Luc Skywalker 27.07.2005 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2005 Mam podobnie mieszkamy z Babcią tyle, że nie ze swoją kupiliśmy dom z w środku..do chwili zakupu domu(wczesniej go wynajmowaliśmy) ten nam nie przeszkadzał. Po zakupie domu został zawarty jeszcze jeden akt notarialny(umowa dożywocia) gdzie o ile można ją tak nazwać zajmuje wydzielone pomieszczenia na dole...ale cały dom i działka należy do nas...od jakiegoś czasu zaczeła sie gehenna...ja zamków zmienic nie mogę bo z nia mieszkamy...ale obgaduje nas jak tylko moze...czasem wyć sie chce z bezradności...nie dość że obgaduje u sąsiadów, to jeszcze wyzywa, wyskakuje z łapkami i mówi że to nie ona..ona znajdzie swiadka że to ja...Otwiera drzwi wejściowe i furtkę (jakby mało było złodziejstwa) i jeszcze się żali przez telefon jaka to ona biedna i pokrzywdzona przez nas i jeszcze na domiar złego czuje sie dalej jak u siebie mimo że dom stanowi już własność moją i męża... Szlag człowieka moze trafić...w moim własnym domu sie panoszy.. A u prawnika czy wśród policji udaje miłą starsza Panią która chce żyć w zgodzie i harmonii...niedobrze się robi...a moze by tak babcie przerobić na mydło .chociaz tyle by było pożytku. Faktem jest że potrafią młodym obrzydzić zycie a na co ciebie przerobic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 27.07.2005 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2005 . Doprawdy, ja mieszkam na razie z babcią w mieszkaniu więc wiem że to trudne. Na dodatek jest chora i ciągle narzeka. Ja nie potrafię być aniołem bo ona kazdego ranka od kilkunastu lat rujnuje mi dobry humor i pozytywny stosunek do zycia. Jest po prostu "toksyczna" i nic tu nie pomaga, poświęcanie uwagi dolewa oliwy do ognia... a moge zapytac czyje to mieszkanie , bo jesli Twoje to wyrzuc starowine na ulice , ale jesli Jej to po co sie tyle meczysz dawno trzeba bylo sie budowac ja bym tak zrobila jag_24 a po co wyrzucilas te stare prochno ze swojego postu ?? tak sie zlozylo , ze nieopatrznie zauwazylam czy ze wstydu czy masz jednak jakas przyzwoitosc w sobie ?? w zyciu bym nie kupila domu z niespodzianka tylko po to zeby udawac pania na wlosciach wilie trza sobie pobudowac i udawac , bo sloma z butow i tak nie wyjdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.07.2005 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2005 A po co się samemu budować,jak można okazyjnie chałupkę nabyć z babcią,która może wykituje niebawem? Pamiętam historię z Francji,facet też zakupił był dom z babcią już bardzo leciwą,ale ta mu zagrała na nosie i żyła,żyła,już do stówki dochodziła czy nawet przekroczyła.W każdym razie facet mocno przepłacił za dom. 200 lat dla "babci" jag 24! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 27.07.2005 23:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2005 niech nam zyja wszystkie Babcie chocby dlatego , ze jak bylismy mali to nam ... pupy wycieraly , czy nie tak?? a tak na zupelnie powaznie kazdy problem da sie rozwiazac , czasem potrzeba jest troche pokory , cierpliwosci i checi zycie jest zbyt krotkie , zeby marnowac je na takie zlosliwosci tak na marginesie czy julcia kupila dzialke od Babci czy dostala? bo moze tez trzeba bylo kupic w drugim koncu Polski , ba nawet Europy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marta1719498972 28.07.2005 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Mam podobnie mieszkamy z Babcią tyle, że nie ze swoją kupiliśmy dom z w środku..do chwili zakupu domu(wczesniej go wynajmowaliśmy) ten nam nie przeszkadzał. itd.... Brak słów... Chciałam skomentować, ale skoro słów brak, to nie ma jak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 28.07.2005 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Faktem jest że potrafią młodym obrzydzić zycie Nie zawsze będziesz młoda... A potem co? Dasz się dobrowolnie przerobić na mydło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jag_24 28.07.2005 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 rynce opadają nawet dziiasj ot co Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jag_24 28.07.2005 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 jw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capra 28.07.2005 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 