Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

PROBLEM Z FIRMĄ , KTÓRA ZAKŁADAŁA OGRÓD - Zdjęcia


Recommended Posts

Sprawa ruszyła z miejsca.

Byli wczoraj i doszlismy do porozumienia. Będą doświewać w miejsca które sie da i jest mało chwastów. Tył ogrodu będą robili od nowa. Obiecali że codziennie będą przyjeżdżać i podlewać conajmniej przez dwa tygodnie. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Przy każdym etapie prac będę robiła zdjęcia.

Trochę się wystraszyli bo fama po okolicy powoli się rozniosła.Tym bradziej że robili ten ogród u nas z polecenia dosyć wpływowych ludzi z naszego miasta i bardzo im zależy żeby ten nasz ogród był ich wizytówką.

Szkoda że nie pomyśleli o tym wczesniej, trzy miesiące zmarnowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 102
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie marnuj czasu. Zadzwoń do firmy daj im ultimatum: zwrot całej kasy, albo sąd itd. Czas na odpowiedź do poniedziałku do godziny 14.00. Niech nic nie robią z trawnikiem. Obfotografuj, weź biegłego i strasz sądem. Sama przy pomocy chłopa ze wsi wszystko lepiej zrobisz, a za pieniądze odzyskane z firmy postaw chłopu flaszkę co dwie - trzy dniówki pracy, zobaczysz jak będzie się starał.

Gdzie ty mieszkasz że chłopi za flaszke bedą robić 2 dni i to sprzętem (wspominałes w innym mailu !

To chyba lekka przesada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PATY!

 

Myślę że przed wyborem firmy ogrodniczej powinnaś była zobaczyć ich wcześniejsze dokonania. Może twoi znajomi korzystali z takich firm :roll: . Opinie ich są najbardziej wg mnie miarodajne (przecież nie możesz się na wszystim znać) i uniknęła byś tego co Cię spotkało.

Poza tym z tego co widzę(oglądałem szczegółowo twoje fotki) masz podłoże piaskowe, nie chcę być zły prorokiem ale z tego chyba nic nie będzie (oprócz chwastów) . Radzę nawieść dobrej ziemi tj.rędzinnej + torfu aby uzyskać odpowiednie ph(około 1 Jelcz na 30m2) i trawa Ci sama urośnie. Cała praca to wyrównanie (użyj męża - niech się w końcu weźmie do roboty) i użycie glebogryzarki - sianie trawy to czysta przyjemność dla kobiet .

 

Sprawa sądowa jest z góry skazana na zagładę ( koszt zatrudnienia rzeczoznawców, czas oczekiwania na rozprawę często kilkuletni, nerwy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miły Kubo!

 

Jak miło ,że mnie odnalazłeś, dawno się nie odzywałeś.

 

Ja mojego męża do roboty nie będę naganiać bo od tego są ludzie ogrodnika.

Ogrody robione przez tą firmę oglądałam przed podjęciem decyzji i wyobraź sobie dlatego się zdecydowałam na nich ponieważ, ich efekty mnie zadowalały.

Co do ziemi proponowałam ogrodnikowi, że nawiozę pożądnej ziemi przed powtórnym zasianiem, on się upiera ,że nie ma potrzeby bo na gorszych podłożach sadził trawniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PATY!

 

Myślę że przed wyborem firmy ogrodniczej powinnaś była zobaczyć ich wcześniejsze dokonania. Może twoi znajomi korzystali z takich firm :roll: . Opinie ich są najbardziej wg mnie miarodajne (przecież nie możesz się na wszystim znać) i uniknęła byś tego co Cię spotkało.

Poza tym z tego co widzę(oglądałem szczegółowo twoje fotki) masz podłoże piaskowe, nie chcę być zły prorokiem ale z tego chyba nic nie będzie (oprócz chwastów) . Radzę nawieść dobrej ziemi tj.rędzinnej + torfu aby uzyskać odpowiednie ph(około 1 Jelcz na 30m2) i trawa Ci sama urośnie. Cała praca to wyrównanie (użyj męża - niech się w końcu weźmie do roboty) i użycie glebogryzarki - sianie trawy to czysta przyjemność dla kobiet .

 

Sprawa sądowa jest z góry skazana na zagładę ( koszt zatrudnienia rzeczoznawców, czas oczekiwania na rozprawę często kilkuletni, nerwy).

