Dom Anpi-ego - komentarze

[Mikazuu]

Pozwolisz anpi, że się wpisze do twych komentarzy.

Dlaczego?

Ponieważ masz najpiękniejszy kominek, jaki widziałam na tym forum!!!!

 

Jeszcze szczęka mi się nie podniosła z wrażenia.....

Piękny, przepiękny.... już sobie zapisałam w ulubione.

 

Nooo, to teraz zdradzaj mi szczegóły techniczne.

Czy izolowałeś komin? Czy gres nie pęka pod wpływem temperatury? Czy płytki się nagrzewają?

[anpi]

Mikazuu, to bardzo miłe co piszesz

 

Co do szczegółów technicznych:

Ponieważ jest to kominek z płaszczem wodnym, to obudowa nie nagrzewa się za bardzo (maksymalnie do 100 stopni, a przy codziennym paleniu woda w płaszczu ma ok. 50 st.)

Najbardziej nagrzewającym się elementem jest rura odprowadzająca spaliny z kominka do komina, początkowo obawiałem się, że obudowa się będzie od niej nagrzewała, ale o dziwo - nie nagrzewa się.

Do wysokości 1,5 metra kominek obudowany jest Ytongiem grubości 7,5 cm, na to chiński gres polerowany. Gres się w ogóle nie nagrzewa, nic nie pęka. Powyżej 1,5 metra obudowa jest z płyt GK na stelażu stalowym. Na wszelki wypadek kupiłem płyty GKF (odporne na wysokie temperatury), ale obudowa i tak się nie nagrzewa.

 

Zaraz w dzienniku wstawię parę nowych fotek.

[premiumpremium]

Ale ładne wnętrza!

Bardzo podoba mi się kuchnia.

 

Fajny dom się szykuje

[Aga - Żona Facia]

anpi kominej wygląda naprawdę ladnie. Tzn. jak go pomalujesz będzie SUPER

Napisz czemu nie dałeś jeszcze wyżej tego gresu?

[anpi]

anpi kominej wygląda naprawdę ladnie. Tzn. jak go pomalujesz będzie SUPER

Napisz czemu nie dałeś jeszcze wyżej tego gresu?

 

Wydaje mi się, że gdyby było więcej gresu, to taka błyszcząca powierzchnia byłaby za duża. Ścianka nad gresem będzie pomalowana na taki sam kolor, jak reszta pokoju, więc myślę że gres ładnie się będzie od niej odcinał. Ale zobaczymy

 

Na tych zdjęciach brakuje oczywiście maskownic we wnęce na drewno - będą zrobione też z płytek gresowych, więc nie będzie ich widać. W prostokątnych otworach na górze i na dole kominka będą białe kratki kominkowe, a w okrągłym otworze - kwadratowa, biała kratka wentylacyjna.

[Aga - Żona Facia]

anpi wierzę, że bardzo długo zastanawiałeś się nad koncepcją kominka. I na pewno wyjdzie ładnie. Dlaczego cierpliwie będę czekała na efekt końcowy. Zdjęcia z daleka i z bliska poproszę.

[dominikams]

Anpi - ja znów po poradę (tylko mnie nie wyganiaj )

 

Wyobraź sobie, że musze wybrać kominek z płaszczem wodnym

Koncepcja się zmieniła.

Niedawno przeglądałam kominki Lechma, ale nic nie wiem o ich zabezpieczeniach przed przegrzaniem. Mają jakąś automatykę? Wypowiedz się, bo zapewne temat kominków z płaszczem masz w jednym paluszku

 

A twoja obudowa nadal mi się podoba (mimo niewykończonych płyt). Kiedy malujesz?

[anpi]

Dominiko, wybierając wkład w ogóle nie brałem pod uwagę zabezpieczenia przed przegrzaniem. Wiem, że do Lechmy można zamówić wężownicę schładzającą płaszcz przy osiągnięciu 95 stopni. Nie wiem jednak czy bym się na to zdecydował, bo to zawsze parę stówek drożej, a przecież w instalacji z każdym kominkiem powinno być naczynie wzbiorcze, do którego przelewa się woda w razie zagotowania. U mnie tak właśnie jest. Mnie się nie udało jeszcze zagotować wody w kominku. Najwyższa temperatura jaką osiągnąłem, to około 75 stopni. Pozostaje jeszcze jeden aspekt - zabezpieczenie przed zagotowaniem wody w razie awarii elektryczności. W tym przypadku taka wężownica schładzając nie za bardzo pomoże, bo wodę do niej wpuszcza zawór elektromagnetyczny - bez prądu więc nie działa. Ja zainwestowałem w porządny UPS, testowałem - podtrzymuje pracę pomp i sterownika przez minimum półtorej godziny.

