proxy 21.07.2005 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 Co do hałasu - przecież powinno się stosować stosowne ochronniki - kto z Was je ma? ja mam nawet mam 2 stopniową ochrone. najpierw zakładam stopery piankowe ( takie smieszne za sie je sciska a one sie rozprezaja w uchu ) a na to słuchawki ochronne. takie z Makro. pilarka moze nad uchem pracowac a ledwo co słychac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 21.07.2005 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 ...2. Układam w poprzek stół z wałków równej średnicy i na nich (w poprzek) tnę drewno docelowe... A czym przytrzymujesz wałek, żeby go łańcuch nie przesuwał i nie ciągnął? Nogą? Najczęściej nogą ale też niekiedy układam nie w poprzek stołu tylko wzdłuż i wtedy sam się klinuje, jednak są problemy z docinaniem. Do przytrzymywania nogą nikogo nie namawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 21.07.2005 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 No właśnie cholera, co z tą nogą. Już kilka razy o włos piła mi mykneła.ma ktoś jakiś patent ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz63 21.07.2005 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 Kurczę, dlatego tak drążę temat technik cięcia drewna do kominka, że nijak mi to nie wychodzi. Jak uruchomię tą piłę i patrzę na ten zasuwający łańcuch to dostaję takiego cykora, że staram się ciąć jak najdalej od siebie a tu nagle albo drewno pociągnie, albo piła odskoczy... Chyba sobie kupię zbroję rycerską i będę ją zakładał do tego cięcia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 21.07.2005 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 Jak uruchomię tą piłę i patrzę na ten zasuwający łańcuch to dostaję takiego cykora, że staram się ciąć jak najdalej od siebie a tu nagle albo drewno pociągnie, albo piła odskoczy... Chyba sobie kupię zbroję rycerską i będę ją zakładał do tego cięcia... 1. Dobre rękawice utródniają wyślizgnięcie się piły z ręki. 2. Strach to zły doradca w takich pracach. 3. Na odbicia trzeba mieć dobrze wyregulowany hamulec. Przy odbiciu powinien kategorycznie zatrzymać mechanizm tnący. 4. Jak ktoś chce może kupić buty z wkłądką metalową i spodnie z włókniną antyprzecięciową. Wersja oszczędnościowa to nogawice z wkłądką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
proxy 21.07.2005 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 ...2. Układam w poprzek stół z wałków równej średnicy i na nich (w poprzek) tnę drewno docelowe... A czym przytrzymujesz wałek, żeby go łańcuch nie przesuwał i nie ciągnął? Nogą? na to jest sposób. jest ten wałek na podładzie. nastepnie wbijacie po jednym słupku przy jednym koncu wałka tak aby ten wałek znalazł sie pomiedzy tymi słupkami. nastepnie tylko juz z jednej strony wzdłóz wałka wbijacie w zieme słupki ( dosc niskie ok 50 cm ) co jakies 2m. nastepnie ustaiwacie sie po stronie tych słupków i tniecie. a na skutek obrotów lancucha wałek jest dociskany do słupków. mniej wiecej tak to wyglada: LEGENDA * słupek ( jakis kawełek okraglaka z drewna np ) ------ a to jest wałek rys pogladowy: * ----------------------------------------------- * * * * * * * * stoicie "od dołu strony" a jeszcze wymysliłem. ewentualnie mozna zrobić "kozły" zamiast tych słupków jeden wygladał by jak litera U a reszta jak L. ale to dla nudzacych sie majsterkowiczów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 21.07.2005 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 Na kozły ciężko transportować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz63 21.07.2005 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 ...rys pogladowy: * ----------------------------------------------- * * * * * * * * stoicie "od dołu strony" ... W weekend wcielę w życie tą koncepcję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 21.07.2005 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 ...rys pogladowy: * ----------------------------------------------- * * * * * * * * stoicie "od dołu strony" ... W weekend wcielę w życie tą koncepcję! Aaaaa, czyli to jest rozważanie teoretyczne. A więc tym bardziej czekam na wyniki. Życzę powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
proxy 21.07.2005 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 Aaaaa, czyli to jest rozważanie teoretyczne. A więc tym bardziej czekam na wyniki. no nie!! to jest teoria podparta praktyką. ja tak sosny ciełem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 21.07.2005 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 Przepraszam - pomyliła mi się Twoja wypowiedź z Grzegorzem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tunia 21.07.2005 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 niedawno kupiliśmy spalinówkę z myślą o cięciu drewna do kominka...i tu mam pytanie: kiedy najlepiej ciąć drewno (np. średnica 30-40 cm, długość pnia 70 cm) - zaraz po ścięciu gdy jest jeszcze wilgotne czy poczekać kilka miesięcy aż nieco wyschnie? czy cięcie wilgotnego drewna wpływa na żywotność piły?tunia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 21.07.2005 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 Większość gatunków liściastych tnij zaraz po ścięciu. Schnąc robią się bardzo twarde i będziesz mieć kłopoty przy rąbaniu. Przy iglastym nie ma to takiego znaczenia. Szkodliwość... powiem tak, dobry olek do smarowania łąńcucha zabezpiecza go przed czynnikami zewnętrznymi na tyle na ile przewidział to producent pilarki. Jako elsperyment polecam zakup drewna wiązowego lub np grabowego i pocięcie partii na mokro i kolejnej np po pół roku schnięcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafallogi 21.07.2005 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 Jako elsperyment polecam zakup drewna wiązowego lub np grabowego i pocięcie partii na mokro i kolejnej np po pół roku schnięcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 21.07.2005 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 Czyżbyć robił podobny eksperyment? Dla wielbicieli doświadczeń polecam jeszcze np gruszę i wiśnię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafallogi 22.07.2005 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2005 Czyżbyć robił podobny eksperyment? Dla wielbicieli doświadczeń polecam jeszcze np gruszę i wiśnię. Trochę tego było u mnie ale moja huski sobie poradziła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 22.07.2005 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2005 Mam elektryczną od ponad roku.I: * trochę drażni ta "smycz" (kabel) * drugi raz wybrałbym z prowadnicą (takie kółko na końcu miecza) * myślę że jest oszczędniejsza - dwie ekipy cięły u mnie spalinówką i zauważyłem że oleju i benzyny schodziło dość sporo * pamiętaj o pilnowaniu stanu oleju smarnego oraz przerwach na ochłodę no i prawidłowym naciągu łańcucha A potem trzeba te wszystkie trociny wysypywać z nogawek ,butów ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafallogi 22.07.2005 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2005 Po spalinówce też masz trociny tu i tam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 22.07.2005 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2005 * drugi raz wybrałbym z prowadnicą (takie kółko na końcu miecza) * myślę że jest oszczędniejsza - dwie ekipy cięły u mnie spalinówką i zauważyłem że oleju i benzyny schodziło dość sporo 1. Nie widziałem jeszcze prowadnicy bez kółka na końcu. Były wersje ze zdejmowaną końcówką ale dawno takich nie widziałem. 2. A czy przypadkiem nie płaciłeś im "od zbiorniczka"? To dość powszechna praktyka i dość opłacalna przy "odpowiednim" wyregulowaniu gaźnika i pompy olejowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
proxy 22.07.2005 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2005 A czy przypadkiem nie płaciłeś im "od zbiorniczka"? To dość powszechna praktyka i dość opłacalna przy "odpowiednim" wyregulowaniu gaźnika i pompy olejowej. przy okazji pracowali w chmurze dymu i nie wiadomo było czy sie obijali czy pracowali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.