qwazar 24.07.2005 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2005 witam proszę o porade.W moim kupionym domu /stan surowy zamknięty/ zamontowono w 2000 roku okna z plastiku,niestety pianka uszczelniająca przez ten okres nie była zabezpieczona i w niektórych oknach jest uszkodzona sa prześwity na zewnątrz lub co gorsza wygryziona przez lokatorke na gape prawdopodobnie kune.Czy należy wyciąć starą pianke i zamocować okna od nowa czy wystarczyuzupełnić ubytki.Poniżej zamieszczam zdjęcie i choć nie widać tu tego ubytku to pianka jest tu wygryziona przez kune i dla świętego spokoju zastawiłem ją deską http://img313.imageshack.us/img313/7586/dzrwibalkonowe9ur.jpg pozdrawiam mirek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pwp 24.07.2005 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2005 usuń tylko te najbardziej zwietrzałe miejsca pianki i uzupełniji świeżą, tylko pamięaj aby od razu to zabezpieczyć zaprawą bo ci znowu zwietrzeje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qwazar 24.07.2005 20:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2005 dzieki pwp tylko zapytam tak przezornie czy nie wypaczy mi to okien? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przekorek 24.07.2005 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2005 Nie wypaczy. Okna powinny sie trzymac na kotwach, a pianka bardziej ma role w ociepleniu i uszczelnieniu. Regula jest, ze budowlancy daja jak najmniej kotew (bo to duzo roboty)- moze trzeba uzupelnic. Na pewno w kazdym rogu musi byc, ponadto po jednej na najdluzszym boku. A pianke to uzupelnij na koncu - tuz przed zalozeniem parapetow, albo nawet juz po nich, oraz przy okazji tynkowania, bo slonce piance szkodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sp5es 25.07.2005 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2005 Pianka ulega zniszczeniu pod wpływem UV i utlenienia - głónie warstwy nawierzchniowe. Wydrap co luźne, resztę uzupełnij. Jeśli będato długie odcinki , całkowicie puste, to na wszelki wypadek rozeprzyj ramę okna deską, albo czymś podobnym, aby nie wygieło jej dośrodka. Jeśli uzupełniasz tylko nawierzchniowo lub krótkie odcinki, to piana nie będzie miala szans wygiąć ramy okienej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomeczek 25.07.2005 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2005 Czy naprawdę warto uzupełniać tylko jakieś dziury. Dla świętego spokoju wyrwij całą i zapianuj od nowa całość jeśli nie robiłeś tego nigdy poproś fachowca - nie jest to zbyt pracochłonne a może cię ominąć późniejsza przykra niespodzianka w postaci przemarzania w miejscu starej zwietrzałej pianki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lafcadio 26.07.2005 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2005 Jeżeli pozostała pianka ma prawidłową strukturę to nie warto jej usuwać. Uzupełnij tylko braki sama praca nie jest ani skomplikowana ani pracochłonna ale jeżeli tego nigdy nie robiłeś to musisz uważać by nie poparać zbytnio okien pianką bo to dziadostwo ciężko się czyściPoczytaj też tutaj może pomoże:http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=44395&highlight=pianka+kruszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plonskij 26.07.2005 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2005 stara pianka jes zwietrzala i nie polączy sie trwale z nową - wyskrobać to co sie sypie - - znaczy sie warstwe wierzchnią - pozostawić środek - jak bedziesz pianował to pamiętaj o spryskaniu i starej pianki i muru wodą ze spryskiwacza - przed pianowaniem odkurz starą pianke - na początek zrób małą próbe bo piana sie rozpienia coś ze 35 razy - jak dasz za dużo to ci powyskakują bąble jak arbuzy - a szkoda pianki - woda [wilgoć] jest potrzeba do spieniania a ponadto oczyszcza podłoże - żeby ram nie zabrudzić to naklej taśmy z papieru lub najlepiej te "skoczowe" ale nigdy ale to nigdy te szare do pakowania - przyklejają się jak cholera i nic nie jest ich w stanie usunąć - zabrudzone ramy utwardzoną pianką też jest trudno umyć - praktycznie nie ma na to rozpuszczalnika - jedyny sposób to cierpliwa żona ze scyzorykiem do skrobania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qwazar 26.07.2005 18:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2005 dziekuje za odpowiedzi pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.