 

Pamiętaj, żeby w okolice kominka doprowadzić bieżącą wodę i kanalizację (właśnie do naczynia wzbiorczego).

 

Co do mojej obudowy - myśłę, że cały salon będę malował w przyszłym tygodniu. Teraz muszę zająć się holem i klatką schodową, bo trzeba zamontować docelowe schody, a ekipa już się niecierpliwi.

[Mikazuu]

Jestem bardzo ciekawa efektu końcowego twojej wizji kominka.

Przyznam, że ta obudowa nad gresem troszkę mnie ... przeraziła. Jest bardzo masywna, w moim przekonaniu. Zastanawiam się, czy po pomalowaniu tej zabudowy to się zmieni?

Poczekamy, zobaczymy...

 

W swoim salonie planuję bardzo podobne wykończenie, ale ja mam tradycyjny wkład kominkowy i obawiam się pęknięć gresu. I znowu - pożyjemy, zobaczymy...

 

PS. Ale mi się dziś na filozofowanie zebrało (to pewnie od tego szaleńczego wiatru).

[anpi]

Mikazuu, niestety nie dało się za bardzo inaczej zrobić tej zabudowy, bo za nią jest rura kominowa i zaczynie wzbiorcze pod sufitem. Jakoś to musiałem zakryć. Myślę, że po pomalowaniu będzie lepiej.

[dominikams]

Dominiko, wybierając wkład w ogóle nie brałem pod uwagę zabezpieczenia przed przegrzaniem. Wiem, że do Lechmy można zamówić wężownicę schładzającą płaszcz przy osiągnięciu 95 stopni. Nie wiem jednak czy bym się na to zdecydował, bo to zawsze parę stówek drożej, a przecież w instalacji z każdym kominkiem powinno być naczynie wzbiorcze, do którego przelewa się woda w razie zagotowania. U mnie tak właśnie jest. Mnie się nie udało jeszcze zagotować wody w kominku. Najwyższa temperatura jaką osiągnąłem, to około 75 stopni. Pozostaje jeszcze jeden aspekt - zabezpieczenie przed zagotowaniem wody w razie awarii elektryczności. W tym przypadku taka wężownica schładzając nie za bardzo pomoże, bo wodę do niej wpuszcza zawór elektromagnetyczny - bez prądu więc nie działa. Ja zainwestowałem w porządny UPS, testowałem - podtrzymuje pracę pomp i sterownika przez minimum półtorej godziny.

 

Pamiętaj, żeby w okolice kominka doprowadzić bieżącą wodę i kanalizację (właśnie do naczynia wzbiorczego).

 

Co do mojej obudowy - myśłę, że cały salon będę malował w przyszłym tygodniu. Teraz muszę zająć się holem i klatką schodową, bo trzeba zamontować docelowe schody, a ekipa już się niecierpliwi.

 

Mi właśnie chodzi o zabezpieczenia w przypadku braku prądu. U nas zdarzają się chwile, że wyłączają prąd, czasem na chwilę, czasem na parę godzin (rzadko, ale zdarzyło się). Myślę, że palić w kominku bedziemy raczej tylko jaki bedziemy w domu, ale zabazpieczenie musi być.

Hmmm.... myślałam, że ta wężownica wypuszcza wodę po osiągnięciu odpowiedzniego ciśnienia (tzn, ze wypuszcza nadmiar do kanalizacji), ale może się mylę

Co do naczynia wzbiorczego to ono działa tylko jednorazowo (w moim przypadku, bo jak padnie prąd, to naczynie chyba nie napełni się wodą ponownie).

 

Słuchaj, wytłumacz mi jak się ten UPS podpina? Coś musi być zrobione przed tynkami, żeby go podłączyć? Bo tez o tym myślałam. Jaki jest koszt tego cuda?

 

Życzę powodzenia przy malowaniu! I czekam na foty!

 

Ile płaciłeś za montaz kominka? Mój hydraulik mówi, ze mi może go podłączyć (już robił takie rzeczy).

