MarzannaPG 25.09.2005 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2005 Tak Polak Polakowi Potrafi ! Zawsze panie przy kasie otwierają opakowania i sprawdzają co jest w środku, wtedy też sprawdzała …. Wiem że wina jest moja (bo nie sprawdziłem) i do nikogo nie mam pretensji ale ostrzegam innych aby dokładnie sprawdzali co jest w środku opakowania. Pani nie sprawdza, co jest w środku, bo pani może nie odróżniać żarówki za 27zł od tej za 3zł. Pani sprawdza, czy aby klient nie przemyca innego towaru w opakowaniu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 25.09.2005 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2005 Jestem zszokowny tym, że bezproblemowy zwrot towaru to taka rewelacja. W moim rejonie ( okolice Wrocławia ) jest to standart. W moim składzie PSB ostatnio pojawił się Klient z dwoma panelami pod pachą i zażyczył sobie zwrotu. Bezproblemowo. Za chwilkę otrzymał fakturę korektę i pomaszerował do kasy po odbór kilku złotych. W ciągu tej chwilki pokręcił się po składzie i kupił kilka pierdów za kilkanaście złotych. I kto na tym naprawdę zyskuje? Faktem jest, że skład jest w miarę nowy ( ma kilka miesięcy ), ale jest największą hurtownią w mieście i wyznaczył standarty obsługi klienta we wszystkich okolicznch hutowniach. Niech żyje konkurencja!!! pokar Niech żyje! Tylko gdzie? Ja też jestem z Wrocławia i chcę bliżej poznać ten raj dla inwestora! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dana15 26.09.2005 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2005 Ja z Leroyem nie miałam niemiłych doświadczeń. Przed końcem roku (coby wykorzystać jeszcze na ulgę), kupiłam ok. 140 m2 płytek. Obsługa w porządku, wszystko raczej było (ceny umiarkowane - bo tylko na to było mnie stać). Transport terminowy. Zwrot bezproblemowy. Kierowca z transportu miał nie nosić towaru, ale pomógł nawet nosić. Oczywiście wiem, że zdarzają się niespodzianki, ale kupując coś w kartoniku zawsze sprawdzam, czy to jest to, za co płacę. Wanny i brodzików z kabinami nie kupowałam tam, tylko w TTW Opex w Al. Jerozolimskich. W Warszawie Leroy nie jest brudny i jest całkeim przyjemnie, chociaz rzeczywiście czasem brakuje pracowników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damianr 07.10.2005 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2005 ja też mam najlepsze - jak narazie- doświadczenia z LM . fakt odrazu rozmawiałem z kierownikiem działu budowlanego i zostałem przedstawiony dyrektorowi osobiście jako potencjał drzemiący w kliencie - posiałem tekst że zaczynam budowę i musze te 300 tysięcy gdzieś wydać a że zapoznanie z dyrekcja odbywało się na dziale i WSZYSCY z obsługi zdążyli zauważyć to poprosu wszyscy mnie z imienia znali, odrazu bez kolejki do mnie podchodzono i zaraz załatwiano sprawę -NO NORMALNIE REWELKA, podkręcałem atmosferę bo na codzień pracuje w garniaku i często z pracy albo zaraz po do sklepu wpadałęm więc nawet jak coś to mi do bagażnika wszystko wkładali sami Kierownik się postarał i z błogosławieństwem dyrektora miałem rabaty nawt do 50% do ceny z półki więc naprawde się starali, oczywiście negocjacje cenowe przebiegały zawodowo - oferty, kontroferty konkurencji, zapytanie na całość dostaw - (troszke zawyżone ilości), do tego fajna historia z transportem - inny pan - nie wiedział KTO JA JESTEM, więc zaczoł standarcik jakieś 50 PLN za kursik i czekaj od 8 do 16 - hehe na co ja że transport gratis i na godzinę 9 ma być - jakiś oburzony wstał na co ja: prosze zapytac kierownika - a ten (też łebski facet) niewiele myslą w odpowiedzi na kod promocji podał jakieś 03 - Facet zbladł i odrazu było inaczej - jak się dowiedziałem był to kod z uprawnień dyrektorskich - przed którym każdy szeregowy pracownik salutuje jak po sklepie chodzi inna sprawa że u mnie nie ma prasji czasu bo mimo że dom surowy to my już mamy do odbioru kafelki i prysznice na magazynach w LM a ze zwrotami to żadnego problemu nie wszystko kupujemy w LM ale sporo towaru takiego samego jak w Gendudzie czy w innych składach (skrupulatnie porównywałem serie i opakowania) kupowałem w bardzo dobrej cenie a juz totalnie się uspokoiłem jak większe dostawy zaczoł mi przywozić GENBUD ze swoich magazynów w imieniu LM. Więc radzę wszystkim - popracujcie nad PR ale z CASTORAMĄ tak się nie dało - oni nie byli zbytnio zainteresowani to przyznaję, Praktiker -rzeczywiście Daje Rade , no i OBI tam też zostawiłem sporo kasy i łatwo się dostac do derektora i nawet sensowni ludzie na działach pracują - przynajmniej ja spotkałem takich co im się chciało. POWODZENIA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.