Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

czy czekać rok aż dom osiądzie:)?


Recommended Posts

Kupiliśmy działkę, czekamy na ogłoszenie planu zagospodarowania i zastanawiamy się nad jedną sprawą:

Czy kiedy na wiosnę 2006 zaczniemy budowę powinniśmy zakończyć ją na etapie stanu surowego otwartego, a resztę zrobić w następnym roku? Czy może od razu od A do Z. Słyszeliśmy opinie nt. "osadzania się domu". Podobno dobrze aby tak stał :)

Jak to było u Was?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie stał, znaczy stoi cały czas i nic nie osiada :)

Od pierwszej łopaty do przeprowadzki - rok.

masz jakiś fotki wnętrz szczęściarzu?

My też chcielibysmy się jak najszybciej wprowadzić dlatego też pytamy co stoi temu na przeszkodzie? No i na to pytanie ktoś odpowiedział, że dom musi osiąść stąd nasza konsternacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie zacząłem, zamierzam robić bez przerw i mam nadzieję że jak Cypek przeprowadzę się w ciagu roku. Też się spotkałem z opiniami że musi "się odstać". Tak samo jak i z opiniami że nie jest to żadna "złota zasada budowlana".

Co do gruntu zróbcie badanie geologiczne jeśli chcecie spać spokojnie - i tak jest polecane zanim się zacznie budowę żeby nie było potem niespodzianki.

 

powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do gruntu zróbcie badanie geologiczne jeśli chcecie spać spokojnie - i tak jest polecane zanim się zacznie budowę żeby nie było potem niespodzianki.

 

powodzenia

 

No to nas akurat nie ominie- niestety. część działki leży w strefie archeologicznej, tyle że dowiedzieliśmy się dopiero tydzień temu, a szczęśliwymi posiadaczami jesteśmy od 2 miesięcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to zacznijcie od razu temat badań archeologicznych, bo na pewno formalności jest więcej niż tradycyjnie. Stryj to robil u siebie i droga urzędowa zajęła ładne parę miesięcy (poza standardowym trybem papierologii stosowanej)

 

tym bardziej powodzenia

No w niedzielę natknęliśmy się na dziennik Whispera i on też ma działkę z taką strefą. Może kilka miesięcy to przesada:) Mam przynajmniej taka dzieję.... a w głowie niezły mętlik bo nie wiem co teraz należy ruszyć w pierwszej kolejności

 

1. działka kupiona

2. plan zagospodarowania wejdzie w życie koło października

3. przed zakupem działki składaliśmy zapytania na gazowni, energetyki itp. o przyłącza i zgoda jest (tylko czy te papiery nie straciły już ważności)

4. Mapka ze starostwa jest ale już chyba za stara (ma pow. 3 miesiące)

 

OD CZEGO ZACZĄĆ? tak aby w pażdzierniku znowu nie stwierdzić, że papierzyska znowu są już stare i kasę na nowo trzeba wywalić na kolejną stertę makulatury.

 

A może ściągnąć już humus?

tylko to chyba za wcześnie bo przecież oficjalny start wiosną po roztopach

RATUJCIE!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasz domek powstał w 8 miesięcy i to w zimie i trzyma się bardzo dobrze.

Ale pewnie to lekka konstrukcja bez poddasza użutkowego i podpiwniczenia :wink: Stropodach nad głową i tyle...

To jak z wjazdem na polna drogę: tam, gdzie lekki samochodzik przejedzie, tam cięższe ugrzęzną.

Lepiej realnie spojrzeć na swoje warunki. Nasze ciężkie domiszcze pewnie postoi zimą. :evil:

A tak by sie chciało przyspieszyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czekać, budować, mieszkać i cieszyć się domem a nie męczyć budową. Nasz domek powstał w 8 miesięcy i to w zimie i trzyma się bardzo dobrze.

 

Bardzo podoba mi się Wasz dom.

Nasz będzie piętrowy z uwagi na wymiary działki. Zapraszam do wątku :

http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?p=767417#767417

może w ten sposób będzie Wam latwiej doradzić czy ma się "odstać" czy też nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie to lekka konstrukcja bez poddasza użutkowego i podpiwniczenia :wink: Stropodach nad głową i tyle...

