Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Mam podobnie mieszkamy z Babcią tyle, że nie ze swoją kupiliśmy dom z w środku..do chwili zakupu domu(wczesniej go wynajmowaliśmy) ten nam nie przeszkadzał. Po zakupie domu został zawarty jeszcze jeden akt notarialny(umowa dożywocia) gdzie o ile można ją tak nazwać zajmuje wydzielone pomieszczenia na dole...ale cały dom i działka należy do nas...od jakiegoś czasu zaczeła sie gehenna...ja zamków zmienic nie mogę bo z nia mieszkamy...ale obgaduje nas jak tylko moze...czasem wyć sie chce z bezradności...nie dość że obgaduje u sąsiadów, to jeszcze wyzywa, wyskakuje z łapkami i mówi że to nie ona..ona znajdzie swiadka że to ja...Otwiera drzwi wejściowe i furtkę (jakby mało było złodziejstwa) i jeszcze się żali przez telefon jaka to ona biedna i pokrzywdzona przez nas i jeszcze na domiar złego czuje sie dalej jak u siebie mimo że dom stanowi już własność moją i męża...

Szlag człowieka moze trafić...w moim własnym domu sie panoszy..

A u prawnika czy wśród policji udaje miłą starsza Panią która chce żyć w zgodzie i harmonii...niedobrze się robi...a moze by tak babcie przerobić na mydło .chociaz tyle by było pożytku.

Faktem jest że potrafią młodym obrzydzić zycie

 

 

a na co ciebie przerobic?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/37656-czy-odgradza%C4%87-si%C4%99-od-babci/page/2/#findComment-754070
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 42
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

.

Doprawdy, ja mieszkam na razie z babcią w mieszkaniu więc wiem że to trudne. Na dodatek jest chora i ciągle narzeka. Ja nie potrafię być aniołem bo ona kazdego ranka od kilkunastu lat rujnuje mi dobry humor i pozytywny stosunek do zycia. Jest po prostu "toksyczna" i nic tu nie pomaga, poświęcanie uwagi dolewa oliwy do ognia... :cry:

 

a moge zapytac czyje to mieszkanie , bo jesli Twoje to wyrzuc starowine na ulice , ale jesli Jej to po co sie tyle meczysz

dawno trzeba bylo sie budowac

ja bym tak zrobila

 

jag_24

a po co wyrzucilas te stare prochno ze swojego postu ??

tak sie zlozylo , ze nieopatrznie zauwazylam

czy ze wstydu czy masz jednak jakas przyzwoitosc w sobie ??

w zyciu bym nie kupila domu z niespodzianka

tylko po to zeby udawac pania na wlosciach

wilie trza sobie pobudowac i udawac , bo sloma z butow i tak nie wyjdzie

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/37656-czy-odgradza%C4%87-si%C4%99-od-babci/page/2/#findComment-754237
Udostępnij na innych stronach

A po co się samemu budować,jak można okazyjnie chałupkę nabyć z babcią,która może wykituje niebawem?

 

Pamiętam historię z Francji,facet też zakupił był dom z babcią już bardzo leciwą,ale ta mu zagrała na nosie i żyła,żyła,już do stówki dochodziła czy nawet przekroczyła.W każdym razie facet mocno przepłacił za dom. :lol:

 

200 lat dla "babci" jag 24!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/37656-czy-odgradza%C4%87-si%C4%99-od-babci/page/2/#findComment-754249
Udostępnij na innych stronach

niech nam zyja wszystkie Babcie

chocby dlatego , ze jak bylismy mali to nam ...

pupy wycieraly , czy nie tak?? :lol: :lol:

a tak na zupelnie powaznie

 

kazdy problem da sie rozwiazac , czasem potrzeba jest troche pokory , cierpliwosci i checi

zycie jest zbyt krotkie , zeby marnowac je na takie zlosliwosci

 

tak na marginesie czy julcia kupila dzialke od Babci czy dostala?

bo moze tez trzeba bylo kupic :o :o

w drugim koncu Polski , ba nawet Europy

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/37656-czy-odgradza%C4%87-si%C4%99-od-babci/page/2/#findComment-754281
Udostępnij na innych stronach

Mam podobnie mieszkamy z Babcią tyle, że nie ze swoją kupiliśmy dom z w środku..do chwili zakupu domu(wczesniej go wynajmowaliśmy) ten nam nie przeszkadzał.

itd....

 

Brak słów... Chciałam skomentować, ale skoro słów brak, to nie ma jak.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/37656-czy-odgradza%C4%87-si%C4%99-od-babci/page/2/#findComment-754459
Udostępnij na innych stronach

jag_24

Capra napisał:

.

