Wowka 15.07.2005 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2005 A ja uprawiam nierząd. Jest to moje stale zrodlo wysokiego dochodu . I co mi Skarbówka zrobi na takie dictum? Dołączy Twoje podpisane przez Ciebie oświadczenie o uprawianiu nierządu do Twoich akt podatkowych i będzie ono tam sobie drzemało przez wiele lat. Kto wie.... może kiedyś Twoje dziecko będzie ubiegało się o jakiś urząd lub stanowisko i ktoś sobie przypomni o przeszłości jego rodziców...... Ponadto to że powiesz wcale nie oznacza, że US w to uwierzy. Rozpytanie wśród sąsiadów czy też w miejscu pracy podczas przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego może być bardzo interesujące. Zresztą nie znam procedury w takich przypadkach, niemniej wydaje mi się, że takie sprawdzanie jest możliwe. Inspektorzy Urzedu Kontroli Skarbowej mają dość szerokie kompetencje a i kto wie - policję także można w to włączyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myrmota 15.07.2005 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2005 Wiesz Przekorku kiedyś w dziale kontroli w którym pracowałem była przeprowadzana kontrola w agencji towarzyskiej - na kontrole wysłano kilka pań w wieku powiedzmy koło 50 - nie pamiętam jaki był cel tej kontroli - chyba chodziło o alfonsa - ale pamiętam ze ze względów dowodowych należało przeprowadzić przesłuchanie (jest to jeden ze środków dowodowych w świetle Ordynacji Podatkowej) - i te biedne kontrolujące musiały wypytywać panie parające się najstarszym zawodem świata o okoliczności wykonywania ich zawodu - a że panie prostytutki dość chętnie między innymi dzieliły się wiedzą o klientach to po tych przesłuchaniach kontrolujące były dość zszokowane - więc ty przygotuj się że i ciebie mozna przesłuchać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Carrrlos 15.07.2005 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2005 i te biedne kontrolujące musiały wypytywać panie parające się najstarszym zawodem świata o okoliczności wykonywania ich zawodu - a że panie prostytutki dość chętnie między innymi dzieliły się wiedzą o klientach to po tych przesłuchaniach kontrolujące były dość zszokowane ha ha ha ha biedne Panie z US na codzień siedzą na VATcie i grzebią sobie w PITcie - nie znają życia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
peez 15.07.2005 21:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2005 ??>.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 15.07.2005 22:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2005 peez Nie zwracaj na odpowiedzi Wowki uwagi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 16.07.2005 03:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2005 peez[/b] wskazują na to, że nie chodzi o to czy peez ma faktury na zakupione i odliczone w ramach ulgi materiały lecz o to czy peez miał legalnie uzyskane (czytaj - opodatkowane) pieniądze na zapłatę tych faktur. A to zmienia całkowicie obraz sprawy. Wowka ja po prostu nie zakladam , ze kolega oszukuje czy my sie kiedykolwiek w czyms zgodzimy , szanowny kolego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 16.07.2005 06:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2005 .... nie przeginajcie i nie róbcie ze mnie złodzieja, kombinatora tudzież innej szumowiny nad którą koniecznie chcecie się poznęcać i moralizować o legalizacji dochodów. jak nie znasz sytuacji to lepiej nie komentuj.... Nie robię z Ciebie złodzieja i kombinatora. Ja Ciebie po prostu nie znam. Wiem tylko tyle, że napisałeś iż posiadasz nieewidencjonowane dochody. Jakiego rodzaju są to dochody to pozostaje już w sferze domysłu. Między handlem pietruszką bez kasy fiskalnej a przebijaniem numerów silników na kradzionych samochodach istnieje szerokie spectrum innych możliwości. .... moje dochody były i są legalne tyle tylko że przez dłuższy czas pracowałem w firmie w której "robiłem" tysiące kilometrów własnym samochodem za co dostawałem LEGALNE ekwiwalenty, delegacje, itd, które NIE pojawiają się jako dochód w PIT rocznym, często bywało tak że mój samochód "zarabiał" więcej ode mnie. tak więc moje dochody były legalne ale sa ciężkie do udowodnienia bo delegacje występowały tylko w jednym egzemplarzu, który spoczywa gdzieś u mojego dawnego pracodawcy.