Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak to cholerstwo ułozyć?


Recommended Posts

W dzienniku budowy już się wyżaliłem, ale pomoc jest mi cały czas potrzebna.

Może ktoś z Was spotkał siż z takim problemem:

 

Kafle Taragona (opoczno) mają wymiary:

A- 29,7 x 29,7

B- 29,7 x 14,8

C - 14,8 x 14,8

A chciałbym ułozyć takie coś (mniej więcej) jak na dolnej cześci zdjęcia poniżej

http://rydze.internetdsl.pl/murator/taragona.jpg

 

Jak bym nie układał "rozjeżdżają" się fugi :( :evil: . Gdyby wszystkie kafle miały

w końcówce wymiaru 7 - nie byłoby problemu. A tak gdy tylko przy dużej płytce pojawiają

się 2 małe - "zyskuję" 2 mm

 

Robota stoi, ja siwieję POMOCY!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja widzę, że ci, co układali kafle ze zdjęcia mieli chyba podobny problem.

Są tam widoczne niewielkie różnice.

Myślę, że trzeba trochę "oszukać", z każdej strony po 1 mm, ale żeby różnica tak bardzo nie rzucała się w oczy powinna być szersza fuga.

Z czasem się przyzwyczaisz, na początku zawsze jesteśmy przewrażliwieni na punkcie takich niedokładności,

ale z biegiem dni... z biegiem lat... :wink:

gdy kafle i fugi pokryją się patyną upływającego nieuchronnie czasu, nie będziesz zwracał na to uwagi.

Pozdr. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja widzę, że ci, co układali kafle ze zdjęcia mieli chyba podobny problem.

Są tam widoczne niewielkie różnice.

Myślę, że trzeba trochę "oszukać", z każdej strony po 1 mm, ale żeby różnica tak bardzo nie rzucała się w oczy powinna być szersza fuga.

Z czasem się przyzwyczaisz, na początku zawsze jesteśmy przewrażliwieni na punkcie takich niedokładności,

ale z biegiem dni... z biegiem lat... :wink:

gdy kafle i fugi pokryją się patyną upływającego nieuchronnie czasu, nie będziesz zwracał na to uwagi.

Pozdr. :D

Zgadzam się w 100%, zarówno z zaproponowaną technologią układania, jak i z poradą psychologiczną. :wink: Wiele elementów z powodu których na początku "boli nas serce", później stają się zupełnie nie istotne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja widzę, że ci, co układali kafle ze zdjęcia mieli chyba podobny problem.

Są tam widoczne niewielkie różnice.

Myślę, że trzeba trochę "oszukać", z każdej strony po 1 mm, ale żeby różnica tak bardzo nie rzucała się w oczy powinna być szersza fuga.

Z czasem się przyzwyczaisz, na początku zawsze jesteśmy przewrażliwieni na punkcie takich niedokładności,

ale z biegiem dni... z biegiem lat... :wink:

gdy kafle i fugi pokryją się patyną upływającego nieuchronnie czasu, nie będziesz zwracał na to uwagi.

Pozdr. :D

 

szybciej to nastąpi jeżeli nie będziesz mył podłogi :-)

 

a serio, czasem mozna troche "oszukac" jedne fugi fugując głebiej, inne płycej. fuga bowiem "rośnie" wraz ze zbliżaniem się fugi do lica kafli. a do opoczna zadzwon, niech sie sami pomęczą, toż to oni to wyprodukowali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My dwukrotnie układaliśmy takie kafle (3 wymiary): w mieszkaniu i w domu. Nie było to Opoczno, tylko jakieś "zagramaniczne", i też był taki sam problem z fugami.

I w obu przypadkach zastosowaliśmy rozwiązanie, o jakim pisze matka i Grzegorz63.

My układaliśmy (a przynajmniej staraliśmy się) "bezładnie" i różnica szerokości fug nie rzuca się w oczy.

Maria

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich obliczeń i kombinacji w cadzie wynika że jakby nie kombinować to gdzieś szpara wyjdzie większa, jesli będziesz chciał ułozyć płytki w sposób pokazany na zdjęciu lub podobny. Z podanych przez Ciebie wymiarów:

A- 29,7 x 29,7

B- 29,7 x 14,8

C - 14,8 x 14,8

wynika że fuga by była wszędzie równa powinna być 0,1 ( 29,7-(2x14.8)).

