akcesoria do kuchni i gadżety kuchenne

[kaśka maciej]

darowanemu koniowi nie zagląda sie w zęby

darowanemu koniujeśli już

 

ten, który ty masz kosztował 30zł mniej, więc opłacało się wziąć ten większy

[Michał i Magda]

darowanemu koniowi nie zagląda sie w zęby

darowanemu koniujeśli już

 

tak mnie zaintrygowałaś, że sprawdziłam w słowniku: mayland ma rację: darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby

 

a tu link, żeby się upewnić: http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=25691

[kaśka maciej]

darowanemu koniowi nie zagląda sie w zęby

darowanemu koniujeśli już

 

tak mnie zaintrygowałaś, że sprawdziłam w słowniku: mayland ma rację: darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby

 

a tu link, żeby się upewnić: http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=25691

 

Michał i Magda

Maylandzia doskoanle mnie rozumie i wie o co mi chodzi

 

Ja sobie żartowałam, widzisz te dwie emotikony

Znaczą, żart i śmiech.

Więcej luzu i poczucia humoru

[mayland]

Przyjeło się na forum, że słowa celeowo źle napisane piszemyczcionką pochyłą dla zartów

 

A jeśli już Kaśka to nie koniu tylko kuniu

[kaśka maciej]

Przyjeło się na forum, że słowa celeowo źle napisane piszemyczcionką pochyłą dla zartów

 

A jeśli już Kaśka to nie koniu tylko kuniu

chciałaś powiedzieć, tfuuuu napisać kóńu

 

oj teraz to chyba pojechałam po bandzie

[Michał i Magda]

darowanemu koniowi nie zagląda sie w zęby

darowanemu koniujeśli już

 

tak mnie zaintrygowałaś, że sprawdziłam w słowniku: mayland ma rację: darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby

 

a tu link, żeby się upewnić: http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=25691

 

Michał i Magda

Maylandzia doskoanle mnie rozumie i wie o co mi chodzi

 

Ja sobie żartowałam, widzisz te dwie emotikony

Znaczą, żart i śmiech.

Więcej luzu i poczucia humoru

 

a mojego emotikona nie zauważyłaś??? on też oznacza śmiech, w związku z tym obie żartowałyśmy...

 

Pozdrawiam i życzę udanego weekendu...

[Sylwia1667]

A ja poszukuję jakiegoś sprzętu, który kroiłby warzywa w tzw. zapałkę.

Teraz mam te nakładki do szatkowania dostosowane do maszynki do mięsa zelmera, ale nawet grube wiórki to ne to samo, co posiekane w zapałkę.

Ręcznie to strasznie żmudne

[askaaa]

A ja poszukuję jakiegoś sprzętu, który kroiłby warzywa w tzw. zapałkę.

Teraz mam te nakładki do szatkowania dostosowane do maszynki do mięsa zelmera, ale nawet grube wiórki to ne to samo, co posiekane w zapałkę.

Ręcznie to strasznie żmudne

 

a może jest coś do krojenia w kostkę mąż nie lubi marchewki- wiórek, a za kostką przepada dziwny jest ten świat

[artmag]

Ja mam robota -Kasię i do krojenia warzyw w kostkę stosuję tarczę do frytek- ziemniaki kroję na ćwiartki i do robota- mają różną wielkość, ale mnie w zupie to nie przeszkadza- zaoszczędzony czas na krojeniu poświęcam dziecku.

[CoolaTT]

A ja polecam:

 

http://www.megapunkt.pl/userFiles/product/KA-6615U.jpg

[kaszak]

A ja mam taki blok z szufladą:

http://www.smakprostoty.pl/szczegoly/1956/joseph_joseph__cutcollect_deska_z_szuflada

Nie używam jej na odpadki tylko na to co aktualnie szatkuję, reweacja, cała (znaczy poszatkowana:)) średniej wielkości pekińska się w szufladzie mieści i nie muszę co chwilę przerywać krojenia żeby zrobić miejsce na desce. Po prostu zsuwam do szuflady a potem hurtem do miski, gara albo na patelnię. Mam tylko lekkie zastrzeżenia do jakości, odrobinę się podstawa rozeszła z górą - za tę cenę nie powinno coś takiego wystąpić. Ale i tak jestem bardzo zadowolona z tego patentu.