(z którym się obecnie niezbyt lubimy) Jesli tak to Twoje pytanie i obawy zarazem są bezpodstawne. Twoje dochody są rzeczywiście legalne i do udokumentowania. I to powiem do bardzo łatwego udokumentowania. Na przykład poprzez wyciągi z Twojego konta bankowego. W cywilizowanym świecie nawet kwoty z kosztów delegacji przekazywane są na rachunek bankowy pracownika, zwłaszcza jeśli są one w tak dużej jak piszesz wysokości. Jeśli posiadałeś tzw. limit kilometrów na używanie samochodu prywatnego do celów służbowych to powinieneś zawrzeć z pracodawcą umowę w tej sprawie. Kopia umowy powinna spoczywać w Twojej szufladzie. Tak się składa, że jestem pracodawca i sprawy o których piszesz nie są mi obce. .... to ciekawe a mój nick PEEZ to niby co, oświeć mnie o co ci chodziło- może wolisz żebym podpisał się NIP-em a nie NICK-iem?? Nick jak nick. Szkoda tylko, że używasz tego nicka tylko w tym wątku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 16.07.2005 06:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2005 Luc Skywalker, rrmi - ależ Wy lubicie działać w stadzie....Niemniej jeszcze brakuje mi tutaj czyjeś wypowiedzi. Wypowiedzi w tym samym stylu i duchu..... Sądzę, że się doczekam. Kwestia czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myrmota 16.07.2005 06:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2005 nie przeginajcie i nie róbcie ze mnie złodzieja, kombinatora tudzież innej szumowiny nad którą koniecznie chcecie się poznęcać i moralizować o legalizacji dochodów. jak nie znasz sytuacji to lepiej nie komentuj. moje dochody były i są legalne tyle tylko że przez dłuższy czas pracowałem w firmie w której "robiłem" tysiące kilometrów własnym samochodem za co dostawałem LEGALNE ekwiwalenty, delegacje, itd, które NIE pojawiają się jako dochód w PIT rocznym, często bywało tak że mój samochód "zarabiał" więcej ode mnie. tak więc moje dochody były legalne ale sa ciężkie do udowodnienia bo delegacje występowały tylko w jednym egzemplarzu, który spoczywa gdzieś u mojego dawnego pracodawcy.(z którym się obecnie niezbyt lubimy) to się teraz nazywa optymalizacja opodatkowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myrmota 16.07.2005 06:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2005 nie przeginajcie i nie róbcie ze mnie złodzieja, kombinatora tudzież innej szumowiny nad którą koniecznie chcecie się poznęcać i moralizować o legalizacji dochodów. jak nie znasz sytuacji to lepiej nie komentuj. moje dochody były i są legalne tyle tylko że przez dłuższy czas pracowałem w firmie w której "robiłem" tysiące kilometrów własnym samochodem za co dostawałem LEGALNE ekwiwalenty, delegacje, itd, które NIE pojawiają się jako dochód w PIT rocznym, często bywało tak że mój samochód "zarabiał" więcej ode mnie. tak więc moje dochody były legalne ale sa ciężkie do udowodnienia bo delegacje występowały tylko w jednym egzemplarzu, który spoczywa gdzieś u mojego dawnego pracodawcy.(z którym się obecnie niezbyt lubimy) to się teraz nazywa optymalizacja opodatkowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 16.07.2005 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2005 Luc Skywalker, rrmi - ależ Wy lubicie działać w stadzie.... Niemniej jeszcze brakuje mi tutaj czyjeś wypowiedzi. Wypowiedzi w tym samym stylu i duchu..... Sądzę, że się doczekam. Kwestia czasu. Wowka kogo masz na mysli ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 16.07.2005 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2005 Luc Skywalker, rrmi - ależ Wy lubicie działać w stadzie.... Niemniej jeszcze brakuje