Komentarze do dziennika pontypendy

[andrzejka]

Pontypendy ale jak zmienisz schody to bedzie mniej na komunikację na parterze

Rozumiem że na dole będą od strony wejścia się zaczynały a nie od łazienki

[pontypendy]

andrzejka ,

 

Pomysł z zamianą schodów wpadł mi do głowy, gdy stanęłam na poddaszu i mogłam w rzeczywistości zobaczyć ile miejsca zostaje po wejściu na górę i wiem jedno jest dość ciasno. Tak jak piszesz, schody zaczynały by się od wejścia i z zabiegowych byłyby proste jednobiegowe. Dół raczej na tym nie straci, ale cała sprawa jest jeszcze do uzgodnienia, gdy zdecyduję się na jakiegoś konkretnego wykonawcę schodów.

[andrzejka]

Cudna jesień jest u was

Co prac murarskich to mogłoby jeszcze pobyć ciepło jakiś czas ale niestety już straszne chłody i sięnie dziwię, ze już uciekają

[pontypendy]

Jesień była fajna jak było ciepło,

teraz jest zimno i wieje,

Ja też nie chciałabym nocować w tym naszym baraczku, gdzie myszy na zimę już przyszły

[andrzejka]

N okrągłe okienko czekam

I trzymam kciuli za czapeczkę

[andrzejka]

No nareszcie

A o tych dostwcach to lepiej czasmi nie gadać Potrafią być hamscy i co nie tylko szczególnie jak wyczyją, ze człowiekowi sie spieszy czy na czymś bardzo zależy

Ale najważniejsze, ze drzewo dojechało

Teraz niech już nic nie pada i niech więżba ląduje na dachu w odpowiednim układzie

A brzózka przetrwa pewnie niejedno jak tak o nią dbasz i ma taką wole przetrwania

[pontypendy]

Dzięki wierna czytelniczko Andrzejko

Dziś już nie padało, więc nic tylko robić, a ekipa ma przyjechać jutro.

Ale zapach od tego drewna się unosił Suuper

[andrzejka]

Pachnie wszystko po kolei od betonu poczynająć a pewnie na zapachu świerzości nowego domku kończąc

Trzymam kciuki za jutrzejsze prace

[Marcel2000]

ja również trzymam mocno kciuki, Pozdrawiam

[pontypendy]

Dzięki przyda się na pewno każdy mocno trzymany kciuk , bo zanosi się na to, że ekipa od dachu nie pojawi się dzisiaj u mnie.

Kończą inny dach a ja czekam i czekam, no bo gdzie ja teraz znajdę wolną ekipę cieśli

[Xena z Xsary]

a jaką dachóweczkę wybrałas?

[pontypendy]

Xena,

jeszcze się nie zdecydowałam, ciężko z tymi płaskimi dachówkami.

Czy miałaś okazję naocznie przekonać się jak one wyglądają ?

Do tej pory widziałam tylko Creatona Domino i powiem szczerze niebardzo mi podpasował, co do reszty to na wspomnienie o tegalicie rozkładają ręce. A jak ja się mogę na coś zdecydować, kiedy widzę to tylko w katalogu. Co prawda "jak będę zainteresowana" to mi sprowadzą od przedstawiciela jedną dachówkę do obejrzenia.

Aha , wybieram się jeszcze na oglądanie francuskich dachówek- Imerys Hugenot, mają tez płaskie np. HP 10.

http://www.imerys-rooftiles.com/polska/default.asp

 

Pozdrawiam

[Xena z Xsary]

Czesc Pontypendy;)

Ten HP też Ci wysłałam w poście, zobacz sobie.

Widziałam takie dachy naprawdę sa fajne. Zobacz sobie do tego mejla ode mnie i porównaj ceny.o Tegalicie mogę Ci powiedzieć tylko tyle,

że mnie Braas nie zachwyca, ale to moje zdanie.

Creaton czarny się świeci chyba! Ja bym na Twoim miejscu przyglądnęła się tym tej dachóweczce co tez jest w tym liście co Ci przesłałam.

I ten HP też, ale cena jego zdaje się jest uokropniasta, choć może Ty dostaniesz lepszą.

W każdym razie namawiam, żebyś jednak poprosiła o adres domu z takim dachem. Naprawdę piękność....

[andrzejka]

Trzymam kciuki za dach

Bo zima coraz bliżej chyba

[pontypendy]

Mają skończyć do wtorku !

Dzisiaj rano jak zajechałam na budowę to były już krokwie nad pokojem synka, fajne uczucie taki zarys dachu.

[andrzejka]

Bardzo fajnie to wygląda

[wbrat]

Schody zostają tak jak są w projekcie. Niedalej jak w sobotę, kiedy to byłam ostatni raz w swoim domu dość boleśnie przekonałam się na własnej głowie, dlaczego zmian w projekcie nie należy wprowadzać zbyt pochopnie.

Chciałam zmienić kierunek biegu schodów (teraz w ten sposób stoi drabina po której można dostać się na poddasze), ale nie da się tego zrobić bez walenia głową w kosz dachowy przy każdej próbie wejścia na górę.

O czym przypominać mi będzie pewnie przez czas jakiś guz na głowie.

 

Oj, tak. Wprowadzanie zmian w projekcie to bardzo niebezpieczna sprawa. Niby wydaje sie, ze zmiana jest niewielka, a z czasem okazuje sie, ze powoduje straszne komplikacje. Jak widze, jak niektorzy zmieniaja mniej wiecej polowe rzeczy zawartych w projekcie (łącznie ze ścianami nośnymi) to ogarnia mnie przerazenie. Moj szwagier zrobil niewinna przerobkę - podniosł ścianę kolankową o jedną cegłę - kłopotów miał przez to bardzo dużo.

Dobrze, ze zrobiłas eksperyment z drabinami. Guz poboli parę dni ale zniknie - źle zrobione schody zostałyby na lata.

 

Czekamy na informacje o postępach... no i zdjęć dawno nie było!

[pontypendy]

wbrat

Oj, tak. Wprowadzanie zmian w projekcie to bardzo niebezpieczna sprawa. Niby wydaje sie, ze zmiana jest niewielka, a z czasem okazuje sie, ze powoduje straszne komplikacje.

 

Święta racja, ja zmianę biegu schodów planowałam kiedy jeszcze nie było dachu i wtedy ta zmiana wydawała się być logiczna, bo więcej miejsca na górze itp. Dopiero po wykonaniu konstrukcji dachu przekonałam się, że jest to niemożliwe i architekt a przynajmniej konstruktor mojego domu dobrze o tym wiedział. I chwała mu za to.

[abromba]

Melduję, że ekipa pracuje (obserwacje kilkakrotne za pomocą lornetki). Rozpoznana liczba robotników - 5 sztuk. Wygląda na to, że dziś skończą Ci deskowanie od południa (nie wiem, jak jest os północy).

[pontypendy]

Abromba

Melduję, że ekipa pracuje (obserwacje kilkakrotne za pomocą lornetki). Rozpoznana liczba robotników - 5 sztuk. Wygląda na to, że dziś skończą Ci deskowanie od południa (nie wiem, jak jest os północy).

 

Wielkie dzięki,

Majster dzwonił, że faktycznie dziś mają skończy. Od północy jest skończone i do zrobienia zostało tylko to co widać od Ciebie. Ale nie wiem czy dzisiaj skończą papować. Poza tym muszą jeszcze założyć jakieś kątowniki do podciągów

Z różanymi, a raczej różyczkowymi pozdrowieniami

Załamana mama