Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Książka do tresury i wychowania kotów - jakąś polecacie?


smartcat

Recommended Posts

Ja mam doświadczenia w zakresie lania na łóżko- pomaga sok z cytryny,darcia ryjka o 4 nad ranem, żeby wymusić jedzenie- pomaga ignorowanie :) , rozwalania łupów, czyli papieru toaletowego- nie pomaga nic.

W jakim wieku masz kotki? Moja wyrosła z wszelki szczenięcych zachowań :( aż szkoda tych czasów kiedy człowiek chodził oplastrowany, a zasypiając chował stopy pod łóżko, żeby nie zaczęła się zabawa w polowanie na właściela :)

Iskra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam doświadczenia w zakresie lania na łóżko- pomaga sok z cytryny,darcia ryjka o 4 nad ranem, żeby wymusić jedzenie- pomaga ignorowanie :) , rozwalania łupów, czyli papieru toaletowego- nie pomaga nic.

W jakim wieku masz kotki? Moja wyrosła z wszelki szczenięcych zachowań :( aż szkoda tych czasów kiedy człowiek chodził oplastrowany, a zasypiając chował stopy pod łóżko, żeby nie zaczęła się zabawa w polowanie na właściela :)

Iskra

 

Mają prawie półtora roku.

 

 

Problemy sa nastepujace:

1) Skakanie w zwyz na futrynę i zjeżdżanie na pazurach w dół szrpiąc uszczelkę i niszcząć futrynę

2) Wywracanie doniczek niezaleznie gdzie sa zlokalizowane

3) Oczywiście papier tolaletowy na strzępki, trzeba w malignie idac w nocy do toalety pamietac żeby wychodząc zamkać go w szafce bo inaczej rano...

4)Bieganie po zasłonach i firankach ( nawet ciekawie to wygląda ale powoduje szkody)

5) Bieganie po ubraniach na wieszaku ( wszystko musi byc w szafach)

6) Włażenie do wanny jak sie ktoś kąpie

7) Włażenie na stół gdzie się przygotowuje posiłki ( Psik kocie juz nie pomaga, dopiero na sciere jest rejterada)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam doświadczenia w zakresie lania na łóżko- pomaga sok z cytryny,darcia ryjka o 4 nad ranem, żeby wymusić jedzenie- pomaga ignorowanie :) , rozwalania łupów, czyli papieru toaletowego- nie pomaga nic.

W jakim wieku masz kotki? Moja wyrosła z wszelki szczenięcych zachowań :( aż szkoda tych czasów kiedy człowiek chodził oplastrowany, a zasypiając chował stopy pod łóżko, żeby nie zaczęła się zabawa w polowanie na właściela :)

Iskra

 

Mają prawie półtora roku.

 

 

Problemy sa nastepujace:

1) Skakanie w zwyz na futrynę i zjeżdżanie na pazurach w dół szrpiąc uszczelkę i niszcząć futrynę

2) Wywracanie doniczek niezaleznie gdzie sa zlokalizowane

3) Oczywiście papier tolaletowy na strzępki, trzeba w malignie idac w nocy do toalety pamietac żeby wychodząc zamkać go w szafce bo inaczej rano...

4)Bieganie po zasłonach i firankach ( nawet ciekawie to wygląda ale powoduje szkody)

5) Bieganie po ubraniach na wieszaku ( wszystko musi byc w szafach)

6) Włażenie do wanny jak sie ktoś kąpie

7) Włażenie na stół gdzie się przygotowuje posiłki ( Psik kocie juz nie pomaga, dopiero na sciere jest rejterada)

 

ad1) Jeżeli drzwi stoją cały czas otwarte proponuję się nie wygłupiać i je zdemontować.

ad2) Masz ogrod? Jeżeli tak to po co ci jeszcze zielsko w chałupie?

ad3) Konsekwentnie chowac papier w szafce

ad4) A po co Ci zaslonki i firany? Teraz modny jest minimalizm - zaluzje wystarcza ...

ad5) Szatnia w przedpokoju już dawno wyszła z mody - szafa! to jest rozwiązanie

ad6) prysznic jest bardziej oszczedny i higieniczny ...

ad7) Przestań głodzić koty !!!!!!!

Jak sam widzisz to nie koty należałoby wychować ... :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi to wygląda na wdrukowany sposób zabawy, hm.

Albo polubić, albo wkurzac się dalej :)

Na wchodzenie na stół pomaga klaskanie, generalnie wydawanie odgłosu głośnego- zawsze jak kot robi coś niewłaściwego, w ksiązkach radzą klaskać, albo rzucać kluczami.

My klaszczemy, pomaga, o ile ktoś zauważy, że kot się wspina tam gdzie nie powinien. No i konsekwencja- trzeba to robić zawsze jak się zauważy niepożądane zachowanie.

Ja nie jestem taka mądra :) to mój mąż kota wychowywał :D no i w jakimś zakresie mu się udało. Nasza kotka od kiedy zaczęła wychodzić to jest zdecydowanie spokojniejsza.

Ale większość z zachowań, które opisujesz to zabawy, które miną z wiekiem- niestety :(

Iskra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kot w takim wieku to juz prawie dorosły. Będzie trudno go oduczyć.

 

wypuszczasz je do ogrodu?