 

 

Chciałyście tańsze to znalazłam i teraz żałuję że przepłaciłam. W katalogu Betterware zobaczyłam deskę z szufladką ze stali, ale na ich www z jakiegoś tajemniczego powodu nie ma zdjęcia. Może się jeszcze pokaże, bo to nowość. Cena 79,99 zł.

[morfeusz1]

Wprowadzamy się dopiero za jakieś 2 miesiące, ale już myślę, co by zaczać kupowac rózności do kuchni. Uwielbiam gotowac, więc będę tego trochę potrzebowała.

 

na razie jestem na etapie wybierania desek do krojenia. Niby drobiazg, ale niezbędny.

 

Nie przepadam za drewnianymi deskami, chociaz jedną dużą sobie na pewno sprawię. Poza tym myślę nad tym, by kupić deski w róznych kolorach i wprowadzić zasadę typu: ryby na białej, mięso surowe na jakiejś tam, warzywa na innym kolorze itp - żeby było higieniczne.

 

Czy ktos z was tak robi?

 

Spodobały mi się takie deski:

http://images46.fotosik.pl/194/2ec72bf81620559amed.jpg

http://images41.fotosik.pl/191/20fe3575efa8e74dmed.jpg

http://images50.fotosik.pl/195/ec2c9684b3dfa2c8med.jpg

 

Poza tym na tej stronie są inne fajne rzeczy, które mnie zainteresowały. np. woreczek do gotowania:

http://www.leduvel.pl/index.php?id=sklep_produkty_szczegoly&id_kat=28&id_p=432

 

mata ochronna:

http://images42.fotosik.pl/107/d5f8b51b91cc4780med.jpg

 

mata -stolnica

http://images38.fotosik.pl/191/1dc9d2d2f68cab4cmed.jpg

 

Tylko ten sklep wydaje mi się drogi: ale na razie nie mam specjalnie porównania. Znacie jakies sklepy internetowe z tego typu (albo innymi) akcesoriami kuchennymi?

 

Co myslicie o tych deskach do krojenia i o woreczku?

 

Co się jeszcze przydaje w kuchni?

 

Podzielcie się doswiadczeniem

[LovelyFairy]

Miałam taką plastikową deskę, niby składaną - szybko niszczy się plastik (widać ślady noża, przy cięciu "zrywa się" plastik, który potem wrzucamy do potrawy), deska wcale nie składa się tak, jak na zdjęciu, osobiście odradzam taki "wynalazek".

 

Szklane deski są śliczne, tylko trzeba przyzwyczaić się do "dźwięku jaki wydają"

 

Aż takiego podziału nie stosuję, ale chleb i "suche" produkty kroję na drewnianej, a np. pietruszkę, mięso, owoce na szkle (oczywiście nie wszystko razem )

 

 

Woreczka do gotowania nie znam, ale może być całkiem przydatny

 

Moja klientka natomiast piecze wszystko w aluminiowych foremkach - takich, jak się kupuje np. pasztet w sklepie. Mówi, że ma mniej zmywania Po zjedzeniu foremka do kosza i już

[morfeusz1]

Miałam taką plastikową deskę, niby składaną - szybko niszczy się plastik (widać ślady noża, przy cięciu "zrywa się" plastik, który potem wrzucamy do potrawy), deska wcale nie składa się tak, jak na zdjęciu, osobiście odradzam taki "wynalazek".

