joanki 18.07.2005 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2005 Witam wszystkich (jako nowa na tym forum) . temat postawiony w tytule jest pewnie tematem, który mógłabym poruszyc na różnych innych forach (zupełnie nie związanych z budowaniem ), ale na razie interesuje mnie ten najnudniejszy jego aspekt. Następująca sytuacja: nie-mąż posiada działkę budowlaną na której chcemy sie budować. No i jak to zrobić , żebym od początku była współwłaścicielem budowanego domu. Dodam jak to zrobic jak najmniejszym kosztem (notariusz, podatki itd.) Niestety w ostateczności małżeństwa też nie wykluczam, ale czy to cos zmienia... ? Może to jest jakies proste, ale ja kompletnie nie wiem...? To mój pierwszy post tutaj, więc wybaczcie jak cos zrobiłam źle (ikonki itd). Jesli juz o tym było (nie znalazłam) to dajcie link... Dzięki, dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rispetto 18.07.2005 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2005 Najprościej, to żeby wpisał Cię do księgi wieczystej działki, na której stanie dom, jak współwłaścicielkę. O całą resztę nie będziesz musiała się martwić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasco 18.07.2005 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2005 Jeden problem: cokolwiek nie zrobiż, jeżeli to nie-mąż zapłacisz podatek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joanki 18.07.2005 13:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2005 Można tak pójść po prostu wpisać kogos do księgi wieczystej? To chyba musi być darowizna, albo sprzedaż . Podatki w obu przypadkach , jesli się nie mylę- tylko który mniejszy? No i jesli podatki to może jakąs minimalną ilość działki mi podarować- np połowę powierzchni zabudowy - czy to ma jakiś sens...? A może jednak można bez tego...? Dzięki za zainteresowanie -jestem pod wrażeniem tempa odpowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 18.07.2005 16:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2005 Spytaj o poradę dobrego prawnika, notariusza....oni przy okazji przedstawią Ci "czarną wizję", tzn. sytuację, kiedy po zbudowaniu domu, a jeszcze przed ślubem, rozstajecie się itp.Takie sytuacje się też zdarzają.Rozumiem, że na razie wolałabyś nie brać ślubu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 18.07.2005 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2005 Mówiąc ogólnie - "czyja ziemia, tego dom". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwka N. 18.07.2005 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2005 Najprościej, to żeby wpisał Cię do księgi wieczystej działki, na której stanie dom, jak współwłaścicielkę. O całą resztę nie będziesz musiała się martwić. Żeby to było takie proste! Do księgi wieczystej wpiszą jedynie na podstawie aktu notarialnego sprzedaży albo darowizny. W pierwszym przypadku grozi podatek od czynności cywilno-prawnych a w drugim od spadku i darowizn. I nawet pomiędzy najbliższymi osobami płaci się ten podatek tylko jest większa kwota zwolniona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 18.07.2005 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2005 Jezeli nie wykluczasz zamazpojscia , bedzie prosciej , On to wniesie do majatku wspolnego , tzn. dzialke wtedy jednak uczciwie bedzie jezeli budowa bedzie finansowana przez Was oboje zreszta z postu wynika , ze chcesz inwestowac i sie zabezpieczyc i slusznie powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bozena maciek 18.07.2005 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2005 Jezeli nie wykluczasz zamazpojscia , bedzie prosciej , On to wniesie do majatku wspolnego , tzn. dzialke wtedy jednak uczciwie bedzie jezeli budowa bedzie finansowana przez Was oboje zreszta z postu wynika , ze chcesz inwestowac i sie zabezpieczyc i slusznie powodzenia od 1 lutego 2005 r zostala zniesiona wspolnota malzenska. Bylismy w tej samej sytuacji, ja dostalam w darowiznie dzialke od rodzicow a dom na tej dzialc budujemy razem. Od grudnia zeszlego roku jestesmy malzenstwem a mimo to ja do wczoraj bylam jedynym