mi tutaj czyjeś wypowiedzi. Wypowiedzi w tym samym stylu i duchu..... Sądzę, że się doczekam. Kwestia czasu. Wowka kogo masz na mysli ?? Nie Ciebie selimm lecz pozostałą część zacietrzewionej i niepodatnej na argumenty grupy z wątku o podatku liniowym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 16.07.2005 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2005 ... pozostałą część zacietrzewionej i niepodatnej na argumenty grupy z wątku o podatku liniowym Ty tez do tej grupy nalezysz. Ogladamy swiat z roznych pozycji. Stad roznica pogladow. Czyli ublizyles rowniez i sobie. Nie chce mi sie pisac o Tobie,ze skoro uwazajac interlokutora za zakapiora, nie widzisz siebie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 16.07.2005 14:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2005 Wowka AchaZapomnialbym.Chcesz o tym porozmawiac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 16.07.2005 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2005 Luc Skywalker, rrmi - ależ Wy lubicie działać w stadzie.... Niemniej jeszcze brakuje mi tutaj czyjeś wypowiedzi. Wypowiedzi w tym samym stylu i duchu..... Sądzę, że się doczekam. Kwestia czasu. bo czlowiek jest zwierzeciem stadnym ja sadze , ze sie nie doczekasz , bo niektorym rece opadaja milego likendu zycze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 16.07.2005 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2005 Tak się składa, że jestem pracodawca i sprawy o których piszesz nie są mi obce. hmm ...to jesli jestes np .Prezesem Sadu , to myslisz , ze jestes pracodawca?? pelnisz takie stanowisko , nie masz wiec pracownikow tylko podwladnych roznica jest szalona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ara 16.07.2005 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2005 Wtrącę swoje 3 grosze - jesteśmy tu wszyscy z własnej , nieprzymuszonej woli, czasami kogoś poniesie, ale większość to inteligentni, mądrzy ludzie chcemy sobie na codzień pomagać i jak jeden mąż dbamy o pogodę na Forum) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 16.07.2005 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2005 Pewnie , ze masz racje Aro ale my sie przeciez nie bijemy , takie tam pogaduchy przy biesiadnym stoliczku Poza tym mozna tu w tym watku zalozyc , ze kolega peez jest oszustem , a mozna zalozyc , ze kolega Wowka jest Prezesem Sadu (raczej to komplement) Wyzywanek nie bedzie , napewno ja zreszta bardzo sobie Wowki zdanie cenie , choc nie zawsze sie z Nim zgadzam, dla mnie to taki kubel zimnej wody , czasem potrzebny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darek1719500007 16.07.2005 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2005 wpadlem przypadkowo na ten temat i sytuacja przedstawiona jest mi ni jako znakoma-tez sie buduje i nie ukrywam ze koszty budowy przewyszaja moje dochody po pracy sie dorabiało jako mechanik tu dziez indziej specyfika pracy tez pomagała zarobic dodatkowy grosz {bez archiwizacji}i troche sie przeraziłem tymi konsekwencjami za lewa kase..wyczytałem rózne metody naginania prawdy o dochodach ale zmiła checia poczytam o wiele wiecej tym dardziej ze mam 27 lat i ludziska mówia ze troche za szybko sie buduje , ładne auto itp. a ja chce jak najszybciej byc na swoim DIEKUJE ZA PORADY[/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ara 16.07.2005 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2005 [quote="rrmi]Pewnie , ze masz racje Aro ale my sie przeciez nie bijemy , takie tam pogaduchy przy biesiadnym stoliczku Poza tym mozna tu w tym watku zalozyc , ze kolega peez jest oszustem , a mozna zalozyc , ze kolega Wowka jest Prezesem Sadu (raczej to komplement) Wyzywanek nie bedzie , napewno ja zreszta bardzo sobie Wowki zdanie cenie , choc nie zawsze sie z Nim zgadzam, dla mnie to taki kubel zimnej wody , czasem potrzebny No to sie cieszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.