kroyena 06.07.2004 06:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2004 Anka to ich szukaj. Może kilka razy się sparzysz. Nie popełnia błędów tylko ten co nic nie robi. Jak się zachaczylisci to na pewno na jakiś czas. Uderz do sąsiadek (chociażby po sól), a najlepiej zapoznawczo (flaszeczka winka). Ale nie zamykajta się w 4 ścianach bo to nic nie da, tylko się czas traci. a czas to pieniądz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wwiola 05.08.2004 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2004 MAM PRACE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Oj jak dobrze to napisać Właśnie poprosiłam pracodawcę o skrócenie okresu wypowiedzenia, bo od środy pracuje juz gdzie indziej. Nie ma tego zlego, co by na dobre nie wyszło :) , bo pensje będę miała o 30 % wieksza niz do tej pory . Wciąż nie sa to duże pieniądze, ale temet budowa znów może byc wyciągniety z szafy Ależ się cieszę ! I dziękuje wszystkim za wsparcie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 06.08.2004 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2004 Wwiola - graaaaaaaaaaaaaatulacje Tak się cieszę, że nasze kciuki pomogły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 08.08.2004 05:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2004 Też się cieszę razem z Tobą WWiola. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 08.08.2004 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2004 No wiesz co Wwiola....! Właśnie się zbierałam do pisania postu pocieszającego dla Ciebie, jechałam w dół kolejno po postachi myślałam co by Ci tu napisać, a tu proszę! - już nie trzeba pocieszać Gratulacje! Aniu, a Ty się też nie martw - zobacz co się dzieje - załamka, brak nadziei a zaraz potem radość i na dodatek lepsze warunki niż poprzednie Kroyena dobrze Ci pisze: nie zamykaj się na ludzi, staraj się teraz właśnie jak najwięcej ich poznawać i otwarcie mów jaka jest sytuacja, szukaj w ogłoszeniach itp. Zatrudnij też męża, niech i on się rozgląda i gada z ludźmi na temat Twojej pracy. Zobaczysz, będzie dobrze, trzymam kciuki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wwiola 01.09.2004 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2004 Pracuję już 3 tygodnie w nowej firmie i jestem bardzo zadowolona (tfu tfu na psa urok, żeby nie zapeszyć ) : robie to co umiem i lubię , współpracownicy mili atmosfera przyjazna a i szef nie za dużo sie czepia . Dzis naprawde z czystym sumieniem mogę napisac "NIE MA TEGO ZŁEGO CO, BY NA DOBRE NIE WYSZŁO " Pewnie , ze samo poszukiwanie pracy i sprawy z tym związane są stresujące i do najmilszych nie należą, ale warto sie pomeczyć. Aniu, może także i u Ciebie jest optymistyczniej. Jeśli nie... nie załamuj sie !!! Trzeba szukać, rozglądac się, łapac się każdej okazji a być może za rogiem jest firma, która akurat Ciebie szuka... Życzę Ci tego z całego serca i pozdrawiam gorąco !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna99 07.09.2004 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2004 Jutro podpisuję umowę o pracę!!!Co prawda na okres próbny 3 m-ce, ale to też już coś. Jeszcze niewielkie pieniądze, ale lepszy rydz niż nic. W dodatku w obliczu kredytu i rat. Dzięki Wszystkim za wsparcie (kroyena - jesteś super!!!), słowa otuchy i dobre rady. Mimo wszystko warto jest próbować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 07.09.2004 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2004 Ania - wspaniała wiadomość Trzymam kciukasy, żebś po tych 3 miesiącach dostała stałe zatrudnienie Informuj nas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ara 07.09.2004 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2004 anna99, jak widać nie święci garnki lepią! Poradziłaś sobie !! Ta sytuacja zahartowała cię i już nigdy w kwestii bezrobocia nie powinnaś się czuć bezsilna... pozdrawia cię ara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.