Magdzia 26.07.2005 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2005 Może naiwne pytanie, bo to pewnie temat tabu, najczęściej z "szarej strefy", ale mimo to, chciałabym wiedzieć, skąd bierzecie drewno do kominka? Bo chyba nie kupujecie tych ładnych brzozowych polanek w siatkach na stacjach benzynowych? Drzew, nawet własnych, też ot, tak sobie wycinać nie można, a zresztą, na ile by ich starczyło? Gdzie więc kupujecie drewno? W tartakach (odpady), w nadleśnictwach? Interesowałam się normalnymi, oficjalnymi źródłami takiego drewna (lokalne nadleśnictwo, firmy handlujące takim drewnem), ale ceny są zabójcze. A ponieważ właśnie założono mi kominek, to problem jest dla mnie dość ważny i pilny, powiedziałabym nawet, że palący . Pomóżcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 26.07.2005 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2005 No to gorąco polecam Googla i to:http://www.lasy.warszawa.pl/ Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 26.07.2005 12:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2005 No to gorąco polecam Googla i to: http://www.lasy.warszawa.pl/ Pozdrawiam "TU BYLEM" Tony Halik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Redwald 26.07.2005 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2005 Jeśli chodzi o drewno do palenia w kominku to masz kilka możliwości- kupić w Nadleśnictwie, a dokładniej w najbliższym lesnictwie. Dochodzi Ci koszt transportu i pocięcia takiego drewna na odpowiednie kawałki. Jeżeli kupisz sortyment S4, to masz niższy VAT (7% a nie 22%), jest to drewno, przygotowywane własnie na opał,a nie do dalszej przeróbki i dlatego niższy VAT.- możesz kupić "od chłopa", nieraz zdarzają się rolnicy wycinający własny las, ale są to niewielkie ilości,- lub, i tu nie powiem dalej.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 26.07.2005 12:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2005 No właśnie o to niedopowiedziane mi chodzi najbardziej, bo inne źródła znam... Nikt sie nie chce przyznać? Qrcze, wiedziałam, że tak będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 26.07.2005 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2005 ...No właśnie o to niedopowiedziane mi chodzi najbardziej... No to będziesz musiała się ubrać w dobre buty do chodzenia po lesie i znaleźć te ekipy, które w lesie pracują. Jak już znajdziesz to .... dużo zaoszczędzisz. Oczywiście loco las, chyba że....(znowu pogadasz) i będziesz miała w domu rozładowane - ale już mniej zaoszczędzisz. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 27.07.2005 07:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2005 O, i to już bardziej konstruktywna rada Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bazarek 27.07.2005 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2005 Nie jestem przeciw tym niedopowiedzeniom, ale ew. w lasach państwowych, których jest dużo więcej - mój ojciec jest właścicielem 4,5 ha lasu sosnowego i do niedawna spotykaliśmy się z wycinaniem poszczególnych, dorodnych drzew. Nie uważacie, że wycinanie drzew z prywatnego lasu jest po prostu najzwyklejszym okradaniem drugiego człowieka? Kiedy nie mieliśmy jeszcze własnego lasu, kupowaliśmy drewno od okolicznych chłopów. (kominek mamy w domu letniskowym). Teraz możemy palić posuszem i innymi odpadami.Pozdrawiam,Bazarek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 27.07.2005 08:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2005 Ale tu nie chodzi o okradanie prywatnych właścicieli. Jeśli po lesie idzie ekipa która ma za zadanie zrobienie okresowej wycinki, to idą lasem państwowym a nie prywatnym przecież. I to chodzi o kupienie (tylko mniej oficjalną drogą) drewna ściętego legalnie z lasów państwowych. Przecież nikt nikogo nie namawia na wycinanie drzew do tego nieprzeznaczonych w dodatku z prywatnego lasu. Gdybym miała "chłopa" od którego mogłabym kupować drewno, to pewnie bym tak zrobiła, ale mieszkam w okolicy pozbawionej lasów i nawet jak ktoś sobie coś wytnie, to sam pali tym w piecu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Redwald 27.07.2005 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2005 Moje zdanie jest takie, że to też jest okradanie . Co to znaczy droga mniej oficjalna? Albo ukradnie pilarz, albo zrywkarz, lub co gorsze leśnik. Droga oficjalna jest najpewniejsza i najlepsza. Jako naród jeszze się będziemy musieli długo tego uczyć, chociaż góra w wielu przypadkach wcale przykładem nie świeci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 28.07.2005 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 W pełni popieram Redwalda. Nie ma innej drogi. Albo samodzielnie i legalnie, albo kupujecie drewno z kradzieży. Jeśli w LP jest za drgogo to można pojeździć po włąścicielach lasów prywatnych i się dogadać, ale jeśli będzie za półdarmo to pozyskane własnym kosztem i ty też pewnie będziecie mieli problem, bo jak nie samemu to trzeba kogoś wynająć a tu znowu koszt.Najprościej i najlegalniej a przy tym najtaniej jest wyrobić sobie drobnicę w LP i wykupić za niewielkie pieniądze.Co do kradzieży - jeśli