 

Widziałem kiedys u weta taka tablice porownujaca wiek kota do wieku człowieka - to one chyba teraz przeliczajac to na wiek człowieków sa w wieku młodziezy chyba.

Koty nie sa wypuszczane do ogrodu bo mieszkaja w apartamentowcu a nie w domku. Jak sadze masz Majka rację ze gdyby wychodziły sytuacja byłaby inna. Jak już kiedyś pisałem jestem dla nich "wujkiem", albo inaczej dośc czestym koty-sitterem jednakze problemy wychowawcze z nimi dotykaja zarówno włascicieli jak i mnie.

Kiedyś byly proby wyprowadzenia ich na dzicz ale były przerażone trawą i była panika. Innym razem zamiast z nimi mieszkać zabrałem do siebie - trzy dni przesiedziały za kanapą - taka ich postawa wykluczała spacer po moim ogródku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"sierściuch i tresura", wydawnictwo Agora :wink: autor: mdzalewscy

 

Wstep

 

zobrazuję różnicę między kotem, a psem w ich myśleniu

 

pies: On daje mi jeść więc jest moim bogiem

kot: On daje mi jeść więc jest moim służącym

 

mdzalewscy jesteście dla mnie guru :-) Gdzie moge nabyć Wasze dzieło zeby je w całosci połknąć a nie tylko smakować maniunie cytaty z tegoż :-)

A swoja droga wiem że jak się kot w ciebie wciera to podobno sobie nie mysli "bardzo cię lubię" tylko "JESTEŚ MÓJ"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi to wygląda na wdrukowany sposób zabawy, hm.

Albo polubić, albo wkurzac się dalej :)

Na wchodzenie na stół pomaga klaskanie, generalnie wydawanie odgłosu głośnego- zawsze jak kot robi coś niewłaściwego, w ksiązkach radzą klaskać, albo rzucać kluczami.

My klaszczemy, pomaga, o ile ktoś zauważy, że kot się wspina tam gdzie nie powinien. No i konsekwencja- trzeba to robić zawsze jak się zauważy niepożądane zachowanie.

Ja nie jestem taka mądra :) to mój mąż kota wychowywał :D no i w jakimś zakresie mu się udało. Nasza kotka od kiedy zaczęła wychodzić to jest zdecydowanie spokojniejsza.

Ale większość z zachowań, które opisujesz to zabawy, które miną z wiekiem- niestety :(

Iskra

Dzieki za rady :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[quote name="Aga_koty

ad1) Jeżeli drzwi stoją cały czas otwarte proponuję się nie wygłupiać i je zdemontować.

ad2) Masz ogrod? Jeżeli tak to po co ci jeszcze zielsko w chałupie?

ad3) Konsekwentnie chowac papier w szafce

ad4) A po co Ci zaslonki i firany? Teraz modny jest minimalizm - zaluzje wystarcza ...

ad5) Szatnia w przedpokoju już dawno wyszła z mody - szafa! to jest rozwiązanie

ad6) prysznic jest bardziej oszczedny i higieniczny ...

ad7) Przestań głodzić koty !!!!!!!

Jak sam widzisz to nie koty należałoby wychować ... :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:[/quote]

 

Przekaze "mamie i tacie" kotów te rozwiązania. Coz, ja jeno koci wujek, nie mam zbyt dużego pola manewru żeby wszystkie Twoje rady wprowadzić w czyn :-)

Pozdrowionka

P.S. Ciekawe te Twoje relacje z zycia kotów :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Ja jestem wytresowana jak trzeba. :D Na szczęście mój kot nie ma za dużych wymagań. Najbardziej uciążliwe jest budzenie o ok. 3 w nocy, czym dłuzsza noc, tym później, i "daj mi jeść", a po 10 min. drugi raz "wypuść mnie na dwór".

Gorzej było, jak wyjechałam na kilka dni. Pańcio już nie jest tak dobrze wytresowany i strasznie klął, a poza tym ciężko go było dobudzić. Pomogło dopiero wskoczenie na głowę. :lol:

A poważnie to wielu pożądanych zachowań kota też można nauczyć, chociaż zawsze będzie próbował, ..."a może im przeszło i już można drapać krzesła, a nie tylko mojego drapaka", w tym momencie wystarczy groźne spojrzenie i kocisko z miałuczeniem o znaczeniu "no, dobra" leci do drapaka :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

"Jak żyć z wyrachowanym kotem" Niestety nie pamiętam autora. Najbardziej spodobał mi się opis kąpieli kota.

Kota można nauczyć, zeby nie wchodził na stół w obecności właściciela. Jeżeli ktoś jest pewien, że jego kot nie włazi na stół także, gdy ludzi nie ma w pobliżu, to się zapewne myli. A jeżeli się nie myli, to niech napisze, jak tego dokonał. Chetnie wypróbuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"sierściuch i tresura", wydawnictwo Agora :wink: autor: mdzalewscy

 

Wstep

 

zobrazuję różnicę między kotem, a psem w ich myśleniu

 

pies: On daje mi jeść więc jest moim bogiem

kot: On daje mi jeść więc jest moim służącym

 

 

 

mdzalewscy to jest poprostu cool.

smartcat wychować kota to jest sztuka :lol: .To kot wychowuje nas.Moje koty nie cierpia tylko jednego - spryskiwacza z wodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...