 

a moge zapytac czyje to mieszkanie , bo jesli Twoje to wyrzuc starowine na ulice , ale jesli Jej to po co sie tyle meczysz

dawno trzeba bylo sie budowac

ja bym tak zrobila

 

[w zyciu bym nie kupila domu z niespodzianka

tylko po to zeby udawac pania na wlosciach

wilie trza sobie pobudowac i udawac , bo sloma z butow i tak nie wyjdzie

 

to nie ja pisałam-proszę nie wkładać czyichś poglądów w moje usta!

:evil: :evil: :evil:

 

Biedne babcie, jakie nie są, biorąc pod uwagę postęp cywilizacji i zwiększenie zachorowań z roku na rok na różne świństwa aż strach pomyśleć jacy wredni my będziemy... :wink:

Chyba skrócę komuś męki i się po prostu zastrzelę przed 60 - tką, jeśli dożyję... :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/37656-czy-odgradza%C4%87-si%C4%99-od-babci/page/2/#findComment-754652
Udostępnij na innych stronach

nie tylko babcie chorują, młodzi ludzie także...tyle że teraz większość młodych ma nerwice...a jak wiadomo ta choroba sama nie przychodzi musi ktoś się postarać o to żeby do takiego stanu innych doprowadzać.

Ja nie mówię że wszystkie babcie są takie. jeszcze raz podkreślam chodzi mi o jeden konkretny przypadek. Znam wiele babć, znajomych, z rodziny i może i czasem też coś powiedzą...zrobią...ale na wszystko jest jakieś wytłumaczenie. W moim przypadku poprostu ręcę opadają , wracam z pracy po 12 godzinach i co słyszę jak wchodze do domu i zamykam za sobą drzwi??

Ja swojego zdania co do tej babci nie zmienię..jest bardzo niewdzięczną osobą...a przy tym zawistną...wydzwania po całej rodzince, rodzinka zbiega mi się do domu, startuje z rączkami...grozi i mimo ze jest wypraszana przeze mnie z mojego mieskzania potarfi powiedzieć...że mnie zniszczą....

Normalne to, to nie jest...no ale cóż...jak juz wcześneij powiedziałam..mądry POlak po szkodzie..

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/37656-czy-odgradza%C4%87-si%C4%99-od-babci/page/2/#findComment-754680
Udostępnij na innych stronach

Moja Babcia była taka sobie. Na stare lata dała mi tak w kość, że " niech jej ziemia lekką będzie ".

 

W chwilach gniewu życzyłam jej i tego mydła i niedomknięcia trumny.

Potem gniew tracił wagę i ustępował litości dla choroby. Potem znów sinusoida gniewu i tak w kółko.

 

Ci którzy rzucają kamieniem niech będą litościwszy, może nie są w takim położeniu jak ci od topliwych chęci.

Może Najwyższy podarował im Babcię taką jak z bajek, taką najkochańszą..

Bywają jednak Babcie Jędze ( z cyklu ten typ tak ma ) oraz Jędze Chorobliwe ( choroba zmieniła ich Anielskość w Inną Stronę Mocy )

 

To, że ktoś pisze z determinacją i w gniewie , że najchętniej by babcię uformował ( udusił, utopił i inne na "u" ) nie oznacza , że to są krwiożercze bestyje czychające na majuntek Babciny.

Po prostu ..są szczere i piszą to, co czują.

 

Nie rzucajcie kamieniami.

Bo w myślach każdego z nas , siedzi jakiś ktoś, kogo byśmy ( tu lista na u ) . Czasem bywa to nawet własna żona , teściowa czy szef.

 

Tu jest Babcia. I tyla.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/37656-czy-odgradza%C4%87-si%C4%99-od-babci/page/2/#findComment-754720
Udostępnij na innych stronach

Moja Babcia była taka sobie. Na stare lata dała mi tak w kość, że " niech jej ziemia lekką będzie ".

 

W chwilach gniewu życzyłam jej i tego mydła i niedomknięcia trumny.

Potem gniew tracił wagę i ustępował litości dla choroby. Potem znów sinusoida gniewu i tak w kółko.

 

Ci którzy rzucają kamieniem niech będą litościwszy, może nie są w takim położeniu jak ci od topliwych chęci.

Może Najwyższy podarował im Babcię taką jak z bajek, taką najkochańszą..

Bywają jednak Babcie Jędze ( z cyklu ten typ tak ma ) oraz Jędze Chorobliwe ( choroba zmieniła ich Anielskość w Inną Stronę Mocy )

 

To, że ktoś pisze z determinacją i w gniewie , że najchętniej by babcię uformował ( udusił, utopił i inne na "u" ) nie oznacza , że to są krwiożercze bestyje czychające na majuntek Babciny.

Po prostu ..są szczere i piszą to, co czują.

 

Nie rzucajcie kamieniami.

Bo w myślach każdego z nas , siedzi jakiś ktoś, kogo byśmy ( tu lista na u ) . Czasem bywa to nawet własna żona , teściowa czy szef.

 

Tu jest Babcia. I tyla.