 

no tak, a nad tym stropodachem kilkadzisiąt ton dachówki cementowej, he he.

 

Jak budynek dobrze zbudowany, to nie ma na co czekać. Zresztą o czym tu mówić w Wawie stawiają kilkudziesięcio piętrowe biurowe w dwa lata a wy się cackacie z domkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to zacznijcie od razu temat badań archeologicznych, bo na pewno formalności jest więcej niż tradycyjnie. Stryj to robil u siebie i droga urzędowa zajęła ładne parę miesięcy (poza standardowym trybem papierologii stosowanej)

 

tym bardziej powodzenia

No w niedzielę natknęliśmy się na dziennik Whispera i on też ma działkę z taką strefą. Może kilka miesięcy to przesada:) Mam przynajmniej taka dzieję.... a w głowie niezły mętlik bo nie wiem co teraz należy ruszyć w pierwszej kolejności

 

1. działka kupiona

2. plan zagospodarowania wejdzie w życie koło października

3. przed zakupem działki składaliśmy zapytania na gazowni, energetyki itp. o przyłącza i zgoda jest (tylko czy te papiery nie straciły już ważności)

4. Mapka ze starostwa jest ale już chyba za stara (ma pow. 3 miesiące)

 

OD CZEGO ZACZĄĆ? tak aby w pażdzierniku znowu nie stwierdzić, że papierzyska znowu są już stare i kasę na nowo trzeba wywalić na kolejną stertę makulatury.

 

A może ściągnąć już humus?

tylko to chyba za wcześnie bo przecież oficjalny start wiosną po roztopach

RATUJCIE!!!

 

Ściaganie humusu to prace budowlane - niedozwolone bez PNB :-?

 

jeśli czekacie na plan zagospodarowania to w zasadzie niewiele mozna - bo wyciag z tego planu to poczatek papierologii - na tej podstawie można dopiero robic adaptację projektu, odrolnić (przeważnie ten szczegół jakoś umyka) i złożyć o PNB. Beza adaptacji nie ma jak nawet projetować przyłaczy bo nie ma planu zagospodarowania działki........ a nie chca Wam dać już teraz decyzji o warunkach zabudowy wg tego co bedzie w planie - nie tracilibyście tyle czasu i spokojnie robili papiery???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

no tak, a nad tym stropodachem kilkadzisiąt ton dachówki cementowej, he he.

 

Jak budynek dobrze zbudowany, to nie ma na co czekać. Zresztą o czym tu mówić w Wawie stawiają kilkudziesięcio piętrowe biurowe w dwa lata a wy się cackacie z domkami.

 

Nigdy nie myślałem o fakcie spadania dachówek do wnetrza domu .... uff mam gont. :)

 

Wielopiętrowe mają znacznie głebsze i większe fundamenty. To podstawa sukcesu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nam architekt powiedział, że jeśli grunt jest stabilny, to można za jednym zamachem, jeśli nie - trzeba czekać. Tylko co to znaczy? :roll: Terenu podmokłego nie mamy, jak to zostało opisane: występują utwory polodowcowe w postaci piasków gliniastych i glin piaszczystych...

Widzę po sąsiadach, że niektórzy robią sezonowanie, inni od razu wszytsko, i u jednych i drugich jest wszystko ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można sobie zamówić projekt i obliczenie osiadań :)

 

Niemniej ejdnakczekać nie ma za bardzo sensu....w ten sposób można by budować dom 5 lat - mało kto tak robi i mało kto przestrzega zasad np. tynki cem.-wap. 2 miesiące po wymurowaniu ścian itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można sobie zamówić projekt i obliczenie osiadań :)

 

Niemniej ejdnakczekać nie ma za bardzo sensu....w ten sposób można by budować dom 5 lat - mało kto tak robi i mało kto przestrzega zasad np. tynki cem.-wap. 2 miesiące po wymurowaniu ścian itd.

 

Ty zaraz do ściany do ściany...ja mówiłem zaledwie o roku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...