Capra 21.07.2005 10:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 Moja druga babcia miała kotkę. ponieważ mieszkanie było na parterze to kotka lubiła się połajdaczyć, wyskakiwała oknem i co raz przychodziła "napompowana". Jako środka antykoncepcyjnego babcia użyła sznurka , którym przywiązała kotkę za obróżkę do framugi okna - kotka spała na parapecie . Przychodzę i słyszę jakieś charczenie w jej pokoju. Wpadam a tam kot wisi na tym szurku , dosłownie dynda i się dusi (sznurek krótki a kot chciał wyskoczyć-na szczęście w stronę pokoju) Strach pomyśleć co by było gdyby kocica chciała się połajdaczyć i by skoczyła za okno!!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/37282-z-babci%C4%85-pod-jednym-dachem/page/2/#findComment-746164 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGNIESZKA31 21.07.2005 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 dobre!!!buahahaha biedny piesek Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/37282-z-babci%C4%85-pod-jednym-dachem/page/2/#findComment-746165 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość tripper 21.07.2005 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 Powinnaś się tylko z tego cieszyć..ja znam taką ( na całe szczęście to nie moja babcia) która używa jednej do wszystkiego...można oszaleć.. sam uzywam jednej szmaty do wszystkiego, podpisano: tripper, lat dwadziescia szesc Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/37282-z-babci%C4%85-pod-jednym-dachem/page/2/#findComment-746495 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 21.07.2005 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 Powinnaś się tylko z tego cieszyć..ja znam taką ( na całe szczęście to nie moja babcia) która używa jednej do wszystkiego...można oszaleć.. sam uzywam jednej szmaty do wszystkiego, podpisano: tripper, lat dwadziescia szesc a jak ze szczotką jest? Też jedna dla wszystkich i do wszystkiego . To mi chyba niepotrzebnie pobudziło wyobraźnię Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/37282-z-babci%C4%85-pod-jednym-dachem/page/2/#findComment-746505 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość tripper 21.07.2005 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 szczotke mam jedna, do zebow Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/37282-z-babci%C4%85-pod-jednym-dachem/page/2/#findComment-746515 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 21.07.2005 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 szczotke mam jedna, do zebow no dobra , a co z butami, podłogami, kiblem, włosami... szmatą ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/37282-z-babci%C4%85-pod-jednym-dachem/page/2/#findComment-746615 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jag_24 21.07.2005 16:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 "sam uzywam jednej szmaty do wszystkiego, podpisano: tripper, lat dwadziescia szesc" jednej szmaty do wszystkiego? Ta osoba, którą znam, używa tej samej do mycia podłogi, do wycierania kuchenki gazowej, do wycierania stołu, do.......mycia (bleeee) i nie sądzę aby to było higieniczne, nie wspominając już jaki to smrodek gdy tą samą ścierą co wymyje się kibelek wyciera się umywalkę, czy wannę. W szafce mają stos świeżych, pachnących, wypranych ręczników, czy ścierek a jednej będą używac do wszystkiego. A najgorsze z tego wszystkiego jest to, że tego nie można u straszych ludzi zmienić. i jak już się zacznie rozmowę z taką osobą....to zaczyna sie burza z piorunami Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/37282-z-babci%C4%85-pod-jednym-dachem/page/2/#findComment-746764 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 21.07.2005 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 hm...coś mi się jeszcze przypomiało a propos mojej pomysłowej babci- Jedziemy sobie z babcią samochodem,ja prowadzę,babcia z moim psem{dobermanką }siedzi z tyłu.Pies szczeka,ja i babcia ciągle ja uciszamy,ale bez skutku ona szczeka i szczeka no więc babcia mówi tak-czekaj cholero ja cie uciszę.Ja nie zwróciłam na te słowa uwagi ,dalej jade zkoncentrowana na prowadzeniu pojazdu,słucham radia w samochodzie,nie odwracam sie do tyłu ,ale nie słysze też psa....i po kilku minutach słysze,ze coś mi sapie,odwracam sie na sekundke do tyłu a tam moja babcia siedzi zadowolona trzymają reklamówke założoną mojej biednej psinie