Pieczara 15.07.2005 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2005 Wiem, frajer jestem. Ale chciałbym zapłacić za wykonaną usługę. Usługa była w styczniu, jest lipiec. Parę razy dzwoniłem, żeby mi wystawili w końcu fakturę, cobym ją w końcu zapłacił, bo ni grosza nie dałem. I nic. Ile można czekać, tzn. czy od wykonania usługi można przesyłać dowolnie długo fakturę? Z jaką datą? Czy mnie np. za rok skubną z odsetkami? (ale ja CHCĘ zapłacić!). Są na to jakieś przepisy? Czy dać sobie spokój? Chyba spokój, co?Pieczara. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 15.07.2005 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2005 Wyślij na piśmie - listem poleconym za potwierdzeniem odbioru - prośbę o wystawienie i przesłanie na wskazany adres rachunku za wykonaną usługę. A potem możesz spać spokojnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myrmota 20.07.2005 04:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2005 oczywiście że są przepisy - zasadą jest że obowiązek podatkowy powstaje z chwilą wydania towaru lub wykonania usługi a jesli musi być potwierdzony fakturą to z chwilą wystawienie faktury nie póxniej niż 7 dni od dnia wydania towaru lub wykonania usługi w przypadku usług budowlanych obowiązek podatkowy powstaje z chwilą otrzymania całości lub części zapłaty nie póżniej niż 30 dni od dnia wykonania usługi fakturę w tym wypadku można wystawić najpóżniej w dniu powstania obowiązku podatkowego i nie wczesniej niz 30 dni przed tym dniemObowiązek podatkowy wiąże się z koniecznością zapłaty podatku dlatego sprzedawca zaniżył podatek za styczeń (lub luty) Czy masz umowę lub protokoły odbioru ewentualnie inne dokumenty które świadczą o wykonaniu usługi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pieczara 25.07.2005 12:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2005 Witam, dzięki za rady. Myrmota, nie mam żadnych dokumentów. Pokwitowałem tylko wykonanie usługi, a że zrobiono ją terminowo, solidnie, miło, to aż chciało się płacić Usługa w styczniu. Czekałem pilnie do kwietnia, po Świętach zadzwoniłem, oni się zdziwili, podałem adres, telefon, termin, potem nawet zadzwonił pan, który wykonywał usługę, żeby sie upewnić, że adres jest dobry. Potem nic. Znowu zadzwoniłem tydzień lub dwa później, ale powiedzieli, że sprawdzają (nie powiedzieli co, ale że jak sprawdzą, to zadzwonią lub przyślą). Z tego co napisałeś/aś to wynika, że nie ma już jak tej usługi zaksięgować, tak? Boję się, że swoją nadgorliwością zrobiłem kuku miłemu panu instalatorowi Ech, nadgorliwość gorsza jest od... Ale w końcu ja chciałem tylko uczciwie zapłacić. Pieczara. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 25.07.2005 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2005 Pieczara, pomijając kwestie podatkowe, o których pisze Myrmota (bo one raczej nie są Twoim zmartwieniem), to jeśli nie było wcześniej ustalone kiedy masz zapłacić za usługę, masz obowiązek zapłacić niezwłocznie (często przyjmuje się, że niezwłocznie oznacza ok. 14 dni) po wezwaniu przez wykonawcę - art. 455 kodeksu cywilnego. Takim wezwaniem zwykle jest faktura. Zatem w Twoim przypaddku wezwania jeszcze nie było, a skoro nie, to nikt nie ma prawa naliczać Ci odsetek za opóźnienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 25.07.2005 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2005 Ty sie nie przejmuj , niech sie martwi ten co mu kasa koło nosa idzie ps.mam rok telefon i jeszcze rach. nie przyszedł ...a firma jest arcyciekawa i nazywa sie tepsa ....dzwonie na info z tego telefonu i baba mi gada ze nie ma takiego numeru , jak mi sie zawiesi to dzwonie na biuro napraw i naprawiają linie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario_pab 26.07.2005 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2005 Ty sie nie przejmuj , niech sie martwi ten co mu kasa koło nosa idzie ps.mam rok telefon i jeszcze rach. nie przyszedł ...a firma jest arcyciekawa i nazywa sie tepsa ....dzwonie na info z tego telefonu i baba mi gada ze nie ma takiego numeru , jak mi sie zawiesi to dzwonie na biuro napraw i naprawiają linie Hahaha niezłe. TP SA to niezła firma, że takie "prezenty" robi. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.