jag_24 Capra napisał: . a moge zapytac czyje to mieszkanie , bo jesli Twoje to wyrzuc starowine na ulice , ale jesli Jej to po co sie tyle meczysz dawno trzeba bylo sie budowac ja bym tak zrobila [w zyciu bym nie kupila domu z niespodzianka tylko po to zeby udawac pania na wlosciach wilie trza sobie pobudowac i udawac , bo sloma z butow i tak nie wyjdzie to nie ja pisałam-proszę nie wkładać czyichś poglądów w moje usta! Biedne babcie, jakie nie są, biorąc pod uwagę postęp cywilizacji i zwiększenie zachorowań z roku na rok na różne świństwa aż strach pomyśleć jacy wredni my będziemy... Chyba skrócę komuś męki i się po prostu zastrzelę przed 60 - tką, jeśli dożyję... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jag_24 28.07.2005 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jag_24 28.07.2005 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 nie tylko babcie chorują, młodzi ludzie także...tyle że teraz większość młodych ma nerwice...a jak wiadomo ta choroba sama nie przychodzi musi ktoś się postarać o to żeby do takiego stanu innych doprowadzać.Ja nie mówię że wszystkie babcie są takie. jeszcze raz podkreślam chodzi mi o jeden konkretny przypadek. Znam wiele babć, znajomych, z rodziny i może i czasem też coś powiedzą...zrobią...ale na wszystko jest jakieś wytłumaczenie. W moim przypadku poprostu ręcę opadają , wracam z pracy po 12 godzinach i co słyszę jak wchodze do domu i zamykam za sobą drzwi?? Ja swojego zdania co do tej babci nie zmienię..jest bardzo niewdzięczną osobą...a przy tym zawistną...wydzwania po całej rodzince, rodzinka zbiega mi się do domu, startuje z rączkami...grozi i mimo ze jest wypraszana przeze mnie z mojego mieskzania potarfi powiedzieć...że mnie zniszczą....Normalne to, to nie jest...no ale cóż...jak juz wcześneij powiedziałam..mądry POlak po szkodzie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 28.07.2005 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Moja Babcia była taka sobie. Na stare lata dała mi tak w kość, że " niech jej ziemia lekką będzie ". W chwilach gniewu życzyłam jej i tego mydła i niedomknięcia trumny. Potem gniew tracił wagę i ustępował litości dla choroby. Potem znów sinusoida gniewu i tak w kółko. Ci którzy rzucają kamieniem niech będą litościwszy, może nie są w takim położeniu jak ci od topliwych chęci. Może Najwyższy podarował im Babcię taką jak z bajek, taką najkochańszą..Bywają jednak Babcie Jędze ( z cyklu ten typ tak ma ) oraz Jędze Chorobliwe ( choroba zmieniła ich Anielskość w Inną Stronę Mocy ) To, że ktoś pisze z determinacją i w gniewie , że najchętniej by babcię uformował ( udusił, utopił i inne na "u" ) nie oznacza , że to są krwiożercze bestyje czychające na majuntek Babciny.Po prostu ..są szczere i piszą to, co czują. Nie rzucajcie kamieniami. Bo w myślach każdego z nas , siedzi jakiś ktoś, kogo byśmy ( tu lista na u ) . Czasem bywa to nawet własna żona , teściowa czy szef. Tu jest Babcia. I tyla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 28.07.2005 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Moja Babcia była taka sobie. Na stare lata dała mi tak w kość, że " niech jej ziemia lekką będzie ". W chwilach gniewu życzyłam jej i tego mydła i niedomknięcia trumny. Potem gniew tracił wagę i ustępował litości dla choroby. Potem znów sinusoida gniewu i tak w kółko. Ci którzy rzucają kamieniem niech będą litościwszy, może nie są w takim położeniu jak ci od topliwych chęci. Może Najwyższy podarował im Babcię taką jak z bajek, taką najkochańszą.. Bywają jednak Babcie Jędze ( z cyklu ten typ tak ma ) oraz Jędze Chorobliwe ( choroba zmieniła ich Anielskość w Inną Stronę Mocy ) To, że ktoś pisze z determinacją i w gniewie , że najchętniej by babcię uformował ( udusił, utopił i inne na "u" ) nie oznacza , że to są krwiożercze bestyje czychające na majuntek Babciny. Po prostu ..są szczere i piszą to, co czują. Nie rzucajcie kamieniami. Bo w myślach każdego z nas , siedzi jakiś ktoś, kogo byśmy ( tu lista na u ) . Czasem bywa to nawet własna żona , teściowa czy szef. Tu jest Babcia. I tyla. Nie ziaba.To nie jest tak,że będąc w komfortowej sytaucji wygłaszamy zdanie,bo nie znamy życia.A Ty poznałaś tę akurat niedolę i jesteś wyrozumiała. Każdy z nas ma jakies doświadczenia,każdy z nas ma jakiś krzyż.Każdy