Ciakawa zagaka. A może te płytki kładzie się bez fugi ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich obliczeń i kombinacji w cadzie wynika że jakby nie kombinować to gdzieś szpara wyjdzie większa, jesli będziesz chciał ułozyć płytki w sposób pokazany na zdjęciu lub podobny. Z podanych przez Ciebie wymiarów:

A- 29,7 x 29,7

B- 29,7 x 14,8

C - 14,8 x 14,8

wynika że fuga by była wszędzie równa powinna być 0,1 ( 29,7-(2x14.8)).

Ciakawa zagaka. A może te płytki kładzie się bez fugi ??

 

No to cię dobiję ;) - mamy już w salonie ułozone najwieksze płytki z tej serii

- i one mają wymiar 297 x 598 mm. Po długości juz niczego do nich nie dopasujesz

(2x297+1=295; 4x148+3=595) :o :-?

 

Kombinuję dalej.

 

Siedziałem teraz dobrą godzinę na podłodze przekładając sobie te płytki

w różne sposoby i chyba faktycznie jak płytkarz zrobi "na oko" niektóre

fugi (zamiast na krzyżykach) to jest szansa optycznie to zgubić.

 

Zobaczymy co panowie kafelkarze na to powiedzą :-?

 

Dziękuję i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukladalem juz kilka razy plytki,ktore nie trzymaly wymiarow.

Podstawowa sprawa,to nie uzywac krzyzykow.

Jezeli powierzchnia jest duza,to pomocne bywa wyznaczenie linii,od ktorej ukladanie sie zaczyna.

Bardzo dokladne jest ludzkie oko.

Po ulozeniu kilku plytek - wystarczy spojrzec na nie z kilku stron,by wszelkie krzywizny wylapac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze gadali ci co sugerowali że w glazurnikach nadzieja. :)

Spędziłem popołudnie na ułozeniu powtarzalnego modułu z tych kafli.

Potem panowie według tego wzoru ułozyli kafle bez krzyżyków, sugerując

się tylko wymiarami zewnętrznymi całego segmentu. Wyszło super.

Chyba jutro fugowanie - wtedy wrzucę zdjęcia i pokażę jak wyszło (a wyszło fajnie).

 

Dziekuję wszystkim za podpowiedzi i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja mam większe zmartwienie :-?

Nijak nie mogę dopasować kafli na mój korytarz, który ma dł. 8,5 m i szer. 1,4m.

Przywoziłem próbki kafli 40cm, 50 cm, ale jakoś wydają mi się za duże do tej szerokości korytarza. Wydaje mi się, że 30x30 to będzie optimum. Tylko ludzie jak je układać, by jakiś kawałek przy ścianie nie szpecił całości. Karo, prosto na ukos z docinanymi kwadracikami, jaki wymiar wybrać i sposób układania??? Z niczego powstaje taki problem a czary goryczy dopełnia mój kafelkarz, który ze spokojem (oczywiście nic uprzednio nie proponując) mówi: "jak pan przywieziesz to sie jakoś ułoży"

Pytam Go o grubość krzyżyków jaką mam kupić do glazury łazienkowej o formacie 30x25 a On: "to wszystko wyjdzie przy układaniu"- no, ale do licha chyba trzeba jakoś zacząć układać, by móc zobaczyć? Krew mnie zalewa a On nadal prezentuje stoicki spokój.

Na zakończenie proszę o wszelkie informacje i propozycje na temat sposobu układania, grubości spoinowania i doboru płytek do danej szerokości pomieszczenia. Zdjęcia bardzo mile widziane.

Dzięki.

p.s. może wiecie ile kosztuje 1m ułożenia glazury, terakoty, ile i jak się liczy szlifowanie, ile za wykonanie półokrągłego blatu na dwie wpuszczane umywalki, ile za obudowanie asymetrycznej wanny, ile za fikuśne elementy sufitu podwieszanego w łazience?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...