Gość 25.07.2005 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2005 Ja zabieram Mojego Mężczyznę do Nowej Zelandii. I nie ma mowy o bujaniu w obłokach - pojedziemy tam i tyle. I to koniecznie w wieku przedemerytalnym, a nie ze sztuczną szczęką, balkonikiem i serca rozrusznikiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 27.07.2005 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2005 ten weekend w Nowej Zelandii na jeden maly mankament: sobota - przelot tam, niedziela - przelot spowrotem. Nie sadze aby udalo sie opuscic lotnisko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.07.2005 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2005 ten weekend w Nowej Zelandii na jeden maly mankament: sobota - przelot tam, niedziela - przelot spowrotem. Nie sadze aby udalo sie opuscic lotnisko No dobra - długi weekend Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 28.07.2005 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Wiecie co? Jestescie okropne materialistki. Dlaczego nikt nie chcialby ,aby jego wymarzony weekend,byl pokojowy. To znaczy ,zeby pokoj ,podczas waszego wymarzonego weekendu,na swiecie panowal. Zeby wojen w weekendzie nie bylo. Zeby kazde,w tym afrykanskie,dziecko nie cierpialo z glodu i pragnienia. Zeby nikt nie umieral. Nikt nie chorowal. Nikt nie meczyl sie zyjac. Bo to nie konkurs na Miss Tylko tam wszystkie dziewczyny mają takie marzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 28.07.2005 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Mnie wystarczyłby jeden dzień: Na norweskich fiordach, albo na wrzosowiskach w okolicach nadmorskich klifów w Irlandii, na kompletnym odludziu. Wczesna jesień, poranek, ciepły sweter, wschód słońca, szum traw albo wrzosów, wiatr. Mogłabym godzinami patrzeć na morze i niebo. Nic więcej - tylko siedzieć i patrzeć, koić nerwy, paść wzrok, oddychać morzem i wiatrem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 28.07.2005 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 a ja chce tylko kilka godzin na koncercie Pink Floyd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 29.07.2005 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2005 A podróże w czasie też wchodzą w rachubę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 29.07.2005 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2005 Mnie wystarczyłby jeden dzień: Na norweskich fiordach, albo na wrzosowiskach w okolicach nadmorskich klifów w Irlandii, na kompletnym odludziu. Wczesna jesień, poranek, ciepły sweter, wschód słońca, szum traw albo wrzosów, wiatr. Mogłabym godzinami patrzeć na morze i niebo. Nic więcej - tylko siedzieć i patrzeć, koić nerwy, paść wzrok, oddychać morzem i wiatrem... W Irlandii leje i paskudna pogoda. Irlandczycy przyjeżdżają do nas jak na wakacje w tropiki ... Przydałoby się trochę chłodku Ja z nostalgią wspominam romantyczną podróż (poślubną...) do Normandii i Bretanii - tam też jest trochę irlandzkich klimatów - morze, wiatr, klify, cudne kamieniste plaże, na których w promieniach zachodzącego słońca piliśmy francuskie bełty całymi butelkami, samotnie, bo ludzi tam było niewiele ... eh, wcale mnie nie ciągnie do Turcji czy Tunezji ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 29.07.2005 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2005 Ech choroba - poznałem ostatnio pare fajnych dziouszek..... no i wyobraźnia zaczęła pracować... az od tych kosmatych łeb zaczął swędzieć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 1950 29.07.2005 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2005 Małt, pewnie masz łupież Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 29.07.2005 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2005 Małt, pewnie masz łupież No właśnie nie! Hormony w mordę czy jak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 30.07.2005 02:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2005 Małt, pewnie masz łupież No właśnie nie! Hormony w mordę czy jak? a moze glowa Ci siwieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 30.07.2005 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2005 Małt, pewnie masz łupież No właśnie nie! Hormony w mordę czy jak? a moze glowa Ci siwieje Oooo tak to juz prędzej...ma się te parę latek... ...choc z drugiej strony staram się żyć bezstresowo...no nie wiem sam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 1950 30.07.2005 16:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2005 tylko nie siwieje, tylko nie siwieje, już jest cała siwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.