Geno 22.07.2005 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2005 Można sobie zamówić projekt i obliczenie osiadań Niemniej ejdnakczekać nie ma za bardzo sensu....w ten sposób można by budować dom 5 lat - mało kto tak robi i mało kto przestrzega zasad np. tynki cem.-wap. 2 miesiące po wymurowaniu ścian itd. Ty zaraz do ściany do ściany...ja mówiłem zaledwie o roku... Jak ktoś ma chęć i ochotę czekać...natomiast głównie chodzi mi o to ażeby się tym nie sugerować i ktoś mimo pośpiechu nie czekał rok... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sp5es 23.07.2005 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2005 wszystko zależy od gruntu, jeśli jest to grunt w którym wystepują osiadania wtórne to czasami nawet 3 lata jest za mało, w przeciwnym wypadku tak jak u Cypka pzdr skąd mam to wiedzieć. Komu zadać pytanie co to za grunt?? Postaw takie pytanie na forum, napewno dostaniesz kompetentną odpowiedź... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myciek 23.07.2005 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2005 Monika & Seba Pytanie o grunt musisz zadać geotechnikowi albo np. konstruktorowi (u mnie konstruktor przyjeżdżał na budowę i oglądał wykopy pod fundamenty). Oczywiście chodzi o badanie geotechniczne a nie geologiczne! U mnie wydaje się, że wszystko było solidnie robione a mimo to w ciągu pierwszego półrocza od zamieszkania pojawiły się ryski w okolicach nadproży a i niektóre wylewki delikatnie osiadły (widać to w łazienkach na silikonie na połączeniu ściany i podłogi). Budowa trwała 9 miesięcy czyli szybko a zatem nie miałbym nic przeciwko lekkiemu "wysezonowaniu" budynku. No ale w moim przypadku goniły terminy przeprowadzek i tę parę rysek mnie specjalnie nie martwi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pwp 23.07.2005 23:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2005 u mnie od rozpoczęcia budowy do wprowadzenia 18 m-cy ale dom na skale koparka caterpilar kopała 3,5 dnia fundamenty o wym 9*9*2m głębokie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 24.07.2005 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2005 A czy obowiązkiem architekta nie jest ustalenie jakie fundamenty na działce nalezy zastosować ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myciek 24.07.2005 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2005 A czy obowiązkiem architekta nie jest ustalenie jakie fundamenty na działce nalezy zastosować ? Wydaje mi się, że jest. Ale w praktyce może się okazać, że dopiero po wykonaniu wykopów widać prawdziwą strukturę podłoża. U mnie, znając rodzaj podłoża architekt/konstruktor zaproponował określone rozwiązanie, a po wykonaniu wykopów i ustaleniu rzędnej budynku (dom na wsi a nie w mieście, więc mapa wysokościowa była pewnym przybliżeniem) skorygował rozmieszczenie stóp fundamentowych. Oczywiście architekt mógł się zabezpieczyć i dać fundamenty za 10-20 tys zł mocniejsze, ale dobry projekt nie polega na przewymiarowaniu wszystkiego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika Seba 24.07.2005 18:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2005 dzieki za wszystkie podpowiedzi, jutro jadę do konserwatora zabytków zapytać o tę częśc działki, która leży w strefie archeologicznej. Na pewno w tym obszarze nie będzie zabudowań ale wole spać spokojnie i nie martwić się ile potrwa wydanie odpowiednich decyzji... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fizyk 10.08.2005 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2005 Co prawda już jakiś czas minał od ostatniego postu, ale dorzucę swoje trzy grosze. Najpierw sprawy archeologiczne. U mnie wydłużyly papierologię o cały ... tydzień. Nic skomplkowanego. Papiery poszły ze starostwa do konserwatora zabytków (mój projektant zrobił kopie potzrebnych dokumentów). Papiery leżały i załatwiały się a w między czasie przyszła odpowiedź od konserwatora, że mozna budować, ale w rzie znalezienia jakichś staroci - trzeba wezwać konserwatora (tak w skrócie). Też się bałem, że będę kopał łyżeczką do herbaty. Jeśli chodzi o termin - decyzję o budowie podjęliśmy rok temu, w kwietniu uprawomocniło się pozwolenie i zaczęło się. Teraz kończymy kryć dach (patrz album). Wprowadzić się zamierzamy w ... listopadzie. Być może wstrzymamy się z glazurą do przyszłego roku oraz z kostką. Nie ma na co czekac. Czas ucieka. powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tczarek 11.08.2005 06:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2005 Ja bardziej obawiałbym się wilgoci z tynków, wylewek itp niż osiadania. Myślę że o podłogach drewnianych w takim cyklu budowlanym możecie zapomnieć gdyż wylewki nie będą w stanie wysnąć odpowiednio. Więc taki aspekt też należy brać pod uwagę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fizyk 11.08.2005 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2005 Ale od czego nowoczesna technika. Mierzysz wilgotność w murach, w podłodze. Jeśli jest OK, to trzba jeszcze trochę odczekać i będzie dobrze. Ja raczej poczekam z glazurą na przyszly rok. W sumie to z powodów osidania i wilotności tynków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika B 11.08.2005 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2005 U nas czekamy. Głównie po to żeby wyschło.Nie wiem czy Willie masz rację z tym humusem? My ściągnęliśmy przed pozwoleniem - architektka powiedziała, że to "przekopanie ogródka" a nie prace ziemne. Ale biorąc pod uwagę fachowość tej pani, to wszystko jest możliwe... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobo30 11.08.2005 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2005 mój dom po połozeniu dachu stał 3 miesiace, potem zaczęliśmy wykończeniówkę. Myślę, że warto zrobić taka przerwę, niech dom osiądzie, przeschnie. jak się dobrze zorganizuje prace to przy odrobinie szczęścia mozna się w rok wprowadzić. Badaniem gruntu zajmują sie geotechnicy - robia nawierty i dostajesz opinie na piśmie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.