Gość 01.09.2005 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2005 U mnie niestety sie nie sprawdziło Mieszkamy od roku, najpierw pół roku starań, potem - miesiąc radości i nagle szpital, i ta kamienna twarz lekarza przy monitorze USG: nic tu już nie widzę..... Mamy już uroczą 3-latkę i ona jest dla nas ogromnym skarbem, ale musi trochę poczekać na braciszka. Ale nie tracimy nadziei.... Patsi, przytulam ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Patsi 01.09.2005 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2005 Dzięki za uścisk. Właśnie pakuję walizy i jadę jutro w ciepłe kraje, muszę się o siebie trochę zatroszczyć. A życie płynie dalej.... Mam nadzieję kiedyś wrócić do wątku z miną zwycięzcy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 01.09.2005 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2005 Patsi, bardzo mi przykro - wypocznij więc porządnie, naładuj bateryjki i do dzieła po powrocie Trzymam kciuki i ściskam Cię mocno! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 01.09.2005 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2005 oj to ja nie wiem czy kopać te fundamenty;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julieta 01.09.2005 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2005 ... ekhm, no to ja idę kopać ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika Seba 01.09.2005 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2005 ... ekhm, no to ja idę kopać ... ja tez biegne, bo tak bardzo bym juz chciala mimo ze my nie jestesmy jeszcze malzenstwem- ale w przyszlym roku- tak pod koniec - juz sobie obiecalismy no wiec za 2 latka o tej porze pewnie razem z przeprowadzka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 01.09.2005 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2005 U mnie niestety sie nie sprawdziło Mieszkamy od roku, najpierw pół roku starań, potem - miesiąc radości i nagle szpital, i ta kamienna twarz lekarza przy monitorze USG: nic tu już nie widzę..... Mamy już uroczą 3-latkę i ona jest dla nas ogromnym skarbem, ale musi trochę poczekać na braciszka. Ale nie tracimy nadziei.... Patsi, przytulam ... eeee, lepiej, zeby to mąż poprzytulał A tak serio: my staraliśmy się półtora roku. Najpierw bez szaleństw - bo byłam świeżo po odstawieniu tabletek, potem już troszkę intensywniej. Nawet zaczęłam się już trochę martwić. POtem - ze względu na plany zawodowe - już mieliśmy starania odłożyć o dwa lata i właśnie wtedy okazało się że fasolka w brzuchu . Oby u Was też się udało. Ps. Fasolka w brzuchu jeszcze przez kilka dni (albo szybciej ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Patsi 01.09.2005 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2005 Kopać, kopać te fundamenty, pilnować robotników, przestawiać kolejnymi brygadami i mężami (można kolejnymi, hihi) bo jesteśmy silne kobiety, choćby nie wiem co nas w życiu spotkało. Naprawdę idę już spać bo jutro od rana w drodze. Pozdrowionka dla wszystkich. A po powrocie - zobaczymy..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 01.09.2005 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2005 Ojojojojojjjjjj!! Nie straszcie mnie!! Ja mam czwóreczkę!! I to damską czwóreczkę! . Pierwsza urodziła się w wynajętym mieszkaniu, a druga oraz trzecia i czwarta (BLIŹNIACZKI!!!) już w naszym mieszkaniu. Bardzo Was więc proszę: nie piszcie tu takich rzeczy bo będziemy mieli z mężem kłopot: jeszcze nie starzy jesteśmy a tu już nic z tych rzeczy?! Bo w końcu każdy wie, że nie ma innego stuprocentowego środka anty... PS. Chciałam dodać, że nie mamy domu - bliźniaka, a poza tym decyzja o budowie została podjęta zanim małe pojawiły sięw naszym życiu i przewróciły cały misterny plan ... do góry nogami. Ale jakoś się udało!! Mieszkamy od początku wakacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
echo 02.09.2005 06:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2005 sprawdza się końcówka 2005 - nowy domek początek 2006 - potomek (pierwszy ) A fundamenty kopała koparka... aaaa, może dlatego, że troche poprawiałem sztychówką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 02.09.2005 06:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2005 U mnie niestety sie nie sprawdziło Mieszkamy od roku, najpierw pół roku starań, potem - miesiąc radości i nagle szpital, i ta kamienna twarz lekarza przy monitorze USG: nic tu już nie widzę..... Mamy już uroczą 3-latkę i ona jest dla nas ogromnym skarbem, ale musi trochę poczekać na braciszka. Ale nie tracimy nadziei.... Patsi, przytulam ... eeee, lepiej, zeby to mąż poprzytulał A tak serio: my staraliśmy się półtora roku. Najpierw bez szaleństw - bo byłam świeżo po odstawieniu tabletek, potem już troszkę intensywniej. Nawet zaczęłam się już trochę martwić. POtem - ze względu na plany zawodowe - już mieliśmy starania odłożyć o dwa lata i właśnie wtedy okazało się że fasolka w brzuchu . Oby u Was też się udało. Ps. Fasolka w brzuchu jeszcze przez kilka dni (albo szybciej ) Funia - teraz to już raczej nie fasolka, ale arbuz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 02.09.2005 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2005 sprawdza się końcówka 2005 - nowy domek początek 2006 - potomek (pierwszy ) A fundamenty kopała koparka... aaaa, może dlatego, że troche poprawiałem sztychówką O rrany - mój mąż troszkę pokopał - co prawda symbolicznie, ale zawsze . A u nas już trójeczka i to bez bliźniaków... Eee, tam, w razie czego dom nie jest mały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 02.09.2005 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2005 Funia - teraz to już raczej nie fasolka, ale arbuz Nooooo za to jaki słodziutki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 02.09.2005 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2005 ale tak serio to nie od kopania tych fundamentów ten potomek;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 02.09.2005 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2005 ale tak serio to nie od kopania tych fundamentów ten potomek;) Ale dzięki wysiłkowi fizycznemu poprawia się funkcjonowanie wszystkich sfer organizmu Także czujność trzeba zwiększyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
echo 02.09.2005 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2005 ale tak serio to nie od kopania tych fundamentów ten potomek;) i dopiero teraz mi to mówisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Filo 02.09.2005 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2005 U nas też się sprawdziło i chociaż jedna z nas (2+3) będzie mogła powiedzieć: Ja się tu urodziłam i wychowałam a Wy jesteście element napływowy ! A poza tym wypelniliśmy założenia projektowe nowego domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 10.09.2005 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2005 Ps. Fasolka w brzuchu jeszcze przez kilka dni (albo szybciej ) FASOLKA - HANIA JUŻ NA ŚWIECIE Boziu - jaka jestem szczęśliwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 10.09.2005 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2005 Ps. Fasolka w brzuchu jeszcze przez kilka dni (albo szybciej ) FASOLKA - HANIA JUŻ NA ŚWIECIE Boziu - jaka jestem szczęśliwa Funia - wieelkie gratulacje trzymajcie się zdrowo i ciepło Napisz w wolnej chwili coś więcej o Funiątku-Dzieciątku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 10.09.2005 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2005 Ps. Fasolka w brzuchu jeszcze przez kilka dni (albo szybciej ) FASOLKA - HANIA JUŻ NA ŚWIECIE Boziu - jaka jestem szczęśliwa Funia - wieelkie gratulacje trzymajcie się zdrowo i ciepło Napisz w wolnej chwili coś więcej o Funiątku-Dzieciątku Jak będzie troszkę czasu to zdjecia i opis trafi do dziennika budowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.