 

Nie ziaba.To nie jest tak,że będąc w komfortowej sytaucji wygłaszamy zdanie,bo nie znamy życia.A Ty poznałaś tę akurat niedolę i jesteś wyrozumiała.

Każdy z nas ma jakies doświadczenia,każdy z nas ma jakiś krzyż.Każdy z nas ulega emocjom.

Ale są granice słów,które można powiedzieć o drugim człowieku,szczególnie publicznie.Zwłaszacza, gdy jest to człowiek stary i siły sią nierówne.

I korzysta się finansowo.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/37656-czy-odgradza%C4%87-si%C4%99-od-babci/page/2/#findComment-754738
Udostępnij na innych stronach

Opal z tym niesieniem krzyża bywa różnie .

Jedni z dumą i w milczeniu inni inaczej.

A z przyłożeniem siły przyznaję Ci całkowitą rację. Młodość ma inne wektory.

 

pozdrówka

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/37656-czy-odgradza%C4%87-si%C4%99-od-babci/page/2/#findComment-754820
Udostępnij na innych stronach

:( mozna mówić o przyzwoitości...o niesieniu krzyża...jasne...

ale gdzie tu przyzwoitość skoro ktoś patrzy ci w twarz i mówi jestes ...brak szacunku :cry:

Jasne że teraz można wygłaszać różne teorie...czasem to nie jest wina ludzi młodych ale właśnie ludzi starszych a większy problem jest wtedy gdy rodzina podburza taką osobę w ten sposób wcale jej nie pomagając. Męczy sie i ten co mieszka i taka babcia. Ten co stał sie właścicielem nie wdaje się w dyskusje z taką kobietą bo rozmowy z nią nie maja sensu i idzie od razu na policję do prawnika...a taka babcia ci jeszcze pwoie że "prawnik to takie same bydlę jak ty"..policja to głupki i że etc etc...

Tak naprawde dużo by można pisać...tylko, że jaki to ma sens...ja wyrzucę to, co mi leży na sercu...bo mam taką a nie inną sytuację...a ktoś inny może mnie za to, że jak ja śmiem..

się nie zmieni, trudno jest zmienić starszą osobę...skoro całe życia taka była tyle że sie z tym bardzo ale to bardzo dobrze ukrywała :(

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/37656-czy-odgradza%C4%87-si%C4%99-od-babci/page/2/#findComment-755000
Udostępnij na innych stronach

W mojej rodzinie też jest problem z babcią.

Gdy skończyła 80 lat stała się inną osobą. Ciagle żle mowi o ciotce z którą mieszka, wyzywa, przeklina i wypłakuje się do sąsiadek. Rodzina została przez to podzielona, cześć trzyma stronę babci a część ciotki.

 

Starszy człowiek potrzebuje ciszy i spokoju, i chyba też wiecej samotności niż człowiek w innym wieku.

 

Odgrodzić się od babci możesz ale wymyśl jakieś dobre wytłumaczenie np. dla bezpieczeństwa dzieci -bo ulica, pies, stare szambo.

 

A może spodoba się jej ten płotek?

 

Myślę, że czasem warto być dalej nie tylko dla własnego spokoju, ale również dla spokoju tej drugiej, starszej osoby.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/37656-czy-odgradza%C4%87-si%C4%99-od-babci/page/2/#findComment-755050
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

Ale wątek odpłynął..

 

jag_24 - ja tu prawda czasem jestem źle postrzegany jako wyjątkowy brutal ;) ale skoro babinka ma pomieszczenie na dole to wykosztuj się na zrobienie jej osobnehgo wejścia. To powinno byc humanitarnym rozwiązaniem.

 

Kosz pobudowania "sieni" z łazienką takiej 2 x 3 metry nie powinien być duży. Wstaw tam okienko, drzwi itd itd. Całkowicie wyizoluj babuleńkę i odetnij ją od swojej przestrzeni życiowej.

 

Nikt Ci nie zarzuci, że zamurowałas babcię żywcem - w akcie notarialnym masz, jak znam zycie, zapis o służebności do końca dni babuleńki, al enie ma zapisu, że babinka musi przy okazji korzystać z Twojej własności, wliczając w to Twoje wejście do domu. Zrobisz jej osobne wejście i niech tam robi co chce. Po "wszystkim" będziesz mogła tę sień wyburzyć - choć czasem przydaje się w domu pomieszczenie z osobnym wejściem.

 

Postaraj się równiez pozakładać babci osobne liczniki na prąd i wodę. Nie wiem jak jest z ciepłem ale jeśli idzie z jednego pieca, to nie żałuj babci ciepła. A jeśli koszta dla Ciebie grają aż tak dużą rolę to postaraj się wycenić swoje zdrowie i stracone nerwy - obstawiam, że wyjdzie taniej.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/37656-czy-odgradza%C4%87-si%C4%99-od-babci/page/2/#findComment-755086
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...