Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

POŚ a chemia i detergenty


Recommended Posts

Mam pytanie - najlepiej do praktyków - jak jest naprawdę z używaniem detergentów i środków chemicznych przy korzystaniu z POŚ - mnie osobiście najbardziej interesuje POŚ ze złożem biologicznym. W mądrych artykułach można przeczytać, że trzeba sie ograniczać, że nie używać tego czy tamtego, używac środkó ulegających biodegradacji itd. Jak jest w praktyce - bardzo chcę oczyszczalnię - jednak nie do końca mogę sobie wyobrazić rezygnację z Domestosa, Ajaxu czy innych "szuwaksów" na kamień i rdzę.

Pomóżcie drodzy praktycy czego uzywacie korzystając z POŚ ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Detergenty i środki chemiczne to pojęcie guma i słowo wytrych do grzania atmosfery.

W każdym może być "coś" albo i "nic" , "ekologiczne" albo "rakotwórcze".

 

Zasadniczo obecnie produkowane środki powierzchniowoczynne i wyrabiane z nich produkty, O ILE SĄ ROBIONE ZGODNIE Z DYREKYWANI UNII to powinny być biodegradowalne.

 

To co przeszkadza w POŚ - zbyt wysokie stężenie substancji czynnych, oraz niedostateczne natlenienie ścieku.

 

Jeśli uważasz na te obydwa czynniki, nie powinno się nic dziać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oki ja napisałam ogólnie i wiem, że kiedyś tam natykałam się na informacje,że ulegają biodegradacji - ostatnio jednak próbowałam zrobić przegląd na opakowaniach takich szuwaksów w domu i nigdzie takiej informacji nie mogę znaleźć.

 

Moze lepiej orientujesz się w tej sprawie - byłabym wdzięczna za jakąś konkretniejszą odpowiedź - bo tak znowu wiem dokładnie tyle ile z artykułów, że raczej należy stosować te które ulegają biodegradacji - począwszy od płynu do kąpieli a skończywszy na środkach do odkażania - nigdzie nie mogę znaleźć informacji o biodegradacji :-?

 

Ja używam Domestosa, Pronto, Ajaxów, Pur do mycia naczyń, tabletek do zmywarek Calgonitu najczęściej, - z proszków do prania Dosi, Viziru - czy z takich nalezy zrezygnować czy są ok - może gdzieś jest jakaś lista co można stosować a czego nie nalezy.

 

Ja zastanawiająć się nad tym uważam, że to jednak pewnie takie bez znaczenia nie jest - sama mam duże akwaria z filtrami zewnętrznymi - w końcu tam także odbywa się filtracja biologiczno, mechaniczna - takze są wkłady i organizmy, które oczyszczają - i wiem, że skuteczność filtra wykańcza używanie jakichkolwiek srodków do zmywania, mycia itd, niszczy te organizmy nawet zbyt ciepła woda - z opisu oczyszczalni ze zlożem biologicznie czynnym wychodzimi, że działanie jest bardzo zbliżone do działania właśnie filtrów w akwariach stąd moje pytanhie i wątpliwosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Informacje napewno można znależć, lub zapytać producenta. Markowi odpowiedzą napewno.

Miarą biodegradowalności jest wspólczynnik CHZT (chemiczne zapotrzebowanie tlenu - im mniej tym lepiej)

 

Porównywanie ryb, a szybkości rozkładu osadu to nieporozumienie.

Ryby bardziej reagują na składniki toksyczne. Toksyczne a biodegradowalne to znowu dwa różne pojęcia.

 

Korzystne jest stosowanie poszków fosforanowych (Dosia), bo ... to odżywka dla bakterii, w niektórych tanich proszkach walą 25%siarczanu sodu - obciąża tylko POŚ; Vizir - w zależności z jakiej fabryki. Ten sam proszek w zalezności od kraju ma inne receptury. Fosforany są zawsze popisane. Bezfosforanowe - powodują zaszlamianie instalacji (wytrącanie zeolitów).

 

Niekorzystne są arylosulfoniany. Nie wiem jak biodegradowalny jest chlorek cyjanuru (tabletki do zmywarek).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Informacje napewno można znależć, lub zapytać producenta. Markowi odpowiedzą napewno.

 

Ale JAK lub CO odpowiedzą...? Z jaką "cenę"? :wink:

 

Porozmawiaj nie z producentami POŚ, ale z ludźmi, którzy zawodowo zajmują się badaniami technologii oczyszczania ścieków.

Ten, z którym rozmawiałem za nic nie zdecydowałby się na POŚ.

A człowiek ów, to poważny znawca tematu z branży. Pracownik naukowy jednej z politechnik.

 

Nic nie mówił o fosforanach, siarczanach, sodach... nie mącił w głowie (swoją drogą już widzę Gafinka liczącą w sklepie ilość zeolitów, arylosulfonianów, chlorków cyjanuru czy sprawdzającej z jakiej fabryki pochodzi worek Vizira :wink: ) Po prostu odradzał.

POŚ ma być z definicji alternatywą dla zbionika bezodpływowego i ułatwieniem życia. Ale nie za darmo.

Żaden z producentów nie wspomni, że np. "co jakiś czas" złoże pod rozsącznikiem należy wymienić a już na pewno należy zapomnieć o jakichkolwiek uprawach spożywczych nad (lub obok) wspomnianym.

Choćbyś nie wiem jak się starał i jak bardzo eko/bio detergenty dobierał, grunt pod rozsącznikiem będzie miejscem, gdzie skumują się sole metali ciężkich i inne świństwa. Taki "ekologiczny" śmietnik z odroczonym terminem oczyszczania.

Pomysł POŚ jest dobry dla właścicieli bardzo dużych działek mogących sobie pozwolić na spisanie na straty kawałka gruntu daleko od studni, ogrodu ważywno-owocowego, sadu i itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...