Szklane deski są śliczne, tylko trzeba przyzwyczaić się do "dźwięku jaki wydają"

 

Aż takiego podziału nie stosuję, ale chleb i "suche" produkty kroję na drewnianej, a np. pietruszkę, mięso, owoce na szkle (oczywiście nie wszystko razem )

 

 

Woreczka do gotowania nie znam, ale może być całkiem przydatny

 

Moja klientka natomiast piecze wszystko w aluminiowych foremkach - takich, jak się kupuje np. pasztet w sklepie. Mówi, że ma mniej zmywania Po zjedzeniu foremka do kosza i już

 

faktycznie z tymi plastikowymi może byc kłopot pod tym względem, nie pomyślałam o tym - dzięki za spostrzeżenie.

 

czy chleb też mozna piec w aluminiowych foremkach? Lubię piec, ale własnie głównie chleby i fajnie by było nie musieć potem myć foremek. A może silikonowe? Mozna piec chleb w silikonowych foremkach??

[aneta-we]

czy chleb też mozna piec w aluminiowych foremkach? Lubię piec, ale własnie głównie chleby i fajnie by było nie musieć potem myć foremek. A może silikonowe? Mozna piec chleb w silikonowych foremkach??

 

a nie myślałaś o maszynie do pieczenia chleba?

[LovelyFairy]

Nie mam zielonego pojęcia, ale jeśli można piec ciasto i mięso i inne rzeczy, to myślę, że i chleb można, zarówno w aluminium, jak i w silikonie

[zott36]

Moja klientka natomiast piecze wszystko w aluminiowych foremkach - takich, jak się kupuje np. pasztet w sklepie. Mówi, że ma mniej zmywania Po zjedzeniu foremka do kosza i już

Wycałuj klientkę, ze ja na to nie wpadłam . Genialny pomysł.!!!

 

P.S Ja mam swój niezawodny sposób na bicie kotletów np. schabowych.

Wkładam je do reklamówki, na deskę i dopiero biję ,przynajmniej nie muszę ze scian miecha zbierac.

Mąkę i bułkę tartą też sypię do reklamówki , jak juz opanieruję to reklamowka idzie do kosza. Jedynie z jajkiem nie da się zrobic takiego numeru.

[delfina7]

czy chleb też mozna piec w aluminiowych foremkach? Lubię piec, ale własnie głównie chleby i fajnie by było nie musieć potem myć foremek. A może silikonowe? Mozna piec chleb w silikonowych foremkach??

 

a nie myślałaś o maszynie do pieczenia chleba?

Oooo , maszyna do chleba super sprawa. Wiem , wiem chlebek można upiec w piekarniku . Niektórzy mówią , że lepszy z piekarnika , ale ja myślę , że najlepszy domowy chlebek to z prawdziwego pica chlebowego . A z braku takiego maszyna do chleba u mnie ze trzy razy w tygodniu szlaje. Pieke chlebki , chałki , mieszam ciasto na poierogi i makaron , na pizze. Wszysko wrzucasz i samo się robi . Beż bałaganu , bez stolnicy , bez zarabiania.

[LovelyFairy]

Wycałuj klientkę, ze ja na to nie wpadłam . Genialny pomysł.!!!

 

hehe, wycałuję :)

ja też kotlety tłukę przez woreczek, ale żeby bułkę, czy mąkę w woreczek, to też nie wpadłam!!

Super pomysł, zaoszczędzi zbierania zewsząd mąki

[morfeusz1]

super pomysł z panierowaniem w woreczku jutro wypróbuję i jak się uda to zawsze troche mniej do mycia Zawsze mnie denerwuje rozsypana bułka tarta.

 

Co do maszyny do chleba, to raczej nie - wolę w piekarniku. Piekę chleby i w foremkach i takie bez foremek: okrągłe - odpowiednio ciasto kształtuję na blasze. Poza tym piekę rózne buleczki, ciabatty włoskie, a tego nie da się w maszynie i co najdziwniejsze, ja lubię wyrabiać ciasto, potem patrzeć jak rośnie, potem znowu wyrabiac i znowu patrzec jak rośnie