[andrzejka]

Ja też jestem baardzo ciekawa końcowego efektu estetycznego twego kominka, trzeba przyzanć że jest bardzo orginalny w kształcie

 

 

Pozdrówka

[anpi]

Widzę, że obudowa kominka budzi mieszane uczucia. Myślę, że to też dlatego, że jest jeszcze niedokończona - niepomalowana, brakuje maskownic i kratek. Myślę, że finalna wersja będzie znacznie mniej kontrowersyjna

 

Dominko, UPS możesz podłączyć nawet na końcu, już przed uruchomieniem kominka. Jest to urządzenie, które z jednej strony włączasz do gniazdka 230V, a na wyjściu też masz 230V, ale filtrowane. Wewnątrz UPS-a jest akumulator i układ elektroniczny, który w razie awarii zasilania "produkuje" na wyjściu 230V. Do tego wyjścia właśnie podłączasz pompy i sterownik kominka. UPSy są różnej mocy, im większa - tym dłużej działa w razie awarii elektryczności. Ja kupiłem UPS 1400VA, kosztował jeśli dobrze pamiętam ok. 550 zł. Podtrzymuje mi pompy i sterownik kominka minimum przez 1,5 godziny - dłużej nie sprawdzałem.

 

Co do pozostałych zabezpieczeń - to właśnie naczynie wzbiorcze nie potrzebuje do działania prądu i jest "wielorazowego" użytku. Naczynie jest podłączone do rurki z bieżącą wodą i odpływu kanalizacji. Wewnątrz jest pływak połączony z zaworem, taki jak w spłuczce WC . Gdy woda w kominku się zagotuje, wpływa do kanalizacji, a zawór dopuszcza świeżą wodę z instalacji. Mam nadzieję, że jasno to wyjaśniam

 

Natomiast wężownica schładzająca płaszcz to dodatkowe zabezpieczenie, które wymaga jednak prądu do działania. W razie zagotowania wody, zawór elektromagnetyczny dopuszcza zimną wodę do wężownicy, co powoduje schłodzenie płaszcza.

 

Według tego co piszą producenci kominków - naczynie wzbiorcze to podstawowe zabezpieczenie, a wężownica schładzająca - dodatkowe.

 

Bez UPS-a, w razie awarii elektryczności pompy od razu przestają działać i woda w płaszczu zagotuje się po kilku-kilkunastu minutach.

 

A co do awarii - u mnie właśnie nie było prądu, przez wczorajszy huragan. Linia średniego napięcia zasilająca moją ulicę przebiega przez las - podczas większych wichur spadają na nią drzewa. Wczoraj nie było prądu przez 16 godzin.

 

Dlatego mam UPS-a i dodatkowo - spalinowy generator prądotwórczy, który przez kilkanaście-kilkadziesiąt godzin może też zasilać oświetlenie domu i np. lodówkę.

[dominikams]

Dzięki anpi.

 

Co do naczynia wzbiorczego to wszystko się zgadza, ale ja będę miała prawdopodobnie wodę z pompy (przynajmniej na razie), więc dlatego piszę, że woda nie nabierze się w razie awarii.

 

A jak podłączony masz agregat? Robiłeś jakąś dodatkową instalację?

[anpi]

Agregat kupiłem w Makro na potrzeby budowy, kosztował ok. 1000 zł i ma moc maksymalną ok. 2 kW. Do tej pory sprawował się świetnie, zbudowałem na nim stan surowy zamknięty.

 

Specjalnej instalacji do agregatu nie mam, ale wszystko przede mną, bo rozdzielnia elektryczna jeszcze nie jest skończona. Na pewno 2 obwdy (mój gabinet i kominek) będą podłączone przez UPS. Może jeszcze część oświetlenia - zobaczymy.

[Mikazuu]

Hej anpi!

 

Musisz być bardzo zajęty wykańczaniem domu, skoro nie ma żadnych nowych info w Twoim dzienniku.

Zastanawiam się czy już pomalowałeś swój kominek, tzn jego nadbudowę? Jestem baaaardzo ciekawa efektu.....

Można prosić o fotorelację z tej pracy?

[anpi]

Mikazuu, masz całkowitą rację. Roboty jest teraz tyle, że nie mam kiedy pisać w dzienniku. Chciałbym jak najszybciej skończyć parter i się wprowadzić. Salon zostawiam na koniec, więc ściany i obudowa kominka jeszcze nie pomalowane. Będę malował "na dniach". Oczywiście fotki zaprezentuję w dzienniku.

[Mikazuu]

Roboty jest teraz tyle, że nie mam kiedy pisać w dzienniku. Chciałbym jak najszybciej skończyć parter i się wprowadzić. Salon zostawiam na koniec, więc ściany i obudowa kominka jeszcze nie pomalowane. Będę malował "na dniach". Oczywiście fotki zaprezentuję w dzienniku.

 

Ok! Trzymam za słowo!

I nie będę Cie poganiać, bo pewnie od tego masz żonę i nie chcę, by malowanie kominka poszło niesprawnie.

Zatem cierpliwie czekam na foty.

[Aga - Żona Facia]

Czekamy na fotki

[Loxia]

Anpi masz przepiękne schody

normalnie zakochałam się w nich.