kupujecie kradzione drewno z LP to kogo okradadacie? OKRADACIE NAS WSZYSTKICH I SIEBIE SAMEGO TEŻ. Myślenie jak z minionej epoki - jeśli jest wspólne to niczyje.To jest podobnie jak z innymi zakupami po okazji. Ktoś kupuje tanio choinki na święta, a za chwilę inny płacze na forum, że mu wycieli przed domem, wątek "Co Wam ukradli z budowy" też żyje dzięki takim poszukiwaczom tanich materiałów z nieznanego źródła. Dziś wy kupicie kradzione, jutro Wam ukradną bo inny też będzie chciał kupić tanio? A tak na marginesie potrzebuję tanio kominek z płaszczem - kto ma i kiedy jedzie na wakacje? Zostawcie otwarte drzwi, bo po co ma mi diler wyłamywać Wasze drzwi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 28.07.2005 12:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Zupełnie nie o to chodzi. Otóż mam wrażenie, że żeby kupić drewno z LP, trzeba mieć tam niezłe "dojścia", ludziom z ulicy po prostu nie sprzedają drewna. Ja takich dojść nie mam. Dzwoniliśmy do najbliższego nadleśnictwa, to nam powiedziano, że drewna w lasach nie ma i nie będzie do września/października, no, chyba, że się coś połamie, i trzeba to będzie wyciąć, a i tak moga sprzedać max. 2mp. O to mi chodzi - nie, żeby kraść, tylko jak dojść do kogoś, kto jednak by to drzewo sprzedał. Za normalne pieniądze, nie za darmo, ale nie chcę też kupować w firmach które się handlem zajmują, bo oni w ogóle mają ceny z kosmosu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 28.07.2005 12:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Zupełnie nie o to chodzi. Otóż mam wrażenie, że żeby kupić drewno z LP, trzeba mieć tam niezłe "dojścia", ludziom z ulicy po prostu nie sprzedają drewna. Ja takich dojść nie mam. Dzwoniliśmy do najbliższego nadleśnictwa, to nam powiedziano, że drewna w lasach nie ma i nie będzie do września/października, no, chyba, że się coś połamie, i trzeba to będzie wyciąć, a i tak moga sprzedać max. 2mp. O to mi chodzi - nie, żeby kraść, tylko jak dojść do kogoś, kto jednak by to drzewo sprzedał. Za normalne pieniądze, nie za darmo, ale nie chcę też kupować w firmach które się handlem zajmują, bo oni w ogóle mają ceny z kosmosu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 28.07.2005 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Po drewno idzie się do leśniczego i albo ma i sprzeda, albo powie kiedy będzie. Opał jest prawie zawsze, a 2 mp to nie problem. Możesz się dowiedzieć kiedy będzie i tyle. Do nas często przychodzą ludziska i się pytają i nie wiem kiedy będzie więc odsyłąm do leśniczych - daję spis telefonów i ewentualnie dla chcących dokserowuję cennik. Nawet jak nie dostaną od ręki to umówią się na termin.W drewnie opałowym jest taka dziwna tendencja - przynajmniej u nas. Koniec zimy jak jest go całą masa i w dużym wyborze gatunkowym to chętnych brak i wypycha się gdzie popadnie. Jak kończy się lato to nagle zainteresowanie rośnie tak, że jest deficyt. Cięcia intensyfikują się jesienią i dopiero wtedy sprawa zaczyna się poprawiać, a za rok od nowa, ludziska zawsze chcą suche i na ostatnią chwilę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 28.07.2005 12:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Czyli rzeczywiście nie ma drewna? Bo ja byłam przekonana, że oni po prostu sprzedają tylko swoim stałym odbiorcom a takim jak my leszczom po prostu nie chcą sprzedać. Czy faktycznie nie ma żadnych lewych układów, klik i szarej strefy? Tak jest normalnie, że będzie dopiero za pare miesięcy i "reglamentowane"? Qrcze, ja chciałam sobie zrobić zapas, żeby właśnie w sezonie nie biegać z paniką w oczach, a tu kicha... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 28.07.2005 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Następnym razem zrób zapas wczesną wiosną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 28.07.2005 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Magdzia - zapasy rób na wiosnę. Teraz wszyscy chą na zimę, a pozyskanie jest minimalne i głównie iglaste. "Stali klienci" najczęściej wcześniej pytają kiedy będzie i przychodzą w czas. Moda na kominki ciągle rośnie więc kłopoty będą coraz większe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 28.07.2005 12:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Następnym razem zrób zapas wczesną wiosną Kominek mam od tygodnia, ostatnią wiosną nie wiedziałam jeszcze, że go będę mieć przed tym sezonem grzewczym Teraz, mądrzejsza o Wasze rady, będę bardziej zapobiegliwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 28.07.2005 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Ja kupiłem dla siebie jesienią w ubiegłym roku, teraz nawet dla siebie nie jestem w stanie nic załatwić - chyba że sosnę ale ta jest zawsze, tylko nie zawsze blisko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 28.07.2005 13:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 No własnie, kłopot z transportem/odległościami... Ja znalazłam tanie drewno, tzn. odpady, ale nadające sie do kominka, za 55zł/mp, ale sam transport wychodzi drożej niż drewno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.