotuje mi się fatalnie. Sama przedtem myślałam, żeby do nowego mieszkanka kupić płyte elektr. ale na szczęście mam okazję troche na niej pogotować i wybiore na 100% gazową.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzyss 18.07.2005 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2005 10 lat temu w mieszkaniu w bloku zamieniłem gazową na elektryczną i nie żałuję. W domu też będę miał całkowicie elektryczną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marcel2000 18.07.2005 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2005 moja żoncia też optuje za płytą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kingazet 18.07.2005 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2005 z powodu braku gazu w nowo wybudowanym domu też mamy elektryczną /ceramiczne gorenje/ i wszystkie moje obawy prysnęły.Po pierwsze łatwiej ustawić moc grzania-np. jakiś bigosik na stopniu 1 lub 2 może sobie dochodzić jakiś czas, łatwiutkie czyszczenie -mleczko IZO do płyt ceram.i płyta błyszczy jak nówka i zabezpieczona jest przed brudzeniem. poza tym wyłącznik czasowy-nastawia się coś na II taryfę prądu /po 22/ i za 1,5 godz samo się wyłącza no i tak dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wolniaski 14.08.2005 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2005 A jak przedstawiają się koszty korzystania z elektrycznej? Czy jest dużo drożej niż przy gazowej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ciku 14.08.2005 23:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2005 Płyty elektryczne mają dużą bezwładność i trzeba się nauczyć na nich gotować. Jest tutaj na forum parę wątków na ten temat - poszukaj. A poza tym, chińszczyzny na takiej nie zrobisz i co wtedy? Dramat!!! Dlaczego chinszczyzny nie zrobie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ciku 14.08.2005 23:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2005 Moze więc kompromis: gazowa ze szklaną/ceramiczną podstawą? My taką mamy (2 latka, Amica, gaz-elektryczna, pokrętła w piekarniku). Moim zdaniem lepsze to niż inox, łatwiej się czysci, a nie ma wad (bezwładność cieplna) jak elektryczna. A to szklo/ceramika jest nad palnikami? Nie widzialam takich kuchenek. Poza tym chce miec piekarnik osobno, czy wiec wystepuja one w wersji samej plyty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 15.08.2005 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2005 Płyty elektryczne mają dużą bezwładność i trzeba się nauczyć na nich gotować. Jest tutaj na forum parę wątków na ten temat - poszukaj. A poza tym, chińszczyzny na takiej nie zrobisz i co wtedy? Dramat!!! Dlaczego chinszczyzny nie zrobie? Dlatego, że do chińszczyzny (prawdziwej, nie pseudo) potrzebna jest duzo wyższa temperatura. Robi się to na bardzo duzym ogniu (tzw. stir-frying, czyli smażenie z mieszaniem), i nie ma szans, żeby taką temp. uzyskać na kuchence elektr., nawet na największym palniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ciku 15.08.2005 13:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2005 Płyty elektryczne mają dużą bezwładność i trzeba się nauczyć na nich gotować. Jest tutaj na forum parę wątków na ten temat - poszukaj. A poza tym, chińszczyzny na takiej nie zrobisz i co wtedy? Dramat!!! Dlaczego chinszczyzny nie zrobie? Dlatego, że do chińszczyzny (prawdziwej, nie pseudo) potrzebna jest duzo wyższa temperatura. Robi się to na bardzo duzym ogniu (tzw. stir-frying, czyli smażenie z mieszaniem), i nie ma szans, żeby taką temp. uzyskać na kuchence elektr., nawet na największym palniku. O widzisz, czyli zadne pole na kuchence elektrycznej nie osiaga temperatury jaka moze osiagnac palnik gazowy nastawiony na maxa? To jest dla powazny argument. Co np. z rozgrzewaniem oleju do bardzo wysokich temperatur? pewnie sie nie da...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 15.08.2005 16:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2005 Płyty elektryczne mają dużą bezwładność i trzeba się nauczyć na nich gotować. Jest tutaj na forum parę wątków na ten temat - poszukaj. A poza tym, chińszczyzny na takiej nie zrobisz i co wtedy? Dramat!!! Dlaczego chinszczyzny nie zrobie? Dlatego, że do chińszczyzny (prawdziwej, nie pseudo) potrzebna jest duzo wyższa temperatura. Robi się to na bardzo duzym ogniu (tzw. stir-frying, czyli smażenie z mieszaniem), i nie ma szans, żeby taką temp. uzyskać na kuchence elektr., nawet na największym palniku. O widzisz, czyli zadne pole na kuchence elektrycznej nie osiaga temperatury jaka moze osiagnac palnik gazowy nastawiony na maxa? To jest dla powazny argument. Co np. z rozgrzewaniem oleju do bardzo wysokich temperatur? pewnie sie nie da...? Nie wiem, co z tym podgrzewaniem oleju do wysokich temperatur - w głębokim tłuszczu smaży się w sumie na mniejszym ogniu (tzn. mniejszym niż do tradycyjnej chińszczyzny, niekoniecznie na małym), nigdy nie próbowałam smażyć np. frytek na kuchni elektrycznej, ale nie twierdzę, że jest to niemożliwe. Może ktoś inny bedzie wiedział (ja używam teraz gazowej, więc nie mam jak sprawdzić ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość tripper 16.08.2005 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2005 w okresie 'pomostowym', przed wprowadzka do swojego M, mieszkalem w mieszkaniu z plyta elektryczna. ile sie naklalem - nie macie pojecia. naklalem, poparzylem, przypalilem milion rzeczy, zrobienie jajecznicy na sniadanie graniczylo z cudem, bo plyta ta miala jakies takie rzeczy, ze po jakims czasie cos sie wylaczalo i wlaczalo obok, albo piszczalo i mrugalo na czerwono (gorenje to byla kuchnia). tak to wyszlo, ze kuchnie elektryczna wybilem sobie skutecznie z glowy. moze ktos jest tak cierpliwy, zeby sie uzerac z takim badziewiem i 'przestawiac' na gotowanie na plycie elektrycznej - ja nie. i dobrze mi z tym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.