na głowie.Mówie do babci-no co babcia wyprawia przecież babcia mi psa udoui!!!A babcia mówi ,ale chociaż szczekać przestała. Ręce mi opadły,ona normalnie nie zdawała sobie sprawy z tego ,ze udusiłaby mi psa. Była bardzo z siebie zadowolona,ze zaradziła problemowi Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/37282-z-babci%C4%85-pod-jednym-dachem/page/2/#findComment-746941 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capra 22.07.2005 11:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2005 To jeszcze coś o mojej: Jak jechała do sanatorium to tata jej dał komórkę. Przed wyjazdem uczyła się ją obsługiwać. Któregoś dnia słyszę dochodzący z pokoju babci dźwięk esemesa - pipip pipip i głos babci: "słucham..., halo!" Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/37282-z-babci%C4%85-pod-jednym-dachem/page/2/#findComment-748159 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jag_24 22.07.2005 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2005 To jeszcze coś o mojej: Jak jechała do sanatorium to tata jej dał komórkę. Przed wyjazdem uczyła się ją obsługiwać. Któregoś dnia słyszę dochodzący z pokoju babci dźwięk esemesa - pipip pipip i głos babci: "słucham..., halo!" No cóż..to masz zabawnie z Babcią Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/37282-z-babci%C4%85-pod-jednym-dachem/page/2/#findComment-748178 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość tripper 22.07.2005 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2005 szczotke mam jedna, do zebow no dobra , a co z butami, podłogami, kiblem, włosami... szmatą ? buty: jest lato, chodze w sandalach i klapkach podlogi: wycieram szmata kibel: nie wiem, co moglbym robic z ta szczotka wlosy: nie czesze sie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/37282-z-babci%C4%85-pod-jednym-dachem/page/2/#findComment-748220 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asia1997 22.07.2005 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2005 To jeszcze coś o mojej: Jak jechała do sanatorium to tata jej dał komórkę. Przed wyjazdem uczyła się ją obsługiwać. Któregoś dnia słyszę dochodzący z pokoju babci dźwięk esemesa - pipip pipip i głos babci: "słucham..., halo!" Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/37282-z-babci%C4%85-pod-jednym-dachem/page/2/#findComment-748361 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 22.07.2005 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2005 kibel: nie wiem, co moglbym robic z ta szczotka wlosy: nie czesze sie chyba Cię lubię Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/37282-z-babci%C4%85-pod-jednym-dachem/page/2/#findComment-748743 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przekorek 24.07.2005 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2005 Z wesolych historii: Pamietacie tabletki do czyszczenia protez zebowych o nazwie "Corega Tabs"? Jakas babcia myslale, ze to sie polyka. Faktycznie czyscilo, jak zloto...Tyle, ze nie wejscie, a wyjscie przewodu pokarmowego. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/37282-z-babci%C4%85-pod-jednym-dachem/page/2/#findComment-750223 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NatkaB 26.07.2005 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2005 W przyszłym roku wprowadzę się do wymarzonego domu. Na razie mieszkam z mężem i kimśtam w brzuchu w mieszkaniu które dzielimy z... moją babcią... Wszędzie szmaty , bo babcia musi mieć osobną do mycia podłogi, osobną do wycierania, osobną do stołu i jeszcze kilka do różnych czynności, pozatym te opakowania po śmietanie i margarynie magazynowane nagminnie w każdym kąciku , wogóle zbieractwo wszelkiego śmiecia: - babciu po co ci aż 4 reklamy TESCO? - a, leżały na klatce schodowej to wzięłam... - bez komentarza. pozatym nam pomaga, gotuje, wrzuca do pralki itp... jest w porządku... MACIE MOŻE JAKIEŚ ŚMIESZNOŚCI WYNIKAJĄCE Z MIESZKANIA POD JEDNYM DACHEM Z SENIORKĄ RODU? padłam ze śmiechu!!!! Ja wprawdzie nie mieszkam z własną babcią tylko z babcią mojej córeczki - czyli własną mamą. Właściwie to wynikają z tego same plusy - jest cały czas w domu (moja Natka nie musi narazie iść do przedszkola, jest z babcią) gotuje, sprząta. Ale miewa drobne dziwactwa - zbiera namiętnie tacki styropianowe (później do czegoś-tam je wykorzystuje). A pudełka po serkach i margarynach wykorzystuje w