 

wiec sie nie zgodze z ta czysta przyjemnoscia dla kobiet- jak juz konczyłam siac i lekko przysypywac ziemia myslałam ze umre i plakac mi sie chciało z przemeczenia....wolałabym wziasc ogrodnika...no ale jak zwykle kasa :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teska trawnik masz klawy, ale pisząc coś kręcisz:

hmm..a mi w firmie ogrodniczej powiedzieli ze po pierwszym koszeniu trzeba zastosowac Starane.... :-?

a starane tez mi kazali na przyszły rok

nie krece ogrodnik nr 1- to facet który ma szkółkę gdzie kupuje krzaki...on mi mowil ze nalezy uzyc starane

ogrodnik nr 2- to znajomi ktorzy maja firme- i stwierdzili ze starane nalezy uzyc w drugim roku....

 

a jeszcze zeby bylo ok- hurtownia ogrodnicza tez stwierdzila ze starane w drugim roku a teraz recznie chwasciorki wybierac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paty!

 

Jeśli nie zależy Ci na dobrej jakości trawy to możesz ją siać na byle czym (tak jak w twoim przypadku) -bo na byle czym urośnie tylko trawa byle jaka. Poza tym będziesz musiała więcej podlewać (masz system nawadniania?), częsciej nawozić żeby jako tako wyglądała. Uważam, że wcześniej zainwestowane pieniądze w podłoże zwrócą się w przyszłości z nawiązką.

Ja mam podłoże dobrze nawiezione i trawka suszy się "nie boi".

 

A tak nawiasem mówiąc, gdyby mąż troszkę popracował fizycznie to by mu tak brzuszek nie rósł :wink:

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miły Kubo!

 

Skoro masz taką wiedzę i jak widzę również chęci , to zapraszm cię do siebie . Dostaniesz łopatę , taczki, pare wywrotek ziemi i zaczniesz robić mi trawnik. Kondycja przy tym poprawi ci się co nie co.

 

Taki jesteś zorientowany w moim życiu osobistym a nie wiesz czy mam nawadnianie? Coś sobie przysnąłeś kolego w tych obserwacjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

We środe był pan ogrodnik i zaczął naprawę.

Jakimiś szpadelkami pościnał miejsca gdzie rosła ta chwastnica (trawina)

i na nowo posiał trawę także cały tył ogrodu jest zrobiony od nowa. Z przodu trochę podosiewał w miejscach po chwastach , które wcześniej spryskał. Ale zostało jeszcze dużo miejsc w których ta cholerana chwastnica rośnie. Nie wiem czy z powrotem nie rozpleni się na ta nowo rosnacą trawe. Mówił że jeszcze to nie koniec prac. Jest bardzo tajemniczy i nie informuje mnie co dalej będzie robił. Nadal uparcie twierdzi że nie trzeba nawozić ziemi.

Podlewam trawę dwa razy dziennie. Boję sie efektów a raczej ich braków.

Zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We środe był pan ogrodnik i zaczął naprawę.

Jakimiś szpadelkami pościnał miejsca gdzie rosła ta chwastnica (trawina)

i na nowo posiał trawę także cały tył ogrodu jest zrobiony od nowa. Z przodu trochę podosiewał w miejscach po chwastach , które wcześniej spryskał. Ale zostało jeszcze dużo miejsc w których ta cholerana chwastnica rośnie. Nie wiem czy z powrotem nie rozpleni się na ta nowo rosnacą trawe. Mówił że jeszcze to nie koniec prac. Jest bardzo tajemniczy i nie informuje mnie co dalej będzie robił. Nadal uparcie twierdzi że nie trzeba nawozić ziemi.

Podlewam trawę dwa razy dziennie. Boję sie efektów a raczej ich braków.

Zobaczymy.

 

 

raczej tez to bedzie kiepsko.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

A więc tak.

 

Od frontu wszystkie chwasty zostały usunięte. W gołe placki dosiano trawę. Jest już dużo lepiej. Z tyłu została cała robota zrobiona od nowa. Trawa powoli rośnie, martwi mnie jednak bo gdzieniegdzie zostały jeszcze kepy trawicy vel chwastnicy. Boję się że rozsieją się na nową trawę więc je usuwam ręcznie :evil: chociaz powinien to robić ogrodnik.

Podlewam bardzo obficie dwa razy dziennie - za dwa tygodnie przyszedł rachunek 200 zł.

Postaram się zrobic fotki odresaturowanego trawnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...