z nas ulega emocjom. Ale są granice słów,które można powiedzieć o drugim człowieku,szczególnie publicznie.Zwłaszacza, gdy jest to człowiek stary i siły sią nierówne. I korzysta się finansowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGNIESZKA31 28.07.2005 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Ziaba trudno nie przyznać Ci racji,nic dodać nic ująć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 28.07.2005 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Opal z tym niesieniem krzyża bywa różnie .Jedni z dumą i w milczeniu inni inaczej.A z przyłożeniem siły przyznaję Ci całkowitą rację. Młodość ma inne wektory. pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 28.07.2005 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Nie chodzi nawet o to,żeby znosić w milczeniu.To inna sprawa.O kawalek przyzwoitości chodzi.To wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 28.07.2005 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Nie chodzi nawet o to,żeby znosić w milczeniu.To inna sprawa. O kawalek przyzwoitości chodzi.To wszystko. mi tez chodzi o tyle tylko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jag_24 28.07.2005 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 mozna mówić o przyzwoitości...o niesieniu krzyża...jasne... ale gdzie tu przyzwoitość skoro ktoś patrzy ci w twarz i mówi jestes ...brak szacunku Jasne że teraz można wygłaszać różne teorie...czasem to nie jest wina ludzi młodych ale właśnie ludzi starszych a większy problem jest wtedy gdy rodzina podburza taką osobę w ten sposób wcale jej nie pomagając. Męczy sie i ten co mieszka i taka babcia. Ten co stał sie właścicielem nie wdaje się w dyskusje z taką kobietą bo rozmowy z nią nie maja sensu i idzie od razu na policję do prawnika...a taka babcia ci jeszcze pwoie że "prawnik to takie same bydlę jak ty"..policja to głupki i że etc etc... Tak naprawde dużo by można pisać...tylko, że jaki to ma sens...ja wyrzucę to, co mi leży na sercu...bo mam taką a nie inną sytuację...a ktoś inny może mnie za to, że jak ja śmiem.. się nie zmieni, trudno jest zmienić starszą osobę...skoro całe życia taka była tyle że sie z tym bardzo ale to bardzo dobrze ukrywała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
migota 28.07.2005 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 W mojej rodzinie też jest problem z babcią. Gdy skończyła 80 lat stała się inną osobą. Ciagle żle mowi o ciotce z którą mieszka, wyzywa, przeklina i wypłakuje się do sąsiadek. Rodzina została przez to podzielona, cześć trzyma stronę babci a część ciotki. Starszy człowiek potrzebuje ciszy i spokoju, i chyba też wiecej samotności niż człowiek w innym wieku. Odgrodzić się od babci możesz ale wymyśl jakieś dobre wytłumaczenie np. dla bezpieczeństwa dzieci -bo ulica, pies, stare szambo. A może spodoba się jej ten płotek? Myślę, że czasem warto być dalej nie tylko dla własnego spokoju, ale również dla spokoju tej drugiej, starszej osoby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 28.07.2005 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Ale wątek odpłynął.. jag_24 - ja tu prawda czasem jestem źle postrzegany jako wyjątkowy brutal ale skoro babinka ma pomieszczenie na dole to wykosztuj się na zrobienie jej osobnehgo wejścia. To powinno byc humanitarnym rozwiązaniem. Kosz pobudowania "sieni" z łazienką takiej 2 x 3 metry nie powinien być duży. Wstaw tam okienko, drzwi itd itd. Całkowicie wyizoluj babuleńkę i odetnij ją od swojej przestrzeni życiowej. Nikt Ci nie zarzuci, że zamurowałas babcię żywcem - w akcie notarialnym masz, jak znam zycie, zapis o służebności do końca dni babuleńki, al enie ma zapisu, że babinka musi przy okazji korzystać z Twojej własności, wliczając w to Twoje wejście do domu. Zrobisz jej osobne wejście i niech tam robi co chce. Po "wszystkim" będziesz mogła tę sień wyburzyć - choć czasem przydaje się w domu pomieszczenie z osobnym wejściem. Postaraj się równiez pozakładać babci osobne liczniki na prąd i wodę. Nie wiem jak jest z ciepłem ale jeśli idzie z jednego pieca, to nie żałuj babci ciepła. A jeśli koszta dla Ciebie grają aż tak dużą rolę to postaraj się wycenić swoje zdrowie i stracone nerwy - obstawiam, że wyjdzie taniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.