zimie do karmienia okolicznego ptactwa Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/37282-z-babci%C4%85-pod-jednym-dachem/page/2/#findComment-752057 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Góreczka 27.07.2005 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2005 Moja babcia na szczęście jest samodzielna, sprawna i "na czasie", pytała mnie nawet ostatnio czy nie wiem przypadkiem co to znaczy "cool", "kolo", "siema", bo szła z miasta za jakimiś młodzikami i usłyszała takie oto dziwne wyrazy...Z dziwactw.. rozcieńczanie płynu do naczyń ( dwa razy tyle zużywa, ale nie da się przekonać)+ zapasy wojenne mąki, cukru, kaszy. No i pierze we frani, mimo, że kupiliśmy jej pralkę automatyczną. Tak sobie płucze, wykręca i jęczy potem jak to się napracowała. A i ugotowała klepsydrę... dostała od nas taką ładną jako dekor do kuchni, tłumaczymy: mierzy czas, taki pierwotny zegar, no to babcia przy najbliższej okazji sru go do garnka z ziemniakami, efekt łatwo przewidzieć...To jednak drobiazgi...Znajomych dziadek oprócz zbierania pudełek po margarynie i sokach w kartonach ( odcina górną część i tak sobie zbiera) kupuje na rynku używane garnki i patelnie, ostatnio zabłysnął zakupem szczotki do wc ze stojakiem. Skusił go metalowo- szklany stojak, tyle, że z kupką w środku... no i posądza wszystkich o kradzież, kiedyś pojechałam z nimi do niego w odwiedziny, dopadł mnie na korytarzu i mówi: "fajny ten mój wnuk, co? dom wybudował, dba o mnie, ale jest jeden problem.... strasznie kradnie. Że mnie okrada to trudno, ale jak innych okradnie... uważaj dziewczyno jak do Ciebie przyjdzie" Podobno takimi rewelacjami karmi wszystkich odwiedzających go w tym również sąsiadów. Kolega ( wnuczek dziadka) długo zastanawiał się czemu sąsiedzi tak dziwnie mu się przyglądają... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/37282-z-babci%C4%85-pod-jednym-dachem/page/2/#findComment-752947 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capra 27.07.2005 11:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2005 No i pierze we frani, mimo, że kupiliśmy jej pralkę automatyczną Dokładnie jak moja ! Mamy w miniaturowej łazience 2 pralki - automat i Franię, Frania jest do firanek głównie a wyciąga się ją 2 razy do roku z kąta łazienki żeby wyprać, bo babcia raczej woli firanki ręcznie traktować a Franią traktuje jak ją coś naleci. Moczą się cały dzień w wannie i nie ma jak się umyć. Frania po prostu sobie stoi - jest ozdobą łazienki, dodatkowym gratem pomniejszającym jej miniaturową wielkość. Strach pomyśleć co robią ludzie którzy nie mają Frani... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/37282-z-babci%C4%85-pod-jednym-dachem/page/2/#findComment-753330 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 27.07.2005 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2005 A ja widzialam takie rozwiazanie - jest i Frania, i automat. We Frani sie pierze, w automacie sie plucze, zeby sie nie zuzywal. I to na dodatek zadna babcia - tylko baba w sile wieku, mamusia mojego kolezki. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/37282-z-babci%C4%85-pod-jednym-dachem/page/2/#findComment-753367 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agniesia 27.07.2005 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2005 frania jest dobra do ciuchow roboczych, np jak ktos pracuje na budowie czy w porcie, niestety te automaty sa delikatne i maja malo pojemne filtry, natomiast przez franie wszystko przeleci, rura do kibelka i jest spokoj, oczywiscie potem trzeba w automacie odwirowac Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/37282-z-babci%C4%85-pod-jednym-dachem/page/2/#findComment-754203 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jurand79 22.08.2005 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2005 Hahahaha!!!! Upłakałem się jak przeczytałem o biednym piesku z wygniecionymi jajami hehehehehe. A kotek z "antyłajdaczką" na szyi?????? :) DOBRE!!!! hehehehehe A moja babcia na wieść, że chcemy dom z bala postawić odpaliła: No co wy!!! Takie ładne materiały dziś są, takie ładne pustaczki, A WY CHCECIE W KOMÓRCE Z DREWNA MIESZKAĆ???? Hahahahaha Ech ta moja kochana babcia Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/37282-z-babci%C4%85-pod-jednym-dachem/page/2/#findComment-785998 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.