wlascicielem i dzialki i domu. Prawnie maz nie ma zadnych praw do niego. Poradzilismy sie notariusza i za jego porada sprzedalam mezowi 1/2 dzialki i dopiero teraz maz ma prawo do naszej nieruchomosci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 19.07.2005 03:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2005 ups , dziekuje za poprawienie mnie pogrzebie w tym , troche widze ,ze sie musze podciagnac a skoro w temacie jestescie na biezaco pozwole sobie zapytac czy intercyza juz nie jest potrzebna? tak to rozumiem jeszcze raz dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pjotrzu 19.07.2005 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2005 bożena napisała, że od 1 lutego 2005 r zostala zniesiona wspolnota malzenska. No to chyba tylko w Twoim związku Dobre, dobre, kto wie czy nie najlepsze Poczytaj sobie kodeks rodzinny i opiekuńczy a przekonasz się, że wprowadzone zmiany dotyczące ustroju małżeńskiego mają zupełnie inne znaczenie. Nie zniesiono wspólności ustawowej małżeńskiej a jedynie wprowadzona obok tego rozwiązania inne możliwości ustalenia odnośnie majątku małżonków. Notariusz wcisnął Wam jakąś lipę, albo, przykro mi to mówić, coś pokręciłaś. Wybrabe przez Was rozwiązanie (sprzedaż udziału 1/2 części) było zdecydowanie najdroższe. No chyba, że macie ustrój rozdzielności majątkowej, czyli przed zawarciem lub w trakcie zw. małż. zrobiliście intercyzę. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pjotrzu 19.07.2005 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2005 rrmipozwole sobie zapytac czy intercyza juz nie jest potrzebna?A to zależy do czego ? Nie ma przeszkód, oczywiście na gruncie obecnie obowiązujących przepisów, aby dokonać przeniesienia nieruchomości z majątku osobistego (dawniej odrębnego) do majątku objętego wspólnością ustawową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joanki 19.07.2005 09:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2005 No ciekawie się zrobiło - czy to naprawde wszystko takie niejasne i skomplikowane? Niedawno dizers postawił pytanie o budowanie na działce teścia? No i były też takie pomysły- moze trzeba w tym kierunku pokombinować...? Najsprytniej byłoby namówić teścia na podarowanie ci malutkiego udziału w gruncie oraz pisemne wyrażenie zgody na budowę. Udział może być mikroskopijny (np. 2%) więc teść łatwo się zgodzi, a ty i tak nabywasz pełne prawa do gruntu jako właściciel. Jesteście teraz współwłaścicielami i nic nie może się na tym gruncie odbyć bez waszej obopólnej zgody. Jednocześnie teść napisze oświadczenie (może być za jednym zamachem u notariusza jako część darowizny), że wyraża zgodę na budowę twojego domu.Nic więcej nie potrzebujesz do "papierów budowlanych". Opłaty za tę operację są liczone od wysokości udziału (a więc również mikroskopijne). W przyszłości - nawet jeśli się popsztykacie - przysługuje ci prawo wyjścia ze współwłasności (sąd podzieli działkę bez względu na ustalenia planu miejscowego i zasądzi od ciebie na rzecz teścia spłatę tej części gruntu, która wyszła ponad twoje 2%). Czy ma sens nabycie np.połowy powierzchni zabudowy, a może rzeczywiscie wystarczy tylko 2%. Co o tym myslicie...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jag_24 19.07.2005 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2005 najlepiej wziąć ślub . My tak zrobiliśmy, mąż przed zawarciem małżeństwa kupił dom i widniał w księdze wieczystej ajko jedyny właściciel. W tej chwili po zawarciu małżeństwa obowiązuje u nas ustawowa wspólność majatkowa. A jedyne koszty (najżniższe, radziliśmy się notariusza), to: ok.600zł akt notarialny rozszerzający ustawową wspólność majątkowa o wszystkie dobra zakupione przez każdego z małżonków przed zawarciem małżeństwa, a także kwota 30zł za wpis do księgi wieczystej( no i oczywiście koszt ślubu-który prawie się zwrócił) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojty 19.07.2005 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2005 Jezeli nie wykluczasz zamazpojscia , bedzie prosciej , On to wniesie do majatku wspolnego , tzn. dzialke wtedy jednak uczciwie bedzie jezeli budowa bedzie finansowana przez Was oboje zreszta z postu wynika , ze chcesz inwestowac i sie zabezpieczyc i slusznie powodzenia od 1 lutego 2005 r zostala zniesiona wspolnota malzenska. Bylismy w tej samej sytuacji, ja dostalam w darowiznie dzialke od rodzicow a dom na tej dzialc budujemy razem. Od grudnia zeszlego roku jestesmy malzenstwem a mimo to ja do wczoraj bylam jedynym wlascicielem i dzialki i domu. Prawnie maz nie ma zadnych praw do niego. Poradzilismy sie notariusza i za jego porada sprzedalam mezowi 1/2 dzialki i dopiero teraz maz ma prawo do naszej nieruchomosci. Co mi sie zaje ze notariusz za duzo nie raozmysla nad wasza sytuacja.. - czemu zaproponowal wam "sprzedaż polowy dzialki"? - czy nie ;epiej bylo, gdybys dala swojemu mezowi czesc dzalki - byloby taniej, poniewaz placilibyscie podatek od darowzny tylko kwoty powyzej kwoty wolnej od podatku, tzn jesli np ta czesc dzialki kosztowala 15 000, a kwota wolan jest np 10 000 (nie wiem ile teraz to wynosi - trzeba sie spytac w US) to zaplacilibyscie podatek tylko od 5 000. My cos takiego zrobilismy, kiedy maz mi "podarowal" auto (na szczescie auto bylo juz na tyle tanie ze w ogole nie zaplacilismy podatku ) A poza tym zastanawiam sie ( nie jestem prawnikiem) czy trzeba dac/sprzedać mezowi koniecznie az polowe dzialki?? Jesli obowiazuje zasada czyja ziemia tego dom, to czy nie wystarczy miec tylko kawalek tej ziemi zeby byc wspolwascicielem domku? przeciez jesli dalabym mezowi 10% mojej dzialki to jak udowodnic, ze na tych 10% stoi badz nie stoi nasz dom? A moze jest sie wlascicielem domu tylko w 10% Moze wypowie sie jakis prawnik, bo prawde mowiac, jesli to mozna zastosowac, to ten pomysl byloby "jajkiem Kolumba" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 19.07.2005 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2005 rrmi pozwole sobie zapytac czy intercyza juz nie jest potrzebna? A to zależy do czego ? Nie ma przeszkód, oczywiście na gruncie obecnie obowiązujących przepisów, aby dokonać przeniesienia nieruchomości z majątku osobistego (dawniej odrębnego) do majątku objętego wspólnością ustawową. czyli przy zawarciu malzenstwa trzeba zaznaczyc , ze sie cos wnosi , jezeli nie- pozostaje to odrebnym majatkiem ? czy teraz dobrze mysle? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pjotrzu 19.07.2005 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2005 czyli przy zawarciu malzenstwa trzeba zaznaczyc , ze sie cos wnosi , jezeli nie- pozostaje to odrebnym majatkiem ? czy teraz dobrze mysle? Właśnie tak jest. Oczywiście wymaga to formy aktu notarialnego. Można też zrobić stosowną umowę już w trakcie trwania związku małżeńskiego (dlatego dziwię sie sytuacji przedstawionej przez autorkę niniejszego wątku, która dokonała sprzedaży) Niestety użyty przez Ciebie termin "majątek odrębny" już nie obowiązuje w naszym prawie. Został zastąpiony pojęciem "majątek osobisty" Serdecznie pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 19.07.2005 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2005 Dziekuje bardzo gdybys jeszcze podpowiedzial mi gdzie o tym w necie poszukac to jeszcze raz podziekuje nie musi byc w tej chwili , nie pali sie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pjotrzu 19.07.2005 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2005 Dziekuje bardzo gdybys jeszcze podpowiedzial mi gdzie o tym w necie poszukac to jeszcze raz podziekuje nie musi byc w tej chwili , nie pali sie ponownie ja Niestety nie mam za bardzo pojęcia gdzie w necie jest to opisane. Ja znam sie na tym "trochę" z powodów zawodowych. Możesz sie udać ze swoim, konkretnym problemem do notariusza a DOBRY notariusz (nie polecam tego z wypowiedzi autorki postu ) powie co i jak. Jesli znajdę chwilę czasu to może z grubsza przedstawię na forum problem wspólności/rozdzielności majątkowej po zmianach wprowadzonych na początku roku. Widzę, że jest sporo nieporozumień na ten temat. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.